Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ben_Linus
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nottingham Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 22:26, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
no_to_frugo napisał: |
Locke nigdy głupi nie był. Ale łatwo nim było manipulować (akcja z Perłą). Locke jest poprostu człowiekiem wiary i oddanym obrońcą wyspy. Do dlatego wyspa nie pozwala mu umrzeć. No jak widać po finale IV sezonu to nie dokońca. Ale wszystko wskazuje na to, że John umarł poza wyspą. |
nie musiałeś tego pisać. Chłopak napisał że nie obejrzał jeszcze do końca a ty zdradziłeś mu zakończenie.
szkoda.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ben_Linus dnia Czw 22:28, 03 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
no_to_frugo
Człowiek Wiary
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Station 3 - The Swan Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 22:59, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
To wymarzcie i usuńcie tego posta.
Tam nigdzie nie pisze, że spoilerować nie można.
btw. sry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mimi191919
Mieszkaniec Czarnej Skały
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: nowogard Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 23:24, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Teraz już wiem kto był w trumnie dziękuje ci bardzo Już mi się nie chce oglądać 4 sezony zagubieni są głupi pffi John umarł
PS Aha a dla ciebie nie Chłopak tylko pan weteran Mimi ok?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mimi191919 dnia Czw 23:25, 03 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 23:27, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
mimi191919 napisał: |
Teraz już wiem kto był w trumnie dziękuje ci bardzo Już mi się nie chce oglądać 4 sezony zagubieni są głupi pffi John umarł
PS Aha a dla ciebie nie Chłopak tylko pan weteran Mimi ok? |
mimi bez przesady ... juz minelo sporo czasu ... to zaden spojler ... zaraz sie zrobi tak ze w ogole nie bedzie mozna nic pisac bo ktos tam cos nie obejrzal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 23:36, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Tak jest, trzeba się liczyć ze spoilerami na temat odcinków wyemitowanych w USA, ale nie mogę uwierzyć, że mimi będąc na tym forum nie wie o tym, że Locke umarł. Nevermind.
Ja tam Locke'a lubiłem w 1 i drugim sezonie do połowy. Jak stracił wiarę i był głupim debilem to już był mi neutralny. Ale w 3 sezonie rozwalił łódkę i poszedł z Innymi, zabił Naomi to już centralnie go znienawidziłem. W sezonie 4 nie zrobił nic szczególlnego, zeby go polubić. Więc nadal go nie lubie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ben_Linus
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nottingham Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 0:34, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jak już pisałem wcześniej w jakimś temacie ja niedawno a dokładnie dwa dni temu dopiero skończyłem oglądać. I jakbym przeczytał kto lezy w tej trumnie to bym się zdenerwował, ale zrobiłem jedną mądrą rzecz. Nie czytał prawie nic, zamierzalem to zrobić po skończeniu wszystkich sezonów żeby nie psuć sobie zabawy.. więc teraz mogę spokojnie czytać i dyskutować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
no_to_frugo
Człowiek Wiary
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Station 3 - The Swan Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 9:14, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Sorry. Jest kupa ważniejszych rzeczy w następnych odcinkach niż to o Johnie.
Ja nie wchodzę na to forum dopóki nie obejrzę wszystkich dotychczasowych odcinków, bo wiem, że złapię spoilera. Chyba, że po linki..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 20:28, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]. Pomóżmy Łysemu zostać prezydentem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tabula Rasa
Człowiek Nauki
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zzaświatów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pon 20:50, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Piszecie, że w IV sezonie jest nijaki, ze daje sie manipulować. To prawda, Locke sam sie pogubił , nie wie co robic .. Najprawdopodobniej schrzanił swoje 'bycie przywódcą' skoro musiał wrócić na świat zewnętrzny. Locke zawsze był wszystkiego ciekaw - zauważcie , że rozwalił juz dwie stacje Dharma (Swan, Flame) - ale ten styl bycia, ten charakter , rowniez pewnosc i wiara w siebie - za to własnie go tak lubię. Jest tak ciekawa postacia w tym serialu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
uspokójcie sie
Pasażer
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:59, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Szkoda mi Locke'a. Zostały mu obiecane wielkie rzeczy, wszyscy mówili mu że jest wyjątkowy, że wyspa go potrzebuje, że czeka na niego wielkie przeznaczenie. Ben obiecał mu powiedzieć wszystko o wyspie, miał spotkać się z Jacobem, chciał poznać wyspę i jej tajemnice. Tak naprawdę został do bólu wykorzystany. Ben cały czas go okłamywał, wyspa pogrywała sobie z nim jak chciała, a gdy już Richard zaczął go wtajemniczać - zniknął w błysku białego światła i Locke został sam, wykorzystany później do sprowadzenia wszystkich spowrotem. Oczywiście został przez nich nazwany wariatem, nie wspominając o zmanipulowaniu przez Bena i Widmore'a po czym w świadomości własnej klęski próbował się zabić. Nadzieja pojawiła się gdy Ben go od tego odciągnął, ale chwilę później sam go zabił. I tak umarł John Locke, nie dowiedziawszy się prawie nic o wyspie, a jedynie przez nią wykorzystany, nawet po śmierci został zabrany na wyspę aby jakiś stwór mógł przybrać jego postać do swoich celów. Czy właśnie to było jego przeznaczeniem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trawa_morska
Człowiek Nauki
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:09, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
uspokójcie sie napisał: |
Szkoda mi Locke'a. Zostały mu obiecane wielkie rzeczy, wszyscy mówili mu że jest wyjątkowy, że wyspa go potrzebuje, że czeka na niego wielkie przeznaczenie. Ben obiecał mu powiedzieć wszystko o wyspie, miał spotkać się z Jacobem, chciał poznać wyspę i jej tajemnice. Tak naprawdę został do bólu wykorzystany. Ben cały czas go okłamywał, wyspa pogrywała sobie z nim jak chciała, a gdy już Richard zaczął go wtajemniczać - zniknął w błysku białego światła i Locke został sam, wykorzystany później do sprowadzenia wszystkich spowrotem. Oczywiście został przez nich nazwany wariatem, nie wspominając o zmanipulowaniu przez Bena i Widmore'a po czym w świadomości własnej klęski próbował się zabić. Nadzieja pojawiła się gdy Ben go od tego odciągnął, ale chwilę później sam go zabił. I tak umarł John Locke, nie dowiedziawszy się prawie nic o wyspie, a jedynie przez nią wykorzystany, nawet po śmierci został zabrany na wyspę aby jakiś stwór mógł przybrać jego postać do swoich celów. Czy właśnie to było jego przeznaczeniem? |
no ja sie zgadzam, troche glupio z tym Locke'em, poniewierany za zycia, poniewierany po zyciu...
myslalam, ze dokona czegos wielkiego, a tu zostal tak glupio zaskoczony przez Bena i koniec..
tylko przez krotki czas mial spokoj ducha, gdy uwierzyl w Wyspe
jak sobie uswiadomilam, ze naprawde umarl, to mi sie go strasznie zal zrobilo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tawaret
Rybak
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Sob 18:58, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ale cały czas nie wiemy jakie dokładnie są jego losy w rzeczywistości LAX. Pomimo tego, że jeździ na wózku wydaje się być bardzo pogodnym człowiekiem, obstawiam, że jest z Helen, a kręgosłup złamał w wypadku samochodowym czy czymś takim i Jacuś to naprawi albo i nie.
Jeśli przypuszczenia, że wszyscy skończą w rzeczywistości LAX są prawdziwe to Locke nie okaże się być w żaden sposób wielki, ale na pewno będzie szczęśliwy :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wieszcz
Przyjaciel Forum
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódż Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 17:18, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A ja się nawet cieszę że tak się stało z Locke'em jak się stało chociaż go lubię. Life is brutal...
Cieszę się ze mimo iż id początku był kreowany na wybrańca to jednak chociaż raz się odwrócono od tego co niby miało mieć miejsce.
I jego ostatnia myśl: "nie rozumiem"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalista
Rozbitek
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pią 11:43, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ech, nie wiem co mam napisać bo ja w VI sezonie cały czas miałam nadzieję, że Locke da jakoś znać o sobie. Chociaż sama nie wiem jakby to miało wyglądać XD Szkoda, bo Locke od początku wierzył w wyspę, a został zabity poza wyspą nie wiedząc nawet po co został sprowadzony. Jego śmierć nie poszła na marne, bo ostatecznie przyczyniło się do przemiany Jacka, ale z drugiej strony denerwowało mnie, że MiB wykorzystał ciało Locke'a. I to, że myślał o Locku jak o frajerze ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|