Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

u.

Niestać ich było na nowego aktora? Myśle że to niema większego znaczenia.

krzychu231

Jacob to może być dym, ojciec Richarda ... whatever.

ale ja nie o tym bo mnie sie wydaje że nie ma co porównywać jego mordy, pokazaną w tym ułamku sekundy, z mordą Locke'a i innych . IMO to jest byle jaki aktor przedstawiony tylko po to żeby był, porostu producenci nie wiedzą jeszcze kogo w tej roli obsadzić, często tak sie dzieje w serialach. Wtedy właśnie taka postać jest pokazywana jak Jacob, w cieniu, albo tyłem do kamery. Przecież nikt nowy kto miałby grać rolę Jacoba nie był wymieniony na liście płac (?). Po co miałby być wprowadzany jakiś poważny(bo innego przecież nie mogliby wziaść do tak ważnej roli) aktor skoro możemy być pewni ze Jacoba w 3 serii już nie ujrzymy(IMO w nawet w 4 może być z tym problem, może w końcówce coś sie wyjaśni Confused

)? Na 2-sekundowy urywek??

Loock

ja myśle że to Szef mieszkańców wyspy

arpp1

MAD

Po odcinku 3x20 pojawiło się wiele spekulacji odnośnie tej postaci. Ja też chciałbym dodać coś od siebie. Niektórzy twierdzą, że istnieje, a inni, że był on tylko urojeniem. Która opcja jest wg. mnie prawdą? I jedna i druga.

Ben przez całe życie traktowany był przez ojca....wiadomo jak. Nie miał żadnych przyjaciół poza Annie, ojciec obarczał go winą za śmierć matki itd. Kiedy Richard go poznał i dostrzegł jego wyjątkowość, postanowił wykorzystać jego tłumiony w sobie bunt aby pozbyć się Dharmy. Podczas czystki zginęły bliskie mu osoby takie jak Roger, Horacy i prawdopodobnie Annie. Benjamin dręczony wyrzutami sumienia zachorował na schizofrenię. Według ostatnich badań podatni są na to ludzie urodzeni zimą, a Ben jak wiadomo obchodzi urodziny 22 grudnia. Wpływ na to mógł mieć także przedwczesny poród. Juliet wspominała, że Ben jest niebezpieczny. Wyimaginował sobie alter ego. Jacob wg. Biblii był ojcem Benjamina, a jego przyjaciel miał być właśnie odzwierciedleniem rzeczy, których mu brakowała. Czyli ojca, przyjaciela i zarazem autorytetu. Ben w głębi duszy wiedział, że jest chory, ale odrzucał od siebie tę myśl i z tego powodu drżała mu ręka kiedy rozmawiał z Johnem. Na początku napisałem, że Jacob jest jednak prawdziwy. Jak to możliwe?
Wyspa posiada wiele wyjątkowych cech i jedna z nich "zmaterializowała" Jacoba.. Jest po prostu symbolem. Richard tak bardzo interesował się Benem, Johnem i Waltem ponieważ są wrażliwi na moc Wyspy i mają umiejętności, których inni ludzie nie posiadają (dlatego John zobaczył Jacoba). Walt nieświadomie zabił ptaka, a Ben mógł na analogicznym przykładzie stworzyć Jacoba i sprawić by przedmioty latały. Inni są czymś w rodzaju sekty oświeconych ludzi, a przynajmniej takie miało być założenie. Zgłębiają psychikę człowieka, ale metody Dharmy były dla nich konkurencyjne i był to jeden z powodów dla, których postanowili pozbyć się tych ludzi. Po tym zdarzeniu Richard ustąpił Benowi miejsca na czele społeczności. Wiedział, że Ben chciałby być docenianym i ważnym i spełnił jego pragnienie aby móc go lepiej kontrolować. W rzeczywistości to on pociąga za sznurki , a niska pozycja w hierarchii jest dla niego bardzo korzystna bo odciąga uwagę wrogów (Trzeci, Dharma).
Podczas spotkania z Jacobem John usłyszał "Help me". Kilku dociekliwych fanów na DarkUfo pisało, że to głos Bena. Być może podświadomie wołał Johna o pomoc w walce z chorobą. Kiedy zorientował się, że Locke też go widzi i słyszy wpadł w wewnętrzny szał (to potwierdzone przez twórców). Ben przestraszył się, że nie tylko on jest "wyjątkowy". Dostrzeżenie Jacoba przez Locke'a oznaczało, że pojawił się ktoś zdolny do zrzucenia go z tronu.

WISKI

http://www.computerworld.fora.pl/jacob-t2917.html

Rolling Eyes

Był już wcześniej w tym dziale temat o Jacobie. Very Happy

Ale tu się już w sumie dyskusja rozwinęła.

Co do Jacoba to może to być ten cały czarny dymek. Smile

A może to ten słynny ojciec Jacka Question

Nie wiem, bo gościa teraz nie kojarze, ale kiedyś było głośno o jego powiązaniach z Innymi.
Co do Richarda to zgadzam się z MADem Wink

A ten Ron Perlman to przecież rusek z Akademii Policyjnej Very Happy

Spoko gościu Smile

radek-barbarzynca

Co do "potwierdzeń" twórców. Powiedzieli oni także, że "czarny popiół- krąg" pomaga Benowi więzić Jacoba co się w ogóle nie ima do teorii o schizofrenii.;/
A co do teorii MADa to czytałem już coś podobnego na Lostpedii. Jest to całkiem możliwe, ale wydaje mi się że Jacob to jakaś "siła, moc" coś nadprzyrodzonego, a Ben wcale sobie tego nie uroił. Jakoś bardziej mi to do Losta pasuje.

Advisor

Tak sobie ostatnio myślałem że,teraz uwaga bo za chwile pewnie wszyscy padniecie...może ten cały Jakub jest z...biblii. Albo przynajmniej ma coś wspólnego z bogiem. Na filmie puszczanym Karlowi były słowa "God loved you as he loved Jackob" czyli "Bóg cie umiłował jak umiłował Jakuba. Poza tym ten krąg z popiołu(albo prochu) myśle że mógł oznaczać ludzi którzy stracili życie na wyspie. W końcu z prochu powstałeś i w proch sie obrócisz...

radek-barbarzynca

Tak ;/ nawet jeśli byłby z Biblii to co z tego? Proch przypadkowo się w okrąg wokół jego chatki ułożył<a mi tu czołg jedzie>. Sorry, ale to co ty tu piszesz jest ździebko głupie. Równie dobrze DHARMA ma coś związanego z hinduizmem, nazwiska bohaterów z filozofami. A niby to że leżeli sobie "Adam i Ewa" to już to jest raj!? Jest wiele powiązań, a te już dawno zostało odkryte. Jeśli byłby z Biblii to co? Pewnie z Egiptu przybył sobie na łódce na wyspę i sobie w chatce siedzi...bez sensu. Rozwiń myśl a może to nabierze ładu i składu.

wotek92

Ludzie czy wy oglądaliście wszystkie odcinki które są dostępne do ściągnięcia na tym serwerzę.
*na 100% nie koleś z przepaską na oku - bo On się nazywa Mikhail i jest zwykłym zwiadowca(po tym jak mu dom wysadzili)
*brat bliżniak - no dajcie se pas (NO COMENtS)
*Ethan i Goodwin - yhm NIE they are dead
*nowa postać - raczej tak i wg mnie będzie ich jeszcze parę
*jacob moze byc osoba ze 'zdolnosciami' (podobnymi do tych ktore mial Walt). Moze jest kims kto decyduje kto jest "tym dobrym" a kto "zlym" - i to wg mnie jest dobra odp
WEśCIE SIę DO OGLąDANIA A PóźNIEJ PISZCIE NA FORUM!!!

MAD

tomek.a

Moim zdaniem Jacob to przywódca Tamtych. Tylko Ben go słyszy i widzi, dlatego to on wydaje rozkazy.

Kacpik

Moim skromnym zdaniem Jacob to rdzenny mieszkaniec wyspy , jeszcze sprzed czsów Dharmy i Othersów . Urodził się na wyspie , a że ta wyspa jest speciajna ma on niezwykłe zdolności i jest nieśmiertelny .

MAD

Kurde. Myślałem, myślałem i wymyśliłem Very Happy

. Moja kolejna teoria. Tym razem krótka, ale dołączyłem ją do "Historia Wyspy 2,5" Wink

.

Qlki

Na Wikipedii jest napisane , że ten proszek ma BIAŁAWY kolor a nie CIEMNY. Więc dalej sądzę , że to poprostu pył wulkaniczny.
Zaiste każa teoria ciekawa , ale prawda jest taka ze juz Abrams i Lindelof zdbaja o to zeby zadna z nich sie nie sprawdzila i zebysmy zostali zaskoczeni rewelacjami o Jacobie. Cool

W koncu scenariusz nie moze byc oczywisty , i łątwy do zinterpretowania.

Jedna z moich teorii :
Jacob może być ściśle związany z mitologią wyspy , o któej coraz wiecej się mowi. Być może to istota boska zesłana na banicję po świecie materialnym , lub spleniajaca w nim okreslona funkcje nadana mu przez innych bogów ?? Rolling Eyes

@MAD :
Siddha jak najbardziej.Skoro ma postać cielesną , którą zobaczyliśmy w e20. Ale wątpie żeby scenarzyści skorzystali z tej "furtki".

Co do Jacoba. W The Man Behind The Curtain widać dwie postacie.
1.Zapuszczonego staruszka z brodą (pierwsza scena kiedy widzimy Jacoba), i
2.Niekoniecznie starego , może nawet młodego gościa który przewraca gałką oczną ( Very Happy

) w strone Johna.

Jak myslicie.Czy obie te twarze przedstawialy Jacoba ?

P.S
Wg mnie Jacob prosił Locke'a o pomoc w wydostaniu się z domku.
Dlatego Ben go postrzelił (pomijajac fakt strachu o przywodtwo).
Wg tego mozliwe ze w 4 sezonie John bedzie probowal uwolnic Kube z domku.

Co o tym myslicie ?

Henioo

Ostatnio oglądając sobie Opowieść Wigilijną z 1999 roku i urzekła mnie jedna rzecz. Oglądałem ten film wiele razy, ale teraz pierwszy raz po odcinku, w którym widzieliśmy Jacoba. Otóż do Ebenezera przychodzi jego były partner, który umarł i po śmierci cierpi straszne męki bo musi odpokutować za to, co zrobił za życia. To nie jest ważne, ważne jest to, że nazywa się JACOB Marley. Jak wspominałem jest duchem, i właśnie w tym filmie jego postać wygląda bardzo, bardzo podobnie do Jacoba, którego widzieliśmy w Loście. Wink

Tak się właśnie zastanawiałem, czy jak twórcy czerpali z różnych już źróeł (np. biblii i alicjii w krainie czarów) to czemu nie mieliby zaczerpnąć Jacoba z Opowieści Wigilijnej? Co o tym sądzicie? Razz

Shadow

Z jednej strony takie podobieństwa mogą naprawdę mieć duże znaczenie w serialu, jak np. czarnoksiężnik z krainy OZ. Ale z drugiej strony... czy Opowieść Wigilijna to aż tak znany film/książka, żeby wzorować na nim jedną z najważniejszych postaci serialu? Cóż...w każdym razie jakby to możliwe, spróbuj zapodać zdjątko z filmu Smile

.

Moja teoria na temat Jacob'a:
Tutaj w większości zgadzam się z teorią MADa (wogóle chyba jeden z najlepszych userów waszego forum Smile

). Jacob to wg. mnie najstarsza postać, która pojawiła się na wyspie. Mógłby być jakimś podróżnikiem (wzorowanym na postaciach przywołanych przez MADa). Kiedy odnalazł to miejsce, mógł oczywiście zrozumieć, że jest wyjątkowe. Wyspa obrała go sobie za "opiekuna". Być może ten człowiek normalnie by już nie żył, ale efekt może być podobny jak u Richarda Alperta. Tyle, że on pewnie już NIE żyje, a sprawa jest bardziej zagmatwana (pył z wulkanu wokół domu itp.).
Jacob w kazdym razie ma na pewno nawiązywać do Biblii jako ojciec Beniamina i Jana, a Inni są w stylu rodziny. Tutaj moim zdaniem to był taki... easter egg, żebyśmy mogli w jakiś sposób się nakierunkować na stanowisko tego gościa.
Tak czy inaczej, Jacob wg. mnie do perfekcji zaznajomił się z natura wyspy, podzielił ludzi na "dobrych" i "złych", zaczął 'gromadzić' ich na wyspie tworząc w ten sposób, jak to określił Emerson, "Zbuntwaną sektę".

Shadow

Sorry, że piszę double posta, ale znalazłem coś BARDZO, BARDZO ciekawego. Otóż na angielskiej Lostpedii znalazłem ciekawą informację (potwierdzoną 2 innymi stronami), że jacoba w 3x20 zagrał....Rob Kyker! Jest tam też jego zdjęcie oto one:

Całe to gadanie, że terry o'quinn zagrał jego rolę w 3x20 to bzdura. Podobieństwo jest moim zdaniem więcej niż uderzające. Czy to możliwe? Jak sądzicie?

Bodzio

Charakterystyczne wystające czoło i płaski nos są wystarczającymi dowodami na to, że to on wcielił sie w Jacoba Wink

MAD

Widać, że to on. Informacja pochodzi z wydania dvd. Dla mnie wszystkie teorie mówiące, że Jacob to starsza wersja Locke'a śmierdzą banałem.