Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

White Raven

Nasz łapiduch. Pewnie Abaddon wziął go do ekipy aby mógł porozmawiać z Jacobem? Koleś wydaje się podobny do Sawyera... Taki buntownik. 'Wy jesteście rozbitkami lotu 815 łał' Razz

Locke

Głównym celem jest Ben, nie wiadomo czy wiedzą o istnieniu Jacoba. Miles i spółka mogą nie wiedzieć, ale za to Abbadon może wiedzieć, w końcu on ich tam wysłał m.in własnie Ghostbustera Milesa Very Happy

Rafaqio

Może wrzuce zdjęcie by wiadomo było o kogo chodzi.

Moim zdaniem to może mieć powiązanie , że on w pełni będzie widział Jackob'a i słyszał , a może nawet będzie z nim rozmawiał . No oczywiście Piorytetem jest Ben jak sam powiedzial .

missext

ten miles mi wyglada niezlego cwaniaczka. mysle ze moze przyspozyc wielu klopotow rozbitkom, a moze nawet swojej wlasnej ekipie.

Master Flamaster

Nie przypadła mi ta postać do gustu... Nie lubię jego charakteru i zachowania. Sawyer mimo iż jest podobny, to jest osobą na swój sposób sympatyczną, a tej cechy nie mogę wyszukać u Milesa.

Mam cichą nadzieję, że łapiduch zostanie szybko skonsumowany przez jakiegoś zwierzaka ;] ...

Locke

Miles może się przydać na wyspie Wink

może się z jakimś zmarłym skontaktuje albo Jacobem

missext

jesli wierzyc w teorie o tym ze wyspa jest rodzajem czysca, to bedzie mial dluga kolejke rozmowcow...

MAD

Nie widzę sensu, aby pisać to samo w każdym z 3 nowych tematów, więc tutaj się wypowiem. Lubię nową Ekype z wyjątkiem Charlotte. Jak już pisano niezbyt ładna, a inteligencją też jakoś nie grzeszy Razz

. Miles jest konfliktowy i nieufny. Wygląda mi na najciekawszego z całej czwórki ze wzgledu na swoją specyficzną umiejętność.... Robi złe pierwsze wrażenie, ale taki był zamysł. Twórcy chcą nam namieszać w głowach żebyśmy nie wiedzieli czy są dobrzy czy źli Very Happy

. Frank ze względu na swój bunt będzie pewnie pierwszą osobą, która sprzeciwi się rozkazom. O Minkowskim ciężko mi cokolwiek powiedzieć. W sumie wszystkich zaakceptowałem.

Mirage

Najbardziej "specyficzna" postać z całej czwórki. To, że rozmawia z duchami świadczy o wszystkim. Walt, Jacob... Można się tylko zastanawiać kiedy to nastąpi. Wg. mnie może marnie skończyć właśnie podczas próby rozmowy z Jacobem Wink

.

*Meredith*

Interesująca postać taka jakby "inna wersja" Sawyera Wink

Jeżeli każdy z tej paczki przyleciał tu w konkretnym celu to on pewnie będzie miał do czynienia z Jacobem Wink

Ogólnie postać jak na razie daje radę Wink

adamu

Zajebiaszcza postać. Wstrętny typ. Przypuszczam, że nieźle namiesza...Szkodnik je....!

Marcos

Nie lubię go.Wystarczyło, że spojrzałem na niego i już to wiedziałem.Nawet się nie musiał odzywać Smile

Przypomina mi tego Japończyka (czy kto to tam był Very Happy

) z PB.
Może będzie tak jak napisał MAD,że twórcy chcą nam wszystko pomieszać i nie wiadomo kto z nich jest dobry a kto zły,ale pierwsze wrażenie jest ważne, a jak zobaczyłem jego od razu pomyślałem,że już go nie lubię Very Happy

Sillita

A ja go od pierwszej chwili polubiłam. Nie mam pojęcia dlaczego, ale już wiem, że cokolwiek, zrobi, ja będę za nim murem Smile

I podobało mi się, że przejął się (albo sprawiał wrażenie, że się przejął) śmiercią Naomi. Tak właściwie to cała reszta przeszła nad tym do porządku dziennego. (pomijając Dana i jego chęć zabrania jej ciała ze sobą- ale to było jakoś tak z opóźnionym zapłonem, jakby z poczucia obowiązku) No taaaak, wieeem, to jego "przejęcie się" było raczej spowodowane troską o samego siebie no i faktem że on jedyny mógł się jeszcze z Naomi dogadać...

Ech, nieważne. Nie wiem czemu go lubię Smile

Aniunitka

Ale dlaczego nie chciał aby poznali jego nazwisko?

Ace

Aniunitka

Czy on używał odkurzacza do porozumienia się z tym duchem? Co to była za machina? Skąd wiedział, że duch coś ukrywa (proszek i kasę za szafą)? "Pokaż mi gdzie to jest"

Henioo

ona albo wywoływała odpowiedni dźwięk, albo taka moja teoria, że on tego ducha już dawno złapał i wypuścił w tym pokoju, żeby kase mu ukraść

Bodzio

To była maszyna do wywoływania duchów chyba. Tak jak się kręci talerzem, to on miał do tego specjalną maszynę. Ona wywołuje chłodne powietrze, które przywołuje duchy. Do tego Miles to najprawdopodobniej jakieś medium, zważając na to, że gdy "rozmawia" z Naomi nie potrzebuje tej maszyny.

Marcos

A według mnie on dostał informację od kogoś że ten chłopak który umarł ukrył jakieś pieniądze i dlatego zaczął się tym interesować.Albo nawet znał tego chłopaka.A jak dla mnie ta maszynka była potrzebna tylko do robienia odgłosów, żeby nikt nie podejrzewał co on tam naprawdę robi.

White Raven