|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten swąd?
|
Wysłany: Nie 23:53, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
przegraliśmy z niemcami i przyznaje że dawno tyle nie bluzgałem co na dzisiejszym meczu. powiem tyle, że sposób gry ogółem napawa mnie optymizmem - nie było obrony częstochowy, była czasem zdecydowana gra pressingiem i świetny Roger - ten mecz chyba zamknął usta wszystkim Rogerosceptykom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mirage
Moderator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tu tyle debili? Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 0:29, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No więc czas napisać coś od siebie.
Mecz Austria-Chorwacja nie oglądałem w całości (tylko pierwsza połowa, ponieważ później cały pub szalał razem z Kubicą ). Wyjątkowa odporność psychiczna arbitra głównego, który podytkował w 4 minucie karnego przeciwko gospodarzom, a zarazem kilkanaście minut później nie dał drugiej żółtej kartki Pogatetz'owi (czy jak mu tam). Jednak porównując grę obu zespołów do tego co zaprezentowali Polacy na pewno i z jednym i z drugim zespołem mamy znacznie większą szansę wygrać, niż było to z Niemcami.
Przed spotkaniem oczywiście panował hurraoptymizm, że kiedyś w końcu wygrać musimy. Było sporo nadzieji jak to przed każdym meczem i nikt nam tej nadzieji na wyjście z grupy nie odbierze, nawet Niemcy, którzy dziś nas pokonali! Myśle, że mecz mógł się podobać. Pierwsza bramka z ewidętnego spalonego co pokazała analiza pomeczowa w studiu Polsatu Sport Extra. Nasi zawodnicy mieli swoje sytuacje (jeszcze w pierwszej połowie) dzięki którym spokojnie mogli wyrównać. Nie ustępowaliśmy Niemcom fizycznie, staralismy się grać piłką, można znaleźć bardzo wiele różnic w porównaniu z meczem w Dortmundzie. Bramka Ebiego...w tym wypadku niestety (ponieważ sędzia się nie pomylił) również ze spalonego.
Niech ktoś jeszcze spróbuje napisać jedno złe słowo na Rogera! Wielcy "znafcy" futbolu. Zamknął wam w końcu wasze niewypażone mordki dzisiejszą postawą? (nie brać tego do siebie, ogólne moje stwierdzenie na wszelkie onetowe wpisy wspomnianych "znafców"). Zdecydowanie najlepszy zawodnik meczu w naszym zespole, z resztą wystarczy spojrzeć na ankiety na onecie, czy gdziekolwiek indziej. Kibice właśnie jego najbardziej wyróżniają. Grał z przodu, świetnie rozgrywał, potrafił utrzymać się przy piłce, ale również wracał, starał się przerywać kontry rywali i asekurować kolegów. I jak wygląda przy nim Żurawski, który miał lśnić na Euro, a poza jedną sytuacją, gdzie zmarnował najdogodniejszą okazję na zdobycie bramki nie pokazał nic? Wydaje mi się, że ta jego cała wymówka w wywiadzie, że ma coś z mięśniem jest trochę śmieszna. Już przed meczem można było przewidywać, że jak nie będzie nam szło, to Leo wpuści Rogera za Żurawskiego, bądź też za jednego z defensywnych pomocników. Zobaczymy co stwierdzą jutro badania lekarskie. Golański - nie jego pozycja, błąd po którym straciliśmy bramkę, mógł gdziekolwiek wybić tą piłkę, nawet na róg...ale takiego błędu jako obrońca asekurujący piłkę przed rywalem popełniać nie może.
My już zaprezentowaliśmy się na tle tych "wielkich" Niemców. Ciekaw jestem co w czwartek pokaże Chorwacja. Jeżeli przegra w podobnym stylu, to z optymizmem możemy patrzeć na kolejne spotkania Biało-Czerwonych. Ja wierzę, że wygramy z Austrią i po morderczym boju o drugie miejsce w grupie pokonamy Chorwację. Tej wiary i nadzieji w sukces nikt mi nie odbierze
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mirage dnia Pon 0:29, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dera
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Catalunya Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 0:45, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Niech ktoś jeszcze spróbuje napisać jedno złe słowo na Rogera! Wielcy "znafcy" futbolu. Zamknął wam w końcu wasze niewypażone mordki dzisiejszą postawą? (nie brać tego do siebie, ogólne moje stwierdzenie na wszelkie onetowe wpisy wspomnianych "znafców"). Zdecydowanie najlepszy zawodnik meczu w naszym zespole, z resztą wystarczy spojrzeć na ankiety na onecie, czy gdziekolwiek indziej. |
No tak, najpierw mówisz o onetowskich znafcach, a później jako przykład tego że Roger był najlepszy dajesz ankiete na onecie
Cytat: |
. I jak wygląda przy nim Żurawski, który miał lśnić na Euro |
No tak, weź się zastanów Mirage co Ty piszesz... Żurawski przez ostatnie 3 dni gorączkował, brał antybiotyk, do tego dochodzi problem z mięśniem. Chyba nie dziwne że dzisiaj nie zalśnił po takim czymś Imo Żurawski jest znacznie lepszy od Rogera. A taką chorobą, można go chyba usprawiedliwić.
Cytat: |
, a poza jedną sytuacją, gdzie zmarnował najdogodniejszą okazję na zdobycie bramki nie pokazał nic? |
To zapytam inaczej: jak wygląda przy Żurawskim Smolarek, albo Krzynówek? Pierwszy nie stworzył sobie żadnej sytuacji bramkowej, a drugi był najgorszy na boisku.
Ktoś powie, że staram się bronić Żurawskiego. Tak, staram się go bronić. Bo uważam tak jak Leo, że gdy Żuraw jest w formie to jest po prostu najlepszy. I Maciek jest w formie, ale niestety choroba nie pozwoliła mu pokazać umiejętności. Mam nadzieję, że na Austrię wróci i zamknie usta wszystkim niedowiarkom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirage
Moderator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tu tyle debili? Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 0:47, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dera napisał: |
Imo Żurawski jest znacznie lepszy od Rogera. |
I to pozostawię bez komentarza . Bardzo dobrze, że dodałeś tam "IMO" .
Resztę przyjmuję, ale zdanie mam zupełnie inne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dera
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Catalunya Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 0:57, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Mirage napisał: |
Dera napisał: |
Imo Żurawski jest znacznie lepszy od Rogera. |
I to pozostawię bez komentarza . Bardzo dobrze, że dodałeś tam "IMO" .
Resztę przyjmuję, ale zdanie mam zupełnie inne. |
No tak, nie zagrał olśniewająco w meczu z Niemcami to niech do domu jedzie. Nie wmówisz mi, że Roger jest lepszy, bo tak nie jest. Roger jest świetny technicznie, ma dobry drybling, ale on zwyczajnie boi się ostrych starć. Nie dostawi nogi, w groźnej sytuacji. Owszem potrafi zagrać pięknie, ale potrafi też stracić piłkę w żenujący sposób. Do tego trzeba dodać, że jest wolniejszy od Kokoszki... Wszyscy zachwycają się jego piękną grą w ofensywie, ale nikt nie zauważy, że gdy wszedł Roger to do akcji ofensywnych przestał się podłączać Lewandowski z Dudką. O wiele bardziej mi odpowiada wariant z cofającym się po piłkę Żurawskim, który potrafi dobrze zaasekurować kolegę z drużyny, dzięki czemu Lewy i Dudka mogą się podłączyć do akcji.
Poza tym Mirage, skoro uważasz, że Roger jest lepszy od Żurawskiego to nie zgadzasz się z Beenhakkerem dla którego to Żuraw jest kluczowym zawodnikiem w kadrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janek
Moderator
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 1558
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom/Kraków Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 1:29, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dera napisał: |
Cytat: |
. I jak wygląda przy nim Żurawski, który miał lśnić na Euro |
No tak, weź się zastanów Mirage co Ty piszesz... Żurawski przez ostatnie 3 dni gorączkował, brał antybiotyk, do tego dochodzi problem z mięśniem. Chyba nie dziwne że dzisiaj nie zalśnił po takim czymś Imo Żurawski jest znacznie lepszy od Rogera. A taką chorobą, można go chyba usprawiedliwić.
|
To po co się pchał do pierwszego składu? Jako kapitan powinien przyjść przed meczem do trenera i powiedzieć "Nie dam rady zagrać, niech ktoś inny za mnie wybiegnie w pierwszym składzie". Albo postąpił nieprofesjonalnie, albo te dolegliwości to tylko wymówki...
Dera napisał: |
O wiele bardziej mi odpowiada wariant z cofającym się po piłkę Żurawskim, który potrafi dobrze zaasekurować kolegę z drużyny, dzięki czemu Lewy i Dudka mogą się podłączyć do akcji. |
W dzisiejszym meczu sam Roger przez 1. połowę namieszał w ofensywie więcej niż obaj nasi środkowi pomocnicy razem przez cały mecz. Niestety...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Janek dnia Pon 1:31, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten swąd?
|
Wysłany: Pon 8:23, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
chciałbym jeszcze odnotować że jest nauczka na przyszłość. nigdy, ale to nigdy nie wystawiaj prawego obrońcy na lewą stronę, mając już kogoś na tej pozycji.
Dera, nie mam pojęcia czemu cały czas bronisz Żurawskiego - skoro kapitan się nie czuje na mecz, to niech nie gra. możliwe że gdyby Roger grał od początku, wynik mógłby być nieco inny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mk89
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 10:00, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
teraz możemy gdybać co by było gdyby, a to nic nie da. Przegraliśmy, cóż, mamy jeszcze dwa mecze i to na nich trzeba się skupić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dera
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Catalunya Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 10:37, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Janek napisał: |
Dera napisał: |
Cytat: |
. I jak wygląda przy nim Żurawski, który miał lśnić na Euro |
No tak, weź się zastanów Mirage co Ty piszesz... Żurawski przez ostatnie 3 dni gorączkował, brał antybiotyk, do tego dochodzi problem z mięśniem. Chyba nie dziwne że dzisiaj nie zalśnił po takim czymś Imo Żurawski jest znacznie lepszy od Rogera. A taką chorobą, można go chyba usprawiedliwić.
|
To po co się pchał do pierwszego składu? Jako kapitan powinien przyjść przed meczem do trenera i powiedzieć "Nie dam rady zagrać, niech ktoś inny za mnie wybiegnie w pierwszym składzie". Albo postąpił nieprofesjonalnie, albo te dolegliwości to tylko wymówki... |
To nie są wymówki, mówił o tym Kołtoń, Borek i Kowalczyk. Poza tym Leo doskonale zna sprawy drużyny i na pewno wiedział, o chorobie Żurawia, a mimo to go wystawił. [link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: |
po co się pchał do pierwszego składu? |
Przecież sam się do tego składu nie wystawił...
Cytat: |
Jako kapitan powinien przyjść przed meczem do trenera i powiedzieć "Nie dam rady zagrać, niech ktoś inny za mnie wybiegnie w pierwszym składzie" |
Z takim tekstem to on mógłby wyjechać gdyby pogrywał sobie w juniorach, ale nie na EURO! To jest profesjonalny football, gdy trener Cię wystawia w pierwszym składzie to masz wyjść i grać jak najlepiej, a to że jesteś kapitanem powinno Cię dodatkowo mobilizować. Za takie teksty jak wyżej niektórzy piłkarze popadali w kłótnie trenerami, przez co tracili miejsce w pierwszym składzie, a nawet odchodzili z drużyny.
Cytat: |
W dzisiejszym meczu sam Roger przez 1. połowę namieszał w ofensywie więcej niż obaj nasi środkowi pomocnicy razem przez cały mecz. Niestety... |
Ile było strzałów na bramkę w drugiej połowie?...A ile było strzałów w pierwszej połowie? Jedyna dobra okazja na zdobycie bramki to główka Saganowskiego z ostrego kąta. Nic więcej. Co z tego, że to była piłka piękna dla oka, jak nie strzelaliśmy na bramkę?
Cytat: |
Dera, nie mam pojęcia czemu cały czas bronisz Żurawskiego - skoro kapitan się nie czuje na mecz, to niech nie gra. możliwe że gdyby Roger grał od początku, wynik mógłby być nieco inny. |
Nie powiem, że nie masz racji jeśli chodzi o Rogera, ale powtarzam jeszcze raz. To Beenhakker wystawia skład. Żurawski sam się do protokołu meczowego nie wpisał...
Co byście nie mówili, dla mnie i tak Żuraw>Roger
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dera dnia Pon 10:54, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thugli
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 10:50, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dera napisał: |
To nie są wymówki, mówił o tym Kołtoń, Borek i Kowalczyk. Poza tym Leo doskonale zna sprawy drużyny i na pewno wiedział, o chorobie Żurawia, a mimo to go wystawił. |
Panowie Kołtoń i Borek to niech zejdą już z ekranu. Od razu po gwizku rozpoczęli akcję manifestacyjną pod tytułem: "Jeśli na lewej nie byłoby Golańskiego to byśmy wygrali" - żenuaa... Przez całe studio pomeczowe o tym nawijali, zamiast się skupić na tym dlaczego Polacy znowu dali dupy ;p
A co do tego naszego kapitana- polegaliśmy na nim sześć lat temu, dwa lata temu i teraz. No i co? Przez te wszystkie turnieje zagrał jeden przyzwoity mecz z USA w 2002 roku ;D Mam tego gościa dość ;p
I nie róbcie sobie jaj, ze Polska grała tak samo dobrze jak Niemcy Porównać same sytuacje podbramkowe, i widzimy miażdżącą różnicę Niemców.
Wczoraj po meczu czytałem głupie komentarze na onecie i forach dotyczące Podolskiego. Nie wiem co wszyscy chcą od tego chłopaka- przecież to szanowny panowie Engel& Listkiewicz go nie chcieli. Sami rodzice przyjeżdżali na miodową i błagali durny PZPN aby ich syna powołali ale po co nam taki Podolski ;D A teraz się czyta "nie podam szwabowi ręki, zdrajca". JESTESCIE DEBILAMI. Pseudo patriotyzm... Przypomnę tylko, że taki Pan Wenta teraz noszony na rękach u Nas grał w reprezentacji Niemiec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 12:27, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
no dzien dobry ale w glowie szumi ... hehe nie chcialem wczoraj wchodzic i wpisywac jakis glupot na goraco - wiec postanowilem ze dzis sobie obejrze juz na spokojnie powtorke i napisze kilka zdan.
Zaczne krotko: od meczu Austria - Chorwacja. Te 2 druzyny sa w naszym zasiegu. Skonczylem.
Polska - Niemcy:
Nie powiem udzielil mi sie wielki optymizm przed meczem zreszta jak zawsze. Wychodza nasi na boisko i tu pierwszy zonk: wrzeszcze jak glupi do TV "Maciek usmiechnij sie" a on jakby mnie nie slyszal ... ale nic bylem dobrej mysli, i tak 2 minuta piekne wrzuta, Maciek nie przyjal ale doszedl Krzynio i.... sie spalil ale dobrze to rokowalo ... mijaly minuty a Niemcy zaczeli troszke grac. I odziwo jak sie wszyscy spodziewali ze Niemcy beda grac wysoko to nasza defensywa zaczela lapac na spalone ... i dupa co prawda spalony byl ale sedzia nie zauwazyl bywa taki sport 1:0. Nasi troszke przyagasli na 10 minut ale ostani kwadrans gra naszych super - podobalo mi sie. No koniec pierwszej polowy. Patrzac na gre Zurawskiego (wybacz Dera) bylem totalnie zszokowany jeden nie celny strzal - jesli to mozna w ogole nazwac strzalem , zero akci z jego strony - 2 dlugie podania na 45 minut - no sorry to juz jest przegiecie. Wiedzial od 4 dni ze cos ma z noga to mogl powiedziec sorry nie chce psuc gry dajmy szanse innemu zdrowemu - i nie przekonuje mnie tu czy to lekarz zgodzil sie na jego gre .To jest jego 3 turniej - jest kapitanem - powinien dac znac ze nie jest w 100% formie na ten mecz,dobrze ze Leo to zauwazyl i wprowadzil "Rogerowskiego" - ale o nim pozniej.
2 polowa i znow szok jak sobie przypominam mecz z 2006 to szok nasi sie juz nie bronia tylko tylko maja fajne akcje ofensywne ... smierdzialo mi bramka - no i byla szkoda tylko ze ze spalonego no i kilka minut pozniej Niemcy pokarali nas za zbyt otwarta gre. Nie chce obwiniac Golanskiego sam przyznal ze mogl wybic prawa noga ... no coz 2:0. i mecz siadl nasi zamiast walczy o honor chyba sie pogubili ... ogolnie jestem zdania ze nie dalismy ciala poprostu Niemcy byli lepsi ... nasze 2 bledy i po meczu.
Gralismy fajnie kilka zagran moglo sie podobac Lewandowski probowal z daleka ... Krzynowek tez raz walnal fajnie z zaskoczenia nie jest zle.
Minusy - gra Zurwaskiego (na serio sie zastanawiam kiedy on ostatnio zagral porzadny mecz taki zebysmy mogli powiedziec o Zuraw zajeb.... zagral), Krzynowek pomimo kilku zagran, wiecej mial chyba strat ... jakis taki dziwny byl , Golanski za akcje przy stracie 2 bramki
Plusy - no nie zaskocze chyba nikogo ale Roger pokazal ze on jest potrzebny tej druzynie ... wiem wiem raz dal ciala w defensywie - ale jesli chodzi o gre ofensywna to cud miod i orzeszki mieszal fajnie ;p
Boruc jak zwykle klasa sama w sobie
tak wiec nie bylo zle - dobrze tez nie - ale mozna optymistycznie patrzec na najblizsze mecze.
tak wiec na koniec powiem jedno: Niiic sieee nie stalooo Poolaccy niccc sie nie stalloooo
[sorry za bledy]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amos81 dnia Pon 12:32, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirage
Moderator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tu tyle debili? Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 14:25, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Po konferencji:
Żurawski kontuzja, która eliminuje go z gry w fazie grupowej...
Lewandowski też kontuzja, jednak jest nadzieja, że zagra z Austrią .
Nie chce mi się rozpisywać, czego dotyczą te kontuzje, [link widoczny dla zalogowanych].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Raven
Przyjaciel Forum
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Widzewska Łódź Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 15:00, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Austria - Chorwacja: Odważny sędzia, który dyktuje rzut karny w 4 minucie meczu! Ciekawy jestem po co on faulował przecież ta akcja była z boku gdzieś i mógł spokojnie próbować wybijać na aut. Do 30 minuty przeważali Chorwaci, a Austriacy nie wiem czy oszołomieni bramką czy też przestraszeni, nawet nie podejmowali walki. Po 30 minucie coś się zaczęło zmieniać i kilka ładnych akcji sobie stworzyli. W drugiej połowie zdecydowana przewaga Austrii jednak bez 100% sytuacji. Chorwaci wyglądali na zmęczonych i uważam iż nie są tak silni jak się powszechnie uważa. Jeśli przegrają z Niemcami to prawdopodobnie mecz z Polską będzie o wszystko. Austria zaskoczyła mnie swoją ładną ofensywną grą i mam obawy co do meczu z nimi. Mam nadzieję że wszystko się ułoży pomyślnie dla nas.
Polska-Niemcy: Nie wiem co oni robili w tej obronie. Zupełnie nie potrafią tworzyć pułapek offsajdowych. Pierwsza sytuacja 2 na 1, którą Niemcy zmarnowali niczego ich nie nauczyła? Za 10 minut drugi taki sam błąd ;/ . Potem Niemcy już trochę przystopowali a my próbowaliśmy coś robić. Jednak niemiecka obrona była bezbłędna a my tworzyliśmy akcję które się kończyły na 30 metrze. Lewy i Krzynówek nie popisali się strzałami z dystansu. Potem drugi błąd w obronie Golańskiego. Co on zrobił? Chciał zgrywać kozaka i ograć (Schweinsteingera?) niemieckiego napastnika? Mógł bezpiecznie wybić na aut lub rożny. Ironią losu jest to, że Podolski strzelił obie bramki ;/ Ładnie się zachował ukrywając radość przy strzeleniu goli. Taki Klose dla przykładu na pewno pokazywałby gesty w stronę naszych kibiców. Roger ładnie zagrał, zmienił troszeczkę oblicze naszej gry ale nic to nie dało. Dostaliśmy w dupę 2:0 i musimy się podnieść. Szkoda że "Bild", "Fakt" i "Super Express" toczyły wojnę. Teraz Niemcy mają więcej powodów aby się z nas śmiać.
Austria i Chorwacja są w naszym zasięgu jednak boję się o morale naszej drużyny. Żeby nie powtórzył się schemat: 1 mecz otwarcia, 2 mecz o wszystko, 3 mecz o honor.
Zawiedli:
Krzynówek, Łobodziński, Golański i Żurawski
Trzymali poziom:
Roger, Boruc
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez White Raven dnia Pon 15:03, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirage
Moderator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tu tyle debili? Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 16:49, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dera napisał: |
Owszem potrafi zagrać pięknie, ale potrafi też stracić piłkę w żenujący sposób. Do tego trzeba dodać, że jest wolniejszy od Kokoszki... |
Przed momentem podane były statystyki na Polsacie Sport. Roger był najszybszym zawodnikiem w całym naszym zespole, którzy wystąpili we wczorajszym meczu - maksymalna prędkość jaką osiągnął to 29 km/h .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mirage dnia Pon 16:50, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dera
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Catalunya Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 16:56, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Mirage napisał: |
Dera napisał: |
Owszem potrafi zagrać pięknie, ale potrafi też stracić piłkę w żenujący sposób. Do tego trzeba dodać, że jest wolniejszy od Kokoszki... |
Przed momentem podane były statystyki na Polsacie Sport. Roger był najszybszym zawodnikiem w całym naszym zespole, którzy wystąpili we wczorajszym meczu - maksymalna prędkość jaką osiągnął to 29 km/h . |
No właśnie: maksymalna prędkość jaką osiągnął, nie prędkość z jaką biegał cały mecz, tylko najwyższa prędkość którą uzyskał podczas meczu. Gdyby wyliczyć średnią prędkość wszystkich piłkarzy, to nie byłoby już tak kolorowo Niemniej potrafi grać ( i biegać ) ale zdania nie zmienię i uważam, że lepszy jest Żuraw, który niestety w fazie grupowej nie zagra :/ Kontuzja go wyeliminowała z meczów a Austrią i Chorwacją, gdybyśmy wyszli z grupy istnieje szansa, że będzie grał w ćwierćfinale.
Ale ten turniej to porażka polskich piłkarzy jeśli chodzi o zdrowie fizyczne. Niby został zatrudniony Lindeman który ma dbać o to, żeby piłkarze się nie przeciążali a Bronowicki, Błaszczykowski, Kuszczak i Żuraw mają Euro z głowy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 17:22, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dera napisał: |
Mirage napisał: |
Dera napisał: |
Owszem potrafi zagrać pięknie, ale potrafi też stracić piłkę w żenujący sposób. Do tego trzeba dodać, że jest wolniejszy od Kokoszki... |
Przed momentem podane były statystyki na Polsacie Sport. Roger był najszybszym zawodnikiem w całym naszym zespole, którzy wystąpili we wczorajszym meczu - maksymalna prędkość jaką osiągnął to 29 km/h . |
No właśnie: maksymalna prędkość jaką osiągnął, nie prędkość z jaką biegał cały mecz, tylko najwyższa prędkość którą uzyskał podczas meczu. Gdyby wyliczyć średnią prędkość wszystkich piłkarzy, to nie byłoby już tak kolorowo Niemniej potrafi grać ( i biegać ) ale zdania nie zmienię i uważam, że lepszy jest Żuraw, który niestety w fazie grupowej nie zagra :/ Kontuzja go wyeliminowała z meczów a Austrią i Chorwacją, gdybyśmy wyszli z grupy istnieje szansa, że będzie grał w ćwierćfinale.
Ale ten turniej to porażka polskich piłkarzy jeśli chodzi o zdrowie fizyczne. Niby został zatrudniony Lindeman który ma dbać o to, żeby piłkarze się nie przeciążali a Bronowicki, Błaszczykowski, Kuszczak i Żuraw mają Euro z głowy... |
ehh znow sie zapiedzilem z ta szybkoscia zwracam honor ;p , druga sprawa Dera popatrz na statystyki z meczu ile pilkarze w obydwu druzyn przebiegli we wczorajszym meczu nawet jak chcesz wlacz se TVN24 bo dzis caly dzien daja te dane ze nie odbiegalismy w ogole od niemcow ...
a jeszcze jedna sprawa jak masz Polsat sport albo cos gdzie bedzie powtorka zobacz sobie akcje z 81 minuty - jaki szybki jest Roger ja juz sie zalamalem ze on wolny i nie dobiegnie a tu zonk Roger przy pilce w samym rogu
a co do przygotowania fizycznego i kontuzji : to jak pilkarz przez 4 dni cicho siedzi i nic nie mowi terenerom ze go boli bo chce grac - to potem sa kontuzje
polecam stronke [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amos81 dnia Pon 17:34, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WISKI
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 3837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Działoszyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 17:35, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Właściwie zyskałem trochę więcej szacunku dla Żurawskiego jako dla zawodnika. Być może postąpił trochę samolubnie, ale pokazał jak kocha grę w reprezentacji. Widocznie wdział, że już dłużej nie będzie mógł ukrywać kontuzji, a bardzo chciał wystąpić na Euro i to była być może ostatnia szansa. Pojawiły się już pogłoski o końcu jego reprezentacyjnej kariery (jakiś redaktor z "Rzeczpospolitej" tak uważa) w które osobiście nie wierzę.
Wczoraj chłopaki w wywiadach pomeczowych nie mówili raczej nic odkrywczego. Byli wyraźnie przygnębieni tą porażką. Dzisiaj za to była fajna konferencja z Leo Beenhakkerem na której trochę wkurzył się na pytania ("ciągle tylko słyszę strona mentalna, strona mentalna, strona mentalna, Jezu Chryste, Ci chłopcy dokonali cudu awansując na Euro) i ogólnie padło wiele ciekawych słów w stylu Leona. Tutaj w takim streszczeniu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Najlepiej całą sobie gdzieś obejrzeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ace
Przyjaciel Forum
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 18:18, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dera
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Catalunya Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 18:56, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
druga sprawa Dera popatrz na statystyki z meczu ile pilkarze w obydwu druzyn przebiegli we wczorajszym meczu nawet jak chcesz wlacz se TVN24 bo dzis caly dzien daja te dane ze nie odbiegalismy w ogole od niemcow ...
|
Statystycznie, to za Janasa zagraliśmy z Niemcami lepiej, bo straciliśmy tylko jedną bramkę... Chłopie, statystki to można sobie na matematyce wyliczać, ale nie na boisku piłkarskim. Wybacz, leki strzał w sam środek po ziemi z 30 metrów różni się od bomby z 15 metrów pod poprzeczkę, prawda? Statystycznie oba strzały niczym się nie różnią. I jeden celny strzał, i drugi celny strzał.
Co z tego, że Niemcy oddali mniej strzałów, skoro to ONI a nie MY wygrali mecz. To ONI a nie MY mieli kilka 100% szans. To ONI a nie MY klepali piłką w środku boiska na totalnym luzie, tak jakby grali w dziada.
Niemcy byli zespołem lepszym, przede wszystkim lepiej zorganizowanym, świetnym taktycznie. Cały zespół grał bardzo agresywnie, nie zostawiali nam miejsca na boisku. Zagraliśmy słabo, nawet biorąc pod uwagę umiejętności przeciwnika.
Cytat: |
a jeszcze jedna sprawa jak masz Polsat sport albo cos gdzie bedzie powtorka zobacz sobie akcje z 81 minuty - jaki szybki jest Roger ja juz sie zalamalem ze on wolny i nie dobiegnie a tu zonk Roger przy pilce w samym rogu
|
To była chyba ta sytuacja, w której Roger osiągnął te 29km/h. Szkoda tylko, że nie biega na podobnej prędkości przez cały mecz...
Cytat: |
a co do przygotowania fizycznego i kontuzji : to jak pilkarz przez 4 dni cicho siedzi i nic nie mowi terenerom ze go boli bo chce grac - to potem sa kontuzje
|
Tym to już mnie zwaliłeś z krzesła...Przecież wszyscy doskonale wiedzieli o problemie Żurawskiego, bo jeszcze wtedy to nie była kontuzja. Leo powiedział, że on jak i cały sztab medyczny myśleli że to wynik ciężkiego okresu przygotowawczego, żaden długotrwały problem.
Jak można przez 4 dni ukrywać taką kontuzję przed szeregiem ekspertów, weź się zastanów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirage
Moderator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tu tyle debili? Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 20:02, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dera napisał: |
To była chyba ta sytuacja, w której Roger osiągnął te 29km/h. Szkoda tylko, że nie biega na podobnej prędkości przez cały mecz... |
Szczerze Ci powiem, że mnie Twoje komentarze dotyczące Rogera bawić zaczynają. Widze, że na Euro założyłeś sobie klapki na oczy z podobizną Żurawskiego... Jeśli spojrzysz jeszcze raz na statystyki o których mówiliśmy, to Roger przebiegł również większy dystans na boisku (5919 metrów), niż Żurawski (5525 metrów).
Wszystkie statystyki oraz moje (jak i wielu innych kibiców, ekspertów, czy samego Leo) wrażenie jest jasne - Roger zagrał z Niemcami zdecydowanie lepiej niż Żurawski.
Obejrzyj jeszcze raz drugą połowę, zobacz jak Roger wracał na pełnym gazie do obrony, a potem rzucaj takimi hasłami. I przy okazji pokaż mi choć jedną sytuację, w której (grając przecież na tej samej pozycji w pierwszej połowie) Żurawski cofał się pod własną bramkę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mirage dnia Pon 20:03, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|