Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Olgierd

Tak przed chwilą sobie pomyślałem... przecież ja mam w klasie debili, którzy codziennie udają że tną się piłami mechanicznymi! A w szczególności pewnien agent, który przez grę w brutalne gry w bardzo młodym wieku teraz zmarniał tzn. dla niego wszystko to gra, cały czas udaje że rozwala każdego na kawałki mięsa, udaje że piłuje ludzi. Kiedyś w młodszych klasach udawał obcego i "rozrywał" każdego jako obcy...

A tak wogle to kontakt z DOOMem mam od 5 roku życia, jednak wtedy baęłm się tej gry. Obecnie gram w DOOMa III. Ja traktuję to jako zabawę, a nie jako świętą rzecz, modląc się do niej.(tak jak to robią gracze Tibii)

Marcos

Nie orientuję się czy gry typu Diablo i Lineage to tego samego rodzaju gry ale kilku moich kolegów grało i gra nadał w nie.Jeszcze 2 lata temu w szkole i poza szkołą nie było dla nich innego tematu.Mówili ciągle jaką mają postać, jakie rzeczy i co jeszcze muszą zrobić żeby coś tam zdobyć.Jak dla mnie to zal...Mnie nigdy nie pociągało granie w takie gry.

Ace

Diablo 2 to też coś w tym stylu, ale to jest gra wiekowa. Można w nią grać latami. Też w to grałem przez jakiś okres czasu, ale cziterzy wszystko rozwalają :/

Marcos

Może i można grać latami, ale chodzi mi o to jak taka gra może niektórych uzależnić.Gadali o tym non stop.Porównywali nawet niektóre wydarzenia czy nauczycieli do Diablo.Widziałem kiedyś jak kolega w to grał i szczerze to nudne to trochę było.

Marko

Diablo też znam. Również kumple grali i to z wielkimi emocjami.

WISKI

Hmm...sprawa nie jest świeża, bo z końca sierpnia. A ta z tym krzesłem to w ogóle średniowiecze. Tylko jakbyście czasem przeczytali, przespali się z tym to nie pisalibyście takich głupot. Przecież w Tibie to grają miliony albo dziesiątki milionów ludzi...

Jeśli chodzi o mnie, to o ile dobrze pamiętam, grę w Tibię zacząłem około rok temu (lub dwa lata, wiem, że to było w grudniu). Była to około póroczna przygoda...może nawet nie. W każdym razie doszedłem do 19 lvl druidem i większość moich kompanów z klasy już się znudziła. Poza tym narastająca ilość PK na Askarze (podobno już tam się prawie w ogóle nie da grać) bardzo mnie znięchęciła. Ostatnio zauważyłem znowu wzrost popularności Tibii. Znów sporo osób w nią gra. Tylko, że do takiej gry nie potrzeba żadnego innego czynnika tylko - czasu. Zasada jest prosta - im więcej czasu poświęcisz, tym masz wyższy level, więcej kasy, jesteś lepszy. Czy to ma sens? Wiadomo, że jak się spędza po te 12h dziennie na kompie no to są efekty. Ale większość ludzi odpuszcza sobie widząc to co ja zauważyłem. Obecnie nie zamierzam grać, ale nie dlatego, że odstraszyła mnie jakaś banda śmiesznych ludzików z Brazyli, którzy wrzucili na neta zdjęcia rodem z Piły 4, bo im się gra nie spodobała i chcą od niej odstraszyć rodziców dzieci.
A nawet jeśli takie coś miało miejsce to przykro mi. Tibia to jest spory biznes. Słyszałem, że postacie na wysokich levelach, gp, pacy drogo chodzą na allegro. A jak za biznes zabierają się ludzie z zaburzeniami w psychice (nieważne czy dzieci, jak ktoś ma 12 lat to nie będę przy nim strugał dorosłego), którzy zobaczyli w Scarface...nie to jeszcze pół biedy...w jakiejś tam Teksańskiej masakrze o zaje*iście długim tytule jkby innego nie można było wymyślić i chcą pokozaczyć to cóż...tylko pokój bez klamek.
Nie można w odosobnionym przypadku (mówię o tym krześle, bo piłka ręczna to trochę fantazja) zwalać wszystkiego na gry. Tibia jest całkiem spoko grą i gdybym nie miał co robić to pewnie bym w nią grał. Ale szkoda czasu na takie pierdoły Wink

Henioo

Konkretnie.

A w ogóle to, że ten gość był akurat plejerem Tibii nic nie zmienia, jakby gościu zabił kogoś za to, że nie mógl wytrzymać do następnego odcinka losta to nie wina serialu tylko zj*banego już mózgu delikwenta. Więc Tibia tu nie ma nic do rzeczy. Wink

P.S

[link widoczny dla zalogowanych]

coś podobnego do tego, pewnie ten frajer tez był znudzony. Very Happy

Agugas · Wysłany: Czw 19:07, 20 Mar 2008 Temat postu:

Po prostu niektórzy ludzie mają coś nie tak we łbie i im się jeszcze bardziej miesza od grania w niektóre gry. Ale to nie znaczy, że taka Tibia robi z wszystkich ludzi morderców i psychopatów. :...:

benjamin_linus · Wysłany: Sob 0:03, 22 Mar 2008 Temat postu:

ja w Tibie grałem 3 tygodnie, jak byłem w szpitalu, a we wtorek znowy wracam :/

Fisher · Wysłany: Sob 0:41, 22 Mar 2008 Temat postu:

Dera · Wysłany: Sob 0:54, 22 Mar 2008 Temat postu:

Denek · Wysłany: Sob 1:57, 22 Mar 2008 Temat postu:

Nie dziwie się facetowi. Głupi bachor ukradł mu bardzo cenne itemki, więc powinien się o nie ubiegać. Ja bym od razu dzwonił etc. Sam gram w grę MMORPG (RuneScape) i nie wyobrażam sobie, aby jakiś lamus mnie okradł Rolling Eyes

Bodzio · Wysłany: Sob 12:53, 22 Mar 2008 Temat postu:

Trzeba umieć odróżnić to co jest ważne w rzeczywistości, a to co jest ważne w grze.
Od tego nie zależy jego życie.

benjamin_linus · Wysłany: Sob 13:15, 22 Mar 2008 Temat postu:

rozwaliła mnie ta rozmowa. chłopak po części miał racje, mógł sprzedawca na allegro te itemki i traktował ten "biznes" jako swój środek u trzymania a ten go okradł na 1500zł, a matka tego chłopca to jakaś niedorozwinięta chyba. TIBII mówimy NIE!!!

Ace · Wysłany: Sob 13:23, 22 Mar 2008 Temat postu:

Pozdro dla 20-latka, koleś trzyma poziom, respekt dla niego. I h. że tibia to gra, niektórzy zarabiają przez to, to kradzież i z tym na policje.

Tibia jak każda inna gra - respekt dla każdych graczy.

Kacpik · Wysłany: Sob 17:29, 22 Mar 2008 Temat postu:

Nie wiem, czy to było zamieszczane, ja nie znalazłem: (jeśli tak proszę skasować posta)

[link widoczny dla zalogowanych]

Ten mały wywiad pokazuje właśnie co Tibia robi z ludźmi. Tylko się zastanawiam czy to kręcone dla jaj czy naprawdę jest taka pomylona rodzina Smile

Denek · Wysłany: Sob 20:21, 22 Mar 2008 Temat postu:

Kacpik · Wysłany: Pon 14:10, 24 Mar 2008 Temat postu:

Jak bym się na prawdę zastanawiał, to bym dał pytajnik zamiast smajla Rolling Eyes

. Takich pogiętych ludzi to chyba nie ma na świecie. I nic nie jarałem, nie uzależniam się.

Bodzio · Wysłany: Pon 21:14, 24 Mar 2008 Temat postu: