Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Szymon

jak wam minął dzien. mi jakos zlecial, choc nie powiedziałbym zeby nalezał do udanych, bo po za zrobieniem kilku rundek samochodem po miescie to nic nadzwyczajnego nie zrobiłem. cały dzien praktycznie słucham muzy, bo ledwo co chodze bo palec u nogi mam zbity i ledwo co chodze. podzielcie sie swoim przebiegiem dnia

Pioner-x-Radox

Lol spoko temat. Mi minoł spoko dzień .Prawie cały Day grałem na ps2 i troszku na forum sie rozpisywałem.Byłem też w Kosciele a jak wróciłem do znów PS2 i komp:D

ps. Na ps2 gram w San Andreas Very Happy

jzu prawie koneic gry mam Very Happy

Xamil

Ja wstałem o 9:00 o 10 poszedłem do kościoła, wróciłem na kompa Razz

póxniej trochę na miasto z kolega i znów na kompa.Jutro wstanę pewnie przed 12:00 bo będe siedział do 4 rano i znów cały dzień przegibie przed kompem i na mieście.Jak bedzie kwiecień to zaczną się nurkowania to nie będę tracił czasu Wink

Gosia

Dzisiaj do teraz nuda bo szkoła a do tego brzuch mnie trochę boli no ale co poradzić....Do jutra mam przeczytać Quo Vadis a nawet nie zaczęłam i wogóle dennie ;(

kasienka

jakos minal mnie tez brzuch boil ;/ Sad

Quo Vadis glupia ksiazka kiedys cala przeczytalam!!!!

Filipescu

Quo Vadis poczatej nudnawy ale potem sie rozkreci

Szymon

Quo vadis, ogladałem film i nawet w miare jak na polskie realia. zamierzam kiedys przeczytac ksiazke.
a dzien minął pracowicie, troche pracowałem w domu, potem czytalem ksiazke ("inny świat" nawet fajna ksiazka) potem komp, pojechałem do babci na kawe, odwiedziłem ziomka i niedawno wrociłem. ja w sumie teraz powinienem sie troche do matury przygotowywac, ale jakos mi nie idzie, zbyt wielkiego lenia załapalem we ferie i nic mi sie nie chce, ale musze sie sprezyc, jakos nikt nie moze mnie zmotywowac.

kasienka

JA cie zmotywuje tylko nie wiem jeszcze w jaki sposob xD:P a dzisia probowalam zrozumiec przez pol dnia historie i gowno ;( wrrr

Szymon

historia jest niewazna... liczy sie terazniejszosc i przyszłosc, wiec sobie odpusc historie

kasienka

wow!!!! co za madre slowa Razz

juz sobie odpuszczam Very Happy

tomi

Szymon

trzeba by pomyslec......ja ogolnie nie lubie niemieckiego i naszej nauczycielce wkrecamy ze my sie tak duzo uczymy z innych przedmiotow uczymy z ktorych zdajemy mature wiec na niemca nie mamy czasu i jakos działa. od listopada nie zrobilismy nic

kasienka

echh a my to z nimeca jaazde mamy 5 godzin tygodniowo!!!!!!!! swira mozna dostac ;/

Szymon

zobaczysz jazde w klasie maturalnej... codziennie angielski, codziennie polski i codziennie matma, masakra i to jeszcze czasami po dwie godziny.... ale co tam nie ma co sie łamac, nie samą nauką czlowiek zyje, sa tez przyjemnosci przeciez...

PABLO

Tez jestem w klasie maturalnej i wiekszego luzu to jeszcze nie było, poprostu teraz to sie tylko chodzi zeby sie z kumplami spotkać Very Happy

Szymon

poczesci sie z tobą zgodze ale przedmioty maturalne to mamy zapie.dal lekki a restza to lajt, praktrycznie nic nie robimy

gadu-gadu

Mi dzionek minoł ok popływalem sobie,pojezdzilem moim bmx'em,pogralem w pro ferie mam jest ok

Xamil

Simon

Mi dzień minął fatalnie, złapałem wirusa i nie mogę go zniszczyc, nie mogę wchodzic na neta, nie moge grac bo gry scinają się okropnie. Wszystko przez tego wirusa. Ogólnie jest do d@#$. Pisze to od mojego sąsiada.

kasienka

pora odswiezyc stare tematy Razz

no to dzisiejszy dzien byl baaardzo fajny Razz

smiechowy hardkorowy i wogole Very Happy

zaliczylam z kolezankami niezla glebe na oczach wielu ludzi w samym srodku miasta Razz

az zyc sie chce Razz