Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
missext
Mieszkaniec Czarnej Skały
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: starachowice (mieszkam)/kielce (studiuje)
|
Wysłany: Sob 21:43, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
dawaj nastepny, ten juz jest zbyt DZIWAczny
]:->
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sajmon
Przyjaciel Forum
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 3118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Saychelles Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 0:54, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Nie dogadamy sie ale mniejsza z tym, ja sie za zadnego "dziwkarza" nie uwazam. Moje racje poznalas ja twoje, wiec mozemy zmienic juz ten dialog
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
swierku
Rybak
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żory Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 7:49, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Temat przewodni : używki.
Wielu z was pewnie chodzi na dyskoteki, balangi, prywatki i inne. Na pewno na każdej z nich jest jakiś alkohol (najczęściej piwo i wódka). Po co one są ? Po to, żeby było weselej, prawda ? Teraz pytanie : czy można urządzić dobrą imprezę bez używek ? Istnieje bowiem taki stereotyp : jest impreza, trzeba się spić. Ja ten stereotyp spełniam w 100%. Powiedzmy sobie szczerze, że zwykle na takie imprezy chodzę sam, jestem dość nieśmiały i na "wspomagaczach" łatwiej mi się podrywa . Co wy sądzicie o używkach ? Są one potrzebne do dobrej zabawy czy nie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stach
Przyjaciel Forum
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 2482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 8:01, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Używki to troche za dużo powiedziane jeżeli chodzi o %. Mi użuwki się bardziej kojarzą z drugami. No ale mniejsza ztym.
Jeżeli chodzi o % to ciężko spotkać jakaś impre dla ludzi w wieku 16-X0? bez %. Na pewno się da dobrze się bawić bez % ale w wieku około 18 to dla uczestników impry główną atrakcją jest alkohol.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sajmon
Przyjaciel Forum
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 3118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Saychelles Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 9:46, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
lepiej pic na imprezie niż cpac. Czasami mam takie halo, że nie pije przez całą impreze i śmiesznie jest poobserwowac najebanych ludzi trzeźwym okiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
missext
Mieszkaniec Czarnej Skały
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: starachowice (mieszkam)/kielce (studiuje)
|
Wysłany: Nie 9:59, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
uzywka to bardzo szerokie pojecie. zalicza sie do nich nawet niewinna herbatka.
kiedys pamietam jak w tv ktos robil sonde czy teina (zawarta w herbacie wlasnie) powinna byc nielegalna i wszyscy ludzie burzyli sie ze tak <hehe>.
uzywki towazyszyly gatunkowi ludzkiemu od zawsze i nie sadze zeby znikly kiedykolwiek. za niektore nawet nie warto sie brac (np heroina) niektore moga byc milym urozmaiceniem (piwo, marihuana -->ale tylko w holandii ) granice ich stosowania powinien wyznaczac zdrowy rozsadek, bo jak sie przekroczy cienka czerwona linie to juz nie jest zabawnie i przyjemnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
swierku
Rybak
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żory Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 10:07, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
No, marihuana w Holandii to podstawa. W zasadzie trowka to tak jak piwo, tylko, że trochę mocniejsze i psujesz sobie co innego. Jak palisz nie musisz do kibla co chwilę latać . (Przez używki mam na myśli "rozweselacze" )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
missext
Mieszkaniec Czarnej Skały
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: starachowice (mieszkam)/kielce (studiuje)
|
Wysłany: Nie 10:20, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
o uzywkach (konkretnie dragach) polecam 2 filmy, zupelnie od siebie rozne i oba bardzo realistyczne w swoim sposobie pokazania tego tematu. jeden jest powazny i wstrzasajacy, drugi to kultowa komedia angielskich rave'erów.
Requiem for a dreem i Humam Traffic.
polecam obejrzec oba (chociaz pewnie wielu z was je widzialo, a przynajmniej Requiem)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sajmon
Przyjaciel Forum
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 3118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Saychelles Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 10:29, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
znane filmy, ja polecam żółtodzioby albo how high
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frozen_Shade
Mieszkaniec Bunkru
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:29, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Do tego moge dorzucic jeszcze jeden klasyczny film o dragach - Drugstore Cowboy.
A co do uzywek to tylko alk, i tylko czasami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Przyjaciel Forum
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 2347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Marsa Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Nie 11:29, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
alkohol - tak i owszem, byle w jakichś rozsądnych dawkach, bo zupełnie niezrozumiałe jest dla mnie "picie na umór".
imprezy bezalkoholowe należą do rzadkości, choć wg. mnie to ludzie tworzą klimat dobrej zabawy, więc równie dobrze można bawić się bez alko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bodzio
Przyjaciel Forum
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 170 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 11:31, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
..co jednak dla niektorych moich znajomych jest niedorzecznością. Ja nie piję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1535
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp
|
Wysłany: Nie 12:20, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
nie ufam nikomu, z kim nie wpiłem wcześniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aamanee
Przyjaciel Forum
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 8th Planet Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Nie 13:04, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Marian napisał: |
nie ufam nikomu, z kim nie wpiłem wcześniej |
Kiedys ktos powiedział "Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co ze mną wypili". Podpisuję się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1535
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp
|
Wysłany: Nie 13:09, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Aamanee napisał: |
Marian napisał: |
nie ufam nikomu, z kim nie wpiłem wcześniej |
Kiedys ktos powiedział "Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co ze mną wypili". Podpisuję się |
To własnie miałem na myśli i jak narazie sie nie zawiodłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master Flamaster
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Londyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 13:13, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Bodzioo napisał: |
..co jednak dla niektorych moich znajomych jest niedorzecznością. Ja nie piję. |
Nie jesteś sam ...
Ja nie piję praktycznie wogóle... Wkurza mnie podejście ludzi, ze jak ktoś nie pije/pali/bierze, to jest kimś gorszym/nudziarzem/kablem... To samo stereotyp, że impreza=alko...
Często się zdarza, że ktoś mnie nie lubi, bo nie piję. Co jest ważniejsze: że ktoś wlewa w siebie mase świństwa by potem zachowywać się jak idiota, czy to kim się jest bez tego?
Cieszy mnie to, że w mojej nowej klasie znalazło się kilka osób, które podzielają moje zdanie...
PS. Jestem też wielkim przeciwnikiem palenia ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten swąd?
|
Wysłany: Nie 13:35, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
missext napisał: |
o uzywkach (konkretnie dragach) polecam 2 filmy, zupelnie od siebie rozne i oba bardzo realistyczne w swoim sposobie pokazania tego tematu. jeden jest powazny i wstrzasajacy, drugi to kultowa komedia angielskich rave'erów.
Requiem for a dreem i Humam Traffic.
polecam obejrzec oba (chociaz pewnie wielu z was je widzialo, a przynajmniej Requiem) |
ja osobiście polecam Transpotting, który jest jakby skrzyżowaniem obu filmów (a powstał przed obydwoma tymi filmami ) momentami jest śmieszniejszy od Human, ale też momentami jest bardziej wstrząsający niż Requiem.
Jeśli chodzi o używki to nie jestem święty, jestem uzależniony od tabaki, która jakby nie było też jest tytoniem. jednak jakiekolwiek narkotyki nigdy mnie nie kręciły, alkohol na imprezie to spoko, czy jakieś piwo, lub dwa na humor, ale z drugiej strony to myśle że można się też dobrze bawić bez alkoholu, sam byłem na paru fajnych imprezach bezalkoholowych, i nie, to nie były imprezy na jakich byłem kiedy miałem 10 lat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
Rybak
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jarosław Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 13:47, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Master Flamaster napisał: |
Ja nie piję praktycznie wogóle... Wkurza mnie podejście ludzi, ze jak ktoś nie pije/pali/bierze, to jest kimś gorszym/nudziarzem/kablem... To samo stereotyp, że impreza=alko...
Często się zdarza, że ktoś mnie nie lubi, bo nie piję. Co jest ważniejsze: że ktoś wlewa w siebie mase świństwa by potem zachowywać się jak idiota, czy to kim się jest bez tego?
Cieszy mnie to, że w mojej nowej klasie znalazło się kilka osób, które podzielają moje zdanie... Smile
PS. Jestem też wielkim przeciwnikiem palenia Wink ... |
Może to zabrzmi głupio, ale w mojej okolicy jest podobnie, chociaż ty mieszkasz w wlkp , a ja na podkarpaciu . Ja nie piję i dlatego trochę mi trudno "zaistniec" w środowisku młodzieżowym, dlatego trzymam sie troche na uboczu. Nie tyle wkurza mnie to, że piją, lecz to jak sie z tym obnoszą i jak sie tym podniecają . Ja czekam na 18
Dlatego podpisuję się obiema ręcami pod tym co MF napisał...
PS: Z używek to tylko herbata i kawa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master Flamaster
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Londyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 13:51, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Arturius Kastus napisał: |
Master Flamaster napisał: |
Ja nie piję praktycznie wogóle... Wkurza mnie podejście ludzi, ze jak ktoś nie pije/pali/bierze, to jest kimś gorszym/nudziarzem/kablem... To samo stereotyp, że impreza=alko...
Często się zdarza, że ktoś mnie nie lubi, bo nie piję. Co jest ważniejsze: że ktoś wlewa w siebie mase świństwa by potem zachowywać się jak idiota, czy to kim się jest bez tego?
Cieszy mnie to, że w mojej nowej klasie znalazło się kilka osób, które podzielają moje zdanie... Smile
PS. Jestem też wielkim przeciwnikiem palenia Wink ... |
Nie tyle wkurza mnie to, że piją, lecz to jak sie z tym obnoszą i jak sie tym podniecają . |
Mam kolesia w klasie, który w ciągu dwóch dni stracił 200 złotych na browce... Czy to jest powód do dumy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
missext
Mieszkaniec Czarnej Skały
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: starachowice (mieszkam)/kielce (studiuje)
|
Wysłany: Nie 13:53, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
dzik napisał: |
ja osobiście polecam Transpotting |
a tez swietny. scena w kiblu wymiata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|