|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ogladales LOTR |
TAK |
|
94% |
[ 83 ] |
NIE |
|
5% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 88 |
|
Autor |
Wiadomość |
Simon
Inny
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Reymonta 22 Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 19:40, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Szkoda że w filmie niema jak Sauron ginie |
Pisałem o tym pare postów wcześniej
Cytat: |
Mnie ciekawi czy ktoś by się podjął nakręcenia "Sillmarilliona" . |
Jedynym który mógłby się tego podjąć byłby Jackson, który pokazał że jest jednym z lepszych reżyserów. Nie wiem co by wykombinował Lucas, twórca gwiezdnych wojen. Wątpie by jednak mu się powiodło. To inny typ reżysera... Ostatnio mówiło się że reżyserem Hobbita mógłby byc reżyser który nakręcił film Willy(czy coś podobnego). Dla mnie jednak tylko Jackson, bo wiem że on filmu by nie spieprzył.
Cytat: |
fabuła strasznie długa, ale jak już by się komuś udało, to byłby hit. Wielka Wojna Noldorów i Sindarów z Morgothem o Beleriand, i w końcu przybycie na pomoc armii Valarów |
Fabuła to chyba największa problem bo jest strasznie długa i opiewa mnóstwo wydarzeń. Wątpie żeby dało się ując ksiązke Silmarillion w 10 filmach. Praktycznie każdy wątek można byłoby rozwinąć, a wątków jest mnóstwo. Z książki można by zrobic niesamowitą trylogię, na którą składołoby się wiele filmów. Na początek podzieliłbym książke na takie filmy:
1.Narodzenie się eldarów i ich przybycie do Valinoru. Bogactwa Valinoru. Noldorowie i ich mistrzowska ręka. Feanor i stworzenie Silmarilów. Morgoth i podsycanie niechęci wśród elfów. Wreszcie ucieczka Melkora, zabicie Finwego, kradzież Silmarilów i zniszczenie drzew Valinoru. Później decydująca przysięga Feanora i jego synów, wyprowadzenie się Noldorów do Śródziemia i ściganie Melkora. Rzeź na Telerich i przypłynięcie przez synów feanora do Śródziemia. Na końcu bym pokazał Fingolfina umęczonego przeprawą przez północ i patrzącego na Śródziemie. Tak mniej więcej wyglądałby pierwszy film
2.Drugi zaczałby się może bitwą o Valinor w której zginął Feanor. później byłoby przykucie Meandrosa do góry na Angbadem i pózniej uwolnienie go przez Fingona. Następnie byłyby jeszcze 2 bitwy o Baleriand i parowieczne oblężenie Angbadu. Przedstawienie królestw Balerianu i pokazanie cudów tej krainy(miast). Wcześniej jeszcze można by dać coś o narodzeniu ludzi. Dalej możnaby dać Maeglina.
3. trzecia częśc mogłaby się zacząc przełamaniem oblężenia Angbadu przez Morgotha. Pózniej możnaby dać opanowanie Baleriandu przez orków i Czarnego Pana. Dalej dałbym Fingolfina(mój ulubiony bohater ) i jego podróż do siedziby Czarnego pana. Walka z Morgothem musiałabybyć zrobiona genialnie. Tak żeby zaparło nam dech w piersiach. Tak mółby się skończyc 3 film. Mogłoby się wpleć jeszcze jakieś wątki...
4. Czwarty film byłby o Berenie i Luthien
5. Turin Turambar i jego przygody
6.Piąta bitwa o Baleriend i coś tam wpieprzyć np. Huora i Hurina
7. Zniszczenie Doriathu i Gondolinu. Pare słów o Tuorze i Idril.
8. Earendil i Wojna Gniewu
Napisałem końcówke po śkrócie bo mi się już niechciało . Zapomniałem o paru szczegółach np. o wkorczenie Hurina i Huora do gondolinu, ale według mnie tak mniej więcej powinna wyglądac ta trylogia. 8 filmów? Trochę dużo . Trylogia musiałaby się zacząć czymś o muzyce Ainurów i o pierwszej wielkiej bitwie tego świata, i o twierdzy Melkora Utumno. Sorry za błedy i chaotycznośc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Artur
Rybak
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jarosław Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 20:30, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
fajnie żeś to rozpisał, ale w sumie się z tym zgadzam. Jednym z większych wyzwań by było pokazanie Nirnaeth Arneodiad (5 bitwy o Beleriand), tam to się chyba wszystkie siły Beleriandu tłukły (chociaż chyba Doriath i Nargothrond nie wysłały wojów). W "Niedokoczonych Opowieściach" jest tekst poświęcony Turinowi, w sumie gościa szkoda, bo miał przed sobą świetlaną przyszlośc.
Wracając do ekranizacji trylogii, posiadam wersje reżyserskie obu filmów, dodali wiele scen, w tym wątek Faramira i Eowiny. Jedyna rzecz, która mi nie pasowała to trochę pobieżne potraktowanie oblężenia Minas Tirith. No wiecie, w książce Sauron kontrolował wszystkie gościńce, posiadał wiele armii posiłkowych, drogi były ufortyfikowane. Nie dodano też sprzymierzenców Gondoru, rycerzy Dol Amrothu, górali Lamedonu, łuczników Doliny Korzenia.
Pomijając to, że armia Mordoru liczyła w książce ok. 36 tys ludzi i orków, a w filmie 200 tys samych orków . Nie podobała mi się też szaleńcza szarża Faramira, w książce wszystkie posunięcia były strategicznie zaplanowane, np. Obrona Cair Andros, walki o "mury wewnętrzne" Pellenoru itp. Wiem, że gdyby wszystko uwzględniono to film trwałby z 7 godzin, ale niektore rzeczy moga dodac.
Inna rzecz która mnie zezlościła w Dwóch Wieżach to:
1) Bitwa 1000 elfów i ludzi kontra 10000 Uruków pod Hornburgiem. W książce armia składała się z 1000 mężnych wojów z Edoras + 1000 załogi Helmowego Jaru, myślę, że Jackson za bardzo chciał podkreślic "romantyzm" tej sceny, i bohaterstwo ludzi (szkoda tylko, że zrobił z mieszkańców Rohanu wieśniaków nie umiejących walczyc. Tam każdy mężczyzna od 16 do 60 roku życia umiał walczyc)
2) Walka wyglądała tak, jakby wszystko opierało się na herosach, Legolas rozwala drabiny i wyżyna tysiące uruków, Gimli i Aragorn wykonują skomplikowane skoki. A najdziwniejsza była szarża 30 jeźdźców na ok. 5000-6000 tys orków. Zresztą zostawili na pastwę wroga kilkunastu stajennych, co widac podczas scen kiedy wyjeżdzają z bramy.
Oczywiście, film jest świetny, ale nie mogłem się powstrzymac od wyrażenia swojej opinii na ten temat, co często sie nie zdaża
, sorry za ewentualne blędy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulinka
Mieszkaniec Czarnej Skały
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:54, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Agema napisał: |
Wiem, że gdyby wszystko uwzględniono to film trwałby z 7 godzin, ale niektore rzeczy moga dodac. |
Nie miałam by nic przeciwko.
Cytat: |
1) Bitwa 1000 elfów i ludzi kontra 10000 Uruków pod Hornburgiem. W książce armia składała się z 1000 mężnych wojów z Edoras + 1000 załogi Helmowego Jaru, myślę, że Jackson za bardzo chciał podkreślic "romantyzm" tej sceny, i bohaterstwo ludzi (szkoda tylko, że zrobił z mieszkańców Rohanu wieśniaków nie umiejących walczyc. Tam każdy mężczyzna od 16 do 60 roku życia umiał walczyc)
2) Walka wyglądała tak, jakby wszystko opierało się na herosach, Legolas rozwala drabiny i wyżyna tysiące uruków, Gimli i Aragorn wykonują skomplikowane skoki. A najdziwniejsza była szarża 30 jeźdźców na ok. 5000-6000 tys orków. Zresztą zostawili na pastwę wroga kilkunastu stajennych, co widac podczas scen kiedy wyjeżdzają z bramy. |
Ile razy ty to czytałeś? Ja po przeczytaniu 3 razy nie zwróciłam na to uwagi.
Nie czytałam" Silmarilliona" chociaz książke już 2 razy pozyczałam i jakoś za bardzo mnie do tej książki nie ciagne, po pierwszym rozdziale wydała mi się nudna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
Rybak
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jarosław Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 21:13, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Ile razy ty to czytałeś? Ja po przeczytaniu 3 razy nie zwróciłam na to uwagi. |
4 razy, pierwszy raz w 5 klasie podstawówki
Cytat: |
Nie czytałam" Silmarilliona" chociaz książke już 2 razy pozyczałam i jakoś za bardzo mnie do tej książki nie ciagne, po pierwszym rozdziale wydała mi się nudna. |
No , szczerze mówiąc to te pierwsze rozdziały są troszką nudne bo łatwo się mozna pogubic w tej całej "muzyce Ainurów", ale gdy już książka dochodzi do sedna, czyli tworzenia świata przez Valarów i kłótni z Morgothem, to wg mnie się rozkręca . Szczerze żałuję, że Tolkien jeszcze dłużej nie pożył, te "Niedokończone Opowieści" to zbiór jego notatek, które połączył w jedno jego syn, Christofer. A tak mało wiadomości o historii Gondoru, o jego systemie militarnym, gospodarczym.
Tak przy okazji polecam trylogię Nika Pierumowa "Pierścień Mroku". Proza Tolkiena to to nie jest, ale autor świetnie opisuje bitwy i stara się podążac tropem "Władcy". Akcja dzieje się 300 lat po zburzeniu Barad-Dur
Zresztą, nie wiedziałem nawet, że tyle osób to czyta, u nas w szkole to by cię wyśmiali za czytanie czegokolwiek [/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulinka
Mieszkaniec Czarnej Skały
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:38, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Agema napisał: |
Cytat: |
Ile razy ty to czytałeś? Ja po przeczytaniu 3 razy nie zwróciłam na to uwagi. |
4 razy, pierwszy raz w 5 klasie podstawówki |
ja dopiero w 5 klasie, hobbita wcześniej , książka przelezała na polce gdzies z rok
Cytat: |
No , szczerze mówiąc to te pierwsze rozdziały są troszką nudne bo łatwo się mozna pogubic w tej całej "muzyce Ainurów", ale gdy już książka dochodzi do sedna, czyli tworzenia świata przez Valarów i kłótni z Morgothem, to wg mnie się rozkręca . Szczerze żałuję, że Tolkien jeszcze dłużej nie pożył, te "Niedokończone Opowieści" to zbiór jego notatek, które połączył w jedno jego syn, Christofer. A tak mało wiadomości o historii Gondoru, o jego systemie militarnym, gospodarczym.
Tak przy okazji polecam trylogię Nika Pierumowa "Pierścień Mroku". Proza Tolkiena to to nie jest, ale autor świetnie opisuje bitwy i stara się podążac tropem "Władcy". Akcja dzieje się 300 lat po zburzeniu Barad-Dur |
zobaczymy
Cytat: |
Zresztą, nie wiedziałem nawet, że tyle osób to czyta, u nas w szkole to by cię wyśmiali za czytanie czegokolwiek |
A ja myślałam że tak jest tylko u mnie jak po wakacjach mówiłam kolezanką ile przeczytałam przez ten czs popatrzyły się na mnie jak na jakąś wariatke ( i dodały że one przez całe gimnazjum nie przeczytały tyle ksiązek)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Simon
Inny
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Reymonta 22 Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 22:22, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
fajnie żeś to rozpisał, ale w sumie się z tym zgadzam. Jednym z większych wyzwań by było pokazanie Nirnaeth Arneodiad (5 bitwy o Beleriand), |
Z tego co mi wiadomo była to największa bitwa pierwszej ery. Z samego Gondolinu wyszło 10 tysiaków wojów, ale na niewiele się to zdało, bo na tyłach sprzymierzonych zdradzili ludzie, a konkretniej ludzie Uldora. Jak wiadomo ta zdrada aż do 3 ery nie została zapomniana i elfowie i ludzie nie kochali się tak jak kiedyś. Podczas tej bitwy wydarzyła się też ważna walka Hurina z trollami i gwardzistami Goshmoga - najwyższego z balrogów. Hurin siedemdziesiąt razy wołał: Aure entuluva(przyjdzie taki dzień) aż jego topór się stępił i schwytali go podwładni tego krutnego Balroga. Ta scena z pewnością powaliłaby niejednego. Ten okrzyk musiałbyć poprostu cudowny.
Dzięki temu wyczynowi i chronieniu odwrotu armii Turgona ldzie odkupili swoje grzechy(a dokładniej Hurin i Huor)
P.S Ta bitwa nie była największą bo większą z pewnością była wojna gniewu. Zapomniało się
Cytat: |
tam to się chyba wszystkie siły Beleriandu tłukły (chociaż chyba Doriath i Nargothrond nie wysłały wojów) |
Czyli nie wszystkie . W ciągu całej wojny z Morhothem- Czarnym nieprzyjacielem świata Doriath ani razu nie wyszedł otwarcie z obręczy Meliany na spotkanie z wojskami Morgotha. Może gdyby wyszli los wojny by się odmienił? Nargothrond też cały czas bał się ze swojej kryjówki z jaskiń. Dopiero Turin ich na to namówił i źle zrobił bo właśnie przez to głównie to wspaniałe miasto padło. Turin wogóle wszędzie przynosił nieszczęście. Pechowy wojak
Cytat: |
Pomijając to, że armia Mordoru liczyła w książce ok. 36 tys ludzi i orków, a w filmie 200 tys samych orków |
Tu rzeczywiście reżyser trochę przesadził, bo różnica jest duża ale według mnie wyszło to filmowi na dobre, bo bitwy były piękne i z pewnością ładniej wyglądały gdy brało w nich udział tak mnóstwo wojowników. Efekt był porażający gdy się widziało cała równine orków, trolli i tych mamutów(zapomniałem nazwy). Stworzenia olbrzymie i do tego wyglądąły jak prawdziwe. Podczas bitwy najbardziej jednak mi żal że nie było sceny podczas której Gandalf walczył z wodzem Nazguli. było to z tego co pamiętam podczas wyłamania tej olbrzymiej bramy do minas tirith. Pojedynek dwóch wielkich postaci ksiązki wyglądął by świetie ale chyba zabrakło na niego czasu. co do ostatnich zdań to pewności nie mam.
Cytat: |
Wiem, że gdyby wszystko uwzględniono to film trwałby z 7 godzin, ale niektore rzeczy moga dodac. |
Szkoda że nie trwał 7 godzin, bo byłoby do czego wracać ;]
Cytat: |
A najdziwniejsza była szarża 30 jeźdźców na ok. 5000-6000 tys orków. |
Było ich trochę więcej niż 30, powiedzmy że ze 100, 150, ale to i tak zrobiło na mnie dziwne wrażenie, gdy taka mała grupa jeźdzców rozgromiła tylu orków Sarumana. Chyba wszyscy walczycli tak dobrzez jak Hurin bo sobie poradzili z paroma tysiącami orków. Może realistyczniej by to wyglądało gdyby pokazali także entów jak miażdżą orków i biorą ich razem z ludzmi w kleszcze.
Cytat: |
Nie czytałam" Silmarilliona" chociaz książke już 2 razy pozyczałam i jakoś za bardzo mnie do tej książki nie ciagne, po pierwszym rozdziale wydała mi się nudna. |
Po prostu inny typ ksiązki i dlatego pewnie tak nie wciąga. Mało akcji jest, no może poza rozdziałami z Turinem i Berenem, gdzie akcji jest troche więcej.
Cytat: |
No , szczerze mówiąc to te pierwsze rozdziały są troszką nudne bo łatwo się mozna pogubic w tej całej "muzyce Ainurów", |
Dla mnie te rodziały są najgorsze w cąłej książce, prawie wogóle mnie nie wciągnęły i były jakieś takie blade. Za pierwszym razem, strasznie się z tym męczyłem, ale jakoś przeczytałem, choć nic z tego nie rozumiałem. Pózniejsze rozdziały są już trochę łatwiejsze do zrozumienia
Cytat: |
Szczerze żałuję, że Tolkien jeszcze dłużej nie pożył, te "Niedokończone Opowieści" to zbiór jego notatek, które połączył w jedno jego syn, Christofer. A tak mało wiadomości o historii Gondoru, o jego systemie militarnym, gospodarczym. |
Żal że nie pożył jeszcze 20 lat bo mogła z jego umysłu wejść jeszcze jedna fajna ksiązka a może jeszcze kilkadziesiąt notatek na temat Śródziemia i Ardy. Mógłby jeszcze pare wątków rozwinąc na temat Silmarilów. Mógł coś więcej wspomnieć o Sauronie podczas pierwszej ery. Bardzo szkoda że już najwybitniejszy pisarz XX wieku nie żyje(najwybietniejszym uznali go Brytyjczycy i szczerze się z nimi zgadzam)
Cytat: |
Tak przy okazji polecam trylogię Nika Pierumowa "Pierścień Mroku". Proza Tolkiena to to nie jest, ale autor świetnie opisuje bitwy i stara się podążac tropem "Władcy". Akcja dzieje się 300 lat po zburzeniu Barad-Dur |
Jak polecasz to muszę ksiązke przeczytać, wszystko co związane ze Śródziemiem musi się znaleśc u mnie w umyśle
Cytat: |
Zresztą, nie wiedziałem nawet, że tyle osób to czyta, u nas w szkole to by cię wyśmiali za czytanie czegokolwiek |
Jeśli tyle osób poszło na film to pewne jest że wiele osób czyta takie ksiązki. Proza Tolkiena to podstawa. W sumie to sam nie wiem czy u mnie też te ksiązke ktoś przeczytał. Może lubią takie ksiązki choć wątpie.
Uff ale się rozpisałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
Rybak
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jarosław Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 14:43, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Co do tj trylogii Pierumowa to możesz sie troszkę rozczarowac. Zdradze tylko, że w 2 tomie rozpoczyna się wielka wojna wszystkich sił dobrych i złych w śródziemiu. Autor rozszerza znany nam świat, bohaterowie penetrują ziemie daleko za Rhun. Jak już chciałbyś kupic tą trylogię, to chyba najtrudniej pójdzie ci z 2 tomem "Czarną Włócznią", szukałem i w Krakowie i w Warszawie, a znalazła się w centrum "Ameryka" w Rzeszowie .
Co do pojedynku Gandalfa z królem Nazguli, to znalazł się on w wersji reżyserskiej, niestety trwała ona 2 minuty, Gandalf stracił różdżczkę, spadł z konia, i wtedy usłyszeli rogi Rohanu...
Cytat: |
Z tego co mi wiadomo była to największa bitwa pierwszej ery. Z samego Gondolinu wyszło 10 tysiaków wojów, ale na niewiele się to zdało, bo na tyłach sprzymierzonych zdradzili ludzie, a konkretniej ludzie Uldora. Jak wiadomo ta zdrada aż do 3 ery nie została zapomniana i elfowie i ludzie nie kochali się tak jak kiedyś. Podczas tej bitwy wydarzyła się też ważna walka Hurina z trollami i gwardzistami Goshmoga - najwyższego z balrogów. Hurin siedemdziesiąt razy wołał: Aure entuluva(przyjdzie taki dzień) aż jego topór się stępił i schwytali go podwładni tego krutnego Balroga. Ta scena z pewnością powaliłaby niejednego. Ten okrzyk musiałbyć poprostu cudowny.
Dzięki temu wyczynowi i chronieniu odwrotu armii Turgona ldzie odkupili swoje grzechy(a dokładniej Hurin i Huor |
No tu faktycznie, wylecialo mi z głowy, może dlatego, że tak strasznie Tolkien opisu Wojny Gniewu nie rozciągał, a Nirnaeth Arneodiad bardzo przyciągnęła moją uwagę. Bardzo się wkurzyłem na Esaterlingów, gdy przeczytałem fragment
Cytat: |
żołnierze Fingona natarli tak żażarcie, że omal nie pokżyżowali planów Morgotha |
albo drugi
Cytat: |
W tym momencie (po przybyciu Gondolinhrimów), hufce sprzymierzonych miały szanse odnięsc zwyciestwo, jednak to nie Balrogowie i Smoki przesądzili. Przesądziła zdrada ludzka |
Tak przy okazji to ciekawiło mnie jakim cudem wodz Gondolinu, Ecthelion, zdołał zabic później Gothmoga, był w końcu zwykłym elfem,a wiele tysięcy lat później na zwykłego Balroga mógł poradzic tylko Gandalf Szary[/url]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
slawer
Zbieracz Owoców
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 14:09, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zalozylem ten temat jakies 2 miechy temu i nie sadzilem ze tak sie rozwinie i tyle sie z niego dowiem. W czasie tych dwóch miesiecy przeczytalem calą trylogie i jestę pod wrazeniem. Poradzcie mi co przeczytac teraz Niedokończone Opowiesci czy Silmarilion>>?? Wielu z was pisalo o wersjach rezyserskich ja posiadam tylko daką wersje Drózyny pierscienia i musze powiedziec ze jest tam Bardzo wiele drobnych scenek które moim zdaniem powiny sie znalezc w Oryginale np. Widok na stolice Lorien albo scena gdy Galadiera daje im dary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Simon
Inny
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Reymonta 22 Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 15:03, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
slawer napisał: |
. Poradzcie mi co przeczytac teraz Niedokończone Opowiesci czy Silmarilion>>?? |
według mnie lepiej byłoby dla ciebie najpierw przeczytać Simlarillion niż niedokończone opowieści, bo właśnie te niedokończone opowieści są ze sobą niezwiązane i możesz wogóle nic nie zrozumieć.
Cytat: |
Co do tj trylogii Pierumowa to możesz sie troszkę rozczarowac. Zdradze tylko, że w 2 tomie rozpoczyna się wielka wojna wszystkich sił dobrych i złych w śródziemiu. Autor rozszerza znany nam świat, bohaterowie penetrują ziemie daleko za Rhun. Jak już chciałbyś kupic tą trylogię, to chyba najtrudniej pójdzie ci z 2 tomem "Czarną Włócznią", szukałem i w Krakowie i w Warszawie, a znalazła się w centrum "Ameryka" w Rzeszowie |
Jak w krakowie nie ma to niedobrze, ale mam nadzieje że w jagielonce będzie i przeczytam tą ksiązke. Mam nadzieje że się nie rozczaruje ;]
Cytat: |
Co do pojedynku Gandalfa z królem Nazguli, to znalazł się on w wersji reżyserskiej, niestety trwała ona 2 minuty, Gandalf stracił różdżczkę, spadł z konia, i wtedy usłyszeli rogi Rohanu...
|
Szkoda że została tak krótko pokazana, bo mogli z niej zrobić świetny pojedynek Majara z królem Nazguli. Wyglądało by to pewnie lepiej niż walka Gandlalfa z majarem ognia(balrogiem), która mi się bardzo podobała i zrobiła na mnie duże wrażenie. Dziwi mnie troche to że balrogowie nie podlegali największemu złu Śródziemia - Sauronowi. Przy Morgocie walczyli do ostatniego i dopiero w bitwie z panami zachodu dali się pokonać. Szkoda że Tolkien nie napisał że jacyś balrogowie walczyli razem z Sauronem. Walka ich z ludżmi musiała by świetnie wyglądac. Po za tym podobało mi się przedstawienie Balroga we władcy. Tak właśnie sobie go wyobrażałem, jak go przedstawił Jackson.
Cytat: |
No tu faktycznie, wylecialo mi z głowy, może dlatego, że tak strasznie Tolkien opisu Wojny Gniewu nie rozciągał, a Nirnaeth Arneodiad bardzo przyciągnęła moją uwagę. Bardzo się wkurzyłem na Esaterlingów, gdy przeczytałem fragment |
opis tej bitwy mi się bardzo podobał, wspaniale epicko misiało to wyglądać. Starcie tysięcy elfów i ludzi. Jackson by zrobił z tego bitwe miliona wojowników . Zrobiło by to napewno wrażenie
Cytat: |
Tak przy okazji to ciekawiło mnie jakim cudem wodz Gondolinu, Ecthelion, zdołał zabic później Gothmoga, był w końcu zwykłym elfem,a wiele tysięcy lat później na zwykłego Balroga mógł poradzic tylko Gandalf Szary[/url] |
Bardzo ciekawe, nie zwróciłem na to zbytnio uwagi . Gandalf się męczył długo i nikt nie był pewny czy wogóle żyje a Ekthelion sobie poradził z samym wodzem tych majarów ognia. Według mnie wynika to z tego że w czasie pierwszej ery elfowie byli poprostu lepszymi wojownikami od tych żyjących w 2 i 3 erze świata. Sam Fingolfin potrafił wyzwać na pojedynek Morgotha, który był wiele razy wyższy od niego i był do tego Valarem. Zadał mu 7 cięć w nogi, ale upadł wreszcie potykając się o grudy ziemi. Tak umarł najwyższy król noldorów. Epicka śmierć.
Co do jak napisałaś że Ecthelion był wodzem Gondolinu to się troche mylisz bo z tego co pamiętam w Gondolinie było wielu wodzy.
Tak wogóle to pisze z nim cz z nią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
Rybak
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jarosław Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 17:02, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Tak wogóle to pisze z nim cz z nią |
Nie no, gadasz z nim , wiem , że nick może mylic, ale rejestrując się tutaj nie miałem zamiaru pozostac dłużej, a Agema to macedońska formacja wojskowa
Co do Ectheliona to on był właśnie jednym z tych najbardziej wpływowych "generałów" Gondolinu, w historii o upadku tego miasta jest tez opisana walka Glorfindela z innym Barlogiem (obaj spadli w przepaśc).
Wydaje mi się, że mimo tego co mówiłem, powinieneś łatwo znaleźc ksiażki Pierumowa, chociaż sa one czymś w rodzaju "literatury niedocenianej" , mimo tego, c jest napisane na okładce 1 tomu, autor nie naśladuje stylu Tolkiena, ale świetnie go uzupełnia. Wspaniale opisuje bitwy (bo są takowe , i to ile!), taktyke wojenną państw Sródziemia, sprawy organizacyjne, ale po prostu nie umie w swoich książkach stworzyc tego wspaniałego nastroju, jaki się pojawiał przy czytaniu prozy Tolkiena.
CO do filmu, szkoda ze Jackson już nie nakręci "Hobbita", ale nie sądze żeby Zachód zrezygnował z ekranizacji innych książek Tolkiena a może i Rosjanie zekranizują powieśc Pierumowa (coś w stylu "Nocnej Straży"). Powiem tylko jedno- tamejsze bitwy równałyby się tym , które toczyły się w Beleriandzie.
Ciekawi mniwe też , co by się stało, gdyby Turgon posłuchał rady Ulma
(która przekazał poprzez Tuora), i zamieszkał w nadmorskich przystaniach. W końcu dzialał tu podobny czynnik, ambicja, podobnie jak przy upadku Nargothrondu, kiedy przez zbudowany przez Turina most i jego chęc pokonania wroga, to miasto upadło. Chyba dzialała tutaj klątwa Valarów.
==> slawer, równeż polecam Silmarilion na początek , bo potem ci sie wszystko pomiesza, tak jak mi. Jeśli miałbym wymienic wszystkie dodatkowe sceny, które sie pojawiły w wersji r. to zajęoby to dużo miejsca. No, ale wypada wspomniec niektóre: śledzenie Drużyny przez Golluma na klodzie, więcej scen walk podczas natarcia Uruków pod Amon-Hen (Aragorn=superman ), więcej scen w Lorien, Bilbo opowiada o Shire na początku filmu, Aragorn opowiada hobbitom o Berenie i Luthien.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irminna
Rozbitek
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:18, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam wszystkie książki Tolkiena (o których słyszałam). Porozpisywaliście sie już tu tak strasznie, że nie wiem czy mogę coś dodać Napiszę jedynie, to jedne z najlepszych książek jakie znam. Filmy mogę oglądać bez końca, muzykę filmową będę puszczać moim dzieciom na dobranoc '
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sawyerr
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z jaskini
|
Wysłany: Pon 16:49, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
oczywiscie ze ogladalem wszystkie czesci LOTR po pare razy sa naprawde swietne jedne z najlepszych filmów jakie ogladalem ale ksiazek nie czytalem raz zaczolem i skonczylem na drugi dzien
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daniel9114
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 20:19, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Sawyerr napisał: |
oczywiscie ze ogladalem wszystkie czesci LOTR po pare razy sa naprawde swietne jedne z najlepszych filmów jakie ogladalem ale ksiazek nie czytalem raz zaczolem i skonczylem na drugi dzien |
tak, bo ogladanie nie boli co? ile masz lat swoja drogą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
inheracil
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Cudów
|
Wysłany: Pon 22:33, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Podaję linka do ,,Niedokończonych opowieści''. [link widoczny dla zalogowanych] Uwielbiam książki Tolkiena. Najlepszy chyba jest Silmarilion. A tak nawiasem mówiąc to niedługo ma wyjść nowa książka ,,Dzieci Hurina''.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irminna
Rozbitek
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:27, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Niektórych zniechęca sama przerażająca ilość stron a jak już się otworzy i na poczatku autor nikogo nie 'zabija', to w ogóle książka do niczego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daniel9114
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 11:40, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
inheracil napisał: |
Podaję linka do ,,Niedokończonych opowieści''. [link widoczny dla zalogowanych] Uwielbiam książki Tolkiena. Najlepszy chyba jest Silmarilion. A tak nawiasem mówiąc to niedługo ma wyjść nowa książka ,,Dzieci Hurina''. |
autorstwa Tolkiena tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
Rybak
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jarosław Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 11:57, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
O ile mi wiadomo, to opowieśc o dzieciach Hurina znajduje sie już w "Niedokończonych Opowieściach" , i to jest coś w rodzaju książki, bo w NO zebrały się te najbardziej niewyjaśnione wątki.
Zresztą teraz to jedyne co może wyjśc o tematyce tolkienowskiej to to, co zbierze syn Tolkiena z jego notatek (w końcu tak powstały "Niedokończone Opowieści"). Ja słyszałem ,że na Zachodzie wyszło kilka tomów "Historii śródziemia", ale nie wiem w ogóle o czym to jest, i dlaczego nie wydali tego w Polsce.
O, mam fragment z okładki "Dwóch Wież": "Częśc z tych historii, wybranych przez syna pisarza, Chritophera ukazała się po śmierci autora jako Silmarillion,a wcześniejsze wersje tekstów, szkice i notatki zlożyły się na 11 wydanych dotychczas tomów "Historii śródziemia"
No i się pytam, czego tego nie wydano w Polsce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
inheracil
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Cudów
|
Wysłany: Czw 16:51, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Macie tu informacje o ,,Dzieciach Hurina'' a ,,Niedokończone opowieści'' to zbiór zapisków Tolkiena zebranych prze jego syna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
Rybak
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jarosław Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 18:00, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
W takim razie zwracam honor
To fajnie że zostanie wydana jakaś nowa książka tolkienowska. Rzeczywiście, w Niedokończonych Opowieściach zawarto tylko fragmenty tej opowieści. W oryginale (w języku elfów) to się nazywało chyba Nan i Hin Hurin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
inheracil
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Cudów
|
Wysłany: Pią 18:13, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
W ,,Niedokończonych opowieściach'' jest historia tylko Turina a Hurin miał więcej dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|