Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Filipescu
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:06, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie bylem jeszcze tak daleko...Uslyszalem jakies pogozki...Zdziwilem sie, przeciez jedziemy na tym samym wozku, pracuje dluzej od tego goscia, tym bardziej sie zdziwilem...ide kolo drugiej knajpy "cudo" szepcze sobie co cichu... wszedlem wypilem kilka piw, poznalem nowych ludzi i ich nowe pomysly, spotkalem tez starych przyjaciol, ktorzy nie wiedzac czemu, zyja w rozterce pomiedzy tymi knajpami...spytalem sie barmana:
-Jak idzie popyt?
-Średnio - odparl - poprosliem go aby pokazal mi rachunki klientow tej knajpy, zdziwilem sie znow... widnialo tam nazwisko tego ziomka co mi grozil ... rozesmialem sie szerko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Olgierd
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KMR Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 21:47, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Simon postawił amerykańskiego Budlighta na cześc lost.xn.pl i zwycięstwa.Do tawerny wszedł gościu,coś tam mamrotał,ale zauwarzyłem żę braman WISKI zacząl mu grozić...spojrzał na jakąś kartę od WIKI'EGO i zaczął się śmiać.Czubek, pomyślałem...
FILIPESCU,BEZ OBRAZY!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xydorux
Przyjaciel Forum
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:54, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Przybilem z kazdym pione, a z racji ze jestem dzentelmenem Kasienke pocalowalem w reke... dolaczylem do grupy delektujacej sie Budlightem...towarzystwo bylo niezwykle rozradowane..co prawda ja caly czas przezywalem porazke Legii, ale w takim gronie nie moglem sie nie usmiechac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sajmon
Przyjaciel Forum
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 3118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Saychelles Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 23:30, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
za 5 godzin mam wyjazd nad morze na dluuugi weekend ale najpierw wpadlem do baru zamowilem bro i zaczelem sluchac ludzi ktorzy cos swietowali wnet skojazylem fakty i juz wiedzialem o co chodzi dolaczylem do nich i razem krzyknelismy "ZOSTAJEMY TUTAJ!!!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pioner
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 1738
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szprotawa
|
Wysłany: Sob 10:35, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Niewiem czy moge tu pisac lub grac Moge ???
Wszedłem do baru i podszedłem do barmana...
Poprosze Coca-Cole -powiedziałem
- Oto pańska Cola -odparł
Wziołem Cole i nagle przy stoliku zobaczyłem ludzi którzy coś świętowali
- Przepraszam czy moge sie dosiaść ?? -powiedziałem i uśmiechnołem sie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasienka
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: Sob 10:44, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio co raz rzadziej zagladalam do tawerny, lecz jeszcze przed wyjazdem postanowilam sie ze wszystkimi pozegnac Krzyknelam do barmana -dla wszystkich poprosze po browaru!!!!ja stawiam niech kazdy bierze jakiego chce Spojrzalam z usmiechem na twarzy na zgromadzonych przyjaciół Nie było ich za wielu..jednak to lepsze na pozegnanie niż nic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piter822
Mieszkaniec Bunkru
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytów
|
Wysłany: Sob 11:20, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
wszedlem do tawerny i powiedzialem do barmana:
-gdzie jest włascicel
-nie ma-odparł
-słyszałem ze przenoszą bar na inną ulicę (adres), to prawda
-prawda
przygnębiony poprosiłem o piwo:
-warkę, czerwoną, prsozę
spojrzałem na ludzi świętujących przy stole i poijałem piwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WISKI
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 3837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Działoszyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 12:44, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Peter nie pisz co ja mówie....
-------
Koleś spytał czy przenoszą tawernę...
- Tak im się tylko wydaje - odparłem
Wziąłem się do obsługiwania gości...Co ostatnio mniejszy ruch...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Simon
Inny
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Reymonta 22 Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 15:25, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Wreszcie zaglądnąłem do tawerny i zamówiłem 1 Lecha. W związku z brakiem czasu nie mogłem zostac na dłużej. Lech był wyśmienity z przyjemnością się go piło. Pożegnałem się z bywalcami i pobiegłem w swoją strone...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olgierd
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KMR Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 17:20, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Od paru dni niebyłem w tawernie.Wszedłem ze swoim odtwarzaczem mp3(słuchałem Depeche Mode Walkin in my shoes )z ustawioną na maksa głośnością.Jakiś koleś zwrócony w mą stronę coś do mnie wrzeszczał,ale go niesłyszałem,więc go olałem xD.Podszedłem do barmana,i zamówiłem żywca.Był przepyszny,ale i tak nic niemogło pobić songa,którego łuchałem xD Nagle poczułem ból.Tamten palant,który wrzeszczał walnąl mnie w splot słoneczny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pioner
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 1738
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szprotawa
|
Wysłany: Sob 22:19, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Wypiłem Cole i Podszedłem do baru...Stał Tam Wiski...
Wiski stary brachu daj mi Tyskie bo ta Cola sie już skończyła :p - powiedziałem z uśmiechem na twarzy ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukasz15
Krewny Jacoba
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sir Matt Busby Way Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 22:57, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Po raz pierwszy wszedłem do tawerny zobaczyłem tam paru pewnych siebie cwaniaków,więc siadłem w jakimś odludziu i zamówiłem szkocką.Cały czas jestem pewny,że ktos mnie obserwuje,więc czyłem sie nieco spięty.....
I jak dobrze,czy źle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olgierd
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KMR Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 23:09, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Dobrze,ale trzeba opisywać daną sytuację,jak sie dzieje w tawernie,np ja dostałem od gościa(^^patrz 2 posty wyżęj) I np piszesz "wszedłrem do tawerny,gdy nagle ku mojemu zaskoczeniu jakiś gośc zaatakował Olgierda
Sorry za off-topa!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 23:31, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No to też ale pierwotnym zamysłem tawerny było opisywanie wydarzeń z forum Ale jak wolicie
P.S
Widzę że MÓJ(jak to fajnie brzmi ) temat ma najwięcej postów w OT no no, jednak się udało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olgierd
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KMR Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 23:39, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
I to i to będzie najlepszym rozwiązaniem.
Poczułem cholerny ból.Wkurzyłem się,gdy nagle przeleciała mi stara myśl z dzieciństwa"Zawsze chciałem być Zidanem,tak dobrze grać w nogę".Wstałem i trzasnąłem gościa z główki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 23:49, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nagle, jakby mi ktoś kijem golfowym wyje...chał, nera mnie szarpała.... wstałem(niewiedzieć czemu-miałem na sobie PEŁNO połamanych krzeseł, stołów, pobite butelki i rózne śmieci...)otrzepałem się, spojrzałem na komórkę, zaraz! gdzie mój telefon! Ukradli mi "fona" ... podeszłem do ściany obok, nadal nie wieżąc w to że wszyscy zapomnieli o mnie, nikt mnie nawet teraz chyba nie zauwązył, na ścianie było lusterko.... wyglądałem jak szmata! cały obszarpany, lima pod okiem! Miałem totalną dziurę w bani! Co tu się stało?! Spojrzałem na kalendarz, był 12!!!! dobre 6 dni byłem nie obecny.... o jeny.... co to będzie?! Podszedłem do baru...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukasz15
Krewny Jacoba
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sir Matt Busby Way Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 23:56, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W oka mgnieniu w tawernia zaczęła sie zadyma,wszyscy zaczęli rzucać w siebie wszystkim ci maja pod reką,tez sie do tego przyłaczyłem ale od razuy oberwałem butelką whiski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olgierd
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KMR Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 15:37, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W tawernie zaczęła się zadyma.Gość,który dostał odemnie, leżał nieprzytomny.Ludzie napie...walili się po łbach butelkami,przyponiało mi to teledysk Depeche Mode 'It's no good",gdzie się goście w barze naparzali,i nakońcu wszyscy leżeli nieprzytomni Brakowało tylko mojego starego dobrego kumpla Chucka...zaraz,przecież on mnie pare dni temu zostawił w tawernie Trudno,wkroczyłem do 'zabawy" i zacząłem się tłuc ze swoją mp3ką w uszach.Waliłem z piąchy,z nogi,gdy nagle poczułem straszny ból rozbijającej się o moją głowę butelki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Other
Człowiek Nauki
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: załatwić kasę???
|
Wysłany: Nie 16:38, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Wchodze, patrze: zadyma. Wychodze bo nie mam humoru nawalać kogoś po ryju ( na dodatek na trzeźwo).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pioner
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 1738
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szprotawa
|
Wysłany: Nie 22:19, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Zrobiłą sie zadyma...Musaiłęm to powstrzymac ..Wyciagnołem zza spodni gnata i strzeliłem 5 strzałów do góry...Pech dla jakiegos goscia ponieważ strzeliłęm w lampe a ona włąsnie na niego spadła (Henry )
LUDZIE USPOKUJCIE SIE...NIE JESTESMY ZWIERZETAMI...-powiedziałem poczym wziołem ostatnia butelke Wiski i rzuciłem ją o ziemie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|