Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Szymon

Śmiejac sie z Chucka Norrisa, pozegnałem sie z Henrym i pozostałymi Goscmi, Kasia jak zwykle obdarzyła mnie buziakiem(ah jak ona uwielbia to robic), jej nowy obiekt westchnien wydawał sie byc zszokowany, ale nie interesuje mnie co sobie pomyslał. dajac klucze Wiskiemu wsiadłem do swjoego audi A8 i pojechałem do salonu mercedesa.
bede wieczorem albo jutro od rana.

Henioo

Mam taką uwagę.... moglibyście pisac coś bardziej ze sprawami forum? Very Happy

bo teraz jest dobrze ale coraz bardziej "odjeżdzacie" od topicu, wymyślając historie, rozumiem-impromizacja, ale bez przesady Very Happy

Dziękuję i z poważaniem:
Henry AKA Henioo

Olgierd

Zastanawiałem się,czy barman śmieje się ze mnie,czy z Chucka.Wiedziałem że z Chucka,bo mnie się wszyscy boją Razz

Barman poszedł,a za stąpił go WISKI...o w morde,czy to nie on mi rąbnąl forse?!Podszedłem do niego,i dostał w mordę odemnie! Twisted Evil

Henioo

Miałem polewę z Olgierda, tak był naje... pijany ze wydawało mu się że kimś gada, i to z mistrzem Chuck'iem... mcono ma przygrzane w banię Very Happy

wszyscy sie z niego śmieją... podszedł do Wiskiego i dał mu "z płaskiego" WISKI nawet nie poczuł.... ale zrozumiał "aluzję" i dał mu 6 zetów, bo wyjął z kasy, zastanawiam sie nad "zakonfidentowaniem" cZ'owi Very Happy

Olgierd

Oddałem cios,którego nawet niemiałem w zamiarach zrobić.Pomyślałem:
-Co jest... niechciałem tego ciosu wykonać,piwo na mnie chyba żle działa...
Zauwarzyłem Henioo'ea
-Zaraz to przez niego tak się chyba zachowuję,ej z czego on się tak śmieje,wiesz może Chuck? Razz

Chucka niebyło!
-Co jest do cholery!?Ten palant zwiał,ja mu pokażę! Laughing

WISKI oddał mi forsę,jednak oddałem mu,prosząc o kolejne piwa Laughing

l

Henioo

W tem nagle zauważyłem kasienka przestała flirtowac z kubą, i zaczęla handlowac nielegalnymi traktorami przed tawerną. W środku, w traktorze były narkotyki, ale tylko ja o tym wiedziałem... kasienka to dealer narkotykowy, czeka na kupca, który kupi niby "traktor" a w rzeczywistości to blacha wypełniona dragami, ppowiedziała też że to traktor babci... ale ściema! Very Happy

kasienka

Po paru minutach pogawętki przypomniałam jakie zadanie postanowiłam sobie na dzisiejszy dzień. Złapałam za mikrofon stanełam na naszej scenie i zaczełam nawijać:
-Witam was wszystkich bardzo gorąco i serdecznie Wink

Zapewnie wiecie o co już chodzi.... tym razem chciałam bym sprzedać Ursusa C 360!! CENA WYWOŁAWCZA 12 tys plus moj autograf xD

daniel9114

wyturlalem sie z pod jednego ze stolikow w tylniej czesci lokalu. o k**** moja glowa... na blacie stal rzad pustych butelek po tanim winie. ani jednej pelnej, ani kropelki. czuje sie jak na pustyni... dokolysalem sie do baru...
- ee... barman, hik! wody!
barman z usmiechem na ustach odwrocil sie do butelek w drewnianej skrzyni. wygrzebalem z kieszeni kilka drobnych zlotych monet i rzucilem je na lade. barman podal mi butel... gul, gul, gul... ahhhh nie ma to jak woda... sporo dzisiaj ludzi... siadlem przy pierwszym wolnym stoliku...

P.S. Gdzie my jestesmy? proponuje jakies nadmorskie miasteczko w hiszpanii...

P.S. 2 : czy my mamy 2006 rok? moze ciekawiej byloby w 1631? "w porcie stal czarny zaglowiec ze zlotymi ozdobami i napisem "Black Rock" ? Wink

Olgierd

Przestałem pić.Na scenę weszła babka zwana kasieńką!Ogłosiła,żę chce sprzedać ursusa 360...zaraz gdzieś to słyszałem...zaraz,przeciez to było związane z aferą traktorową,którą rozpoczeła mafia traktorowa!Traktor może być napakowany heroiną przemyconą z Nigerii!Jest żle!Zauwarzyłem,że Henioo,też wyglądał na przestraszonego...obby tylko nikt niewpadł w jej pułapkę! Laughing

EDITlCZłOWIEKU TO JEST FORUMOWA TAWERNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Henioo

Podszedłem(TAK SIE TO PISZE!) to olgierda, może jeszcze a na piwo i mi je postawi. Postawił mi, szybko powiedziałem mu żeby nie "zdraszał" kasienki. Bo ona czeka na prawdziwego kupca, o pseudonimie, "dziadek"... to ten kolo co rządził pruszkowem... Ja bym sie bał Very Happy

daniel9114

no dobra, dobra... moglismy po prostu stworzyc historie losta nie? zamiast traktora kasienka sprzedawalaby stary dylizans Very Happy

(wiem ze na serio chce opchnac traktor no ale tu mozna zrobic wyjatek) Razz

spadam przez jakis czas mnie nie bedzie w tawernie
ale to chodzi o to co sie dzieje na naszym forum nie?! a rpg jest juz jak Lost ;] kasia

no i bedzie sie dzialo tylko w innym ze tak powiem klimacie... Very Happy

Olgierd

Henry,ja wiem,że się tak pisze,ale niewiem,czy inni Razz

Postawiłem browca Henioo'emu.Rozpocząłem z nim rozmowę
-Stary słuchaj,jestem z Komorowa,a Pruszków jest 1km odemnie!Kiedy zamkną naszą "budkę" mogę zacząć śledzić kaśkę,a może doprowadzi mnie do wielkiego imperium mafii traktorowej! Laughing

xD Przesadziłem z tym,ale będę ją śledził,co ty na to?Chcesz ze mną Henioo?A możę weżmiemy jeszcze kogoś?
I w tym czasie wziąłem łyk żywca Wink

Henioo

Olgierd złapał jakiegoś schiza, gada o jakimś śledzeniu, chyba mu powiem ze TV szkodzi... ale biedne dziecie... powiem zę się zgadzam żeby nie płakał...
-Niech będzie... zgadzam się...

daniel9114

ktos wyszedl na scene... nie widze zbyt wyraznie. podobno juz wieczor... musze wyjsc. o! Henry gada z jakims facetem, nie znam go... mowia cos o sledzeniu, jakims dziadku... hmm.. dziadek! o k**** ! wybieglem z tawerny. zapomnialbym, mialem sie spotkac z kims znanym mi tylko z ksywy i wprowadzic go tylnimi drzwiami. sporo mi za to zaplacili. zobacze co z tego wyjdzie... pod boczna sciana tawerny stal wysoki facet... to on. wskazalem mu tylnie wejscie...

WISKI

Nagle jakaś laska wyszła na scenę. Kasy na traktor nie miałem, ale...:
- Hej mała dasz buziaka za piątaka??

Spank

Nagle jakiś koleś się odezwał do kasi .. wnerwiłem się .. Jeszcze raz tak do niej powiedz to dostaniesz w morde !! ..

WISKI

Ale ziom:
Koleś nie podskakuj, bo masz tu tyle do gadania co ta < Idea

> minka na lost.xn

Olgierd

Robiło się żle.Barman złodziejaszek podszedł do kasieńki i coś jej oferował,zauwarzyłem gościa kiedyś nazywanego "Spankiem".Był wściekły,zaczął grozić WISKI'EMU,aż dał u w mordę.Jedno udzerzenie przerodziło się w bijatykę,przypomniało mi to tekkena Cool

WISKI

Olgierd zaczął jakąś bójke. Wszedłem na lade i zacząłem:
Hej panowie teraz spokój. Na razie ja tu panuje i nie rzyczę sobie takich...jak cZ wróci to da wam popalić.

Henioo

Ja sobie siedzę w koncie, a tutaj znów ktos się biję... idę zobaczyc kto, moze mi postawią piwo? Podszedłem i zobaczyłem że koles przypominającey dawnego Spanka, tylko że z innym imieniem, "bije się", bo biciem tego nazwac nie można Very Happy

, z barmanem WISKI'm. Żeby załagodzic sytuację powiedziałem:
-Te, barman, ktoś Ci okrada bar...
Wszyscy poszli zobaczyc kto to, został tylko kolo od dawnym imieniu Spank...A ja do niego
-Postawisz mi piwo za uratowanie dupy?