Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Henioo

Pod koniec dnia zaczęło się ściemniac(jak to na koniec dnia) ale przyszło kilka nowych osób, pierwszą z nich była kobieta, Aamanee, więc musiałem już ją skreślic z mojej listy i zapiac kolejną "ofiarę" która zezwoli na tawernę. Nawet nie zdązyłem do niej zagadac, rzuciła coś po angielskiemu i sobie poszła, NAWET piwa nie postawiła :/ Rozglądałem się za "swierzą krwią", nagle... jest! mam, jakiś nowy, przy barze. Podszedłem, widac że to jego pierwsze piwo.... Zagadam do niego, ale poczekam aż on zacznie-pomyslałem. Usiadłem obok niego zamawiając piwo...

xydorux

Pomimo ze dzien sie konczyl ja czulem sie swietnie i nie myslalem jeszcze o opuszczaniu tawerny.... "a co tam" pomyslalem, zamawiajac cos do picia... siedzialem i rozgladalem sie po tawernie... Henioo zamawial kolejne piwo, probujac jednoczesnie zagadac do nowego przy barze...

sajmon

Nagle kolomnie zaczelo sie cos dziac ktos nawet krzykna "niech zyje nowy" pomyslalem ze w tak doborowe towarzystwo trzeba sie wkupic. Moje wpisowe to na dobry poczatek 3 butelki dobrej vodki, zobaczymy co bedzie dalej...

Aamanee

wrocilam do baru. pomyslalam sobie ze dzis sie upije, bo mi k%£"!& nic nie idzie. bylam totalnie wsciekla, postanowilam jeszcze troche posiedziec w knajpie, obserwujac ludzi. przy barze siedzialo kilku facetow, usiadlam obok nich, zamowilam wodke z red bullem, patrzylam na kolesi jednak moja mina chyba dosc wyraznie mowila "bez kija nie podchodz, mam kiepski dzien"

WISKI

Puściłem tego starego złoma (czyt. telewizor) i akurat leciał LOST. Zostawiłem, bo wiedziełem, że w tawernie to jest HIT i wszyscy to lubią (ja też). Kurde dzisiaj puścili aż trzy odcinki więc przy jednym piwie to chyba się nie obejrzy...No i dobrze trochę zarobię Mr. Green

Henioo

U mnie w chacie nie działa TVP, komornik zabrał. Poszedłem do tawerny, dobrze że chociarz WISKI pomyślał, czasem mu sie zdaża Very Happy

akurat leciały 3 odcinki bo TVP dostało opie...okszan napewno od fanów że dają powtórki, i żeby zdązyc dac szybciej 2 serię, dają po 3 odcinki.. usiałem i oglądałem...

sajmon

Obudzil mnie krzyk ludzi nie wiedzialem co sie dzieje chyba troche przysnolem wkoncu mialem ciezki dzien. Krzyczeli cos o loscie przypomnialo mi sie ze sam ten serial wielbilem. przetarlem oczy przedemna stalo juz zimne piwo i cos cieplego do jedzenia. Zacza sie nowy dzien.

xydorux

Konczylem wlasnie jesc calkiem smaczna jajecznice...jedyny plan jaki mialem na dzisiejszy dzien to obejdzec mecz rewanzowy pomiedzy Legia a Hafnarfjordur... pomimo ze mecz wydaje sie byc jednostronnym widowiskiem nie moge go odpuscic...dzien nie rozpieszczal pogoda wiec i samopoczucie nie bylo najlepsze. Czlowiek czul sie senny... jedynym ratunkiem na poprawienie nastroju jest wczesniej wspomniany meczyk i ludzie powoli sie schodzacy...

WISKI

LOST się skończył...po północy zamknąłem tawernę (człowiek musi trochę spać Mr. Green

). Otworzyłem około 7 rano i już ludziska zaczęły się schodzić...Postanowiłem na razie nic nie pić..

sajmon

zauwazylem ze wlasciciel cos zamula przy barze i na dobry poczatek wzielem litra czystej i postanowilem czekac na jakis chetnych

daniel9114

ooo sajmon stawia xD przysiade sie, upije, i znowu pospie pod stolikiem xD

sajmon

co sie dziwisz daniel dzien jak co dzien zmotamy jeszcze jakas ekipe i ruszymy na podboj swiata po kilku flaszkach ale najpierw "Barman cos bysmy zjedli"

Henioo

Wy tutaj jakis czat prowadzicie?! Co to ma byc?! Takie coś to na Pw albo gg, ewentualnie na SB... to jest TAWERNA!!! Tutaj piszemy OPOWIADANIA a nie rozmawiamy....

sajmon

no i po co zaczynasz nie bedziemy sie tu klucic niech kazdy pisze jak chce a poza tym musisz bardziej uwazac na polskim bo chyba nie wierz co to sa opowiadania

Opowiadanie - krótki utwór epicki o prostej akcji, niewielkich rozmiarów o jednowątkowej fabule, pisane prozą. Opowiadanie nie ma tak zwartej budowy jak nowela, o czym decydują postacie drugoplanowe, opisy i refleksje. Od noweli różni się luźną konstrukcją i brakiem obowiązujących w niej rygorów. Najważniejszy ze sposobów (czyli form) jakie stosuje narrator w swej wypowiedzi. Relacja o zdarzeniach przekazywana z perspektywy czasu i ukazująca związki między zdarzeniami. Gatunek ten może zawierać dialogi.

Henioo

Ale kur*a!! Ja założyłem ten temat i wiem ze to co napisałeś to nie jest zgodnę z ideą tematu. I nie jest tak że "będziemy pisac co chcemy" bo od tego jest SB, to jest tawerna, są tutaj wydarzenia z oczu KAŻDEGO kto chce napisac, a nie "Ej, jarek miałeś mi nagrac płyte"a odpowiedz "Nie nagram Ci" To jest błąd! Jak juz takie cus piszecie to zróbcie to tak:
"Siedze w koncie baru, nagle wchodzi Jarek, podchodzę do niego, i mówię:
-Ej, jarek, miałeś mi nagrac płytę."
A odpowiedz:
"Wchodzę do baru, odrazu podchodzi do mnie Jan i mówi:
-Ej, jarek, miałeś mi nagrac płytę
Odpoiwadam mu:
-Nie nagram Ci"

I to jest dobrze! A nie wymiana zdań! Owszem, mogą byc dialogi w OPOWIADANIU, ale ROZMOWA nie jest OPOWIADANIEM. Mam nadzięję że wszyscy zrozumieli o co chodzi w tym temacie...

sajmon

ja dobrze rozumiem o co ci chodzi ale jak chcesz ten temat zamknac tylko w tych ramach to spoko nie ma problemu ale jak dla mnie myslalem ze ksenofobia dawno umarla widocznie sie mylilem

Henioo

Cieszę się ze rozumiesz Very Happy

WISKI

Henio zwany Heniem mówił do niejakiego sajmona, że nie wie jak się zachować w tawernie...nigdy wcześniej go nie widziałem...podchodze do Henia i mówie:
- Siema stary, co to za typ?

Henioo

Myślałem że uderzę jednego z "tutjeszych", chodz widze go pierwszy raz... Wpienia mnie ostro że będzie robił co chce, na przekór regulaminowi tawerny. Już miałem mu "coś" zrobic... ale podszedł WISKI, z piwem dla mnie, oczywiście, i się pyta o tego co się czepia, odpowiedziałem mu że to jakis pijany biedak, może jak wytrzeźwieje to będzie postępował zgodnie z regulaminem...

sajmon

Nie wiedzialem o co chodzi podchodzili do mnie i mowili ze robie zamet bylem wczorajszy wiec wbijalem w to co mowia Powiedzialem im tylko ze moga mnie wyniesc a ja i tak wroce z jeszcze wieksza kur...wa Ja jestem wolny i nie postepuje zgodnie z zasadami robie to na co mam ochote wiec zamowilem u barmana flaszke usiadlem i pilem Mam troche smutkow do zalania wiec troche mi zejdzie