Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Marcos

To zakładam nowy topic o uzbrojeniu.Na specjalne życzenie kilku userów Wink

To może pierwszym tematem będzie wspomniany juz w innym temacie Blacbird.

Xarol

A wiem co to jest, to osiąga prędkość do 4000 km/h, silniki ma obudowane stalowymi gondolami, i powyżej bodajże 2000 km/h z napędu odrzutowego przechodzi na strumieniowy. Na niebie podobno go nie widać, bo zmienia barwę z czarnej na niebieską. Piloci siedzą ubrani jak kosmici. Chciałbym się tym przelecieć, ale byłaby frajda Very Happy

Marcos

No niestety nie przelecisz sie tym.Amerykanie wycofali go z użytku w 1998 r.Ale był to i jest nadal jeden z najlepszych samolotów szpiegowskich jaki kiedykolwiek powstał.A nie widać go bo lata za wysoko żeby go zobaczyć Very Happy

Ace

Tia, lata najwyżej oprócz oczywiście wahadłowców. A dlaczego stoi ciągle pądpięty do benzyny itp.? Bo jak leci to nie potrzeba mu korków, fizyka robi swoje Razz

Tia, jest on niewidoczny dla radarów, najdalszy zasięg, i jestem na 100% pewny, ze przelatywał nad Polską Razz

MAD

Mój składak ma lepsze osiągi.

dimmuB

a słyszeliście o takim wynalazku jak Działo Paryskie?

dziecko niemieckiego wariata, z czasów I wojny światowej, dzało kalibru 21 cm. Lufa miała 28 metrów długości i montowano jeszcze do niej 6-metrową przedłuzke z gwintem. Parabola lotu pocisków była tak ustawiona, że pociski w najwyższym punkcie przechodziły w stratosfere, a że nie ma tam powietrza, czyli oporu, możliwe było uzyskanie zasięgu 130 km (niemcy to wariaty). Z tym że przy takiej odległości strzału trzeba było brać pod uwagę obrotowy ruch ziemi (efekt Coriolisa) żeby wiedzieć gdzie sie strzela. Nazwa działa wzięła sie od tego że walono z niego do Paryża, i tylko do Paryża. Działo było tak super celne, że przy odrobinie szczęścia można było nawet trafić Very Happy

Zresztą, nie tyle chodziło tu o niszczenie jakiś strategicznych obiektów, a raczej o panikę wywoływaną wśród ludności Paryża (wiecie, niemcy strzelaja, ale nie wiadomo skąd, ludność panikuje, naciska na rząd, który w końcu sam sie poddaje) Najlepsze było to, że podczas każdego strzału pociski wypluwane z prędkością 1600 m/s zdzierały spory kawałek gwintu, dlatego były one numerowane, a każdy następny miał troche większą średnicę od poprzedniego Very Happy

poza tym po iluśtam strzałach trzeba było lufe wymienić. Ale poza frajdą ze strzelania, Paris-Geschütz nie wywołało zbyt poważnych efektów

Marcos

W Polsce jest/było podobne działo.Tylko że z czasów II wojny światowej.Jest ono gdzieś na północy Polski.I też stworzyli je Niemcy Very Happy

Jeśli wiecie o co chodzi to dajcie tutaj bo ja nie mam czasu szukać.

u.

Jeżeli już mówimy o dużych lufach..

jedyne 188 ton, fajnie by mieć coś takiego w garażu.

I jeszcze jedno:

działo 406 mm z baterii Schleswig-Holstein. robi wrażenie. (o to Ci chodziło Marcos?, taki sam znajduje się w Helu)

dimmuB

ej, przecież to na zdjęciu to Dora, i miała kaliber 80 cm. Nigdy nie znajdowało się na rzadnym okręcie

pacer

Silver

Przepraszam za offtop ale nie moge sie powstrzymać.
Mój pies (a raczej suka) nazywa się Dora. xD

pacer

Marcos

I co może jeszcze strzela pociskami?
Tak to chyba to o co mi chodziło.I też mi się zdaję ze to nie było na okręcie.

u.

no bo to nie było na okręcie, przecież widać tory kolejowe.

Silver

Powiedziałeś że z baterii Schlezwig Hollstein, brzmi jak statek. Very Happy

pacer

schlezwig to jest jakas ciesnina czy miasto w danii a hollstein to byl jakis niemiecki grupenfuther

WISKI

Schleswig-Holstein to jest o ile pamiętam land na północy niemiec Wink

Nazwę taką miała też lódż podwodna, która przycumowała do Westerpaltte w 1939r.

pacer

nie łódz podwodna tylko pancernik Razz

land też jest

u.

dobra, zmieńmy temat Razz

Silver

Jak oni robią te zdjęcia?!

Jakis dobry stablizator musi być. Very Happy