Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Janek

Ja uważam, że PO ma (raczej miało) fajną koncepcję rządzenia, po prostu zauważyli, że w tym kraju głupich ludzi, reform nie opłaca się przeprowadzać, więc ich nie przeprowadzają i dzięki temu utrzymują władzę. Zasadniczą rolą tworu jakim ogólnie jest partia polityczna NIE jest dobro kraju tylko zdobycie i utrzymanie władzy. Niestety...

Kacpik

Krzys

Swój głos oddam na Janusza Korwina-Mikke. Dlaczego? Dlatego, że w przeciwieństwie do innych kandydatów (nie mam tu na myśli kandydata lewicowego, bo lewicę odrzucam na starcie), prawdopodobnie próbowałby doprowadzić do większych zmian w kraju. Nie mam pojęcia ile z wprowadzanych ustaw by przeszło, ale przynajmniej próbowałby coś robić i miałby do tego większe możliwości niż obecnie. Reszta polityków, nawet jeśli wprowadziłaby jakieś zmiany, to wątpię, czy byłyby one zauważalne dla przeciętnego Polaka. Weźmy chociażby pod uwagę ten filmik, który być może widzicie na stronie. Korwin przeciwstawia się tam m. in. jeżdzie w dzień z włączonymi reflektorami, co również mi się nie podoba. I właśnie takie drodne elementy są najbardziej zauważalne. Nie interesuje mnie polityk, który mówi "Zmienię Polskę na lepsze", czy "Sprawię, by żyło Wam się lepiej", bo to tylko górnolotne stwierrdzenia i niemożliwe jest ich zobrazowanie.

Master Flamaster

Dera

Ale co prezydent może? Praktycznie nic nie może, od wprowadzania ustaw to jest rząd, a wybory parlamentarne dopiero w przyszłym roku. Prezydent to wizytówka narodu, on ma Cię reprezentować w świecie. Gdyby taki oszołom jak Korwin Mikke został prezydentem, to byłaby to porażka naszego narodu. Ten człowiek został wykreowany, dostał możliwość pokazania się, przez słabe i bezsilne państwo. Tak długo jak będzie słabe, tak Korwin będzie rósł w siłę. Jest szowinistą i w pewnym stopniu rasistą i homofobem, a jego pomysły odnośnie podatków owszem, są ciekawe ale nierealne do wprowadzenia w najbliższym dwudziestoleciu. JKM zrobiłby furorę, ale w XIX wieku.

Krzys

Dera

1. http://www.youtube.com/watch?v=t8G0nUIZdBc

2. No chyba sobie jaja robisz, jeśli dajesz jakiekolwiek szanse UPR

White Raven

Jednym z dowodów na to, że Korwin żyje w swoim własnym dziwnym świecie jest jego absurdalny pomysł o obronie osobistej. Według niego policja powinna zostać zmarginalizowana a każdy obywatel powinien mieć swój własny pistolet. W razie napaści po prostu by6 strzelał. A co jeśliby napastnik albo jakiś szaleniec napadł z pistoletem na porządnego obywatela? Wtedy inni porządni obywatele powinni pomóc napadniętemu strzelając do napastnika. Chcecie takiego oszołoma na miejscu prezydenta? Już pomijam że nie ma żadnej prezencji i nie wygląda na takiego, który umiałby się z kimś dogadać. Przypomina mi Kononowicza.

Krzys

Stach

Master Flamaster

Marcos

Macie temat Very Happy

Ale jak juz coś dorzucić do tego tematu, to jazda w dzień, podkreślam w dzień w włączonymi światłami ma sens poza terenem zabudowanym. W miastach, gdzie w większości przypadków stoi się w korku/porusza się z niewielką prędkością a ulice i tak przeważnie są oświetlone nie ma to czasem sensu. Jednak w innych przypadkach jak najbardziej jest to potrzebne i nawet to co piszesz MF to pikuś, bo teraz nowoczesne żarówki typu LED zużywają dużo mniej energii i tym samym paliwa, więc nie ma to już znaczenia Very Happy

A żeby nie było off topu. Tak jak pisałem wcześniej i widzę, że większość podziela moje zdanie co do JKM,ten człowiek bardziej chce zasłynąć niż zostać prezydentem. Mówicie o jego reformach i zostają w temacie motoryzacji ( Very Happy

) to proponuje on zniesienie akcyzy na paliwo, przez co będzie ono kosztować ok 2zł. Tylko powiedzcie mi, jak państwo ma wtedy załatać dziurę budżetową, która przez to powstanie? Ograniczając dotacje dla szpitali?
Podobnie jak legalizacja narkotykow.. Chcielibyście, żeby wpadł wam do domu jakiś naćpany szaleniec bo narkotyki będzie można kupić na każdym rogu?

Wieszcz

Miałem się nie wypowiadać ale chyba nie wytrzymam Smile

Tak szczerze mówiąc to polska polityka to generalnie jedno wielkie G... i w sumie to nie ma na kogo głosować, ale jest kilku świrów którzy startują i to co można zrobić to nie dopuścić ich do prezydentury. Dla mnie te świry to Lepper, Korwin-Mikke (wczoraj powiedział w TV że on w wyborach nie będzie głosował bo chciał zagłosować na kobietę ale żadna nie startuje, na konkurentów nie będzie głosował żeby nie zwiększać ich szans <a> a na siebie samego mu nie wypada) i Jarosław Kaczyński. Dlatego będę głosować na Komorowskiego. Wiem, że może to głupie taki wybór negatywny na zasadzie "głosuję na tego żeby tamten nie wygrał" ale uważam że głosować trzeba chociażby po to żeby mieć później prawo narzekać a jak nie ma na kogo to trzeba wybierać mniejsze zło, trudno. No i ten Komorowski w sumie chyba najlepszy z tych którzy pokazują się w telewizji, może nic nie zrobi, ale szkód przynajmniej nie wyrządzi.

Kandydaci w ogóle porąbani, jeden lepszy od drugiego. Napieralski i te jego aniołki disco Razz

wczoraj widziałem w TV jak tańcował Razz

Olechowski powiedział że Polacy to naród który dopiero w ostatniej chwili decyduje na kogo zagłosować bo (tu cytat bo aż zapamiętałem Very Happy

) "przed wyjściem mówią: "Matka! To na kogo głosujemy? Na tego grubego, czy na tego chudego?""
A z PiS jedna na konwencji śpiewała "zabrałeś serce moje..."

ŻENUA!!!!!

Superman98

Wypadałoby zachować ciszę wyborczą Razz

Dziś media od rana starają się udawać, że nie istnieje nic takiego jak polityka na świecie więc i my z racji obowiazku powinniśmy wstrzymać się z postami w tym temacie do ogłoszenia wyników.

Wieszcz

A ja tak z ciekawości się odezwę bo dzisiaj (a w zasadzie wczoraj) była debata i na sb widziałem nawet małą dyskusję na ten temat. No to jakie Wasze wrażenia, i w ogóle po pierwszej turze bo ten temat to już chyba z tydzień czasu milczy.

Ja co do dzisiejszej debaty powiem tylko (bo samej debaty widziałem tylko kawałeczek z początku bo mnie to specjalnie nie interesuje, no i przede wszystkim później był mecz) że widziałem kawałek przed debatą, przysiadłem i się po prostu zacząłem zlewać bo to wyglądało jak studio przed meczem - siedzi koleś i dwoje ekspertów i typują jak będzie a jeszcze obok pokazywali jak obaj kandydaci jadą do studia i potem jak wysiadają z samochodów. No po prostu śmiech na sali! Very Happy

Zupełnie jak przed meczami kiedy pokazują jak piłkarze wysiadają z autokaru. No szkoda że jeszcze nie mieli koszulek z nazwiskami żeby je w tle pokazywać.
A jeszcze ci poprzebierani za hipisów to w ogóle jakaś kpina...
"All we are saying is give peace a chance" - tak szczerze mówiąc to myślałem że wcześniej na to wpadną Very Happy

Superman98

Debata była średnio ciekawa, jednak nie ma to jak swobodna interakcja między kandydatami bo formuła odpytywania jest dobra do ,,Jednego z dziesięciu".

Co do kandydatów w I części lepszy był moim Kaczyński, w części gospodarczej oboje nie mieli szczególnie nic ciekawego do powiedzenia czyli uznajmy to za remis a w ostatnim etapie przez nieporozumienie interpretacyjne z wypowiedzią Kaczyńskiego za zwycięzce można uznać Komorowskiego. Podsumowując całą debatę z punktu widzenia m matematycznego mamy więc remis bez wyraźnego wskazania.

Ciekawostką jest to, że Komorowski zachowywał się dokładnie tak jak ten Kaczyński, którym PO straszy naród od kilku lat. I przy okazji nie podobało mi się jego zachowanie - przerywanie wypowiedzi Kaczyńskiemu, zaczynanie każdej wypowiedzi od riposty na słowa kandydata, wdawanie się w dyskusje z dziennikarkami, odpowiadanie nie na temat i jeszcze ta kartka na końcu, którą pewnie wydrukował z googli przed wyjściem z domu ( przy okazji: kto tu prowadzi politykę hakową ?)