Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Massi
Rozbitek
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: Nie 22:17, 19 Sie 2007 Temat postu: INNI dobrzy czy źli? |
|
|
Nie wiem, czy zauważyliście, ale "Inni" wcale nie są złymi ludźmi. Na_razie to rozbitkowie ich próbują pozabijać. Na samym początku, w sezonie 1, porywali ludzi by ich przebadać, to rozbitkowie mordują Innych, a nie odwrotnie. Tylko nie rozumiem tego, czemu ETHAN powiesił Charliego.
UWAGA! Temat zawiera ogromną ilość błędów ortograficznych! Czytasz na własną odpowiedzialność!
/Janek
Poprawiłem nieco. / Henioo
Podziwiam Cię za to, co tu zrobiłeś xD / keyka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rafaqio
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: B-stok Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 22:22, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Taak. Inni nie są źli też tak uważam. Nie zabiją, gdy nie muszą ( jedyny wyjątek: gdy Ben zdradził Dharme i Inni zaatakowali Gazem, ale odkąd Ben rządzi to nie zabijają ) Myślę, że Ethan dlatego powiesił Charliego, żeby zatrzymać Jacka by za nim nie szedł i nie znalazł bunkru medycznego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 22:34, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba był już taki temat. Inni to zwykli ludzie z niezwykłą pracą. Nie są ani dobrzy ani źli, choć czerpią dużo z hitleryzmu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stach
Przyjaciel Forum
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 2482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 0:24, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Rafaqio napisał: |
Nie zabiją, gdy nie muszą |
Ethan zabił w pierwszym sezonie Scotta (czy jak mu tam ) raczej bez przyczyny:/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafaqio
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: B-stok Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 8:27, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Stach napisał: |
Rafaqio napisał: |
Nie zabiją gdy nie muszą |
Ethan zabił w pierwszym sezonie Scotta (czy jak mu tam ) raczej bez przyczyny:/ |
Ale złożył Charliemu taką obietnicę: że jak nie przyniese mu Claire, to bedzie zabijał dziennie 1 osobe . Głupio by było gdyby stchórzył i nikogo nie zabił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Massi
Rozbitek
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: Pon 11:08, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A taka propozycję dał ponieważ nigdy by Claire nie dostał. Ale i tak bez sensu to wymyślił, ponieważ mógł pomyśleć, że rozbitkowie i tak zastawią na niego pułapkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 12:36, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dobrzy to oni na pewno nie są.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Satanael
Mysliwy
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:18, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nienawidzę, gdy ktoś dzieli ludzi na dobrych i złych._Każdy człowiek ma w sobie trochę zła i dobra. "Dobro nie może istnieć bez zła"..............
Temat bezsensowny._Czyny jednej osoby z grupy_(Ethana) nie mogą świadczyć o charakterze wszystkich osób_(INNYCH).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
John Locke 1962
Rozbitek
Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Jastrzebie Zdrój
|
Wysłany: Nie 17:19, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Też się zastanawiam, czy Inni są źli, czy nie. Jedno jest pewne: porywają,_biją_(Sawyer został pobity. I to brutalnie),_udają kogoś, kim nie_są, ale nie_możemy oceniać ich od_razu negatywnie. Ja sam nie_wiem, co o nich myśleć. W 2 sezonie nie_lubiłem ich, teraz nie_wiem, czy lubię, czy nie_lubie. Żadne z tych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 17:31, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnie, porwiemy osiemnaścioro rozbitków, w tym dzieci, zabijemy jeszcze kilkoro, będziemy znęcać się fizycznie nad Sawyerem, zagazujemy całą wioskę, a i tak będą uważali nas za dobrych.
Nie uważam, żeby Inni byli dobrzy. Przynajmniej większość jest zła, wyjątki już opuściły tą grupę (Juliet, Alex, Karl).
PS. Ten temat nie powinien być w dziale Dharma. Wszyscy już doskonale wiemy, że Inni nie mieli z nią nic wspólnego (minus Ben).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lich
Rozbitek
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:57, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z tą teorią. Z_resztą zauważyliście, że niemal każdy rozbitek ma jakąś czarną przeszłość? I to właśnie rozbitkowie zabijają Innych, a nie odwrotnie. A jednak są pozytywni, bo odgrywają pierwszą rolę w serialu. Myślę, że serial skończy się odwróceniem ról i widzowie dostrzegą że cały czas kibicowali tym złym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrsL
Rozbitek
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 16:19, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
I w jednych i drugich jest tyle samo zła, co dobra. Mówimy o pobiciu Sawyera przez Innych, ale Sayid Go torturował, poza tym Bena też pobili...
Osobom porwanym nic nie jest przecież. Sami to stwierdzili - że jest im teraz dobrze, no może poza Waltem, który chciał do Ojca. Gdyby inni naprawdę byli tacy źli to przecież rozbitkowie już dawno by nie żyli. A rozbitkowie wmówili sobie, ze tamci są źli, dlatego, że porywają. A jeszcze nie_zapomnijmy, że Ana-Lucia zabiła jednego z nich i przy okazji jednego ze Swoich. A Eko rozbił 2 głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 20:59, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Eko zabił w swojej obronie. A Ana Lucia, faktycznie, zabiła bez przyczyny, bo zaatakowała Goodwina pierwsza. Ale zauważcie, jak tamta grupa była sterroryzowana przez Tamtych. Bali się nawet wychodzić do dżungli. A porywanie wbrew woli nie jest dobre, bez względu na intencje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Czw 21:01, 24 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacpik
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wojcieszów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Wto 19:44, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Myślę, że Inni nie są wcale źli, złe występki czynią dla swojej obrony lub dla dobra reszty. Np. porywają dzieci, żeby było im lepiej, żeby rozwijać ich ukryte talenty, tak jak w przypadku Walta. Ana-Lucia zabiła Goodwina bezpodstawnie, być może Othersi mieli wobec nich dobre zamiary. Gdy Jack zobaczył dzieci, które zostały porwane (nie pamiętam jak się nazywały) nie wyglądały jakby były męczone lub źle traktowane, wręcz przeciwnie. Chociaż szkoda mi Juliet, która tak długo nie mogła wrócić do domu, do siostry. Są wyjątki - źli Othersi też się zdarzają, ale ja uważam, że wszyscy tak źli nie są.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Locke
Człowiek Wiary
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz / Lot 815 :)
|
Wysłany: Wto 19:50, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kacpik napisał: |
Myślę, że Inni nie są wcale źli, złe występki czynią dla swojej obrony lub dla dobra reszty. Np. porywają dzieci, żeby było im lepiej, żeby rozwijać ich ukryte talenty, tak jak w przypadku Walta. Ana-Lucia zabiła Goodwina bezpodstawnie, być może Othersi mieli wobec nich dobre zamiary. Gdy Jack zobaczył dzieci, które zostały porwane (nie pamiętam jak się nazywały) nie wyglądały jakby były męczone lub źle traktowane, wręcz przeciwnie. Chociaż szkoda mi Juliet, która tak długo nie mogła wrócić do domu, do siostry. Są wyjątki - źli Othersi też się zdarzają, ale ja uważam, że wszyscy tak źli nie są. |
A chociażby czystka była dobra? Nie. Porwania również są złe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marko
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 131 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 19:54, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dobrzy - tacy na pewno nie mogą być
Janek napisał: |
UWAGA! Temat zawiera ogromną ilość błędów ortograficznych! Czytasz na własną odpowiedzialność!
/Janek |
Jako mod powinieneś poprawić te błędy...
Yatta! / Henioo
Marco - Mam lepsze rzeczy do roboty, niż poprawianie błędów "dysgrafików", "dyslektyków" i "dysintelektów" (bo pewnie tym by się tłumaczyli Ci, którzy robią w zdaniu więcej błędów, niż ma ono słów...).
Henioo - Gratuluje. Dobra robota. Podziwiam Cię, że Ci się chciało to zrobić!
/Janek
W 1szym słowie mojego posto specjalnie napisałem "dobźi" tak, jak to było w pierwotnej nazwie tematu
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Marko dnia Śro 7:48, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacpik
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wojcieszów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Wto 20:21, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Locke napisał: |
A chociażby czystka była dobra? Nie. Porwania również są złe. |
Napisałem, że w Othersach są wyjątki. W przypadku czystki to Ben, chłop miał swoje powody - to wszystko go doprowadzało do szewskiej pasji. Skumał się z Rdzennymi i oczyścił wyspę z Dharmy. Porwania - napisałem, że w większości są dla dobra ludzi. Wolałbyś sam szukać pokarmów w dżungli, czy jakby Ci je podawano ? Wolałbyś spać w marnych namiotach/na piasku czy w klatce lub nawet w domku ? Ja zostanę przy swoim zdaniu, wszystkie kwestie rozważyłem.
EDIT: Jakby moje dziecko porwali, poszedłbym do nich porozmawiałbym, poszedł na kompromis, wszystko da się zrobić bez zbędnych ofiar. Michael po prostu myślał tylko o sobie i o swoim synu, ja nie jestem taki, patrzę na problemy innych ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kacpik dnia Wto 20:37, 12 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Locke
Człowiek Wiary
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz / Lot 815 :)
|
Wysłany: Wto 20:26, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A jakby Twoje dziecko porwali to też dobrze? Zobacz, do czego to prowadzi => Michael zabił Libby i Anę, żeby ratować syna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Locke dnia Wto 20:57, 12 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xarol
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 20:47, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Taa, Inni są naprawdę dobrzy. Wymordowali całą DHARMĘ, Ben zakatrupił swojego ojca i próbował namówić do tego Locke'a, zmusił też Michaela do zabicia 2 osób (nie bezpośrednio), oraz wydawał znakomite rozkazy typu: "Jeśli ktoś będzie na tyle głupi żeby stanąć wam na drodze, zabić", więc Inni nie są chyba aż tak dobrzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 22:21, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kacpik napisał: |
EDIT: Jakby moje dziecko porwali, poszedłbym do nich porozmawiałbym, poszedł na kompromis, wszystko da się zrobić bez zbędnych ofiar. Michael po prostu myślał tylko o sobie i o swoim synu, ja nie jestem taki, patrzę na problemy innych ludzi. |
Zacznijmy od tego, że w_ogóle byś ich nie znalazł. Błądziłbyś po dżungli, po czym wróciłbyś do obozu i więcej nie zobaczyłbyś dziecka. No chyba, że stawiasz się w roli Michaela, ale wtedy co byś zrobił? Płyniesz sobie spokojnie łodzią, patrzysz: inna łódź na horyzoncie. Chwila szczęścia, ale zaraz po tym rybacy mówią: zabieramy tylko chłopca. Strzelają do Sawyera, niszczą łódź, ostatnie, co słyszysz, to paniczne krzyki: "Tato! Tato!". Zostawili was na pewną śmierć. Po czymś takim na pewno nie miałbyś ochoty na chodzenie na kompromisy.
PS. Poza tym piszesz, że oni dają dzieciom lepsze życie. Może i tak, ale na pewno nie Waltowi, który był im potrzebny ze względu na swoje zdolności. Spodobałoby ci się, jakby Twojemu synowi robili pranie mózgu?
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Wto 22:22, 12 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|