Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

ananaa · Wysłany: Nie 18:57, 05 Mar 2006 Temat postu:

jasmine, ona ma wiecej korzeni tylko mi sie pisac nie chce Razz

mam na wszystko wytlumaczenie Razz

jasmine · Wysłany: Nie 19:26, 05 Mar 2006 Temat postu:

Bogata wyobraźnia to skarb. Życzę Ci, żebyś mogła ją kiedyś wykorzystać Wink

sepp · Wysłany: Nie 19:41, 05 Mar 2006 Temat postu:

moim zdaniem, Inni klonuja ludzi. sa naukowcami! Smile

kiedy Jin i mr. Eko widza Innych, przechodza kolo nich dwie pary takich samych nog.
babka w zielonym w 15x2.
i gdzies przeczytalam, ze Boone'a tez sklonuja.

Lukasz15 · Wysłany: Nie 19:49, 05 Mar 2006 Temat postu:

sepp · Wysłany: Nie 20:05, 05 Mar 2006 Temat postu:

nie rozumiem co wywolalo taka fale smiechu. juz od dawna trwaja spekulacje na ten temat!

Lukasz15 · Wysłany: Nie 20:20, 05 Mar 2006 Temat postu:

Jakoś nigdzie o tym nie czytałem,ale jak to cie obraziło to sorry.

sepp · Wysłany: Nie 20:36, 05 Mar 2006 Temat postu:

nie obrazilo spoko Wink

ale zwroccie uwage na te nogi.
najpierw spodnie postrepione na dole. nogi, chyba, kobiece podrapane. za chwile IDENTYCZNE nogi ida drugi raz.
to nie dziwne?

pacer · Wysłany: Nie 21:36, 05 Mar 2006 Temat postu:

kojot123 · Wysłany: Pon 0:15, 06 Mar 2006 Temat postu:

Troszkę rozbuduję swoją teorię.
We wcześniejszym poście napisałem że wyspa to więzienie a Inni to strażnicy.
Dlaczego tak sądze? Otóz dlatego:
1. Nikt ale to nikt nie mógłby przeżyć takiej katastrofy lotniczej. Woda przy takiej szybkości samolotu (i w dodatku samolotu rozerwanego na kawałki, spadającego z iluś tam tysięcy metrów) jest twarda niemalże jak beton!!. nikt nigdy nie przeżył takiego typu katastrof lotniczych. (było ich już kilka)
2. Każdy z rozbitków ma coś na sumieniu, jedni więcej inni mniej. Ci którży mają mniej na sumieniu giną wcześniej. Dlatego dzieci są zabierane przez Innych najpierw.
3. Ponieważ w punkcie 1 powiedziałem, że nikt nie mógłby przeżyć katastrofy, dlatego twierdzę że wszyscy rozbitkowie zostali dostarczeni na wyspę innym środkiem transportu. Najprawdopodobniej kutrem w śpiączce bądź w pod wpływem innych medykamentów.
4. Jak w każdym więzieniu potrzebni są strażnicy, którzy są oddzieleni od rozbitków. Wysłano tylko do nich po jednym strażniku w celu kontroli.
5. Ci ktorzy do tej pory znikneli bądź zgineli zostali najprawdopodobniej uznani za zresocjalizowanych, Dlatego twierdziłem że Pan Eko zginie lub zaginie w najbliższych odcinkach, ponieważ w rozmowie z gościem zamkniętym w bunkrze twierdził, że bardzo żałuje tego co zrobił (zabił kilku strażników)
6. Całe wiezienie jest czymś w rodzaju chalucynacji, lub też projekcji. (Zbyt dużo tajemniczych zjawisk; szepty, czarne chmury zdające się być inteligentne)

szuszu · Wysłany: Wto 14:00, 07 Mar 2006 Temat postu:

Jak na więzienie - za dużo tu ginie strażników (czyli innych). Zresztą - po co miałoby istnieć takie kosztowne więzienie.
Natomiast koncepcja, że rozbitkowie zostali na wyspę dostarczeni inaczej, jest wielce prawdopodobna. Po pierwsze - ci, co przeżyli, wyszli z katastrofy bez szwanku, po drugie - niektórzy mają dziurę w pamięci - obudzili się na plaży, alebo jak Jack w lesie (ktoś go tam zaniósł?), po trzecie - nikt nie choruje na tę dziwną - i pewnie kluczową - zarazę.

Moja teoria co do innych, którą wysnułem po 15 odcinku jest taka - Inni to naukowcy i agenci projektu Dharma. Projektu, który w niejasny sposób (bo chyba w podziemiu, ale czy takiego kolosa można zachować w tajemnicy?) przeprowadza eksperymenty na odpowiednio wybranych osobach. Osobach, które dzięki swoim umiejętnościom i cechom charakteru wytworzyły pewną uzupełniającą się społeczność - jakby zalążek nowej społeczności - powiedzmy idealnej grupie osadników na nowym lądzie.
Oprócz badań i eksperymentów Inni, poprzez udawanie dzikich i brutalnych ludzi, jakoby stymulują działania naszych rozbitków - każą im się bronić, walczyć, okazywać brutalność i bezwględność.
A że Inni nie są jakimiś rozbitkami, a mają cały czas kontakt ze światem normalnym świadczy to, że posiadają kuter (z paliwem!!!), którym mogliby odpłynąć gdzie indziej no i współcześnie urządzony bunkier medyczny.
I coraz bardziej przekonuję się do myśli, że Desmond należy do Dharmy - wszak dowodzący Dharmą muszą znać lokalizację wszystkich bunkrów, no i wiedzieć, że ktoś wstukiwał kod to komputerka.

kojot123 · Wysłany: Śro 20:32, 08 Mar 2006 Temat postu:

Kuter z paliwem to nic wielkiego, ale np baterie do latarek, czy super pralka i suszarka. Czy też zapasy jadła(nie są one takie wielkie i nie starczyłyby dla 2 osób na kilka lat). Lekarstwa czy nawet pistolet do zastrzyków. U nas w służbie zdrowia takich nawet jeszcze nie widzieli, a na wyspie jest taki i to od jakigoś czasu. Reasumując kontakt ze światem zewnętrznym na pewno jest utrzymywany.

A co do stwierdzenia, że za dużo ginie strażników. No cóż zostali oni zdemaskowani przez rozbitków (więźniów) i zabici, tak nie miało być i był to wypadek z punktu widzenia strażników.

Banan1993 · Wysłany: Sob 12:31, 11 Mar 2006 Temat postu:

co do tego ze juz nie maja zamiaru sie ukrywac . No wiec tak dla swiadomosci to wydarzenie z Clair bylo dawno a przecie po tym wlasnie bylo porwanie Walta i negocjowanie z Zekiem .wiec jak według ciebie by sie przebrali na porwanie i na spotkanie a przecierz ta czapka co ja Kate widziała była ta sama co na łodzi

Blitz · Wysłany: Wto 0:45, 14 Mar 2006 Temat postu:

Co do tej pralki i suszarki to tworcy podobno ujawnili ze to przypadek, ze wygladaja na bardziej nowoczesne.

Co do eksperymentu, tp ja sie dalej upieram ze pierwotny eksperyment sie skonczyl. Rozbitkowie nie sa idealnymi przedstawicielami gatunku czy tez zawodu (zmienie zdanie jak sie okaze ze Sun ma dziecko Michaela Very Happy

) - brak tu wyraznej specjalizacji (w filmie jest sporo anonimowych rozbitkow) a przedewszystkim roznorodnosci genetycznej - brak czrnej kobiety.

ŁukaszB · Wysłany: Wto 8:34, 14 Mar 2006 Temat postu:

Anath · Wysłany: Wto 13:30, 14 Mar 2006 Temat postu:

A mnie nurtuje jedno: dlaczego w bunkrze, gdzie była przetrzymywana Claire nikogo już nie ma? Co się z nimi stało? Gdzie się podziały leki, zabawki?Dlaczego lampy są popsute?Co się z tym wszystkim stało do jasnej ch....y? ;/

Blitz · Wysłany: Wto 16:20, 14 Mar 2006 Temat postu:

pacer · Wysłany: Wto 20:51, 14 Mar 2006 Temat postu:

elgens · Wysłany: Wto 21:18, 14 Mar 2006 Temat postu:

hej czy wam sie nie wydaje, ze inni sie przebieraja/przebierali tylko po to aby rozbitkowie mysleli, ze maja do czynienia z prymitywami?? moze inni chcieli ukryc to ze sa naprawde wyksztalconymi ludzmi, ktorzy maja jakas misje do spelnienia na tej wyspie..co wy na to

Lukasz15 · Wysłany: Wto 21:37, 14 Mar 2006 Temat postu:

Nieźle też mi się tak wydaje.