|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcos
Administrator
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 9:44, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mirage napisał: |
bo z tego co czytałem to Cameron ma wrócić na stałe do obsady na ostatnie odcinki, a nie grać tak jak teraz epizodyczne role. Być może w 6 sezonie wróci do teamu na stałe.
|
No to brawo, mogłaby jeszcze zmienić kolor włosów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
WISKI
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 3837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Działoszyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 10:30, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek 19. oczywiście wymiata, same pozytywy kieruję pod jego adresem A ostatni po prostu dobry jak każdy, trochę słaby przypadek i smutna atmosfera, chociaż za Kutnerem za bardzo nie przepadałem, o wiele bardziej byłoby mi szkoda Tauba czy Remy. Fajnie gdyby Cameron powróciła do zespołu, a może ktoś kto odpadł w selekcji House'a w czwartej serii lub ktoś zupełnie nowy... zobaczymy. Szkoda, że niedługo koniec sezonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ace
Przyjaciel Forum
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 16:54, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Szkoda, teraz serial trochę straci... chyba, że finał będzie między innymi zawierał wątek śmierci Kutnera. Fajny przypadek z dziewczynką. Czekamy na finał, oby był tak dobry jak w czwartej serii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vitek
Człowiek Nauki
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 18:43, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Smutno, szaro i jakoś tak nudą wiało w tym odcinku. Po epizodzie, w którym umiera jeden z głównych bohaterów spodziewałem się trochę więcej. Fajnie, że chociaż klinikę pokazali Przeciętny odcinek. Oby w końcówce pokazali coś lepszego, na poziomie 5x19
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irk
Przyjaciel Forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 13:54, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Aktualnie jestem po dwóch sezonach "House'a".
Dotychczas do seriali które mi się podobały, i które sledziłem "na bieżąco" (jak najszybciej oglądać premierowe odcinki) należą "Lost" i może "Heroes".
Czuję, że "House" do nich dołączy. Chyba jednak nie zdążę dociągnąć do 5 sezonu przed jego końcem... I nie chcę tego. Odcinkami "House'a" trzeba
się delektować. 1-2 dziennie w zupełności mi wystarczają.
A jak moje wrażenia?
1 SEZON:
Poznajemy głównych bohaterów: House'a, Cameron, Chase'a, Foremana. Zaraz... Poznajemy ich? Właśnie to mi się w tym serialu podoba, nie znamy od
początku jacy są bohaterowie, tylko stopniowo poznajemy ich nawyki i sekrety. Informacje są podawane w małych porcjach z odcinka na odcinek.
Na początku sezonu nikt z trójki pomocników House jakoś się nie wybija. Gdzieś w połowie na prowadzenie wychodzi Cameron (jej dom pokazano pierwszy z trójki, i ta randka ).
Według mnie najlepsza postać z trójki "pomocników" i najbardziej ją lubię. Kieruje się w życiu jakimiś zasadami opartymi na uczuciach, dobru, co z tego że czasem wydają się dziecinne,
przynajmniej w nie wierzy i się ich trzyma. Jest najbardziej wyrazista.
Kiedy w 2x01 mówi Wilsonowi o swojej umierającej pacjentce: "Śmierć dobrego człowieka powinna się jakoś odciskać na świecie. Ktoś ją powinien zauważyć, komuś powinno byś smutno"- Mocne to było.
Najlepsze odcinki pierwszego sezonu:
1x17 Kiedy House wygłasza swoje przemówienie (które później dobarwia oczerniając Wobler'a), aby nie wyrzucać nikogo z zespołu.
I później spotkanie Cameron i House'a w jego domu. To podanie ręki...
1x21 Kiedy House'a opowiada na wykładzie studentom o trzech przypadkach bólu nogi, i w co mogą się "zmienić".
Okazało się że jeden z tych przypadków to sam House. Dużo się wtedy dowiedzieliśmy.
2 SEZON:
W drugim sezonie mieliśmy sprawę z byłą żoną House'a, i utratą wiary u Cameron. I poznaliśmy bardziej doktora Wilsona ( "rakówki" ) i Cuddy.
Najlepsze odcinki drugiego sezonu :
2x07 Utrata wiary u Allison. Powrót Cameron w windzie do pracy z House'm...
2x18 Kiedy Wilson wprowadza się do House'a, i wynika z tego wiele zabawnych sytuacji. i iskry lecą na linii Cameron - Foreman z powodu artykułu.
Dlaczego sie z nią nie pogodził na końcu? Nie lubię go za to...
EDIT: Jennifer Morrison stuknęła dzisiaj trzydziestka, wszystkiego najlepszego!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez irk dnia Nie 13:57, 12 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trawa_morska
Człowiek Nauki
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:21, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja jestem dopiero po pierwszym sezonie i jakis szesciu odcinkach drugiego.
Nie lubie Cameron, irytuje mnie jak malo kto w serialach w ogole. Moglaby sie zarazic jakims nieznanym wirusem i kopnąć w kalendarz.
Z dotychczasowego zespolu Housa najbardziej lubie Foremana. Przystojny, inteligentny, z poczuciem humoru i jako jedyny z nich potrafi na odpowiednim poziomie polemizowac z Housem.
Chase to taki gogus, a ja nie lubie gogusiow.
Moimi ulubionymi bohaterami, oprocz samego Housa, sa Wilson, Cuddy i Warner oraz ich interakcje z Housem. Zwlaszcza podoba mi sie meska przyjazn, jaka zostala zarysowana pomiedzy Housem a Wilsonem.
Uwielbiam ten serial za wystepujace w nim inteligentny cynizm i zlosliwosc.
Podejrzewam, ze lekarze ogladajacy go to trzesa sie ze smiechu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez trawa_morska dnia Nie 17:46, 12 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr.Mate
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:58, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Też niedawno zacząłem oglądać House'a. Serial jest bardzo dobry, ale w moim odczuciu, z odcinka na odcinek coraz mniej zachwyca. Na plus zdecydowanie osoba głównego bohatera oraz wszystkie jego żarty, które są (jak dla mnie) świetne. Przypadki medyczne na początku serialu to obok House'a jeden z większych plusów - ciekawe, fajnie 'pokazane'. Niestety tylko na początku. Mam odczucie, że w V sezonie są raczej spychane na boczny tor, a więcej miejsca poświęca się innym wątkom. Może niektórym się to podoba, mi niekoniecznie.
Ciekawie zrobione są też inne postacie (za wyjątkiem Cameron, której, w przeciwieństwie do Irk'a - nie znoszę, jest jakaś przekoloryzowana i sztuczna). Szczególnie lubię postać Wilsona - taki 'dobry duszek' serialu, do tego jego dialogi z Housem nie nudzą, same plusy.
Zaś minus to moim zdaniem spora ilość odcinków, w których Greg doznaje 'olśnienia' dot. przypadku i ni stąd ni zowąd wie co dolega pacjentowi.
Mimo kilku wad i lekkiego przerysowania gł. bohaterów serial jest bardzo przyjemny, ogląda się ciekawie, jeden z lepszych jakie widziałem. No i osoba gł. bohatera - jak mówiłem, przerysowana, ale mimo wszystko świetna.
Serial zdecydowanie pozytywny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrKluska
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 69 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 17:17, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Te przebłyski to zależy w jakiej sytuacji Czasami rzeczywiście odpowiedź ma jak na tacy, tak sztucznie, ale jak doszedł do jakiejś choroby po tym, że hydraulik się po jajcach drapał było zrobione genialne
Mnie House czaruje od pierwszego sezonu tak samo Wiadomo, początkowe sezony zawsze są najlepsze, wtedy serial jest najświeższy i padają najlepsze pomysły, ale nawet teraz, przy piątym sezonie zdarza się, że są 3-4 odcinki na dobrym poziomie i chlast- wyłania się 5x19 rzucający publikę na kolana
Dotychczas moje ulubione epy to:
-1x21- historia House'a- odcinek, który daje nam o nim najwięcej informacji w bardzo przystępny sposób,
-z 2 albo 3 sezony początek znajomości z detektywem i ogólnie ich wątek... House trafił na godnego siebie przeciwnika
-2 godzinny finał 4 sezonu... Nie widziałem lepszych 2 odcinków serialu powiązanych ze sobą never ever... To było- jest- fantastyczne...
-5x19- przypadek jedyny w swoim rodzaju. Historia miazga
Jest ich jeszcze wiele więcej, ale to jak będzie przerwa po 5 sezonie to odświeżam całość (chyba 3 raz )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcos
Administrator
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 19:41, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
MrKluska napisał: |
-5x19- przypadek jedyny w swoim rodzaju. Historia miazga
|
A moja siostra stwierdziła dziś, że ona nie widzi w 5x19 nic wspaniałego, owszem fajny odcinek, ale bez rewelacji. Ja nie rozumiem kobiet
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bigblackcock
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: mam wiedzieć Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 21:42, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Marcos napisał: |
MrKluska napisał: |
-5x19- przypadek jedyny w swoim rodzaju. Historia miazga
|
A moja siostra stwierdziła dziś, że ona nie widzi w 5x19 nic wspaniałego, owszem fajny odcinek, ale bez rewelacji. Ja nie rozumiem kobiet |
Mi się odcinek podobał, bardzo innowacyjny.
Udowodnił że pomysły na przypadki wcale się nie kończą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trawa_morska
Człowiek Nauki
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:29, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No bardzo fajnie, ze zachwycacie się odcinkiem z piatej serii, jak tu niektorzy sa przy drugiej
Ze juz o tych spoilerach na sb nie wspomne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrKluska
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 69 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 22:32, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
trawa_morska napisał: |
No bardzo fajnie, ze zachwycacie się odcinkiem z piatej serii, jak tu niektorzy sa przy drugiej
Ze juz o tych spoilerach na sb nie wspomne... |
Zanim będziesz oglądała 5 sezon, to zapomnisz
Tak to jest, jak na forum o LOST się pisze o Housie Potem spoilerki dla "lekko z tyłu" się zdarzają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirage
Moderator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tu tyle debili? Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 16:25, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ale nudny ep Hałsa... Znów po dwuodcinkowej zwyżce formy serial leci w dół. Spodziewałem się większego nawiązania do śmierci Kutnera. Wyraźnie było widać, że Greg nie zostawi tej sprawy i będzie szukał swoich racji w udowodnieniu, że to nie było samobójstwo. A tak życie w szpitalu toczy się dalej. Smętny wątek Cameron i Chase'a. Liczyłem na to, że dziewczyna wróci do zespołu, ale póki co się na to nie zanosi.
Końcówka jedynie zaskoczyła i zdziwiła. Amber w postaci zjawy nawiedzającej Hałsa... Jednak nie wiem czy to dobre rozwiązanie na kolejne odcinki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ace
Przyjaciel Forum
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 16:58, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mirage napisał: |
Końcówka jedynie zaskoczyła i zdziwiła. Amber w postaci zjawy nawiedzającej Hałsa... Jednak nie wiem czy to dobre rozwiązanie na kolejne odcinki |
Może Amber będzie duszkiem House'a i pomoże mu rozwikłać śmierć Kutnera?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrKluska
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 69 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 18:06, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ace napisał: |
Mirage napisał: |
Końcówka jedynie zaskoczyła i zdziwiła. Amber w postaci zjawy nawiedzającej Hałsa... Jednak nie wiem czy to dobre rozwiązanie na kolejne odcinki |
Może Amber będzie duszkiem House'a i pomoże mu rozwikłać śmierć Kutnera? |
Maybe, ale ja zwróciłem bardziej uwagę na motyw zanikania percepcji House'a. Jest coraz mniej spostrzegawczy i "radykalny" Coś jest nie tak...
Btw. Pierwszy raz House mnie przeraził... Mroczna ta końcówka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ace
Przyjaciel Forum
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 18:54, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
E tam. ; ) Miał już taki zastój. A jednak rozwiązał obie zagadki - z Wilsonem i z ekologiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirage
Moderator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tu tyle debili? Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 20:18, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dla zniecierpliwionych. Zwiastun kolejnego epa (emisja za 2 tyg):
[link widoczny dla zalogowanych]
Zapowiada się fenomenalny ep, co ciekawsze - Anne Dudek ma zagościć na dłużej. Trochę mi to przypomina GA i podobny wątek z tego sezonu. Dla chcących wiedzieć o czym mówie i jak się to skończyło - priv
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WISKI
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 3837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Działoszyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 9:49, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A jak dla mnie świetny odcinek Taki w starym stylu, bez zbytniego forsowania jednego głównego wątku. Przede wszystkim na plus ciekawy przypadek. Prześledźcie go sobie na spokojnie i nie mówcie mi, że był nudny (czkawki nie czkawki, chrupiąca szyja, złamana kość udowa bez zewnętrznych symptomów, wykrwawianie się, podejrzenia raka, szalone pomysły m. in. z powiększeniem guza, a na końcu jak to w Housie przyczyna okazuje się banalna). Ale imo odcinek rządził przede wszystkim od strony humorystycznej:
- tekst o zegarku od Kutnera,
- przy pojawieniu się żony olewkowy stosunek House'a do pacjenta,
- klinika
- tekst do Tauba - "Twoje małżeństwo jest do bani"
- no i po raz kolejny zasługuje na wyróżnienie wątek House-Wilson ("Ty manipulancka zdziro" )
Bardzo fajnie, że w końcu było także dużo Cameron, tylko Czejs mnie trochę drażnił... Ale było też sporo związanej z tym psychologii (znowu popis inteligencji House'a). No i wszystko dobrze się skończyło. Przynajmniej na razie
No i końcówka...czyżby jakaś choroba House'a...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcos
Administrator
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 21:44, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie, podobnie jak WISKIemu podobał się ten odcinek.Taki właśnie "Hałsowy".Nie odbiegał bardzo poziomem od poprzednich.Akcja z Wilsonem była genialna, oby więcej takich Przypadek nie był też najgorszy, taki na poziomie.A końcówka.. No cóż, trochę straszna była.Ale dlaczego akurat ona? Ja jej nie lubię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drago174
Mieszkaniec Czarnej Skały
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 1:19, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek bardzo fajny taki w standardowym swietnym styl House jak zwykle niszczy swoimi komentarzami i uwagami. Do tego bylo wiele Cameron i Chase co mnei cieszy , bo bardzo ich lubie
Oby wiecej takich odcinkow pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|