Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

agent007

Polecam film alien i Predator 2

arpp1

dzik

osobiście nie zamierzam oglądać dwójki. kolega mi przyniósł jedynkę i zasnąłem na niej, a bardzo rzadko mi się to zdarza Wink

jeśli zasnę na filmie to musi on być naprawde denny. tym bardziej że myślałem że może byłem zmęczony i nast dnia (w dzień!) zacząłem ogladać ponownie i wytrzymałem 15 minut dłużej ;d

Bodzio

missext

SWEENEY TODD - demoniczny golibroda z Fleet Street

mialam okazje byc na tym filmie w kinie i bardzo sie z tego powodu ciesze, bo to jeden z tych obrazow o wyjatkowych walorach wizualnych. wlasciwie to jest najwiekszy atut tego filmu. oglada sie go swietnie. kolorystyka i dekoracje swietnie oddaja klimat demonicznego zakladu fryzjerskiego i "wytworni" miesistych pasztecikow. sama fabula jest dosc prosta. mnie jakos nie 3mala bardzo w napieciu, bo bardziej skupialam sie na samym obrazie. niektore sceny moga wywolac mdlosci - w koncu to film o podcinajacym gardla balwiezu. calosc okraszona spora porcja czarnego humoru i niezliczona iloscia piosenek. momentami mnie to troche draznilo, bo nie jestem specjalna entuzjastka musicali, jednak da sie przezyc, a dla kogos kto lubi spiewanie w filmach to bedzie dodatkowy powod do obejrzenia tej produkcji.
tim burton znowu stanal na wysokosci zadania i dostaje ode mnie 9/10.

sajmon

Rambo 4 to straszna lipa ale John w tym epizodzie to prawdziwy rzeźnik

Rezerwat to przyjemny film do obejrzenia. Taki obraz sielankowej Warszawy

Denek · Wysłany: Pon 13:00, 03 Mar 2008 Temat postu:

<center>Supersamiec</center>
<center>

</center>
Zaje*iste teksty ("Przynajmniej nie walnąłem Cię w oko.")
Super gra aktorska (Najlepsi byli policjanci Smile

Za wiele się nie rozpiszę, ale dodam jedno: Biję na głowę wszystkie American Pie!

xydorux · Wysłany: Czw 0:00, 06 Mar 2008 Temat postu:

Ja niedawno miałem okazję obejrzeć "Rambo 4". Odczucia mam podobne, jak te które towarzyszyły mi po obejrzeniu "Rocky 6". Tzn. nie ten sam Stallone, może nie ten klimat, ale wielkość głównego bohatera sprawia, że film ma coś w sobie wyjątkowego. Ilości trupów nie sposób policzyć, więc wcale sie nie dziwię, że była zagorzała dyskusja od ilu lat film ten powinien być dozwolony. Czas przy oglądaniu mija szybko, widz się nie nudzi. Ogromny szacunek dla Stallone'a, że mimo upływu czasu wciąż trzyma formę. Myślę, że tak naprawdę ten film, już przez samą nazwę jest wyjątkowy. Rambo to bohater znany każdemu.. teraz starszy, grubszy, ale wciąż wielki. Bohater, którego współczesne kino nie jest wstanie "wyprodukować". Właśnie na tym polega jego fenomen. Bo właściwie scenariusz jak i zakończenie filmu znane są widzowi zanim zasiądzie do oglądania. Ale tak naprawdę nie odgrywa to większej roli.
Fajne zakończenie, zamykające w zgrabną klamrę losy Rambo. Nie jest to mistrzostwo świata, ale ukłon Stallone'a w stronę młodych widzów, aby Ci mogli poczuć klimat nowej przygody Rambo. Efekt myślę, że całkiem udany.

Ace · Wysłany: Śro 18:06, 12 Mar 2008 Temat postu:

Into The Wild

10/10, świetny film, polecam. To trzeba zobaczyć, nie da się skomentować. Smile

EDIT : Zapomniałem wrzucić parę screenshootów z pięknymi zdjęciami do filmu Wink

dzik · Wysłany: Czw 16:00, 13 Mar 2008 Temat postu:

trochę nie na temat. od godziny oglądam na Youtube filmy z serii Looney Toons. Bugs Bunny, Elmer Fudd, Slow Poke Rodriguez, Speedy Gonzalez... od razu całe dzieciństwo mi sie przypomina, oni jednak byli genialni.
a jakie teksty... nigdy nie zapomnę chyba Slow Poke'a mówiącego że może nie jest zbyt szybki w nogach, ale jest prity fast apsteirs in kabejza ;D

wilkstepowy · Wysłany: Pią 15:12, 14 Mar 2008 Temat postu:

Ostatnio "Powrót do Garden State" skorzystałam z tego, że na chorobowym byłam, więc mama mi wypożyczyła. Razz

Polecam, jeśli jeszcze nie widzieliście. Wink

WISKI · Wysłany: Śro 17:44, 19 Mar 2008 Temat postu:

Nie chcecie zdjęć to nie Wink

Mnie roboty Very Happy

Uliczne psy (2000) - Czytałem wcześnie, że dobry, ale za długi ;] Przyznam, że te 1,5 godziny upłynęło mi bardzo fajnie. Może nie jest to jakiś wybitny dramat, ale na pewno ciekawe kino obyczajowe. Niskobudżetowe, bez znanych aktorów - to zalety filmu. Jest kilka scen, które na pewno zapamiętam, jak przemyślenia na dzielnicowej kanapie. Opowieść o trzech kumplach, mieszkających na biednych przedmieściach Los Angeles dostaje ode mnie 8/10

Nietykalni (1987) - Ciekawe kino gangsterskie Briana de Palmy o czasach Ala Capone. Sean Connery, Kevin Costner, Andy Garcia no i nie mogłoby się obejść bez Roberta De Niro, choć trochę mało scen z samym Capone. Chociażby dla gry aktorskiej warto obejrzeć, a sam film solidny i nie pozwalający się nudzić. 9-/10

Święci z Bostonu (1999) - Dwaj bracia wierzą, że Bóg wysyła ich na misję oczyszczenia świata ze złych ludzi. Wielka historia, wielki scenariusz, wielka reżyseria, wielkie aktorstwo. WIELKI FILM. Brak słów jak dla mnie by opisać genialność tej produkcji. Reżyser czerpie garściami z wielu innych dzieł, głównie Tarantino, ale w ogóle to nie przeszkadza. Przypadkowo natrafiłem na ten film kilka tygodni temu, a teraz jest jednym z moich ulubionych, już zakupiłem na DVD. 10/10 bez wątpienia.

Rekrut (2003) - Niby film jakich wiele, ale ma coś co nie pozwala odejść od ekranu. Włączyłem późno w nocy z zamiarem zerknięcia na początek i dokończenia rano, ale obejrzałem całość ;] Nagłe zwroty akcji, cały czas jakaś aura tajemnicy związana z CIA, do końca nie wiemy kto tak na prawdę kłamie, a kto mówi prawdę. Takie filmy uwielbiam! Do tego Al Pacino i Colin Farrell (którego polubiłem bardzo po "Telefonie") nie zawodzą. 9/10

Pitbull (2005) - Film będący wprowadzeniem do świetnego serialu. Taki trochę o wszystkim i o niczym, ale i tak jedna z lepszych polskich produkcji ostatnich lat ze znakomitymi aktorami (Grabowski, Gajos). Przede wszystkim prawdziwy! Polecam film i serial. 8/10

Prosta historia (1999) - Kino drogi wg. Lyncha. Cóż...do mnie do końca nie trafiło. Niby piękny film, urzekające krajobrazy i rzeczywiście prosta, ale trochę nudna i długa historia. I zakończenie jakieś takie trochę urwana. Ale ewidentnie film ma świetny klimat i za to 8-/10 Bo klimat filmowy to dla mnie jedna z najważniejszych rzeczy...

Memento (2000) - Trudno mi jest ocenić...na pewno najdziwniejszy film jaki widziałem. Ale też trzeba trochę przy nim myśleć, jest robiony od tyłu. Główny bohater cierpi na utratę pamięci krótkotrwałej i chce się zemścić na zabójcach żony...muszę jeszcze raz obejrzeć w najbliższym czasie i dam może ocenkę. ?/10 Oglądał ktoś może?

Kryptonim Gracz (2008) - Właściwie jest to spektakl Teatru TV, ale jeden z najlepszych jakie widziałem. Opowiada o Jerzym Pawłowskim, szabliście wszech czasów, podwójnym agencie SB i CIA. Prawdziwa historia, świetnie przedstawiona ze znakomitymi aktorami. Zbigniew Zamachowski, Robert Więckiewicz, Daniel Olbrychski, Dominika Ostałowska, Krzysztof Kolberger...po prostu miód malina. 9/10

Mickey niebieskie oko (1999) - James Caan, czyli niezapomniany Sonny Corleone, tym razem parodiuje swoją wielką rolę. Nawet ciekawa historia, dobry pomysł, ale dało się z tego jeszcze więcej wycisnąć i mogło być śmieszniej. Na pewno wciąga. 7+/10

Ace Ventura: Zew natury (1995) - Słabsza jak dla mnie od części pierwszej, której dałem 10. Bardziej odjechana można powiedzieć i Jim też świetnie zagrał. Ale to jakoś już nie to samo. 8-/10

Pan i Pani Smith (2005) - Ale komercha ludzie, ale komercha. Dajmy dwóch fajniutkich i seksownych aktorów z pierwszych stron gazet i do tego masę broni, żeby mieli czym postrzelać. Ja już toleruję banalne historie, ale pomyślcie - mąż i żona przez parę ładnych lat nie wiedzą nic o swoich pracach, a są płatnymi zabójcami. Przecież to komiks. Potem dostają zlecenie, że mają się zabić i chodzą ogólnie po domu i cały czas nawalają z najróżniejszych broni. Może to miało wszystko być takie przerysowane, ale nie trafiło do mnie. Są o wiele lepsze filmy z gatunku kina rozrywkowego. Ten można obejrzeć, ale niespecjalnie polecam. Chyba, żę chcecie zobaczyć początki wielkiej miłości Angie i Brada. 6/10

Leon Zawodowiec (1994) - 10/10

Atrakcyjny pozna panią... (2004) - Bardzo kameralny, właściwie z 4-5 aktorami, prowincjonalny film. Lekka komedyjka na odprężenie. Trochę także dziwny i leniwy obraz...Za organistę i Krzysia Cugowskiego w roli księdza oraz dobre aktorstwo daję 7+/10 Jedna z ostatnich ról Marka Perepeczki [*].

Wielka ucieczka (1963) - klasyka, podobno uznany za jeden z najbardziej męskich filmów Smile

10/10

Speed: Niebezpieczna prędkość (1994) - Klasyka, tym razem kina sensacyjnego. Mało który film tak cieszy oko po 10...może 15 oglądnięciach Smile

10/10

Czego pragną kobiety? (2000) - Fajna komedia z Melem Gibsonem i dużo humoru na lini damsko-męskiej. 8+/10

Oszukać przeznaczenie 2 (2003) - Film, który pewnie większość z was oglądała. Mi udało się to dopiero niedawno dzięki tvn (choć pora trochę przesadzona Very Happy

). Pamiętam, że zrobiło się wokół niego dużo szumu i słusznie. Nie lubię horrorów, ale ten jest spoko. Nie uważam, żeby tu były jakieś mocne sceny gore. Fabuła nawet ciekawa i przede wszystkim zaskakująca. Ale już ostatnia scena pokazuje, że to miało być kino bardziej rozrywkowe niż straszne Wink

Trochę niepotrzebna Wink

Ogólnie 8+/10

Rocky Balboa (2006) - Świetne zakończenie historii Rocky'ego. Dzisiaj takich wielkich postaci już się nie tworzy, a to jedna z historii na których się wychowałem. 30 lat trwała ta seria i choć w środku było różnie to pierwszy i ostatni film są świetne. 9/10 Trzeba zobaczyć.

Supersamiec (2007) - Podobno najlepsza komedia 2007 roku. Cóż...takie jakby poprawione American Pie. Na pewno na poziomie jedynki, czyli bardzo wysokim. Jest to komedia, która na długo zostanie mi w pamięci. Ostatnio tylko polskie dawały radę a Supersamiec naprawdę wciąga i niejednokrotnie śmieszy. Najlepsze sceny oczywiście z gliniarzami Very Happy

8+/10

Kacpik · Wysłany: Śro 20:01, 19 Mar 2008 Temat postu:

Ostatnimi czasy, tj. niedziela rankiem oglądałem komedię pt. "Operacja Hamburger" znany też jako "Wojna na kotlety". Tak o, z niechcenia włączyłem telewizor po ósmej, a tu patrze, na jedynce zaczyna się komedia. Więc oglądam. Film opowiadał o nastolatku, który zaczął wakacje i chciał je spędzić luzacko. Niestety rozbił samochód swojej mamy, uderzając w autko nauczyciela. Teraz musi zarobić pieniądze, aby wypłacić naprawę dwóch samochodów. Zatrudnia się w knajpce hamburgerowej 'Good Burger' o miłej obsłudze i zwariowanym ekspedientem - Edem. Dexter - tak nazywa się główny bohater szybko zaprzyjaźnia się z Edem. W pewnym momencie na przeciwko wyrasta konkurencja. Teraz przyjaciele muszą zrobić wszystko, aby ściągnąć klientów do siebie.

Dość ciekawa komedia bogata w gagi i żarty, Ed wymiata ze swoimi tekstami Wink

np.

- Co chciałbyś dzisiaj robić Ed?
- Zawsze chciałem ogolić kosmitę, znasz jakiegoś? Very Happy

Jeśli ktoś chce się pośmiać, polecam obejrzenie właśnie tego filmu.

Henioo · Wysłany: Śro 21:13, 19 Mar 2008 Temat postu:

Boski Żigolo

Bardzo fajna komedia, pierwsza od Happy Madison - IMO najlepsza firma robiąca komedie. Film opowiada o Deuceu Bigalow, który pracuje jako czyściciel basenów. Pewnego dnia czyści basen u jednego z klientów, żigolaka, gdy ten prosi go o pomoc, bo jego ryba dziwnie się zachowuje. A że żigolak wyrywa laski na akwarium to jest to dla niego priorytet. Deuce mówi mu, że ryba sama się wyleczy, ale trzeba jje podawać lekarstwa, żigolak neistety musiał wyjechać, nakazuje Deuce'owi pilnować ryby i jego mieszkania. Niefortunnie Deuce ma pecha i niszvczy akwarium wylewając wodę z niego po całym domu. Gdy zdobyć pieniądze na naprawę przyjmuje dzwoniące klientki Żigolaka. Smile

Polecam. 9-/10

Mr. Deeds

Kolejna fajna komedia ze stajni Happy Madison. Opowiada historię prostego chłopaka ze wsi, którego wszyscy kochają w jego małej wiosce. Nagle dostaje w spadku firmę nieznanego wujka, jednak obecny szef firmy chce ją wykupić od niego i daje mu 40 milionów za sprzedaż firmy. Ogólnie bardzo fajna komedia - gościu z zezem rlz! 10/10

Szkoła Rocka

Dośc porządna komedia. Black Jack gra tutaj nieuzdolnionego Rockmana, który przypadkiem trafia do szkoły udając swojego kumpla. Odkrywa tam młode talenty i postanawia z nich zrobić zespół rockowy. 8/10

Good Luck Chuck

Bardzo śmieszna komedia. W dzieciństwie Chuck gra w butelkę. Gdy wypada jego kolej ma iść się całować ze starszą satanistką, odmawia jej a ona rzuca na niego urok. Od teraz każda kobieta, która z nim uprawia seks żeni sie z następnym meżczyzną, jakiego spotka. Gdy poznaje tę jedyną nie może się z nią kochać. Postanawia złamać klątwę. Polecam. 10/10

The Number 23

Taki sobie thriller z nieoczekiwaną końcówką. Bohater odkrywa, że całe jego życie jest związane z liczbą 23. Takie 6/10.

Date Movie

Cienka komedia już śmiesznych komedii (np Poznaj Moicj rodziców). Fabuły nie ma co opisywać bo to parodia. 5/10

Evan Wrzechmogący

Druga część Bruce'a Wrzechmogącego. Tym razem Bóg przychodzi do Evana i każe mu zbudować Arkę. 7/10

Ali G In Da House

Średnia komedia z Boratem. Razz

Nie ma co fabuły opisywać. 7/10.

Material Girls

Komedia na rozluźnienie z Hillary Duff. Dwie siostry, które nigdy nie zaznały pracy nagle muszą pracować i znaleźć zdrajcę, który chce zniszczyć firmę ich ojca. Smile

8/10

Parodia m.in. "300". Dobry film twórców Strasznego Filmu od czasu SF4, te Epic moviesy i inne cienizna, tutaj chociaż nie jest to poziom SF1 to i tak dobre jest. Smile

Polecam 9/10. Smile

300

Każdy chyba zna fabułę. Krół Leonidas wbrew wszystkim idzie na wojnę z Persami - ku wolnej Sparcie. Polecam. 10/10 i dodatkowe 10/10 za efekty specjalne. Marzenie oglądać ten film w Full HD.

To chyba wszystko... ale mam takie wrażenie, ze coś ominąłem.

Ace · Wysłany: Śro 17:26, 26 Mar 2008 Temat postu:

The Mist

Fajna bajka, dosyć szybko leci czas, 7/10 za końcówke bo jest niezła Wink

rafal_ostry · Wysłany: Śro 20:21, 26 Mar 2008 Temat postu:

wczoraj oglądałem 3:10 Do Yumy i jak na western to nawet nie jest źle Very Happy

a wcześniej to oglądałem Dziewczyny z Drużyny 4, Good Luck Chuck ( Facet Pełen Uroku - to się nazywa tłumaczenie Laughing

), Dziewczynę moich Koszmarów i dla przypomnienia Trylogie Back to the Future - Najlepszy film na świecie!! Very Happy

Mirage

U2 3D

Na gorąco zaraz po seansie! Rewelacja! Czegoś takiego jeszcze nie doznałem. Kapitalny pomysł, świetna realizacja, polecam gorąco wszystkim (a dla fanów U2 jest to pozycja obowiązkowa) Wink

. Kilka razy z wrażenia ciarki na plecach Smile

, oby więcej takich koncertów/filmów w naszym polskim kinie!

Na temat samej pracy kamer, obrazu, dzwieku etc. się nie wypowiadam, bo wszystko pisze na forach/serwisach filmowych.

dzik

gdyby nie fakt że nie przepadam za U2 to bym na to poszedł Wink

jeśli chodzi o koncerty na dvd i podobne to mistrzostwem świata dla mnie jest Red Hot Chili Peppers - Live at Slane Castle. film ma już pare latek, ale poziom realizacji całości... zresztą zobaczcie sami.

<embed src="http://www.youtube.com/v/Jd1RwocidAE&hl=pl" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="355"></embed>
co do The Mist to nie moge się z Tobą zgodzić, Ace. jako że jest to moje ulubione opowiadanie Kinga to musze przyznać że ekranizacja zupełnie nie trzyma tego książkowego klimatu tajemniczości, no i właśnie ta zupełnie inna końcówka... szczerze mówiąc to zawiodłem się nieco Wink

Ace

A jeśli można wiedzieć dzik, to jaka była końcówka w książce ? Wink