|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lukasz15
Krewny Jacoba
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sir Matt Busby Way Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 0:10, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj byłem w kinie na Zdarzeniu i filmik jak dla mnie dobry mimo iż spodziewałem się nieco więcej Trochę klimat podobny do Mgły lub Cloverfield,w tle co chwila leci fajna muzyczka rodem horrorów,tylko,że sam film ciut za krótki a zakończenie typowo amerykańskie Moja ocena 9/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ace
Przyjaciel Forum
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 19:17, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
"21"
Fajny film. Powiem tylko tyle - był fajny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacpik
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wojcieszów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pią 19:32, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
"Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki"
Chociaż dla wielu był słaby, mnie się właśnie podobał. Cały czas akcja, tematyka paranormalna, co bardzo lubię. A po resztą wszystkie części Indiany mi się podobały. 8+/10.
"Mały człowiek"
Bardzo dobra komedia, dużo zabawnych scen i rozweselających dialogów. O tym, jak gangster o bardzo niskim wzroście wyszedł z więzienia, a od razu po tym musiał udawać bobasa, dla zdobycia diamentu i wyratowania kolegi z niemiłej sytuacji. 9/10.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 14:09, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
<center></center>
Wczoraj obejrzalem film produkcji TVN "Trzech Kumpli" ... nie wiem jak wy ja w 81' sie urodzilem ... patrzylem na swiat oczami niemowlecia ... wiec za duzo nie pamietam ... tematyka filmu ciekawa ... polecam bo uwazam ze takie filmy powinny powstawac, nie dlatego zeby na kims sie pastwic tylko pokazac obraz lat 70' wiem ze tu duzo mlodziezy (sam nia poniekad jestem) - i moze nie kazdego to zaintersuje - ale i tak wam polecam ...
linki do RS na youtube mozna znalezc
fragment: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amos81 dnia Nie 14:14, 29 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
WISKI
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 3837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Działoszyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 18:22, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Trochę nowości i klasyki Same dobre filmy
Gorączka (1995)
"Gorączka" jest nie bez powodu uważana za najlepszy film sensacyjny w historii. Po raz pierwszy wystąpili tu razem dawaj prawdopodobnie najlepsi żyjący aktorzy na świecie - Robert De Niro i Al Pacino. Niedługo szykuje się ich drugi wspólny występ, ale mało prawdopodobne aby był bardziej udany. 10/10
Jumper (2008)
Kino rozrywkowe na najwyższym poziomie. Super pomysł, dynamiczne akcje, piękne widoki - zero nudy. Włączyłem sobie ten film tylko na 5min zobaczyć jaka to wersja, ale od razu obejrzałem cały pomimo, że nie miałem za bardzo czasu. Wciąga od samego początku. 9-/10
Miasto gniewu [Crash] (2004)
Obsypany nagrodami obraz Paula Haggisa, w tym Oscarem za najlepszy film i scenariusz. Na pewno inteligentnie utkany od początku dramat o czymś. Prawdziwy. 9-/10
Zakochany bez pamięci (2004)
Wbrew polskiemu tytułowi nie jest to komedia romantyczna, ale raczej surrealistyczny dramat o potędze miłości. Trzeba wysilić trochę czajnik żeby się nie pogubić i nic nie przegapić w filmie. + jedni z moich ulubionych aktorów w rolach głównych - Jim Carrey i Kate Winslet. Na pewno jeden z lepszych, jeśli nie najlepszy film ówczesnego roku. 9+.10
Iris (2001)
Świetny, wzruszający dramat biograficzny o zmaganiu się z chorobą Alzheimera pisarki Iris Murdoch oraz jej wieloletniej miłości do męża. Za tą samą rolę nominowane do Oscara Kate Winslet i Judi Dench (znana jako szefowa Bonda). Oskar za to dla Jima Broadbenta. Jak najbardziej potwierdza to znakomitą obsadę aktorską. 9/10
Pulp Fiction (1994)
Zagadka pewnej walizki... 10/10
W dolinie Elah (2007)
Film twórcy "Crash". Od strony dramatu żołnierzy w Iraku bardzo dobry, bynajmniej nie pochlebny dla amerykańskiej armii. Jeszcze lepszy chyba od strony kina sensacyjnego. Brutalna historia z dobrą, oszczędną grą Tommy'ego Lee Jonesa. Na pewno ciekawy, współczesny film i wart obejrzenia. Mój ulubiony tekst: "Nie wysyła sie bohaterów do Iraku. Tam wszystko się pier*oli. Najlepiej gdyby spuścić tam wielką bombę i poczekać aż opadnie kurz". 9-/10
Kochanice Króla (2008)
Jak na razie chyba najlepszy film tego roku jaki obejrzałem. Opowiada o rozłamie kościoła katolickiego w Anglii, którego skutki mamy do dziś. A wszystko przez konflikt Henryka VIII z papieżem wynikający z romansu i ślubu króla z Anną Boleyn. Świetny dramat o mocnym zabarwieniu historycznym, znakomite kostiumy i gra Natalie Portman i Scarlett Johansson. Poprawnie Eric Bana. Film bardzo dobrze oddaje klimat ówczesnej Anglii. A jeśli jeszcze wyobrazimy sobie, że to wszystko działo się kiedyś naprawdę...Cytat filmu "To smutny dzień dla Anglii, kiedy szlachta nie powstaje przed królową". Ciarki...moje klimaty ;] 9+/10
Taksówkarz (1976)
Thriller psychologiczny. Początki duetu Scorsese-De Niro. Jedna z życiowych ról kameleona. Może nie najciekawszy, a czasami nawet trochę denerwujący, ale świetny scenariusz, reżyseria i aktorstwo. Film o elastyczności ludzkiej psychiki, o potrzebie działania. Travis mówi "Chciałbym...chciałbym...no wiesz...chciałbym...zrobić coś...coś dużego". Kumple nie wiedzą o co mu chodzi, nie wiedzą jakie myśli mogą kłębić się w głowie prostego taksówkarza. Brawo za doprowadzenie historii do końca, ale jednoczesne pozostawienie wielu furtek, przedstawienie scen, które można interpretować na wiele sposobów. Film do obejrzenia wielokrotnego z najsłynniejszym tekstem wielkiego De Niro "You talkin' to me?". Złota Palma w Cann. Tylko. 10/10
Złodziej życia (2004)
[link widoczny dla zalogowanych]
8/10
Nieuchywtny (2008)
Pewien człowiek zakłada stronę internetową [link widoczny dla zalogowanych] Po jej wyświetleniu ukazuje nam się relacja na żywo z - jak się szybko okazuje - zbiorowego zabójstwa kota. Im więcej ludzi wejdzie na stronę tym szybciej kot ginie. Szokuje to wydział FBI ds. przestępczości internetowej, ale postanawiają to odpuścić. Problem pojawia się kiedy kilka dni później w miejscu kota znajduje się...człowiek. Twórca strony jest nieuchwytny, korzysta z rosyjskich serwerów. Miliony Amerykanów uczestniczą w kolejnych zbiorowych zabójstwach. Bardzo ciekawy, bardzo potrzebny film o znieczulicy społecznej. Miejmy nadzieję, że nie jest to przyszłość za kilka lat kiedy brutalne morderstwo skomentujemy - wow. Polecam każdemu. Acha i najlepiej starajcie się omijać okładkę, bystrybutor zdradza na niej końcówkę filmu. 8+/10 Nie czytajcie recenzji w gazetach czy gdzieś indziej, bo piszą je często cwane, stare pierniki, które internet znają z opowiadań.
Między słowami (2003)
Większość z was pewnie kojarzy film. Zapomniany gwiazdor telewizyjny przyjeżdża do Tokio, aby zagrać w reklamie whisky. Na miejscu poznaje równie znudzoną dziewczynę. Sympatyczna komedia romantyczna z elementami dramatu. Bill Murray & Scarlett Johansson + inteligentny, nagrodzony Oskarem scenariusz Sofii Copolli. Jak sama powiedziała "Film, o tych momentach w życiu, które co prawda są piękne, ale szybko mijają". Aż się nasuwa słynna piosenka Dżemu "w życiu piękne są tylko chwile". 9/10
Był sobie chłopiec (2002)
Inteligentny film łączący elementy dramatu, romansu i komedii z angielskim humorem. Kilka naprawdę świetnych momentów (dzień kaczki xD). Hugh Granta nie lubię, ale tutaj zagrał świetnie. 8+/10
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez WISKI dnia Nie 18:26, 06 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Przyjaciel Forum
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 2347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Marsa Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Wto 13:10, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
powtarzam za Wiskim: najlepsze dzieło kinematografii roku 2008 to jak do tej pory "Kochanice Króla".
Znakomity film poruszający kwestię potęgi siostrzanej miłości i bezwzględności w dążeniu do władzy absolutnej. Intryga rodziny Boleyn, która przedkłada status społeczny nad szczęście własnych córek prowadzi do dramatu, który dotyka każdego członka rodziny. Znakomita gra Natalie Portman (w roli bezwględnej Anny) i Scarlett Johanson (pokorna i wrażliwa Maria). Gorąco polecam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kate dnia Wto 13:12, 08 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacpik
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wojcieszów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Czw 12:17, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kilka filmów, które obejrzałem w przeciągu ostatnich dni:
"Chłopaki na Ibizie"
O tym, jak przyjaciele Kevin i Perry chcą zostać sławnymi didżejami i przy okazji przestać być dziewicami. W tym celu chcą pojechać na Ibize. Pojechali, ale razem z rodzicami Kevina. Film według mnie nawet śmieszny. Nie wiedziałem, że jaszczurki są tak interesujące 8/10
"American Pie 6: Beta House"
Kolejna część sagi o amerykańskich nastolatkach. Weług mnie nawet udana, choć nielepsza od pierwszych trzech. 7/10
"Dziewczyna z sąsiedztwa"
Do sąsiedniego domu głównego bohatera wprowadza się dziewczyna jego marzeń. Potem nieoczekiwanie okazuje się, że jest ona "gwazdką porno". Jak dla mnie film przeciętny, kilka fajnych scen, choć mało akcji. 8-/10.
"Klik: I robisz co chcesz"
Kolejna komedia produkcji Happy Madison z Adamem Sandlerem w roli głównej. Z tego powodu jestem bardzo zadowolony, bo Sandler to mój ulubiony aktor Tym razem wciela się bohatera, który przekłada pracę nad wszystko. Dostaje w prezencie uniwersalny pilot, który okazuje się dosłownie uniwersalnym, bo działa na wszystko. Bohater może przewijać swoje życie, ściszać głos swojej żonie itp. Nieoczekiwanie pilot zaczyna sam przewijać życie bohatera do przodu.... 10/10
"Dzień Wagarowicza"
Grupa licealistów planuje urządzić tradycyjną imprezę z okazji dnia wagarowicza w domu dyrektora szkoły. Rzecz trzymana jest w ścisłej tajemnicy. Niestety, w ostatniej chwili jeden ze szkolnych frajerów wygaduje się przed dyrektorem i impreza zostaje odwołana. W tej sytuacji ciężar zorganizowania nowej imprezy spada na barki winnego całego zamieszania. Film imo jest całkiem dobry. Można się pośmiać, dużo wesołych scen. Lubię filmy takie jak ten. A i murzyn na pogrzebie przebija wszystko swoim: 'madafaka' 9/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adek goku
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1535
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 12:29, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
"Najdłuższy Jard"
Burt Reynolds wciela się w postać byłego zawodowego quartebacka Paula Crewe’a, który znalazł się za kratkami po brawurowej ucieczce "pożyczonym" samochodem. Eddie Albert gra sadystycznego strażnika zlecającego Crewe’owi stworzenie ze skazańców zespołu, który zagra z ekipą więziennych wartowników przygotowującą się do mistrzostw. Crewe początkowo zgadza się, by jego drużyna grała zachowawczo wobec brutalnych do granic możliwości funkcjonariuszy. Ale już pierwsza rozgrywka szybko zamienia się w zacięta walkę, w której jego zespół stawia czoła bezwzględnemu systemowi i spróbuje pokonać ostatni, najdłuższy jard, boiska! 9/10 - Fajnie przeciewstawili się tym klawiszom na boisku
"Batman - Początek"
Młody Bruce Wayne był świadkiem morderstwa dokonanego na jego rodzicach. To traumatyczne przeżycie odcisnęło na nim trwałe piętno. Marzy tylko o zemście, jednak musi poczekać z realizacją swoich planów. Udaje się na wschód, gdzie szuka pomocy u mistrza ninja Ra`s Al-Ghula. Po powrocie do Gotham City w piwnicy swojej posiadłości odnajduje kostium, który odmieni całe jego życie. Od tej chwili stanie się kimś innym Batmanem. 8/10 - Fajna akcja, ale mało walk było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bodzio
Przyjaciel Forum
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 170 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 12:38, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
adek goku napisał: |
"Batman - Początek"
Młody Bruce Wayne był świadkiem morderstwa dokonanego na jego rodzicach. To traumatyczne przeżycie odcisnęło na nim trwałe piętno. Marzy tylko o zemście, jednak musi poczekać z realizacją swoich planów. Udaje się na wschód, gdzie szuka pomocy u mistrza ninja Ra`s Al-Ghula. Po powrocie do Gotham City w piwnicy swojej posiadłości odnajduje kostium, który odmieni całe jego życie. Od tej chwili stanie się kimś innym Batmanem. 8/10 - Fajna akcja, ale mało walk było |
Po primo - to nie była piwnica, tylko jaskinia, tzw Batcave
Po drugie, on nie odnalazł kostiumu, tylko sam go stworzył - taki miał zamiar. U mnie film ma 10/10, aż się boję pomyśleć co będzie jak obejrzę genialnie zapowiadającego się Dark Knight. Co do walk, nie oczekuj za wiele skoro to film o powstaniu Mrocznego Rycerzam, szykuj się na drugą część!(8 sierpnia polska premiera) - tam się będzie działo.
Aha, Begins mi się dużo bardziej podobał niż Burtonowska wersja z lat 80'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wilkstepowy
Przyjaciel Forum
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1748
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Czw 13:17, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cinema Paradiso- w końcu znalazłam czas żeby wziąć ten dysk DVD i wrzucić go do odtwarzacza. I powiem, że warto było. Film bardzo sentymentalny opowiadający o czasach dzieciństwa, które mijają szybko, ale zostawiają niezatarty ślad w naszej pamięci. Opowiadający o tym, że to co kochaliśmy, z czym byliśmy związani ustępuje nowoczesności. Poza tym świetne pokazanie kina, filmów i całej towarzyszącej temu otoczki. Gratulacje dla Salvatore Cascio, za rolę małego Toto, wyszło naprawdę świetnie i jakże prawdziwie
Był sobie chłopiec- film, który udało mi się wczoraj zakupić z czego się cieszę niezmiernie. Oglądałam wiele razy, i mogę to robić dalej. Momentami śmieszny momentami wzruszający, prawdziwy i dotyczący każdego z nas.
Poruszający ważne kwestie zrozumienia, samotności, tego, że nie każdy z nas potrafi odnaleźć się w tej zagmatwanej rzeczywistości i że nikt nie potrafi przejść przez życie w pojedynkę. Plus za bardzo dobre kreacje aktorskie, (Hugh Grant spisał się naprawdę, choć za nim nie przepadam , inni aktorzy również) oraz za muzykę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wilkstepowy dnia Czw 13:21, 17 Lip 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adek goku
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1535
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 14:01, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Bodzio napisał: |
szykuj się na drugą część!(8 sierpnia polska premiera) - tam się będzie działo.
. |
Wiem ze 8 serpnia premiera bilety tydzien przed zarezerwuje. I szykuje się , tak jak napisałes tam się dopiero bedzie działo, walka z Jokerem i jego podwładnymi. Nie moge się doczekac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukasz15
Krewny Jacoba
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sir Matt Busby Way Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 19:19, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dzień po dniu kiedy byłem na Zdarzeniu znowu poszedłem do kina,tym razem na najnowszego Indiana Jones.Film bardzo fajny,nie zabrakło starych typowych scen jak np. wyrzucenie ruskich(w starszych częściach byli to Niemcy ) z ciężarówki,dobry humor także i ciekawy pomysł na fabułę ale kosmici to lekkie przegięcie ;] , tak czy siak film bardzo mi się podobał.
Natomiast dzisiaj byłem znowu w kinie Tym razem na Hancocku.Film także bardzo mi się podobał,ciekawa rola jednego z moich ulubionych aktorów-Will Smith,dużo komedii,dobre efekty specjalne oraz super fabuła,polecam ten film,nie żałuje kolejnych 15 zł. na bilet gdyż naprawdę warto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adek goku
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1535
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 20:04, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Lukasz15 wiele osób mi mówiło że ten film jest drętwy i nie ma sensu tracic 15 zł na pojście do kina obejrzec go. Skoro byles to możesz mi powiedziec warto iśc na ten film ale tak szczerze?
Edit: Ok przekonałeś mnie. Jutro sie wybieram do kina
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adek goku dnia Czw 20:18, 17 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukasz15
Krewny Jacoba
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sir Matt Busby Way Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 20:17, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Każdy ma swoje zdanie,mi się film bardzo podobał i jak pisałem wyżej polecam go ale nikomu nie każe iść do kina,po jego obejrzeniu wiem,że był wart 15 zł. ;] choć to nie są wielkie pieniądze,szczerze to obejrzał bym go drugi raz ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WISKI
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 3837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Działoszyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 23:37, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jak pewnie niektórzy wiedzą horror jest najmniej przeze mnie lubianym gatunkiem filmowym. Ostatnio postanowiłem to zmienić. Stwierdziłem, że będę się cieszył pełnią kina. Chcąc więc jakoś rozpocząć horrorową przygodę sięgnąłem do klasyki - ekranizacji najsłynniejszej powieści Brama Stokera pt. "Drakula".
"Nosferatu - symfonia grozy" (1922)
film niemy
Niemiecka produkcja to jeden z pierwszych horrorów na świecie. Pomimo zmiany fabuły, nazw i imion wdowa po Bramie Stokerze wygrała proces sądowy. Reżyser musiał zniszczyć wszystkie kopie. Zachowały się jednak kopie z innych krajów. W roli tytułowej wystąpił Max Schreck. Był on tak wiarygodny, że bano się go w Niemczech a wielu uważało go za prawdziwego wampira. W oparciu o to powstał nawet film "Cień wampira" (mam zamiar obejrzeć). Jeden z najstarszych, a przy tym najlepszych horrorów. Dziś już nie straszy widza przyzwyczajonego do dźwięku tak jak kiedyś. Trzeba jednak przyznać, że stare, znakomite aktorstwo jest wystarczająco wymowne. Rysy Maxa Schrecka zostają także w pamięci, a przy kilku scenach mamy ciarki. Kultowy stał się na przykład spacer Nosferatu przez miasto z trumną pod pachą. Złowrogi klimat podkreślają też niemieckie napisy. Generalnie film sprzed 86 lat straszy chwilami, ale na pewno warto go obejrzeć. Uprzedzam, że czasami zawieje nudą. Z szacunku dla historii 9/10.
"Drakula" (1931)
Jeśli nawet nie oglądaliście żadnego filmu z tej serii, to prawdopodobnie kojarzycie Drakulę o twarzy Beli Lugossiego, który nadał mu charakterystyczny akcent. Jest to jeden ze słynnych przedwojennych horrorów studia Universal. No i cóż, próby czasu do końca nie przetrwał. Hipnotyzujący wzrok Drakuli dziś już raczej nie budzi grozy. Jest natomiast kilka dobrych momentów, scenografia, a przede wszystkim świetne, choć jeszcze w tamtym okresie trochę teatralne aktorstwo. Przede wszystkim postać Renfielda robi wrażenie, charakterystyczny też Edward van Solan w roli van Helsinga. Przedstawiona została jedna z najbardziej znanych przez kolejne lata historia razem ze słynnymi tekstami "I am Dracula" czy "Listen to them, Children of the night, what music they make". Kolejna klasyka. 8+/10
"Drakula" [Bram Stoker's Dracula] (1992)
Najlepsza adaptacja powieści Brama Stokera jaką oglądałem. Motyw przewodni filmu "Miłość nie umiera nigdy" jest widoczny przez cały czas. Do połowy postać Drakuli nas straszy (i to naprawdę, przynajmniej mnie), ale w drugiej części poznajemy go także z innej strony, zaczynamy współczuć. Gary Oldman stworzył postać wielowymiarową w przeciwieństwie do swoich poprzedników. Jeden z najlepszych filmów Francisa Forda Coppoli ze znakomitą muzyką Wojciecha Kilara. Film do obejrzenia kilkukrotnego, można się nim zachwycać i zachwycać. Drakula z zabójczym, rumuńskim akcentem. Plusy za role Anthony'ego Hopkinsa w roli van Helsinga i jeszcze większy dla Toma Waitsa w roli Renfielda. Jest także Keanu Reeves, ale tutaj akurat wypada średnio w, trzeba przyznać, mało wymagającej roli. Jak dla mnie nieporozumieniem są tylko trzy Oscary (charakteryzacja, kostiumy, montaż dźwięku). Oldman zdecydowanie na Oscara, a przynajmniej na nominację (w tym roku akademia jednak obudziła się i dała Alowi za "Zapach kobiety" więc byłoby ciężko). Dostał za to Saturna Brak także nominacji do najlepszego filmu. Co tu dużo mówić - i do strachu, i do płaczu, i do śmiechu czasami. Film znakomity 10/10
Następna będzie seria "Frankenstein".
Jeszcze coś na deser.
"Piękny umysł" (2001)
Najlepszy film o schizofreni. Ciekawy, wciągający, poruszający dramat biograficzny o życiu genialnego matematyka, zdobywcy Nagrody Nobla. 8 nominacji do Oscara i 4 statuetki, w tym za najlepszy film i reżyserię. Zasłużone. 9/10
"Hollywoodland" (2006)
Bardzo dobry kryminał jak na współczesne czasy. Oparty na faktach. Opowiada o tajemniczej śmierci George'a Reevesa, pierwszego Supermana. Do dziś nie wiadomo czy tak naprawdę popełnił samobójstwo, czy został zamordowany. Film przedstawia kilka wersji, nie dając jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Niektórym pewnie nie spodoba się zakończenie. Ja także po ujrzeniu napisów końcowych miałem spory niedosyt, ale przeczytałem więcej o tej całej historii i nabrałem większego szacunku dla scenariusza. Jest to przede wszystkim film o niespełnionych aktorskich marzeniach, o problemie zaszufladkowania. Bardzo stylowy, bardzo...klimatyczny. Ze świetnymi rolami Adriena Brody'ego (nieoczekiwanie jakoś bardzo go lubię) i Bena Afflecka (tak tak, to nie pomyłka). Polecam fanom Supermana, którzy jako dzieciaki fascynowali się nim oraz koneserom starych kryminałów. Dobre to kino, choć pozostawia wrażenie, że czegoś zabrakło. Mimo wszystko warto zobaczyć, kilka wymownych gestów (taśma przygotowana do występów w cyrku). 9-/10
P.S. Dla mnie "Batman - Początek" zdecydowanie 10/10 ;]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez WISKI dnia Wto 15:54, 22 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bayzia
Człowiek Nauki
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 23:06, 18 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Chyba jeszcze o tym filmie nie było więc napisze.
"2 dni w Paryżu"- nietypowa komedia romantyczna bo twórcą jest Julie Delpy. Bardzo lubie filmy z jej udziałem i jej autorstwa. Głównym wątkiem jest ścieranie się dwóch kultur- amerykańskiej i francuskiej. "2 dni w Paryżu" to bardzo fajna komedia romantyczna ale i tak będą ją porównywać do "Przed wschodem słońca" i "Przed zachodem słońca"( gdzie Delpy grała główną rolę), które są moimi ulubionymi filmami romantycznymi.
Może tak o- czegoś takiego po "2 dni w Paryżu" się spodziewałam. Czasami za dużo bezsensowanego gadania i troche monotonne ale ok W kinie ludzie co chwile wybuchali śmiechem więc chyba innym też się podobało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Przyjaciel Forum
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 2347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Marsa Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pon 21:38, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
"Skazany na bluesa" - po ten tytuł sięgnęłam za sprawą biografii Ryśka Riedla (pióra J. Skradzińskiego). Film nie jest typową biografią artysty, bo sporo w nim nieścisłości. Wiele wątków zostało pominiętych, sceny powstały na potrzebę twórców, bo "Skazany ..." to film przede wszystkim o człowieku w szponach nałogu, który zawładnął jego światem spychając na dalszy plan bliskich i społeczeństwo. Film jest swoistą przestrogą, która w sposób wręcz namacalny pokazuje umieranie za życia, przegrane próby walki. Doskonałą ilustracją obrazu są największe przeboje Dżemu, w których zawarty jest smutny żywot RR i rozpaczliwe wołanie o pomoc.
"Dziewczyna z perłą" - film uhonorowany wieloma nagrodami, dzięki któremu uznano Scarlett Johannson (tytułową "Dziewczynę z perłą", służącą Griet) za utalentowaną aktorkę młodego pokolenia. Jest to historia ubogiej służącej, która staje się muzą dla holenderskiego malarza J. Vermeera, mimo, że ociera to o skandal obyczajowy. Film jest ubogi w dialogi, jednak to co jest niedopowiedziane odzwierciedla się w gestach, mimice twarzy, symbolach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wilkstepowy
Przyjaciel Forum
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1748
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pon 23:50, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kate napisał: |
Film jest ubogi w dialogi, jednak to co jest niedopowiedziane odzwierciedla się w gestach, mimice twarzy, symbolach. |
Zgadzam się, film widziałam nie wiem może 2-3 razy, za każdym razem robi na mnie takie samo wrażenie. Wypełniony po brzegi emocjami.
Ja natomiast jestem właśnie po seansie pierwszej części Opowieści z Narni.
W sumie nie wiem co myśleć. Podobało mi się, jest w porządku ale bez zachwytów. Nie ma to jak książka.
Ekranizacje mają to do siebie, że spotykają się z dużą ilością krytyki.
Tutaj Andrew Adamson wybronił się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten swąd?
|
Wysłany: Wto 8:45, 22 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Lukasz15 napisał: |
Każdy ma swoje zdanie,mi się film bardzo podobał i jak pisałem wyżej polecam go ale nikomu nie każe iść do kina,po jego obejrzeniu wiem,że był wart 15 zł. ;] choć to nie są wielkie pieniądze,szczerze to obejrzał bym go drugi raz ;] |
no nie wiem, jak zaczniesz kiedys przeliczać pieniądze na piwo lub jakieś używki to inaczej będziesz śpiewał o 15 złotych mnie osobiście ten film nie zachwycił, ale możliwe że to dlatego że nie lubie po prostu tego gatunku filmowego.
za to Dziewczyna z Perłą wymiata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bodzio
Przyjaciel Forum
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 170 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 11:21, 22 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kate napisał: |
"Skazany na bluesa" - po ten tytuł sięgnęłam za sprawą biografii Ryśka Riedla (pióra J. Skradzińskiego). Film nie jest typową biografią artysty, bo sporo w nim nieścisłości. Wiele wątków zostało pominiętych, sceny powstały na potrzebę twórców, bo "Skazany ..." to film przede wszystkim o człowieku w szponach nałogu, który zawładnął jego światem spychając na dalszy plan bliskich i społeczeństwo. Film jest swoistą przestrogą, która w sposób wręcz namacalny pokazuje umieranie za życia, przegrane próby walki. Doskonałą ilustracją obrazu są największe przeboje Dżemu, w których zawarty jest smutny żywot RR i rozpaczliwe wołanie o pomoc. |
Całkowicie się zgadzam, film zrobił na mnie duże wrażenie, świetne aktorstwo Tomasza Kota(brawa dla niego). Dzięki temu filmowi przesłuchałem te największe przeboje Dżemu - i jestem pod wielkim wrażeniem tekstów - naprawdę skłaniają do przemyśleń, jak i cały film.
Cieszę się, że i w Polsce można zrobić jakiś ambitny film, zwłaszcza w dobie w której zewsząd atakują nas komedie romantyczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|