|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wieszcz
Przyjaciel Forum
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódż Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 21:47, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Hmmm... oglądałem "Black Swan" i moim zdaniem owszem, film świetny, ale znowu bez przesady. Brawurowo zagrany, to fakt (ale do Mili Kunis początkowo nie mogłem się przyzwyczaić bo jak mówiła wyższym tonem głosu to słyszałem Meg Griffin ) no i przygotowania musiały wiele kosztować. Znakomite, sugestywne zdjęcia.
Co do fabuły, wciągająca, ale z przyspieszonym tętnem i spoconymi rękami to chyba przesada. Szczerze powiem że rozgryzłem całą intrygę mniej więcej już w połowie, nie wiem czy to świadczy dobrze o mnie czy źle o filmie Może ani jedno ani drugie. W każdym razie nic mnie nie zaskoczyło a tylko się potwierdzała większość moich przypuszczeń z końcówką na czele i może dlatego nie zrobiła na mnie powalającego wrażenia. Ale swoją drogą coś takiego mogłoby się naprawdę wydarzyć i to jest trochę przerażające.
PS: Przyznam się że czasem pal a w życiu nie paliłem żeby się uspokoić, nie wszyscy ludzie tak robią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tabula Rasa
Człowiek Nauki
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zzaświatów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Wto 22:18, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o Black Swan to według mnie geniusz tego filmu stworzył Aronofsky, nie Portman. Ale fakt, po obejrzeniu Natalie zyskała, zapewne nie tylko u mnie, jeszcze lepszą opinię.
Dawno takiego znakomitego filmu nie oglądałam. W kinie nawet nie miałam czasu ani razu sięgnąć po popcorn - tkwiłam sztywna na końcu siedzenia wpatrzona w ekran, z otwartymi zachwytem ustami. Gdy oglądałam go po raz kolejny w domu, nic się nie zmieniło mimo tego, że znałam przebieg fabuły. Ten film to sztuka i nie fabuła liczy się najbardziej. Jestem w stanie rozpłakać się pod wpływem tego filmu - nie tylko podczas zakończenia - rozpłakać się nie przez smutną historię chorej baleriny ani smutną historię dziewczyny zamienionej w łabędzia, ale przez poruszenie całym pięknem, które nie zostało przekazane poprzez film, lecz pięknem, którym ten film jest.
Piękne obrazy, ujęcia, taniec, muzyka i motywy psychologiczne połączone w całość - arcydzieło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Raven
Przyjaciel Forum
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Widzewska Łódź Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 14:36, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Oglądajcie dziś Simpsonów wersję kinową o 20 na Polsacie. Komedia mojego życia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wieszcz
Przyjaciel Forum
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódż Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 21:35, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja nie oglądam, a powiedz z ciekawości WR w jakiej wersji językowej było?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Raven
Przyjaciel Forum
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Widzewska Łódź Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 21:43, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Polski dubbing. Oczywiście w tej wersji 90% żartów nieśmiesznych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wieszcz
Przyjaciel Forum
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódż Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 22:11, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
I pewnie głosy zrypane - bez sensu. Wiedziałem że szkoda oglądać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wieszcz
Przyjaciel Forum
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódż Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 0:05, 01 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
A co tam, pochwalę się że byłem
W sumie to się trochę "wkręciłem" na ten film tak z sentymentu, ale bardziej zależało mi po prostu na tym żeby zobaczyć film mojego dzieciństwa jeszcze raz na dużym ekranie. Super że film odświeżyli w kinach, ale z tym 3D to trochę się wygłupili moim zdaniem bo efekt trochę widać raptem w dwóch, no może w trzech momentach, a tak tylko obraz przyciemniony przez to 3D. I powiem Wam szczerze że myślałem że ogólnie ten film obejrzany jeszcze raz na dużym ekranie zrobi na mnie większe wrażenie, ale przyjąłem go w sumie tak bez emocji. Chociaż oczywiście muzyka na kinowym sprzęcie powala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 20:38, 12 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jakiś czas temu Bodzio pytał mnie, co sądzę o ostatniej części Harrego Pottera. Dzisiaj ją widziałem i cóż... mogę ocenić. Oto moja opinia o filmie "Harry Potter i Insygnia Śmierci część 2":
Tuturututu... Spojlery!
Wielkie spojlery, nie oglądałeś- nie czytaj!
Zacznę od tego, że film pod względem technicznym, jak i reżyserii jest podobny do swoich najbliższych poprzedników, a nawet gorszy. Obraz jest ciemny, podczas nocnych scen mało co widać, a sceny nie-epickie są po prostu nudne. I, tak jak twierdziłem przy poprzedniej części, nie jest to wina fabuły, tylko reżyserii. Film ma coś w rodzaju "sennej atmofery". No i oczywiście to, że nic nie widać, nie pomaga we wczuciu się w film!
Trochę ponarzekałem, to teraz pora na plusy, a będzie ich niemało. A właściwie to mało, ale są tak ogromne, że rozsypują poprzednie minusy w drobny popiół, tak samo jak Harry rozypał Voldemorta. Na pewno najmocniejszą stroną filmu jest fabuła. To, jak prowadzone są postacie, to do czego zmierza akcja i jak wyglądają poszczególne przełomowe sceny, zachwyca. Film, po przynudzających początkach (cholera, nawet sceny ze smokiem były nudne), staje się z minuty na minutę coraz bardziej wciągający i ciekawy. I tak, to jest głównie zzasługa fabuły, bo reżyser nie rezygnuje ze swojego stylu. Tak jak w poprzedniej części nie działo się nic, tak tutaj dzieje się niesmowicie dużo. Trzeba wspomnieć, że jest tutaj naprawdę dużo odwołań do całej sagi: Komnata Tajemnic, poszczególni bohaterowie, którzy dużo czasu antenowego dostali w poprzednich częściach, a tutaj mieli tylko swoje gościnne wystąpienie, Miodowe Królestwo, a jak na napisach końcowych usłyszałem najbardziej znany motyw muzyczny z serii (kurczę, kiedy on ostatni raz pojawił się w takiej niezmienionej wersji...), uznałem, że dzieło jest dopełnione. Naprawdę widzi się to, że twórcy przez całą serię szli do pewnego konkretnego zakończenia, że każdy szczegół był ważny, że każdy wątek z poprzednich cześci miał swój udział w rozwiązaniu historii... No dobra, prawdę mówiąc to zasługa autorki książek, ale ja oceniam filmy i tylko filmy, więc nie miejcie mi za złe, że przypisuję to jako plus dla ekranizacji.
Osobne miejsce w zachwalaniu fabuły musi mieć wątek Severusa Snape'a. OMG, co oni rozbili z jego postacią przez wszystkie części, to jest nie do uwierzenia. Najpierw był zły, potem dobry, potem znów zły, a na końcu okazał się dobry. I nie było to naciągane, gdyż postać została poprowadzona tak niesamowicie, że za każdym razem dawałem się nabrać jak dziecko. W finale rozwiązali jego historię i to, co zobaczyłem, sprawiło, że autentycznie się popłakałem. Nigdy, żaden film nie sprawił, że się poopłakałem. Dobra, może duża część filmów mnie wzrusza, ale nigdy jeszcze nie pociekła mi łza, tak jak stało się to, podczas gdy Harry oglądał wspomnienia Severusa (szczególnie, kiedy dotarło do mnie, że to tak naprawdę on był obrońcą Harrego i nawet musiał przekupywać Dumbledore'a, żeby ten chronił rodzinę Potterów). Wszystko, cała jego historia jest powalająca. Tutaj trzeba też oddać hołd realizatorom, bo w końcu sam scenariusz nie jest w stanie wzruszyć: swój udział mają i montaż, i muzyka. Severus Snape jest niewątpliwie najlepszą postacią w całej sadze Harrego.
No, ale słowa uznania należą się też innym postaciom. Bohaterowie nie są wcale jednoznaczni, tak jak wydawało się to w VI. części. Dajmy na to rodzina Malfoyów, która jak w każdej części jest świetna. Raz Draco chce zabić Dumbledore'a, raz nie wydaje Harrego; raz Narcyza zataja przez Voldemortem fakt, że Harry żyje [no dobra, zrobiła to ze względu na syna (przynamniej tak zrozumiałem- cholerny dubbing), ale zawsze], a raz rodzinka ucieka jak ostatni tchórze z zamku. Na końcu za to Draco pojawia się jako dojrzały już mężczyzna, pokazany w ten sam sposób, co trójka głównych bohaterów- uśmiechnięty, z rodziną... Co to ma sugerować? Tego do końca nie rozgryzłem, ale wiem za to, że w tej serii nie ma nic takiego jak "czarno-białe postacie".
Zaskoczenie za zaskoczeniem. Nie będę rozpisywał się ile rzeczy mnie zaskoczyło w tej części, ale było ich mnóstwo. Dawno żadna część Harrego Pottera nie zaskoczyła mnie tyle razy z rzędu.
Na koniec napiszę o dubbingu. Nie ma to związku z filmem jako takim, ale muszę poruszyć ten temat. Ogólnie jestem przeciwny dubbingowaniu filmów, szczgólnie fabularnych, ale Harrego Pottera oglądałem tylko w ten sposób. Wynikało to tylko z wyjątkowego sentymentu dla serii i faktu, że pierwsze części oglądałem właśnie z dubbingiem. Jakbym nagle przerzucił się na napisy, pogłębiłoby się poczucie pewnego rodzaju rozdarcia pomiędzy nowszymi, a starszymi częściami. Kiedy jednak znów wrócę do sagi Pottera, raczej spróbuję przyzwyczaić się do napisów. Bowiem w tej części dubbing był okropny! Bohaterowie najpierw zaczynali mówić, a głos pojawiał się chwilę później, a niektóre kwestie byłby bardzo trudne do usłyszenia. Odniosłem wrażenie, że ta część dubbingowana była "na szybko". Z napisami z pewnosią oglądałoby się lepiej, to muszę przyznać.
Chociaż... Będzie mi brakowało tego zarąbistego tekstu: "Niech zmierzy się moc Lorda Voldemorta, dziedzica Salazara Slytherina, z siłą sławnego Harrego Pottera!". Nie wiem, może byłem napalonym dzieciakiem, ale w dubbingu ten tekst był wprost miodem dla uszu.
Nie rozpiszę się na temat całej sagi o Harrym Potterze, zamiast tego zrobię ranking filmów z tej serii:
1. Harry Potter i Insygnia Śmierci, część 2- 10/10
2. Harry Potter i Więzień Azkabanu- 10/10
3. Harry Potter i Kamień Filozoficzny- 9/10
4. Harry Potter i Komnata Tajemnic- 9/10
5. Harry Potter i Książę Półkrwi- 9/10
6. Harry Potter i Czara Ognia- 8/10
7. Harry Pooter i Zakon Feniksa- 8/10
8. Harry Potter i Insygnia Śmierci część 1- 6/10
Za Severusa... Chlip...
PS. Czemu Snape i Lilly mieli takiego samego patronusa? Myślałem, że okaże się, że Snape jest ojcem Harrego, ale nie. Ktokolwiek może mi to wyjaśnić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dera
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Catalunya Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 16:02, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Krzys napisał: |
PS. Czemu Snape i Lilly mieli takiego samego patronusa? Myślałem, że okaże się, że Snape jest ojcem Harrego, ale nie. Ktokolwiek może mi to wyjaśnić? |
Rozumiem, że nie czytałeś książki
Snape był zakochany w Lily, a po jej śmierci, do której sam częściowo doprowadził, przeszedł ogromną traumę, przez to jego patronus samoistnie przybrał postać patronusa Lily.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 18:06, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Dera napisał: |
Krzys napisał: |
PS. Czemu Snape i Lilly mieli takiego samego patronusa? Myślałem, że okaże się, że Snape jest ojcem Harrego, ale nie. Ktokolwiek może mi to wyjaśnić? |
Rozumiem, że nie czytałeś książki
Snape był zakochany w Lily, a po jej śmierci, do której sam częściowo doprowadził, przeszedł ogromną traumę, przez to jego patronus samoistnie przybrał postać patronusa Lily. |
Heh, dzięki. W filmie był tylko fragment, gdzie Harry pyta Dumbledore'a o te patronusy, a ten mówi tylko: "Nie domyślasz się?" . Książek nie czytałem.
A to w związku z tym mam jeszcze jedno pytanie. W retrospekcjach Snape'a jest scena, gdzie Dumbledore materializuje się przez Severusem. Wtedy słychać głos, który mówi: "Nie zabijaj mnie". Wygląda, jakby to mówił Snape, ale w takim razie czemu Albus miałby zabić Severesua?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dera
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Catalunya Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 0:36, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Krzys napisał: |
Dera napisał: |
Krzys napisał: |
PS. Czemu Snape i Lilly mieli takiego samego patronusa? Myślałem, że okaże się, że Snape jest ojcem Harrego, ale nie. Ktokolwiek może mi to wyjaśnić? |
Rozumiem, że nie czytałeś książki
Snape był zakochany w Lily, a po jej śmierci, do której sam częściowo doprowadził, przeszedł ogromną traumę, przez to jego patronus samoistnie przybrał postać patronusa Lily. |
Heh, dzięki. W filmie był tylko fragment, gdzie Harry pyta Dumbledore'a o te patronusy, a ten mówi tylko: "Nie domyślasz się?" . Książek nie czytałem.
A to w związku z tym mam jeszcze jedno pytanie. W retrospekcjach Snape'a jest scena, gdzie Dumbledore materializuje się przez Severusem. Wtedy słychać głos, który mówi: "Nie zabijaj mnie". Wygląda, jakby to mówił Snape, ale w takim razie czemu Albus miałby zabić Severesua? |
Jak to czemu? Przecież Snape był wtedy śmierciożercą, zdradził przepowiednie Voldemortowi i ponosił częściową odpowiedzialność za śmierć Potterów. To mało powodów, żeby zabić?
Polecam Ci, żebyś przeczytał sobie książki, oczywiście zaczynając od pierwszej, bo naprawdę są niewyobrażalnie lepsze, niż filmy, które w wielu wątkach są niezgodne z książkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 1:38, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Dera napisał: |
Jak to czemu? Przecież Snape był wtedy śmierciożercą, zdradził przepowiednie Voldemortowi i ponosił częściową odpowiedzialność za śmierć Potterów. To mało powodów, żeby zabić? |
Dobra, nawet jeśli było o tym wspomniane w filmach, to musiałem przegapić . Znaczy wiem, że był śmierciożercą, ale nie pamiętałem konkretnie w którym okresie i że zdradził przepowiednię Voldkowi.
Dera napisał: |
Polecam Ci, żebyś przeczytał sobie książki, oczywiście zaczynając od pierwszej, bo naprawdę są niewyobrażalnie lepsze, niż filmy, które w wielu wątkach są niezgodne z książkami |
Może kiedyś się za to zabiorę . Ale uważam, że nie powinno się porównywać filmu z książką, bo to dwa zupełnie inne środki przekazu. Fani książkowego Pottera oceniają filmy właśnie pod kątem tego, co opuszczono, albo co nie odpowiadało ich wyobrażeniom, etc. A to trochę krzywdzące dla filmów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elizaB
Pasażer
Dołączył: 06 Lis 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 12:59, 06 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
MAczeta Zabija
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LinkWolf
Pasażer
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:35, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio oglądałem wilk z wall street, bardzo fajny film. Fakt że jest on przeznaczony dla bardziej dorosłych widzów. Ale to nie dlatego zrobił na mnie wrażenie. Pokazuje prawdziwe życie Jordan Belfort. Czyli film jest na faktach autentycznych. Ale chłop miał ciekawe życie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asussan40
Pasażer
Dołączył: 17 Mar 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gąbin
|
Wysłany: Pon 18:51, 17 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ja polecam Kamienie na Szaniec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
twojefilmy24.pl
Rozbitek
Dołączył: 14 Paź 2016
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 15:03, 14 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Harry Potter i Książę Półkrwi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
noszyn
Pasażer
Dołączył: 06 Gru 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 17:38, 06 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
ja polecam film Grawitacja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amamazur
Pasażer
Dołączył: 21 Gru 2016
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 11:51, 21 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Ja mogę polecić z czystym sumieniem Incepcje to mój top zdecydowanie film który umieszczam w TOP 3 swojego osobistego rankingu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewundro
Pasażer
Dołączył: 23 Lut 2017
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 17:12, 23 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
ja ostatnio tylko ogladam seriale ale nudene sa polskie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
luizarek
Pasażer
Dołączył: 23 Lut 2017
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pon 11:24, 27 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
fajny film to porady na zdrady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|