Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Shadow

</center>
Mimo, że już za tydzień Cabin Fever i prawdopodobnie dowiemy się wielu rzeczy, to chciałbym poznać wasze zdanie nt. czy Chriss=Jacob, Chriss= Czarny Dym a może Czarny Dym=Jacob?

Ja osobiście przychylam się do teorii Chriss=Jacob. Dlaczego?:

-głównie dlatego, że widziany był na tym samym miejscy co Jacob w Chacie.
-scena jak Chriss trzyma Aarona cholernie kojarzy mi się z alegorią Biblijną: Jacob to pra-dziadek Aarona (Chriss to jego dziadek, ale dobra mniejsza szczegóły).
-Chyba najbardziej wyróżniony pośród zmarłych.

The Joker

Cóż już dawno wysunąłem taką teorię:
Jacob nie może zmieniać postaci i po prostu siedzi sobie w chatce.
Dym to inteligentna istota, która może "przejmować martwe ciała" i wywoływać iluzję kiedy się komuś przygląda (czarny koń: iluzja, Christian na wyspie: przejęte ciało, Christian w przyszłości: iluzja - dym to dym, czujnik reaguje na każdy jego rodzaj tak samo). Ben może przywoływać dym, natomiast Jacob może się z nim porozumiewać. Dym dla niego szpieguje i przychodzi do jego chatki w ludzkim ciele by opowiedzieć mu jak się sprawy mają. Wykonuje dla niego zadania... Dla Clair i Jacka iluzję dymu przybierają formę Christiana, bo jest im bliski. Dla Hugona jest to Charli - bo się przyjaźnili.

Ja to tak widzę Wink

.

~The Joker

ewanica

I do tego pamiętajcie o ostatnim mobiepizodzie, gdzie widzimy chrissa;]

offca

Moim zdaniem Jacob nie jest Chrisem i na pewno jeszcze go nie widzieliśmy, pewnie jest najdłużej żyjącym na wyspie i dlatego zna jej tajemnice. Dymek jest systemem ochronnym i jest czymś w rodzaju inteligentnej maszyny. Christian jest po prostu duchem.

Krzys

Świetny temat Wink

.Ja myślę tak: Chris, Jacob i Czarny Dym to trzy różne postacie. Według mnie Jacob i Czarny Dym pochodzą z innego wymiaru (czy czegoś podobnego), a Christian jest zwykłym człowiekiem. Umarł, ale został przywrócony do życia przez Jacoba, ponieważ był mu potrzebny. Po co, tego dowiemy się mam nadzieję w następnym odcinku.
No, taka jest moja teoria Razz

Kacpik

Hmm... według mnie Jacob i Cerberus to dwie różne postacie (jeśli można tego drugiego uznać za postać Razz

). Natomiast Christian to Jacob, Jacob to Christian. Po prostu Kuba zamienia się w różnych umarłych, aby poruszyć i nakłonić do czegoś rozbitków. Taka jest moja teoria, ale pożyjemy - zobaczymy Wink

Krzys

No i w dzisiejszym odcinku dowiedzieliśmy się, że Christian to nie Jacob, ale jego pośrednik Razz

. Taka rzecz mi teraz przyszła do głowy: Może Jacob nie ma cielesnej postaci, ani nie potrafi przybierać różnych form? Żeby czegoś dokonać, posługuje się róznymi ludźmi, zlecając im zadania do wykonania (Horacy, Richard, Mathhew, Christian...). Ale w takim razie po co byłaby mu Chatka? Może nie mieszka w niej Jacob, tylko jego najważniejszy pośrednik- Christian.

Amos81

ale Christian jest trupem nie musi nigdzie mieszkac ... poza tym w "The Man Behind the Curtain" widzielismy i slyszelismy Jacoba , mi sie wlasnie wydaje ze przybiera rozne formy niczym dym (brate Eko etc)

Krzys

Trup? Nie wydaje mi się...

Firm

Pozatym widzieliśmy go przez chwile w "The Man Behind The Curtain"....

Krzys

Amos81

ciagle slysze co powiedzieli tworcy serialu: jasno stwierdzili ze Chriastian nie zyje !

Henioo

Powiedzieli mnóstwo rzeczy. Po za tym on mógł se dednąc naprawdę i wyspa go ożywiła. Może umierają na niej ci, którzy na niej zginą, a trupy przywiezione z poza wyspy ożywają jak choroby znikają.

Amos81

myslisz ze watek zombi moze sie pojawic w loscie Smile

bede jednak zdania ze trup to trup - a dymek i Jacob moga pojawiac sie jako juz zmarle osoby

Henioo

Nie przedstawiałby się jako Krystian. Yemi powiedział "dlaczego mówisz do mnie, jakbym był Twoim bratem?". Razz

Rafaqio

Gdzieś kiedyś pisałem o tym, że Jacob absorbuje ciała osób zmarłych na wyspie, ale nikt mi nie wierzył... Macie niedowiarki... To on się wcielił w np. Yemiego czy Christiana jak widzimy w dzisiejszym odcinku.

Amos81

ale jak Eko latal za Yemim to nie przeszkadzalo mu to ze ten nazywal go Yemi - Henioo to chodzilo chyba o ta spowiedz ze Eko mial sie wyspowiadac przed istota wyzsza a nie bratem ... nie wiem czy nie zamacilem za bardzo

MAD

Amos81

MAD pieknie to napisales nic ujac nic dodac

Shadow

Ja myślę, że w 3x20 Jacob nie spodziewał się wizyty i nie miał swojego wysłannika/ciała. To jest jak z gościem zza kurtyny, czarnoksiężnikiem z krainy Oz- przybiera różna postacie. W tym wypadku jakby mówi "nimi", ale go tak na prawdę nie ma w formie cielesnej. To, co widzieliśmy w 3x20, to było specjalne zagranie Jacoba. Nie spodziwwał się przybycia Lockea, ale gdy ten zapalił światło Jacob przestał panować nad emocjami/zdolnościami i gdy Ben jeszcze zaczął go uspokajać, ten się wkurzył odepchnął go i na sekunde się pojawił mimo, że nie było to zamierzone działanie. W 4x11 "Jacob czeka na ciebie bardzo długo". Spodziewał się wizyty i wiedział jak to rozplanować. Pokazał mu się jako Christian, osoba której nie zna ale jednocześnie nie ujawniając się w pełni.
Moim zdaniem to nawet lepsze jakby pokazali go bezpośrednio. Formoa Christiana jest dobra.