|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tabula Rasa
Człowiek Nauki
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zzaświatów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 17:36, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
dziękuję za informacje Bodzio, nie jestem tu długo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 19:31, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy to słuszne przekonanie, ale sądząc po wypowiedziach twórców ("Tajemnica potwora zostanie wyjaśniona na końcu serialu. Gdybyśmy teraz wyjawili czym jest prawdopodobnie nie chcielibyście dłużej oglądać tego serialu") karze mi przypuszczać, że jest on kluczem do wszystkich zagadek. Jaki jest mój pogląd na jego naturę i pochodzenie? Myślę, że na początku był czymś inym, a postać dymu to jakby wrak po oryginalnym wyglądzie. Ma sporo wspólnego z szeptami (zresztą jak i Jacob), więc może jest zbiorową świadomością zmarłych. W końcu to strażnik zaświatów. Hieroglify w tunelu tłumaczy się jako: "W celu wezwania ochrony" co potwierdza pogląd Danielle i równocześnie sugeruje, że był przywoływany już przez pierwszych mieszkańców wyspy. Być może w jakiś sposób wyrwał się spod kontroli i teraz zabija wg. własnego uznania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 20:43, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Mi zawsze Cerberus kojarzył się z Jacobem. Śmiem nawet twierdzić, że pochodzą z tego samego źródła . I nie wiem dlaczego, ale zawsze owo źródło kojarzyło mi się z czymś w rodzaju innego wymiaru
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tabula Rasa
Człowiek Nauki
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zzaświatów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 21:27, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
MAD napisał: |
Nie wiem czy to słuszne przekonanie, ale sądząc po wypowiedziach twórców ("Tajemnica potwora zostanie wyjaśniona na końcu serialu. Gdybyśmy teraz wyjawili czym jest prawdopodobnie nie chcielibyście dłużej oglądać tego serialu") karze mi przypuszczać, że jest on kluczem do wszystkich zagadek. Jaki jest mój pogląd na jego naturę i pochodzenie? Myślę, że na początku był czymś innym, a postać dymu to jakby wrak po oryginalnym wyglądzie. Ma sporo wspólnego z szeptami (zresztą jak i Jacob), więc może jest zbiorową świadomością zmarłych. W końcu to strażnik zaświatów. Hieroglify w tunelu tłumaczy się jako: "W celu wezwania ochrony". |
Może zmarli (szepty) mszczą się na tych osobach, do których mieli jakiś żal. Bo dlaczego potwór za pierwszym razem nic nie zrobił Locke'owi, a za drugim chciał zaciągnąć go do dołu? może to zły przykład, bo może Jacob chciał pokazać dla John'a coś w tej dziurze. Ale w przypadku Eko. Pierwszy raz potwór stanął z mr. Eko "twarzą" w twarz, za drugim go zabił. Może za drugim razem był to już duch innego zmarłego (Yemi'ego?).
Nie chcę tu wprowadzać bezsensownych teorii , ja to zawsze coś śmiesznego wymyślam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tabula Rasa dnia Śro 21:29, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vanuatu Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 21:28, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No dobrze, ale jaki żal mogły mieć te szepty do takiego Walta, na przykład?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacpik
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wojcieszów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 21:35, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Silver napisał: |
No dobrze, ale jaki żal mogły mieć te szepty do takiego Walta, na przykład? |
Np. żal, że ma takiego głupiego starego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tabula Rasa
Człowiek Nauki
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zzaświatów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 21:39, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
No dobrze, ale jaki żal mogły mieć te szepty do takiego Walta, na przykład? |
Ale dla Walta nic potwór nie zrobił, a szepty najczęściej komentują to, co się dzieje w około. Poczytaj se na Lostpedii o szeptach, np jak Ana-L strzeliła do Shannon - o czym wtedy mówiły.
Kacpik hehe o to w sumie mogły mieć żal Może za zabicie Libby - jeśli jest taka ważna
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tabula Rasa dnia Śro 21:45, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 21:45, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Tabula Rasa napisał: |
MAD napisał: |
Nie wiem czy to słuszne przekonanie, ale sądząc po wypowiedziach twórców ("Tajemnica potwora zostanie wyjaśniona na końcu serialu. Gdybyśmy teraz wyjawili czym jest prawdopodobnie nie chcielibyście dłużej oglądać tego serialu") karze mi przypuszczać, że jest on kluczem do wszystkich zagadek. Jaki jest mój pogląd na jego naturę i pochodzenie? Myślę, że na początku był czymś innym, a postać dymu to jakby wrak po oryginalnym wyglądzie. Ma sporo wspólnego z szeptami (zresztą jak i Jacob), więc może jest zbiorową świadomością zmarłych. W końcu to strażnik zaświatów. Hieroglify w tunelu tłumaczy się jako: "W celu wezwania ochrony". |
Może zmarli (szepty) mszczą się na tych osobach, do których mieli jakiś żal. Bo dlaczego potwór za pierwszym razem nic nie zrobił Locke'owi, a za drugim chciał zaciągnąć go do dołu? może to zły przykład, bo może Jacob chciał pokazać dla John'a coś w tej dziurze. Ale w przypadku Eko. Pierwszy raz potwór stanął z mr. Eko "twarzą" w twarz, za drugim go zabił. Może za drugim razem był to już duch innego zmarłego (Yemi'ego?).
Nie chcę tu wprowadzać bezsensownych teorii , ja to zawsze coś śmiesznego wymyślam |
Wg. mnie Cerberus zabija tych ludzi, którzy nie zasługują na przebywanie na Wyspie. Za pierwszym razem Dym nie zabił Eko, bo musiał najpierw sprawdzić, czy się "nadaje", prrześwietlając jego życie. Kiedy okazał się człowiekiem niegodnym życia na Wyspie, Czarny dał mu jeszcze szansę- jeżel się wyspowiada i przyzna do swoich grzechów, ten pozwoli mu żyć na Wyspie (przed spowiedzią Black Smoke pokazał jeszcze murzynowi kilka scen z jego życia, pokazał jego ofiary, aby ten nabrał więcej skruchy). Eko jednak powiedział, że nie zgrzeszył. Wtedy Cerber się wkurzył i zabił biedaka.
Pilot też mógł być niegodny, więc Cerber go zabił (możliwe, że prześwietlił go po kryjomu, kiedy ten leżał nieprzytomny ze wstrząśnieniem mózgu).
Ja tak widzę motywy Cerberusa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Śro 22:21, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 21:48, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Tabula Rasa napisał: |
MAD napisał: |
Nie wiem czy to słuszne przekonanie, ale sądząc po wypowiedziach twórców ("Tajemnica potwora zostanie wyjaśniona na końcu serialu. Gdybyśmy teraz wyjawili czym jest prawdopodobnie nie chcielibyście dłużej oglądać tego serialu") karze mi przypuszczać, że jest on kluczem do wszystkich zagadek. Jaki jest mój pogląd na jego naturę i pochodzenie? Myślę, że na początku był czymś innym, a postać dymu to jakby wrak po oryginalnym wyglądzie. Ma sporo wspólnego z szeptami (zresztą jak i Jacob), więc może jest zbiorową świadomością zmarłych. W końcu to strażnik zaświatów. Hieroglify w tunelu tłumaczy się jako: "W celu wezwania ochrony". |
Może zmarli (szepty) mszczą się na tych osobach, do których mieli jakiś żal. Bo dlaczego potwór za pierwszym razem nic nie zrobił Locke'owi, a za drugim chciał zaciągnąć go do dołu? może to zły przykład, bo może Jacob chciał pokazać dla John'a coś w tej dziurze. Ale w przypadku Eko. Pierwszy raz potwór stanął z mr. Eko "twarzą" w twarz, za drugim go zabił. Może za drugim razem był to już duch innego zmarłego (Yemi'ego?).
Nie chcę tu wprowadzać bezsensownych teorii , ja to zawsze coś śmiesznego wymyślam |
Wydaje mi się, że Locke'a chciał też zabić, bo ten chciał otworzyć bunkier. Dym zabił Eko, bo ten nie sie nie przyznał do błedów w życiu.
Pilota zabił, ponieważ, ten "nieświadomie przyczynił się do "rozbicia samolotu na wyspie"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 22:16, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
amos81 napisał: |
Tabula Rasa napisał: |
MAD napisał: |
Nie wiem czy to słuszne przekonanie, ale sądząc po wypowiedziach twórców ("Tajemnica potwora zostanie wyjaśniona na końcu serialu. Gdybyśmy teraz wyjawili czym jest prawdopodobnie nie chcielibyście dłużej oglądać tego serialu") karze mi przypuszczać, że jest on kluczem do wszystkich zagadek. Jaki jest mój pogląd na jego naturę i pochodzenie? Myślę, że na początku był czymś innym, a postać dymu to jakby wrak po oryginalnym wyglądzie. Ma sporo wspólnego z szeptami (zresztą jak i Jacob), więc może jest zbiorową świadomością zmarłych. W końcu to strażnik zaświatów. Hieroglify w tunelu tłumaczy się jako: "W celu wezwania ochrony". |
Może zmarli (szepty) mszczą się na tych osobach, do których mieli jakiś żal. Bo dlaczego potwór za pierwszym razem nic nie zrobił Locke'owi, a za drugim chciał zaciągnąć go do dołu? może to zły przykład, bo może Jacob chciał pokazać dla John'a coś w tej dziurze. Ale w przypadku Eko. Pierwszy raz potwór stanął z mr. Eko "twarzą" w twarz, za drugim go zabił. Może za drugim razem był to już duch innego zmarłego (Yemi'ego?).
Nie chcę tu wprowadzać bezsensownych teorii , ja to zawsze coś śmiesznego wymyślam |
Wydaje mi się, że Locke'a chciał też zabić, bo ten chciał otworzyć bunkier. Dym zabił Eko, bo ten nie sie nie przyznał do błedów w życiu.
Pilota zabił, ponieważ, ten "nieświadomie przyczynił się do "rozbicia samolotu na wyspie" |
Trochę to dziwne, szczególnie z tym "nieświadomym przyczynieniem się do rozbicia samolotu na Wyspie". Myślisz, że Czarny Dym jest aż tak głupi? Bo gdyby był mądrzejszy, zabiłby Desmonda.
A John... Ja uważam, że Black nie podniósłby na niego "odnogi", bo jest zbyt ważny dla Wyspy. Jacob go chce, a jak już wcześniej pisałem, te dwa stworzenia mogą współpracować ze sobą.
PS. Tak w ogóle to co takiego według Ciebie było w Łabędziu, że Cerberus chciał zabić Locke'a, żeby ten się tam nie dostał?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Śro 22:22, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tabula Rasa
Człowiek Nauki
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zzaświatów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 22:58, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
amos81 napisał: |
Wydaje mi się, że Locke'a chciał też zabić, bo ten chciał otworzyć bunkier. Dym zabił Eko, bo ten nie sie nie przyznał do błedów w życiu.
Pilota zabił, ponieważ, ten "nieświadomie przyczynił się do "rozbicia samolotu na wyspie" |
Ja myślę, że Locke'a nie chciał zabić , bo tak jak napisał Krzys, jest ważny dla wyspy. Z resztą Łabędź to już 'dzieło' DHARMY , więc Cerberus raczej nie ma z tym nic wspólnego... No chyba, że zmierzamy w złym kierunku, i to DHARMA wymyśliła ten 'system obronny' - ale w to szczerze wątpię. Z resztą się zgodzę - Eko zabił, bo nie przyznał się do swoich błędów. Pilota również, bo nie uważał, że katastrofa była przez niego, lub za jego ciekawość - w sumie można by powiedzieć, że pilot sam 'rzucił się na pożarcie' potworowi Nie potrzebnie wychylił się tak z tego kokpitu, wścibski był
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 23:01, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Krzys napisał: |
amos81 napisał: |
Tabula Rasa napisał: |
MAD napisał: |
Nie wiem czy to słuszne przekonanie, ale sądząc po wypowiedziach twórców ("Tajemnica potwora zostanie wyjaśniona na końcu serialu. Gdybyśmy teraz wyjawili czym jest prawdopodobnie nie chcielibyście dłużej oglądać tego serialu") karze mi przypuszczać, że jest on kluczem do wszystkich zagadek. Jaki jest mój pogląd na jego naturę i pochodzenie? Myślę, że na początku był czymś innym, a postać dymu to jakby wrak po oryginalnym wyglądzie. Ma sporo wspólnego z szeptami (zresztą jak i Jacob), więc może jest zbiorową świadomością zmarłych. W końcu to strażnik zaświatów. Hieroglify w tunelu tłumaczy się jako: "W celu wezwania ochrony". |
Może zmarli (szepty) mszczą się na tych osobach, do których mieli jakiś żal. Bo dlaczego potwór za pierwszym razem nic nie zrobił Locke'owi, a za drugim chciał zaciągnąć go do dołu? może to zły przykład, bo może Jacob chciał pokazać dla John'a coś w tej dziurze. Ale w przypadku Eko. Pierwszy raz potwór stanął z mr. Eko "twarzą" w twarz, za drugim go zabił. Może za drugim razem był to już duch innego zmarłego (Yemi'ego?).
Nie chcę tu wprowadzać bezsensownych teorii , ja to zawsze coś śmiesznego wymyślam |
Wydaje mi się, że Locke'a chciał też zabić, bo ten chciał otworzyć bunkier. Dym zabił Eko, bo ten nie sie nie przyznał do błedów w życiu.
Pilota zabił, ponieważ, ten "nieświadomie przyczynił się do "rozbicia samolotu na wyspie" |
Trochę to dziwne, szczególnie z tym "nieświadomym przyczynieniem się do rozbicia samolotu na Wyspie". Myślisz, że Czarny Dym jest aż tak głupi? Bo gdyby był mądrzejszy, zabiłby Desmonda.
A John... Ja uważam, że Black nie podniósłby na niego "odnogi", bo jest zbyt ważny dla Wyspy. Jacob go chce, a jak już wcześniej pisałem, te dwa stworzenia mogą współpracować ze sobą.
PS. Tak w ogóle to co takiego według Ciebie było w Łabędziu, że Cerberus chciał zabić Locke'a, żeby ten się tam nie dostał? |
tak mnie się nasunęła taka myśl - po tym jak Dym pojawił się jako Walt Shannon mówiąc jej żeby nie wciskać przycisku ... a może już mi się wszystko pomieszało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tabula Rasa
Człowiek Nauki
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zzaświatów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 23:10, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
w sumie to prawda. Tylko nie do końca wiadomo, czy to był Czarny Dym. Jak wiemy Walt ma te jakieś tam zdolności, może jakoś jej się objawił hehe. Bo przewidzieć przyszłość to chyba umie? Ten Walt to może być też sprawka Jacoba Jakbyśmy wzięli pod uwagę te wszystkie dziwne sny 'prorocze' , np. jak Locke'owi przyśniło się, że jest Eko i wspina się na górę , i okazało się , że z góry było widać "?" . Dla Eko też śniły się znaki zapytania Locke widział również katastrofę Awionetki..
Tylko czy te sny to Jacob czy Dym.. a może Dym to Jacob.. nie wiem już mi się pomotało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 9:28, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie to jest bardzo niejasna sprawa, bo z jednej strony Boone karze Locke'owi ocalić Eko po czym ten zostaje zabity przez Cerberusa....IMO Wyspa/Jacob i Dymek to jednak nie to samo. Może istnieje tam więcej tego rodzaju bytów i każdy działa niezależnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 19:02, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
MAD napisał: |
No właśnie to jest bardzo niejasna sprawa, bo z jednej strony Boone karze Locke'owi ocalić Eko po czym ten zostaje zabity przez Cerberusa....IMO Wyspa/Jacob i Dymek to jednak nie to samo. Może istnieje tam więcej tego rodzaju bytów i każdy działa niezależnie. |
Jak już wcześniej pisałem, Black mógł chcieć najpierw spowiedzi murzyna. Chciał dać mu najpierw szansę- dlatego Wyspa kazała Johnowi urtatować Eko. Dopieo kiedy Eko się nie przyznał do błędów, ten go zabił.
PS. A co do Walta to myślę, że to wcale nie jest Czarny Dym, tylko Walter we własnej osobie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 22:25, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No to jest w sumie sensowne wyjaśnienie. Co do Walta: twórcy mówili, że nie może się pojawiał w dwóch miejscach naraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 23:30, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A to ci niespodzianka... To co w takim razie z pytaniem Beatrixe do Michaela? "Walt był na drugim końcu świata, ale może mimo to się z nim widziałeś?"
Chociaż, jeżeli twórcom chodziło o pojawianie się w dwóch miejscach naraz, to wyklucza tylko bilokację. Zdolności teleportacji i (moja teoria) wywoływania projekcji wzrokowych (coś jak hologram) u osób trzecich cały czas są możliwe...
Czyli, że kwestia czy Shannon objawiał się prawdziwy Walt cały czas jest otwarta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 23:51, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Krzys napisał: |
A to ci niespodzianka... To co w takim razie z pytaniem Beatrixe do Michaela? "Walt był na drugim końcu świata, ale może mimo to się z nim widziałeś?" |
To nie ma nic do rzeczy
Cytat: |
Chociaż, jeżeli twórcom chodziło o pojawianie się w dwóch miejscach naraz, to wyklucza tylko bilokację. Zdolności teleportacji i (moja teoria) wywoływania projekcji wzrokowych (coś jak hologram) u osób trzecich cały czas są możliwe...
Czyli, że kwestia czy Shannon objawiał się prawdziwy Walt cały czas jest otwarta |
Niewykluczone aczkolwiek model postępowania w scenie śmierci Shannon bardziej wskazuje na działalność Cerberusa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 0:16, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
MAD napisał: |
Cytat: |
Chociaż, jeżeli twórcom chodziło o pojawianie się w dwóch miejscach naraz, to wyklucza tylko bilokację. Zdolności teleportacji i (moja teoria) wywoływania projekcji wzrokowych (coś jak hologram) u osób trzecich cały czas są możliwe...
Czyli, że kwestia czy Shannon objawiał się prawdziwy Walt cały czas jest otwarta |
Niewykluczone aczkolwiek model postępowania w scenie śmierci Shannon bardziej wskazuje na działalność Cerberusa. |
Podzielam to zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 18:13, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
MAD napisał: |
Krzys napisał: |
A to ci niespodzianka... To co w takim razie z pytaniem Beatrixe do Michaela? "Walt był na drugim końcu świata, ale może mimo to się z nim widziałeś?" |
To nie ma nic do rzeczy |
Jak to nie ma nic do rzeczy? Cytuję:
Bea: "Czy Walt kiedykolwiek pojawił się w miejscu, w którym nie powinien? Mieszkał na drugim końcu świata,ale może go widziałeś?"
Nie, to zupełnie nie ma związku z mocami Waltera. Beatrixe na pewno pytała się Micheala, czy jego dziecko czasem nie uciekało z domu na drugi koniec świata...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Pią 18:14, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|