Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Sprawę kompasu: |
można logicznie wytlumaczyć |
|
66% |
[ 39 ] |
można wytłumaczyć błędem twórców |
|
18% |
[ 11 ] |
nie wiem... nie ogarniam tematu |
|
15% |
[ 9 ] |
|
Wszystkich Głosów : 59 |
|
Autor |
Wiadomość |
Stach
Przyjaciel Forum
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 2482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 12:52, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Henioo napisał: |
Jeszcze w srode myslelismy, ze Widmore byl kims na podobizne Hanso. Ze oplacal DHARMA. A tu sie okazuje, ze on jest Innym. |
Ja bym w cale nie skreślał tego że Widmore nie opłacał Dharmy. Jak dla mnie to całkiem możliwe. Hanso myślę że też jest innym czy jakoś powiązany z wyspą.
Mi to wygląda tak że Ci pierwotni i inni czy jak to zwać (Ludzie Richarda) rozdzielili się na 2 obozy i w jednym z nich był WIdmore i np. Hanso i to Oni sprowadzili Dharme na wyspę w ramach odwetu czy coś ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mwah
Pasażer
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:12, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem jeżelli ktoś nie rozumie tej "pętli czasowej" to niech oglądnie Harry'ego Pottera 3. część. Pod koniec filmu wychodzi taka sama teoria czasu jak w przypadku Losta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Pią 15:03, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Fenris napisał: |
Jesli Richard dal jeden kompas do lewej kieszeni, a drugi do prawej to przez rozne czynniki promieniotworcze spowodowane przez pobyt w tym samym czasie tego samego obiektu chlopak moze sie bezplodnosci nabawic |
No i wyjaśniłeś czemu na wyspie nie rodzą sie dzieci
Wszystko z tym czasem baaardzo fajni tylko jedno "ale".
Skoro Faraday zapukał do Desmonda to czemu ten przypomniał sobie to dopiero kilka lat później? Powinien pamiętać to kiedy wejdzie do spowrotem do bunkra. Powinien pamiętać to gdy Kelvin się zabije i powinien pamiętać o tym gdy spotk arozbitków z 815.
Podczas gdy on przypomniał to sobie dopiero w 2007.
Jedyne wyjaśnienie jakie przychodzi mi do głowy to to że Desmond jest właśnie wyjątkowy i w ogóle cool i jego zasady nie dotyczą.
Tylko czemu go nie dotyczą i co z tego wynika?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irk
Przyjaciel Forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 16:23, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Skoro Faraday zapukał do Desmonda to czemu ten przypomniał sobie to dopiero kilka lat później? |
Według mnie dlatego że Desmond i Faraday są dla siebie stałymi. I dlatego mógł zmienić jego wspomnienia.
Cytat: |
Błąd twórców? Czy da się logicznie wyobrazić, że w wyniku kolejnych skoków jakoś tą historie uda sie wyjaśnić, czy jest to z punktu widzenia logiki nie możliwe. |
W serialu pojawiły się też inne zapętlenia:
Desmond mówi w Oxfordzie podczas flashu w "The Constant" Danielowi na jaki poziom ma ustawić urządzenie do radiacji. Dowiaduje się o tym od Daniela, który dowiedział się tego w przeszłości w Oxfordzie od Desmonda...
I tak w kółko...
Młody Widmore na wyspie spotyka Daniela, który jest tam dzięki niemu. Wysyła Daniela na wyspę w 2004 dlatego, że dowiedział się tego w przeszłości. Dlatego finansuje jego badania - wie że trafi na wyspę. A dlatego finansuje jego badania bo poznał go w przeszłości. A jest w tej przeszłości dzięki Widmore'owi.
Chodzi o to, że Daniela nie było by na wyspie gdyby stary Widmore nie wysłał go na wyprawę. Wysyła go na wyprawę dlatego, że pamięta go z przeszłości na wyspie. A pamięta go w przeszłości na wyspie dzięki niememu samemu z przyszłości który dowiedział się o nim w przeszłości...
I tak w kółko...
Ciekawe, jak to zostanie wytłumaczone. Co do kompasu to myślę że to jest jakiś artefakt innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Pią 23:06, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A proponowałbym zmianę nazwy tematu na coś w stylu "Podróże w czasie" bo o tym zdaje się teraz tutaj dyskutujemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 14:25, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Anonim napisał: |
A proponowałbym zmianę nazwy tematu na coś w stylu "Podróże w czasie" bo o tym zdaje się teraz tutaj dyskutujemy. |
Dobry pomysł, chociaż wątpię, że dojdziemy do jakichś sensownych wniosków. Te wszystkie paradoksy czasowe, które teraz obserwujemy, trudno będzie tutaj znaleźć jakieś sensowne wyjaśnienie.
Pamiętajmy, że poza kompasem dochodzi jeszcze na przykład Ethan poznający Locke'a przed katastrofą - a jak pamiętamy, Faraday mówił Sawyerowi, że Desmond do niego nie wyjdzie, bo do tego spotkania nigdy nie doszło przed katastrofą. Dlaczego to samo nie odnosi się do Locke'a i Ethana?
Można wskazać dużo takich niejasności, no ale tego się właśnie obawiałem, gdy pojawił się wątek podróży w czasie. Myślę, że powinniśmy zwyczajnie cieszyć się serialem i nie przejmować tym, że to wszystko jest "lekko" nielogiczne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafaqio
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: B-stok Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 14:39, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem ten kompas nie ma jakiegoś większego przeznaczenia jak tylko udowodnić Richardowi, że Locke jest jego przyjacielem. Co do jego istnienia to tak istnieje on gdyż Locke go dostał od Richarda i nadal go ma. Nie wiem co bym tutaj jeszcze mógł napisać co by potwierdziło, że to tylko przedmiot, ale pozostawie tak jak jest i jak napisałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 13:54, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jakieś teorie nt. powstania kompasu po 05x15?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Henioo dnia Sob 13:54, 09 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sado
Rozbitek
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 14:38, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Moja teoria:
Trochę trudno to wyjaśnić, ale wg. mnie "na początku" istniała przeszłość, w której Locke się nie pojawił w latach pięćdziesiątych, a kompas dostał dopiero na wyspie w 2007. Cofając się do lat pięćdziesiątych, "nadpisał przeszłość" zmieniając też przyszłość. Słowa Richarda, o "starzeniu się" kompasu są jak dla mnie wystarczającym dowodem na to, że WHH jest błędna. Oczywiście to tylko moje zdanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 16:04, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Sado napisał: |
Moja teoria:
Trochę trudno to wyjaśnić, ale wg. mnie "na początku" istniała przeszłość, w której Locke się nie pojawił w latach pięćdziesiątych, a kompas dostał dopiero na wyspie w 2007. Cofając się do lat pięćdziesiątych, "nadpisał przeszłość" zmieniając też przyszłość. Słowa Richarda, o "starzeniu się" kompasu są jak dla mnie wystarczającym dowodem na to, że WHH jest błędna. Oczywiście to tylko moje zdanie. |
Dokładnie, WHH rozsypuje się całkowicie wraz z rozsypywaniem się kompasu. Jedyną możliwością, dzięki której WHH by przetrwało, jest samonaprawianie się kompasu po przeniesieniu do 1954.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kameleon30
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Nie 9:46, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
prezentowalem podobna teorie w kilku tematach zwiazanych z podrozami w czasie w lost jakis czas temu i wtedy w wiekszosci zostawalem zbesztany przez forumowych modow i nie tylko twierdzilem ze w "pierwszej wersji czasu" w ktorej jeszcze w latach 50 nie bylo Locke'a i innychdopiero po pierwszym skoku wszystko zaczelo nadpisywac sie od nowa. niestety motyw z kompasem i fakt ze Locke sam powiedzial richardowi co ma mu pozniej powiedziec dosc komplikuja cala sprawe i nie jest to jak na razie do konca do wytlumaczenia. mam tylko nadzieje ze wszysko sie da jakos prosto wyjasnic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trawa_morska
Człowiek Nauki
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:07, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wszystko ma swoj poczatek. Nawet linia czasu. Zapetla sie dopiero w momencie, gdy ktos po raz pierwszy przeniesie sie w czasie, a potem wroci do punktu wyjscia.
Co do kompasu to nie sadze, zeby to byl blad tworcow, kompas jest zbyt waznym "bohaterem" serialu, zeby tak go sobie odpuscili.
IMO wyjasnia to jakims jednym zdaniem w jakims dialogu, kto wie czy juz nie w czekajacym nas finale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elissa
Człowiek Nauki
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:45, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Bardziej mnie jednak dziwi, dlaczego Richard nosi w kieszeni stary kompas, skoro na Wyspie komapsy i tak nie działają. Mówił o tym chyba Sayid albo John w I sezonie.
Cytat: |
Co do kompasu to nie sadze, zeby to byl blad tworcow, kompas jest zbyt waznym "bohaterem" serialu, zeby tak go sobie odpuscili. |
Nie byłabym tego pewna, może to jest błąd.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elissa dnia Nie 14:48, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 21:48, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Twórcy oświadczyli, że zastanawianie się nad kompasem jest bezcelowo co świadczyć może jedynie o ich błędzie logicznym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 21:57, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
MAD napisał: |
Twórcy oświadczyli, że zastanawianie się nad kompasem jest bezcelowo co świadczyć może jedynie o ich błędzie logicznym. |
Tak? A mógłbyś dać jakiś link do strony, z której to wziąłeś? Jak jest to jakaś inna strona o LOST to wystarczy cytat
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Nie 21:58, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 22:37, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
"Skąd wziął się kompas? Kto miał go pierwszy – Locke czy Richard? Czy kompas jest w pętli czasu? Podobno to problem typu 'co było pierwsze – jajko czy kura". - cytat z najnowszego podcastu, który został oznaczony spoilerami na portalu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robinson Cruzo
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Pon 16:32, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cóż...zawsze tę śpiewke Richarda o nadgryzieniu kompasu przez ząb czasu możemy potraktować jako taką uwagę rzuconą od niechcenia. W końcu mineło ponad 50 lat od kiedy Locke przekazał go Richardowi i mógł on ulec małemu uszczerbkowi. Jednocześnie jest w takim samym stanie w jakim był podczas pierwszego przekazywania, które obejrzeliśmy w pierwszym odcinku. Nigdzie nie było powiedziane, że Locke dostał nowy, "nieśmigany" kompas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 17:26, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
MAD napisał: |
"Skąd wziął się kompas? Kto miał go pierwszy – Locke czy Richard? Czy kompas jest w pętli czasu? Podobno to problem typu 'co było pierwsze – jajko czy kura". - cytat z najnowszego podcastu, który został oznaczony spoilerami na portalu. |
A to wiem, czytałem . Z tymże to wcale nie odnosi się do głównego problemu. Z wyżej podanych pytań nie ma ani jednego o niszczeniu się kompasu, więc sprawa nadal nie jest rozwiązana i twórcy mogą co nie co na ten temat powiedzieć.
Na to pytanie po prostu nie da się odpowiedzieć / MAD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Pon 17:27, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|