Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PiroMan
Mieszkaniec Chatki Jacoba
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 3391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z The Flame
|
Wysłany: Czw 18:34, 19 Paź 2006 Temat postu: Lotnisko metaforą Wyspy? |
|
|
Locke miał dość ciekawą wizje
Czy wam też się zdaje, że lotnisko z tego snu może być metaforą całej wyspy?
Więc tak:
Sayid, Sun i Jin – Sun i Jin się kłócą tak jak w ostatnim odcinku. Sayid jest obok ich i tak jak by im pomagał. Boone powiedział, że Sayid się tym sam zajmie. Pewnie chodzi oto, że Sayid zaprowadzi ich z powrotem do obozu
Claire, Charlie i Aaron – standardowa szczęśliwa rodzinka. Nic im nie grozi... jeszcze
Teraz ciekawsza cześć
Jeśli lotnisko miało być odpowiednikiem wyspy to samolot jest odpowiednikiem ucieczki, jedyna droga wyjścia
Desmond jest pokazany jako pilot więc może on jest kluczem do uratowania rozbitków? Może to on będzie tym dzięki któremu uda się im wydostać z wyspy
Hurlay jest kontrolerem biletów (i wpisuje liczby do komputera) Może on znajdzie rozwiązanie dzięki któremu uda im się wydostać z wyspy? Rozwiązanie dzięki któremu uratuje ich Des
Ben (Henry/ Fenty/ Benry ) jest strażnikiem. Pilnuje by nikt niepowołany nie dostał się do samolotu. Czyli stara się by nikt nie uciekł z wyspy
Jack został już „sprawdzony” (przez kontrolera - Bena) czyli niby już może opuścić wyspę. W ostatnim odcinku Henry powiedział, że Jack może wydostać się z wyspy, że zwróci do domu jeśli zrobi coś dla Innych. Czy to znaczy, że Jack się zgodził na te propozycje?
Kate i Sawyer nadal są sprawdzani przez ochroniarza (Bena). W następnym odcinkach zdaje mi się, że Ben będzie się starał namówić resztę porwanych rozbitków do współpracy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Codic
Zbieracz Owoców
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pracownik Oceanic Airlines.
|
Wysłany: Czw 18:45, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Teoria w miare możliwa ale czy ja wiem... zawsze się coś znajdzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
no_to_frugo
Człowiek Wiary
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Station 3 - The Swan Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 20:53, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja się w 100% zgadzam z PiroManem. Po obejżeniu odcinka też miałem wrażenie, że lotnisko odzwierciedla to co się dzieje na wyspie. Najlepszy przykład to jest ten z Ben'em, Kate, Jack'iem i Sawyer'em.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 21:06, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No i że Jin sie kłuci z Sun, a Sayid, "studzi" sytuację xD To napewno odzwierciedlenie wyspy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek-121
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 21:16, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
W 100% się zgadzam!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Firm
Mysliwy
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: London-Zielonka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 21:23, 19 Paź 2006 Temat postu: Re: Lotnisko metaforą Wyspy? |
|
|
PiroMan napisał: |
Locke miał dość ciekawą wizje
Czy wam też się zdaje, że lotnisko z tego snu może być metaforą całej wyspy?
Więc tak:
Sayid, Sun i Jin – Sun i Jin się kłócą tak jak w ostatnim odcinku. Sayid jest obok ich i tak jak by im pomagał. Boone powiedział, że Sayid się tym sam zajmie. Pewnie chodzi oto, że Sayid zaprowadzi ich z powrotem do obozu
Claire, Charlie i Aaron – standardowa szczęśliwa rodzinka. Nic im nie grozi... jeszcze
Teraz ciekawsza cześć
Jeśli lotnisko miało być odpowiednikiem wyspy to samolot jest odpowiednikiem ucieczki, jedyna droga wyjścia
Desmond jest pokazany jako pilot więc może on jest kluczem do uratowania rozbitków? Może to on będzie tym dzięki któremu uda się im wydostać z wyspy
Hurlay jest kontrolerem biletów (i wpisuje liczby do komputera) Może on znajdzie rozwiązanie dzięki któremu uda im się wydostać z wyspy? Rozwiązanie dzięki któremu uratuje ich Des
Ben (Henry/ Fenty/ Benry ) jest strażnikiem. Pilnuje by nikt niepowołany nie dostał się do samolotu. Czyli stara się by nikt nie uciekł z wyspy
Jack został już „sprawdzony” (przez kontrolera - Bena) czyli niby już może opuścić wyspę. W ostatnim odcinku Henry powiedział, że Jack może wydostać się z wyspy, że zwróci do domu jeśli zrobi coś dla Innych. Czy to znaczy, że Jack się zgodził na te propozycje?
Kate i Sawyer nadal są sprawdzani przez ochroniarza (Bena). W następnym odcinkach zdaje mi się, że Ben będzie się starał namówić resztę porwanych rozbitków do współpracy |
Teoria bardzo dobrze uznana, a ja nadal utwierdzam w przekonaniu że Des i Hurley są jakoś powiązani, nawet wskazuje na to to lotnisko.
Ciekawi mnie też Charlie, Claire i Aaron...nic im nie grozi....jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
thomm
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oceanic Airlines
|
Wysłany: Czw 22:31, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
no w 100% dobra teoria, naprawde odzwierciedla to co się dzieje na wyspie, pomysł, wykonanie supr, teraz to sie dziwie ze mozna tego nie zauważyć oglądając odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukasz15
Krewny Jacoba
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sir Matt Busby Way Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 22:51, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Kurde świetna teoria Piro,może Des będzie zbawicielem i wszystkich uratuje jak pisałeś Ciekawi mnie jedno skąd Des przewidział przemówienie Locke'a,on chyba wie coś więcej od innych rozbitków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michelle
Mysliwy
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z takiej dziury...
|
Wysłany: Pią 11:06, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jak bym tego nie wymyśliła . Świetna teoria PiroMan . No i bardzo możliwa, zresztą chyba na pewno o to chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Simon
Inny
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Reymonta 22 Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 13:56, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Świetna teoria PiroMan |
nie jestem pewny czy to sam PiroMan wymyslił, pewnie skaś to zaczerpnął
Co do teorii to rzeczywiście świetna i bardzo prawdopodobna. Wszystko w teorii jest ze sobą powiązane i dotego wychodzi na to że Locke bedzie głównym składnikiem do uwolnienia Jacka i innych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek1234567890
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pią 20:00, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Simon napisał: |
Cytat: |
Świetna teoria PiroMan |
nie jestem pewny czy to sam PiroMan wymyslił, pewnie skaś to zaczerpnął |
Piroman jest zdolny na pewno wymyslił to sam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulinka
Mieszkaniec Czarnej Skały
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:16, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Tomek1234567890 napisał: |
Simon napisał: |
Cytat: |
Świetna teoria PiroMan |
nie jestem pewny czy to sam PiroMan wymyslił, pewnie skaś to zaczerpnął |
Piroman jest zdolny na pewno wymyslił to sam |
Piro wykradł scenariusz Abramsowi dlatego to wie
Teori może się okazać prawdziwa i Piro po raz kolejny powie " A nie mówiłem"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
atom00
Rybak
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: N/A
|
Wysłany: Sob 10:53, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
heh piro ukradles mi teorie . no i mam kolejny dowod. des idzie z trzema kobitkami i budzi sie nagi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiroMan
Mieszkaniec Chatki Jacoba
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 3391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z The Flame
|
Wysłany: Sob 10:58, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
atom00 napisał: |
no i mam kolejny dowod. des idzie z trzema kobitkami i budzi sie nagi |
Znacy ze co? Des mial ten sam sen co Locke i tak sie podniecil ze mu ubranie rozsadziło? (znaczy... implodowało)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
atom00
Rybak
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: N/A
|
Wysłany: Sob 11:00, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
PiroMan napisał: |
atom00 napisał: |
no i mam kolejny dowod. des idzie z trzema kobitkami i budzi sie nagi |
Znacy ze co? Des mial ten sam sen co Locke i tak sie podniecil ze mu ubranie rozsadziło? (znaczy... implodowało) |
nie, ale mozna sie dowiedziec co robil po Implozji Bunkra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duriell
Gość
|
Wysłany: Czw 21:26, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dobre
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master Flamaster
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Londyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 9:31, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Piro jak zawsze świetnie kombinuje, też o tym pomyślałem i zgadzam się na 100%. Co od roli Hurleya pisanej przez PiroMana do końca niebyłbym pewny, ale reszta OK.
PS. Jako ciekawostkę dodam, że jak Desmondowi urosła broda wygląda teraz jak Jezus! Na dodatek przewiduje (zna?) przyszłość i pomaga innym rozbitkom, choć tego nie musi i ma ich (niby) uratować z Wyspy (Wysp? ), czy to nie ciekawe? Co o tym myślicie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
L
Człowiek Nauki
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z T E S C O
|
Wysłany: Pią 11:44, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Teraz wpadlam na pomysł. Moze kolega Hurleya z psychiatryka, ten co liczby wymawiał to jeden z Othersów? I on przyslal w jakis sposób specjalnie Hurleya na wyspie, żeby dolaczyl do othersów. Może to ze względu na Hurleya jest takie 'sparwadzanie' przed odlotem. x)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
palinnka
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubatówka Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Sob 14:48, 28 Paź 2006 Temat postu: Re: Lotnisko metaforą Wyspy? |
|
|
Firm napisał: |
PiroMan napisał: |
Locke miał dość ciekawą wizje
Czy wam też się zdaje, że lotnisko z tego snu może być metaforą całej wyspy?
Więc tak:
Sayid, Sun i Jin – Sun i Jin się kłócą tak jak w ostatnim odcinku. Sayid jest obok ich i tak jak by im pomagał. Boone powiedział, że Sayid się tym sam zajmie. Pewnie chodzi oto, że Sayid zaprowadzi ich z powrotem do obozu
Claire, Charlie i Aaron – standardowa szczęśliwa rodzinka. Nic im nie grozi... jeszcze
Teraz ciekawsza cześć
Jeśli lotnisko miało być odpowiednikiem wyspy to samolot jest odpowiednikiem ucieczki, jedyna droga wyjścia
Desmond jest pokazany jako pilot więc może on jest kluczem do uratowania rozbitków? Może to on będzie tym dzięki któremu uda się im wydostać z wyspy
Hurlay jest kontrolerem biletów (i wpisuje liczby do komputera) Może on znajdzie rozwiązanie dzięki któremu uda im się wydostać z wyspy? Rozwiązanie dzięki któremu uratuje ich Des
Ben (Henry/ Fenty/ Benry ) jest strażnikiem. Pilnuje by nikt niepowołany nie dostał się do samolotu. Czyli stara się by nikt nie uciekł z wyspy
Jack został już „sprawdzony” (przez kontrolera - Bena) czyli niby już może opuścić wyspę. W ostatnim odcinku Henry powiedział, że Jack może wydostać się z wyspy, że zwróci do domu jeśli zrobi coś dla Innych. Czy to znaczy, że Jack się zgodził na te propozycje?
Kate i Sawyer nadal są sprawdzani przez ochroniarza (Bena). W następnym odcinkach zdaje mi się, że Ben będzie się starał namówić resztę porwanych rozbitków do współpracy |
Teoria bardzo dobrze uznana, a ja nadal utwierdzam w przekonaniu że Des i Hurley są jakoś powiązani, nawet wskazuje na to to lotnisko.
Ciekawi mnie też Charlie, Claire i Aaron...nic im nie grozi....jeszcze. |
może chodziło o ten piorun co w 4 odcinku miał uderzyć w namiot Claire, ale Desmond zrobił piorunochron ?
EDIT:
PiroMan napisał: |
atom00 napisał: |
no i mam kolejny dowod. des idzie z trzema kobitkami i budzi sie nagi |
Znacy ze co? Des mial ten sam sen co Locke i tak sie podniecil ze mu ubranie rozsadziło? (znaczy... implodowało) |
To mnie normalnie rozwaliło dalej mi sie chce z tego śmiać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
john black
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:50, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No clakiem dobra teoria ale watpie zeby byla prawdziwa ale i tak brawo piroman za wymyslenie tej teori.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|