Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Olgierd

Poproszę napisy...

Odcinek 3x4 jak narazie był najsłabszym. Końcówka jedynie dała dużo do myślenia. Chciałbym podziękować Ace'owi, który spoilerował na sb i zepsuł mi zabawę -_-.
Aaron dzieckiem Kate? Co się stało z Claire? Wedłóg mojej teorii Claire zostanie na wyspie z Locke'em i poprosi Kate, aby Aaron wychowywał się w normalnym świecie, a nie na wyspie.

Ace

AC.

Z 4 odcinków 4 serii ten był najsłabszy...
A co do spoilerów - ja tam czytam i jakoś nie psują mi zabawy (no może nie czytam streszczeń odcinków, ale ogólne info to czemu nie?)

Dżon Lok

aaron > all

Bodzio

Ok. Obejrzane po paru trudach.
I zawiodłem się trochę. daje 6-7/10.
Odcinki z Kate nigdy mnie nie zachwycały, a teraz dodać do tego flashforwardy, które są znakomite - tak, znakomite, jeśli traktować je jak kolejny odcinek Anny Marii Wesołowskiej. Czyli innymi słowy, nie podobały mi się, prócz końcówki, która znowu daje dużo do myślenia.
Podobała mi się muzyka - znowu! Pod tym względem sezon stoi na najwyższym poziomie. Ciekawa akcja z Milesem(cała akcja z dotarciem do Bena) no i z granatem.
Typowy odcinek z Kate: Seks, Sawyer i "Jestem niewinna".

Elissa

7/10
Odcinek niezły, chociaż słabszy od wcześniejszych, taki sobie, jak to o Kate Smile

- Końcówka - bardzo mnie zaskoczyła. Podejrzewałam, że Kate jest w ciąży i okłamuje Sawyera, ale dziwiłam sie, czemu nie chce pokazać nikomu tego dziecka. Myślałam, że coś z nim jest nie tak, że może zajście w ciążę na wyspie spowodowało jakieś problemy. Aron był zaskoczeniem.
"Cześć mamo"
"Cześć Aron" Smile

- Kłamstwa Jacka - Jack kłamiący pod przysięgą? Musiało się stac coś naprawdę złego. Ktoś ich zmusza do tego? Powiedziałabym, że nie, że wydostali sie z Wyspy zostawiając innych rozbitków i dlatego teraz nie mówią prawdy. Ale z kolei obecność tajemniczego Abadona w psychiatryku i słowa Bena do Sayida: "chcesz chronić swoich przyjaciół czy nie?" świadczy o tym, że jednak coś im zagraża.

- Liczba ocalałych - właśnie... zastanawialiśmy sie, kto należy do 6, a tu nagle mówią o 8 Laughing

Hm... Katastrofę przeżyło 8, urodził się Aron i zrobiło się 6 Smile

Claire - Kate chyba nie porwała jej dziecka? Stąd wniosek, że umarła na Wyspie. Tylko dlaczego Jack nie chce widzieć Arona? Może ma poczucie winy wobec siostrzenca, a może myśli, że to dziecko Sawyera? Dziwnie wypada w tym kontekście wizja Desa. Jeśli Claire nie zginęła, może jest wciaż na wyspie i zostanie uratowana pźniej, dlatego Kate nie chciała wracać, żeby nie oddawać Arona. Chociaż nie zdziwiłabym się, gdyby Des oklamał Charliego, a wswojej wizji tak naprawdę zobaczył siebie.

Locke - faktycznie się zagubił. I zmienił na gorsze, staje sie nawet gorszy od Bena.

Akcja na Wyspie - eksperyment z kartami zagadkowy, Daniel może nfaktycznie ma cos z pamięcią.
Miles musi dużo wiedzieć o Benie, przecież nie zażądałby od niego 3,2 mln dolarów, gdyby wiedział, że Ben tyle nie ma. I właśnie, skąd Ben ma taką kasę? Shocked

Des i Sayid jeszcze nie dolecieli na statek? Zawirowania czasoprzestrzenne, czy może kłamstwo Reginy?

Zwróciłam uwagę na jeszcze jedno. Kate w ff mówi do Jacka, że musi zaakceptować jej syna, inaczej nie będą razem. Czyli, że daje mu szansę. Tymczasem w 3x23 Kate nie odbiera telefonów od Jacka, a kiedy odbiera, ten prosi ją o nieodkładanie słuchawki. Czyżby w międzyczasie coś między nimi zaszło? Bo w kontekście tego odcinka trudno wytłumaczyć niechęć Kate do spotykania się z Jackiem.

shesmiles

Odcinek nie był najlepszy na tle tych, które już zobaczyliśmy, jednak na pewno lepszy od pierwszego.
Wyrok dla Kate trochę nieprawdopodobny i nieadekwatny do tego co zrobiła. Warto zauważyć, że chroni 'swojego' syna, nawet swojej matce nie chce go pokazać.
Poza tym coś czuje, że to może być kluczowy odcinek do rozwinięcia całej dalszej akcji 06, chodzi oczywiście o Aarona i o to czy zalicza się do 06 czy też scenarzyści znowu się z nami bawią Smile

palinnka

Odcinek zaskakujący, szczególnie końcówka. Może Claire dała dziecko Kate, żeby nie musiał dorastać na wyspie? Po co Jack kłamał że uratowało się tylko 8 w tym 2 zginęło? to wszystko jest teraz jeszcze bardziej dziwne niż było wcześniej...
9/10

Fenris · Gość

A moze to jest dziecko Jina i Sun? Very Happy

Locke

drago174

9/10

Nie dalem 10 bo jednak odcinek slabszy od poprzednich co najmniej o poziom Smile

dlatego tez taka ocena Smile

ale jednak jak zawsze to LOST pare fajnych momentow , dyktatura Locke`a i wogole Smile

motyw z granatem Smile

plus dla Sawyera za zrobienie w konia Locke`a Very Happy

Co tam jeszcze, a no flashforwardy w sumie nudnawe troszke, ale jednak cos pokazuja wiec plus dla nich malutki tym razem Smile

No i ta koncowka tak wlasnie myslalem , ze z tym dzieckime cos bedzie dlatego zostawili to sobie tworcy na koniec odcinka, no ale ze to bedzie Aaron hmmm albo to dziecko Claire co wydaje sie najpewniejsze tylko czemu je oddala ?? mzoe zginela ?? moze dala Kate bo wiedziala , ze zostanie na wyspie , a chciala zeby syn dorastal w normalnym swiecie hmmciezko stwierdzic coz jest to kolejna bardzo ciekawa sprawa Very Happy

No i kasa ktora zazadal Miles Very Happy

ciekawe,ciekawe...

Robinson Cruzo

Po trzech w miarę dobrych odcinkach ten był zwyczajnie słaby.

Mnie dalej zastanawia co sie stało, że Jack z uśmiechniętego i szczęśliwego doktorka ponownie w "normalnym" świecie zmienia sie w pijaczynę, niedoszłego samobójce.

A może scenariusze do 4 sezonu Lostów powstały w ramach protestu? Dlatego są takie zagadkowe i niespójne Smile

savius

8/10 Odcinek może nie był jakiś cudowny jak poprzednie, ale mi się podobał.
Locke poprostu świetny, Ben coraz bardziej tajemniczy, a Kate jak zwykle sama nie wie co robi.
A jak J.L. rzuca tacą w betonową ściane, a ona się trzęsie... Niewiedziałem, że Locke tak silny...

nonline

Dam tylko 6 :/ Odcinek nie spodobał mi się za bardzo nuda nuda prawie zero konkretów dałbym mniej ale trochę końcówka podratowała

Dzekson

Anonim

To też możliwe, ale według mnie, dwóch ludzi nie było by wstanie opanować statku, a po za tym oni polecieli sprowadzić pomoc, a nie wycinać kogo się da. Wink

IKONKA_2006

mOŻLIWE ŻE JACK MUSIAŁ PODJĄĆ DECYZJĘ KTO POLECI HELIKOPTEREM I NIE BYŁO JUŻ MIEJSCA DLA KLER BO NP MUSIELI ODTRANSPORTOWAC BENA I PEWNIE TERAZ GRYZIE GO SUMIENIE , A ZE LUBI NAPRAWIAĆ "RZECZY" TERAZ CZUJE SIE BEZSILNY BO NIC NIE MOŻE ZROBIĆ-COFNĄĆ CZASU..............
CO DO WIEKU DZIECKA TO MOŻE MIEĆ OK 1,5 - 2 LATA, JEŚLI ROZSTAŁ SIĘ Z KLER W WIEKU 4-5 M-Y TO MA PRAWO JEJ NIE PAMIĘTAĆ

Wyłącz CAPS Locke'a. :> Nie Kler tylko Claire. / Henioo

Xysio

Daję 8, ale tylko za końcówkę. Cała reszta była zapychaczem akcji, może poza informacją o tym co się stało z helikopterem (a raczej brakiem tej informacji). Poza tym nigdy nie lubiłem retrospekcji Kate, więc do futurospekcji też się raczej nie przekonam. Ale końcówka wręcz porażająca - wygląda na to, że Kate będzie miała na swoim sumieniu o wiele więcej niż ma do tej pory. Co do Claire to już po śmierci Charliego wróżyłem jej rychłe podzielenie jego losu, a ten odcinek to potwierdza. I mamy już odpowiedź na pytanie kto się martwił o Claire, gdy spotkała się z Jackiem na końcu trzeciego sezonu.

A w ogóle jestem mile zaskoczony poziomem odcinków w tym sezonie - nawet pierwszy mi się podobał, wszystkie miały jakieś dobre fragmenty. Dlatego z niepokojem czekam na odcinek z Jinem i Sun.