|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak oceniasz ten odcinek? |
10 |
|
54% |
[ 122 ] |
9 |
|
24% |
[ 54 ] |
8 |
|
14% |
[ 32 ] |
7 |
|
4% |
[ 11 ] |
6 |
|
0% |
[ 1 ] |
5 |
|
0% |
[ 1 ] |
4 |
|
0% |
[ 1 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
1 |
|
0% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 224 |
|
Autor |
Wiadomość |
Bigblackcock
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: mam wiedzieć Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 13:19, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
IMO dobry odcinek, jednak najsłabszy w tym sezonie.
Wnioski:
-poczynania Desmonda mnie nudziły, a jego ubiór irytował Jednak jak ktoś wcześniej powiedział, jego wątek musiał zostać rozciągnięty, aby zachować równowagę i nie skończyć się przedwcześnie
-Nie rozumiem czemu Desmond nie pamiętał w którym roku spotkał się z Danielem na Oxfordzie
-Ellie to Eloise Hawking, tak jak "Jones" to Widmore - celowa podpowiedź Twórców Można to poznać po akcencie tych bohaterów, aktorzy grający postać są podobni.
-Richard się nie starzeje, był na Wyspie od baardzo dawna, dlatego nie działa na niego promienie
-Jeśli chodzi o przywództwo Innych - w latach 50-tych liderem był Richard, tylko skoro ten jest nieśmiertelny, po co Jacobowi był potrzebny kolejny wybraniec??
Być może Richard zawiódł Jacoba - pozwolił na bunt część ludności. Widmore, Hawking i reszta (być może był z nimi Abaddon) zostali zbanowani.
-Theresa to poprostu jakaś tam Theresa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bigblackcock dnia Nie 13:19, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 14:14, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Brotha napisał: |
anj74 napisał: |
Ale żeby znaleźć Bena przez matkę Faradaya nie potrzebował Desa, przecież znał jej adres. |
Prawda, być może jednak uważa, że Ben ujawni się dopiero gdy zbierze całą O6 + Desa, Franka i Walta, zależnie od tego, kto MUSI wrócić na wyspę(nadal niejasne, niestety). |
Rozmowa Jacka i Bena z 5x01:
Jack: Odnajdziemy Hurley'a i co potem?
Ben: Pozostaną nam Sun, Sayid i oczywiście Kate
Wychodzi na to, że cała O6. Jednak tu jest problem, bo John nie należy do O6...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 15:16, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Krzys napisał: |
Rozmowa Jacka i Bena z 5x01:
Jack: Odnajdziemy Hurley'a i co potem?
Ben: Pozostaną nam Sun, Sayid i oczywiście Kate
Wychodzi na to, że cała O6. Jednak tu jest problem, bo John nie należy do O6... |
Bena nie muszą szukać bo już go znaleźli. Ciekawe, że Desmonda nie potrzebują...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 15:57, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Pozostaje jeszcze jednak kwestia Walta. Wiemy, że Locke/Bentham był u niego. Inna sprawa, że niekoniecznie musiał współpracować z Benem po powrocie z wyspy, więc może próbował tylko dotrzeć do reszty, która uciekła z wyspy na własną rękę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Brotha dnia Nie 15:58, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vitek
Człowiek Nauki
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 17:02, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wreszcie obejrzałem Odcinek lepszy od 5x02. Przeskakiwania w czasie i ukazywanie wyspy z przeszłości zdecydowanie ciekawsze od O6. Pojawiło się kilka odpowiedzi, nadal czuć klimat starych dobrych sezonów. Odcinek oceniam na 9, bo po wątku Desmonda jako postaci centrycznej spodziewałem się nieco więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tabula Rasa
Człowiek Nauki
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zzaświatów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Nie 17:42, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
anj74 napisał: |
Krzys napisał: |
Rozmowa Jacka i Bena z 5x01:
Jack: Odnajdziemy Hurley'a i co potem?
Ben: Pozostaną nam Sun, Sayid i oczywiście Kate
Wychodzi na to, że cała O6. Jednak tu jest problem, bo John nie należy do O6... |
Bena nie muszą szukać bo już go znaleźli. Ciekawe, że Desmonda nie potrzebują... |
Ale Krzys nie napisał że Bena muszą szukać.. przecież to Ben ich wszystkich chce zebrać do kupy i sprowadzić z powrotem na wyspę...
Co do Johna - nie należy do O6 ale bez niego nie mogą wrócić. Może dlatego, że jest wyjątkowy, został również przywódcą, może jeszcze dlatego, że na wyspie "odżyje". Tu można snuć wiele powodów, dla których Locke ma wrócić
A tak odchodząc od tematu - O6 ma wrócić bo nie powinni opuszczać wyspy, Locke wspominał też Jackowi że jak nie wrócą to ich przyjaciele zginą itpitd. Wydaje mi się, że wyspa nie może znaleźć sobie miejsca, bo nie ma na niej tych, którzy ją opuścili. Dajmy na to, że wyspa po przeniesieniu cofnęła się do tego czasu, kiedy była na niej jeszcze cała szóstka - ale były zakłócenia, ponieważ nie było ich na wyspie, a powinni być. Teraz wyspa jakby "szuka" swojej linii, bo sie od niej oderwała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 19:48, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Tabula Rasa napisał: |
Ale Krzys nie napisał że Bena muszą szukać.e potrzebują... |
Eh, napisałem Ben, a chodziło mi oczywiście o Johna.
Tabula Rasa napisał: |
Co do Johna - nie należy do O6 ale bez niego nie mogą wrócić. |
No właśnie - mają wrócić wszyscy którzy opuścili wyspę: John spokojnie sobie leży w chłodni, Ben i Jack gotowi na powrót w każdej chwili, trwają poszukiwania 06, a Desmondzie zapomnieli ...
EDIT:
I jeszcze Frank Lapidus - pilot helikoptera, on też był na wyspie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anj74 dnia Nie 20:14, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
figo
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 20:21, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
wątek Franka chyba będzie zamknięty (tak mi się wydaję)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 23:00, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Frank nie jest postacią tak ważną jak pozostała trójka ze statku, ale myślę, że w jakiś sposób do niego jeszcze wrócą. Ja go polubiłem, więc mam nadzieję, że wystąpi, nawet gościnnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tabula Rasa
Człowiek Nauki
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zzaświatów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Nie 23:57, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
a mnei się zdaje że Frank nie będzie musiał wrócić, bo nie trafił na wyspę przypadkiem. Można powiedzieć, że "wprosił się" na nią, wyspa wcale go nie potrzebowała. Gdyby go potrzebowała, na pewno on pilotowałby O815
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
john
Rozbitek
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:39, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Według mnie matką Faradaya może być Eloise Hawking, która wie kiedy i jak można dostać się na wyspę. Dlatego też kazał Desmondowi się z nią spotkać bo wie co ona potrafi. Od Widmora Desmond dowiaduje się że jest w Los Angeles, gdzie znajduje się Oceanix Six no i oczywiscie pani Hawking z Benem.
P.S W momencie gdy Faraday zchodzi z wieży widać wyraźnie, że pod bombą wodorową jest jakiś właz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez john dnia Wto 20:40, 03 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
figo
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 22:06, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
john , to już wszyscy wiedzą żę bankowo matką faradaya jest Pani Hawking
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
chlodnik229
Pasażer
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 2:02, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Co do odcinka miodzio Z Desmondem zawsze są najlepsze odcinki, ale na razie nic nie pobije 4*5 The Constant:) Co do tej bomby wodorowej -musi być ważna skoro tak zwie się odcinek. Myślę, że odegra jeszcze dużą rolę w sezonie:) Co do DHARMy uważam, że Marvin Candle jest na wyspie i siedzi w jakimś nieodkrytym bunkrze:) Od 2 sezonu tak o tym Chińczyku rozkminiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
georgeu
Rozbitek
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 10:44, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dałem 10. Lepszy od dwóch pierwszych. Więcej emocji, kilka odpowiedzi i zagadek. Wgniatało mocno w niektórych momentach. Nawet z chęcią obejrzałem kilka razy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irk
Przyjaciel Forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 10:35, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
"Jughead"
Desmond na początku szuka pana Solengi,
By złagodzić Penny przy porodzie męki,
Des z żoną i Charliem na jachcie mieszkają,
Przed światem już długo się tam ukrywają,
Na wyspie dwaj ocaleni na minach stąpają,
Zwracają uwagę Innych, w kłopoty wpadają,
spotkali oddział Ellie – to zuch dziewczyna z niej,
choć niepozorna drobna słuchają wszyscy jej,
Po drodze do osady Miles wizje ma znowu dusz,
Żołnierzy z ameryki, nie żyją miesiąc już,
Wyspa w 54 –Richard z Innymi już tam byli,
Przybyłych gości pyta, czy po bombę przybyli,
Dan do Desa mówił: Mą matkę odszukaj Desmondzie!
Swoje poszukiwania zaczyna on w Oxfordzie,
Schwytani Inni w dżungli po łacinie rozmawiają,
Lecz kłopotów ze zrozumieniem tego Juliet nie sprawiają,
Inni ci nie związani - nie mieli tam powrozu,
Jeden zabija drugiego i pędzi do obozu,
Desmond w uczelni szuka, odwiedza Dana pokój,
Dozorca go nakrywa: dajcie sobie z nim spokój!
On tutaj swą teorię sprawdzić na ludziach żądał,
A efekt tego taki, Teresę do łóżka przywiązał,
Do wioski Locke wędruje, tropiąc Widmore’a ślad,
Od Juliet się dowiaduje, ile ma Richard lat,
Daniel przy bombie Ellie swym wzrokiem świdruje,
Bo duże podobieństwo jej z kimś swej młodości czuje,
Locke w obozie Alpertowi, kompas tajemny daje,
Błysk rozmowę im przerywa i Richard sam zostaje,
Charlotte coś dopada, chorobę chyba ma,
Lecz Daniel zakochany umrzeć jej tu nie da.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bodzio
Przyjaciel Forum
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 170 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 11:06, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Widzę że w razie czego będę mieć następcę w tych wierszykowym biznesie ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wilkstepowy
Przyjaciel Forum
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1748
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pią 20:42, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek w porządku.
Na plus oczywiście wątek z finansowaniem przez Widmore'a badań Daniela, no i to, że pokazali młodego Charlesa.
Jakoś tak na razie brakuje mi akcji i wszystko jest takie monotonne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qlki
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 22:47, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
10/10
Odcinek podobał mi się bardziej niż poprzednie.Tyle waznych informacji sie pojawilo ze jazda
-Richard starszy niż Widmore - :0
-te emocje zwiazane z tym czy Locke zdola przekonac Richarda do przekazania mu informacji jak opuscic wyspe na plus
(ciekawe od kogo sie dowie tak swoja droga)
-
Ten sezon narzucił kapitalny poziom odcinków.
Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Qlki dnia Pią 22:49, 06 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smutek
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 20:05, 08 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No wreszcie! Odcinek bardzo mi się podobał.
W końcu dostaliśmy odcinek choć trochę nawiązujący do jedynego, prawdziwego, oryginalnego stylu Lost, a nie obrzydliwy chaos z 2godzinnej premiery.
W zasadzie wszystko mi się podobało: zarówno wątek mitologiczny na wyspie jak i obyczajowy z Desem i Penny (przeplatały się, nawiązywały do siebie i przez to miało to wreszcie sens).
+ Największym plusem imo jest to, że wiemy dlaczego Richard był obecny przy narodzinach Locke'a. John zaprosił Rysia na swoje 0 urodziny
+ Druga wielka zaleta epizodu to Widmore za młodu. Widać napięcia pomiędzy nim a Richardem i to że on rozwiązywałby niektóre problemy inaczej podobnie jak ta młoda z bronią Ellie
+ Nawiązując do poprzedniego: Ellie = młoda Hawking = matka Faradaya = Dan gapił się na swoją młodą matkę?
+ Nie było O6
+ Narodziny potomka Desa. Ogólnie wątek szkota mi się podobał.
+ Są odpowiedzi
+ Ogólnie wszystko ładnie przedstawione, widać, że to odcinek i to do tego bardzo fajny.
Słabe strony 3 odsłony 5 sezonu
- Bomba wodorowa na linie i do tego bez żadnej straży???!!!
- Inni dali radę Armii Stanów Zjednoczonych w kilka dni a nie dali rady z naukowcami-hipisami przez naście lat?
- Nie było chaosu ale też takiego 100% mrocznego klimatu serialu to też raczej nie...
Progresja jest . Oby się rozwijało tak dalej 8/10
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Smutek dnia Nie 20:09, 08 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qlki
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 22:39, 08 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Smutek napisał: |
+ Największym plusem imo jest to, że wiemy dlaczego Richard był obecny przy narodzinach Locke'a. John zaprosił Rysia na swoje 0 urodziny
|
Brawo ! Naprawde trafne spostrzeżenie Chociaż myślałem,że wg słów Faradaya przeszłości nie można zmienić-hmm
Ellie to przyjaciółka Bena z jego młodości,a Hawking to jasnowidzka ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Qlki dnia Pon 0:01, 09 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|