Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odcinek 05x13 "Some Like it Hoth"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Odcinki / Sezon V
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak Ci się podobał ten odcinek?
10
21%
 21%  [ 36 ]
9
22%
 22%  [ 38 ]
8
28%
 28%  [ 48 ]
7
15%
 15%  [ 26 ]
6
7%
 7%  [ 12 ]
5
2%
 2%  [ 4 ]
4
0%
 0%  [ 0 ]
3
0%
 0%  [ 0 ]
2
0%
 0%  [ 0 ]
1
1%
 1%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 166

Autor Wiadomość
Bodzio
Przyjaciel Forum


Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 170 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 15:41, 16 Kwi 2009    Temat postu:

No dobra, czyli sprawy stoją tak. Bram mówi do Milesa, że ten drugi stoi po złej stronie, a jak wiemy, wtedy Miles pracował dla Widmore'a. Bram kuma się z Ilaną, bo mają jakieś tajne srutututu hasła, no i są razem na wyspie.
Widmore mówił do Loczka że zaczyna się wojna. Czyli możliwe jest, że Ilana i Bram są z tej odnowionej Dharmy z Comic Conu? Już Amos o tym wspominał. I szykuje się wojna Dharma - Widmore?

To pewnie oczywiste, ale chciałem napisać Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AC.
Rybak


Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 15:42, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Dałem 9/10, może dałbym 8, ale już za późno. Ostatnio niezbyt mi się podobały odcinki z DHARMA, bo w sumie nic nie wnosiły: ot Bardzo Zła Organizacja robiąca swoje Bardzo Złe Eksperymenty, ale wyglądająca jak Obóz Miłych Naukowców. Napiszę jak część tu osób w plusach i minusach:

+Milesocentryczny odcinek - życie chciwego krasnala, którego matka nauczyła, że zostali skrzywdzeni przez ojca; gość ma również sumienie: wracając do typa który rozsypał prochy syna i oddając mu kasę

+Hurley - Hurley jest ogółem w porządku, nie zdziwiłbym się, gdyby on był Ostatecznym Złem "Final Boss" w tym serialu; przypomina posturą Smoke'a z GTA:SA

+misje samochodowe w stylu mafii:
a) Horace: weź worek i jedź do Radzińskiego
b) Steward: weź zwłoki i jedź do Goodspeeda
c) Horace: podrzuć zwłoki do Changa
d) Pierre: podwieź mnie do Radzińskiego

+śmierć przez przestrzelenie mózgu przez plombę z zęba (pierwsza rzecz w serialu, której sam bym nie wymyślił... no może gdybym bardziej zajął się elektromagnetyzmem to bym wymyślił)

+scenariusz Hurleya do SW: to jest tak głupie, że aż śmieszne, ale też chciał go udoskonalić więc to jest całkiem niezłe

+rozmowa Jacka z Rogerem: całkiem w porządku

+Roger nie jest strasznie głupi, jest po prostu głupi

+Bunkier Swan

+zapowiedź kim są ludzie, którzy przybyli na wyspę w Ajira 316

+tekst o Hydrze Changa do Hurleya

-Kate żyje

-Kate nie zginęła

-Desmond wróci pewnie dopiero w finale 5 sezonu albo na początku 6



Wygląda na to, że gdzieś w serialu ukryty jest ktoś kto widział alternatywną rzeczywistość, w której Desmond nie przybywa nigdy na Wyspę. Pewnie nie zna Penny (bo to ten typ z Klasztoru popchnął ich na siebie). Drużyna 316 to Drużyna Jacoba. Jacob za pierwszym razem wygrał, został uwolniony i nieskrępowanie przejął władzę. Myślę, że Jacob walczy z Richardem. Nie jest to walka dobra i zła, a dwóch różnych ideologii dobra. Coś jak Linus i Locke.
Ani Richard ani Jacob nie chcą zabijać nikogo kogo uważają za dobrych ludzi - każdego chcą przeciągnąć na swoją stronę, żeby pokonać przeciwnika. Jako, że Richard i Jacob są nieśmiertelni to ich walka przebiega inaczej niż śmiertelników - obaj mają czas, więc śmiertelnicy dla obu pracują. Może nawet Richard sam popycha niektórych w stronę Jacoba, żeby coś tam i dla niego zrobili.

Richard nie spodziewał się tylko że lotnisko na Hydrze było dla 316, w której siedziała sekta Jacoba.

edit
czerwo125 napisał:
Czy jeśli lostowicze opuścili by wyspę z lat 70 to jak wrócą do świata cywilizowanego to z powrotem będę w 08/09?
nie

edit2 tzn ty tak, oni nie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AC. dnia Czw 15:44, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maelstrom
Mysliwy


Dołączył: 27 Lis 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pyrlandia (tak, Poznań)

PostWysłany: Czw 16:02, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:


+Milesocentryczny odcinek - życie chciwego krasnala, którego matka nauczyła, że zostali skrzywdzeni przez ojca; gość ma również sumienie: wracając do typa który rozsypał prochy syna i oddając mu kasę


ja bym inaczej zinterpretowała scenę z panem grayem. miles zwrócił mu kasę ale i zostawił go z poczuciem winy że pan gray nigdy nie powiedział swojemu synowi jak bardzo go kocha. to nie był przejaw dobrej woli ze strony milesa tylko jakby wyładował na nim swoje frustracje dotyczące problemów z ojcem.

chciwy to miles w sumie nie jest tylko jak węszy gdzieś kasę to korzysta z okazji na zasadzie 'a nóż się uda'.

a sumienie to ma każdy - NAWET Ben Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ace
Przyjaciel Forum


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 16:02, 16 Kwi 2009    Temat postu:

8/10
Ciekawe, jakie wiadomości przynosi Dan. ; )
czerwo125 - nie, TAM też jest 70'.

Henioo, naucz się innego słowa niż "przypał". : )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olgierd
Matematyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KMR
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 16:06, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Odcinek nie powalał. Na tle poprzednich killerów wypada blado. Zostały wyjaśnione rzeczy, które praktycznei były oczywiste. Jednak dzieki odcinkowi dowiedzieliśmy się o...'3ciej ekipie' ?! Czyżby ktoś inny chciał jeszcze dostać się na wyspę?
Mam nadzieję, że odcinek słabszy będzie takim jakby wprowadzeniem do następnych, zabójczych.

8/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Soiree
Przyjaciel Forum


Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Czw 16:34, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Może i epizod nie jest genialny tak jak w przypadku "Dead is Dead" to jednak trzyma dosyć wysoki poziom (chociaż po odcinku z Milesem spodziewałam się czegoś więcej).

Jak ja czekałam na odcinek gdzie pierwsze skrzypce będzie grał Miles Początek natychmiast z grubej rury, ujawniają się jego zdolności . Pokazane w dosyć ciekawy sposób, widzę, że młode dzieci w serialu mają coraz większy talent aktorski. Potem scenka przedstawiająca punk Milesa siedzącego obok łóżka mamy, nie wywołała u mnie jakiś szczególnych emocji (ale dobrze, że się pojawiła bo mogliśmy zobaczyć jego stary image). Bardzo wzruszająca scenka gdy Miles stał pod oknem swojego dawnego domu, i oglądał swojego ojca oraz samego siebie. Mam nadzieję, że dzięki temu nawiąże z nim jakieś cieplejsze stosunki.

Zauważyłam, że w odcinku było sporo nawiązań do liczb, bardzo dobrze, że twórcy poruszają stare wątki. Przeczytałam, że nie spodobała Wam się odpowiedź dotycząca tych 3.2 mln $, mnie ona satysfakcjonuje.

OMG Kate, dziwna kobieta. Gdzie się tylko nie pojawi, natychmiast musi coś zepsuć, namieszać. Po dzisiejszym odcinku jeszcze bardziej jej nie lubię (o ile się jeszcze da).
Serce miała we właściwym miejscu.
A gdzie podziała głowę?

Well done Sawyer! Very Happy

Rozmowa Milesa z Hugo również świetna, dialogi rodem od Sawyera gdy był w najwyższej formie.

No i końcówka, spodziewałam się okrzyków "FAAARAADAY! Very Happy" a tu nic. No nie wiem, myślałam, że nie pojawi się w tym odcinku, ale dla mnie to bardzo miłe zaskoczenie.

8/10 (Za Milesa).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Soiree dnia Czw 19:00, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shadow
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from the Cabin
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 17:11, 16 Kwi 2009    Temat postu:

8/10
Przyjemny odcinek. Mówiąc szczerze w nim nawet polubiłem Milesa. Okazał się bardzo "ludzkiz". Ma ciekawą historię i dobrze, że poznaliśmy jego powód przybycia na wyspę. Na prawdę fajna i ciekawa postać... do tego chyba poznaliśmy "Innych Innych". Oprócz Widmore'ów i Innych Bena, jest chyba jeszcze inna organizacja o której nie wiedzą dwie strony (a na pewno nie Benowaci). "Co jest w cieniu posągu"? Cóż, zapowiada sie ciekawie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fisher
Przyjaciel Forum


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 17:44, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Docinek spoko, ale bez rewelacji. Najlepsze sceny to Miles i Hugo oraz Miles, Hugo i Chang oraz budowa Swana. Widać, że to ważny budynek, bo dobzre zabezpieczony, zeby go widać nie było, no i Radzynsky się tak denerwował, jak ktoś co nie powinien wiedział o Swanie. No i jeszcze bardzo mi się ostatnia scena podobała. Dałbym 7/10, ale za ostatnią scenę i dialog:
- Dan.
- Cześć, Miles. Dawno się nie widzieliśmy.
Dam 8/10 ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
trawa_morska
Człowiek Nauki


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:46, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Brak wzlotów, jak i upadków - ot poprawny odcinek.
Byłoby siedem, ale ze względu na Hurleya (no cudowny jest w tej serii), daje 8. No i wielki plus za motyw z liczbami i budowa Swana.

Skośnooka mamusia, skośnooki dzieciak – hurra, odcinek o Milesie! I to o Milesie, który od małego był zeschizowany na punkcie paranormalnym. Długo kazali nam czekać na ten odcinek.

Bardzo dobrze zarysowano stosunek Milesa do ojca. Coś zajdzie między jego rodzicami, co sprawi, że matka Milesa nie wybaczy mężowi do końca życia. Z pewnością będzie to związane z Incydentem.

Nie wyobrażam sobie, jak się poczuł, gdy stanął w kolejce, a tam nagle mamusia Shocked Tak czy owak mamy dowód, że mogą być na Wyspie w tym samym czasie dwie postaci tej samej osoby.

Lubię tego Radzinskiego. Coraz bardziej. To jego szaleństwo w oczach Very Happy Znowu motyw z martwym ciałem. Jestem skłonna uwierzyć w wersję z plombą (aczkolwiek faktycznie, pomysł scenarzystów co najmniej dziwaczny Cool) , ale mam nadzieje, ze pozbyli sie tego ciała w tradycyjny sposób. Nie był to dla mnie zapychacz, tylko dowód na to elektocostam i raczej się już niczego o tym gosciu nie dowiemy.

Na pewno wiemy, ze co to tam robia, to wielka tajemnica, dostepna jedynie dla Kręgu Wtajemniczonych. Do którego należy Sawyer. Naprawdę przysłużył się Dharmie, skoro obcy w sumie, tak daleko w niej zaszedł. Wie dużo więcej o Dhamie i tym co robi, niz mozemy przypuszczac. Coraz bardziej jestem przekonana, że naprawde identyfikuje się z Dharmą. Że nie czuje się jak u obcych w obcych czasach, ale że jest u siebie.

Z tego, co zasugerował Bram (kto by pomyslal, ze umie tyle mowic), to Miles ma te zdolnosci z Wyspy. Czy to cecha wrodzona czy nabył ją w trakcie przebywania na Wyspie? Czy zyska wiecej niz pieniadze, dlatego, ze pozna ojca i odkryje swoja tozsamosc, czy ma to raczej cos wspolnego z samym zrodlem jego zdolnosci? Znowu kolejne pytania....

Okazalo sie, ze Naomi byla bardzo kumata.

Co znajduje sie w cieniu posągu jest troche starsze niz myslalam. Powstalo jeszcze przed wyruszeniem Kathany. Czy cos naprawde jest w cieniu posagu i jest takie wazne/niebezpieczne? Cos zwiazanego z Jacobem? Dymem? Czy to tylko haslo? Jak haslo, to Bram zasugerowal, ze czlonkowie Widmora moga je znac. I jak je znaja, to wtedy sa gotowi do odwiedzin Wyspy. Co troche zamieszalo w tym, kto do jakiej nalezy grupy. W kazdym razie przed wyplynieciem Kathany Bram nie byl na pewno z Widmorem. Wiec, trzecia grupa? Dharma? Trudno powiedziec, ale nie wydaje mi sie, zeby Ilana byla zwiazana z Benem. Chyba. ze pracuje dla Innych, a Ben o tym nie wie.

W kazdym razie Dharma miala silne zaplecze na zewnatrz Wyspy. Wiec jak zostala zlikwidowana baza na samej Wyspie, bardzo prawdopodobne jest to, ze zaplecze nie zostawiloby tej sprawy w spokoju.

Widmore sugerowal, ze wojna toczy sie miedzy nim a Benem. Wiec troche to dziwne to wszystko.

Nie przeszkadzal mi Miles jako punk. Po prostu parsknęłam śmiechem. Zgadzam sie z Maelstrom, fajnie mi sie ogladalo jego wszystkie wcielenia. Co do faceta, ktoremu oddal kase, to raz, ze jego forsa przestala mu byc potrzebna, a wiedzial, ze nie zachowal sie profesjonalnie, no a dwa, to nie darowal soie osobistych uwag, ale zrobil to tylko dlatego, ze tamten go sprowokowal swoim pytaniem. No, ale dobrze ze oddal.
Byl wolnym ptakiem, wiec jedyne co go interesowalo, to praca dla forsy. Nie jestem przekonana, zeby siebie akceptowal, wiec chcial to chociaz wykorzystac, zeby w jakis sposob sie mu to oplacilo. Latwiej mu sie wtedy bylo pogodzic ze swoim dziwadztwem.

Jack byl w tym odcinku nawet nieirytujacy.

Co do zakonczenia, to juz dawno nie wiedzialam w Lostach tak spokojnego. Nie wiem, czy kiedykolwiek widzialam. Ale fajnie, ze pojawil sie Daniel. Myslalam tylko, ze powie "do i know you?", jednakze nie. Powrocil po prostu z wycieczki. Gdzie i co robil? Zobaczymy.


Soiree napisał:
OMG Kate, dziwna kobieta. Gdzie się tylko nie pojawi, natychmiast musi coś zepsuć namieszać. Po dzisiejszym odcinku jeszcze bardziej jej nie lubię (o ile się jeszcze da).
Serce miała we właściwym miejscu.
A gdzie podziała głowę?

Well done Sawyer! Very Happy


Kate ma po prostu talent Razz I jest ostatnio w najlepszej formie Razz Moge sie zalozyc, ze sfrustrowany Roger (nie tak glupi jak sie okazuje) komus wygada o swoich podejrzeniach, kto wie, czy nie samemu Horacemu. Do tego dojdzie konsekwencja bledu Milesa i spokoj w Dharmowku (ktory trwal, mimo, ze Benuś zniknął) szlag trafi. Bo cos czuje, ze samo zwiazanie Phila nie wystarczy... A tego ostatniego zgubila lojalnosc do bezposredniego przelozonego.

czerwo125 napisał:
Czy jeśli lostowicze opuścili by wyspę z lat 70 to jak wrócą do świata cywilizowanego to z powrotem będę w 08/09?

Jeśli tak to czemu raz dwa nie popłyną sobie do domu ta łodzią podwodną która jest udostępniona. Sawyer mógł to załatwić. Co ich tam trzyma...


No blagam Laughing I tak ledwo nam sie logika kupy trzyma Laughing
Jakim cudem za wielką wodą miałyby być inne czasy?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez trawa_morska dnia Czw 19:05, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daniel9114
Matematyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1330
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 17:48, 16 Kwi 2009    Temat postu:

10. za teksty chociazby.

+ewoks suck dude.
+moja moc jest lepsza niz twoja Very Happy
+rozmowa z changiem
+imperium xD padlem xD
+naomi
+liczby na wlazie
+sporo o gadaniu ze zmarlymi
+ten dzwiek gdy miles gada z trupem
+samolot i groby! znowu Very Happy
+dan


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez daniel9114 dnia Czw 17:49, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kacpik
Przyjaciel Forum


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wojcieszów
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Czw 18:11, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Dałem dziewiątkę, ze względu na teksty Hugo i Milesa. Po za tym odcinek był taki sobie, bez mega rewelacji. Najbardziej zastanawiają mnie naukowcy z Ann Arbor, co to w ogóle za organizacja i skąd Daniel się u nich wziął. I jeszcze więcej daje do myślenia hasło: "co leży w cieniu posągu?" i mam nadzieję, że już nie długo się dowiemy co ono oznacza. A Kate znowu miesza, no i jak tu człowiek ma ją lubić. Porównanie Milesa i Changa do Luke'a i Vadera bardzo trafne, może coś zmieni w zachowaniu skośnego. No i scenariusz do "Imperium Kontratakuje" > ALL. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 18:13, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Shadow napisał:
8/10
Przyjemny odcinek. Mówiąc szczerze w nim nawet polubiłem Milesa. Okazał się bardzo "ludzkiz". Ma ciekawą historię i dobrze, że poznaliśmy jego powód przybycia na wyspę. Na prawdę fajna i ciekawa postać... do tego chyba poznaliśmy "Innych Innych". Oprócz Widmore'ów i Innych Bena, jest chyba jeszcze inna organizacja o której nie wiedzą dwie strony (a na pewno nie Benowaci). "Co jest w cieniu posągu"? Cóż, zapowiada sie ciekawie...


Hmm, czemu uważacie, że to nie są Inni? Bram powiedział przecież, że jest w drużynie, która wygra. A wojna jak wiemy trwa pomiędzy Widmorem i Benem, z czego ten drugi ma najwieksze szanse wygranej. Ja to wiedze w ten sposób: Miles jest wyjątkowy, więc kiedy Inni dowiedzieli się, że Widmore na niego poluje, postanowili sami go wpierw zwerbować. Tylko wciąż nie mam pojęcia o co kaman z pytaniem o cień posągu... Doprawdy, intrygujące

Odcinkowi dam 8/10. Byłoby 7, ale ocenę podniosły rozmowy o Gwiezdnych Wojnach Very Happy . Jeszcze się okaże, że to Hugo napisał scenariusz do piątej części


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smutek
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 18:32, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Senny odcinek, tak ja 3 z 4 ostatnich odcinków i to jest finisz sezonu? Nie mówię, że źle ale jakoś tak wolnoooo.

+ Pierwszy centryzm frachtowicza (Szkoda, że nie Dan, ale jeszcze tylko 2 tygodnie...)
+ Miles widzi siebie
+ Swan i właz
+ What lies in the shadow of the statue? Czyli nie tylko O5 wrócili na wyspę?
+ Ostateczne potwierdzenie, że to Widmore podłożył samolot na dno (-> rozmowa z trupem przy Naomi)

- dlaczego baraki są takie spokojne? uciekł inny, zniknął postrzelony chłopiec...
- Mogli by ten odcinek jakoś ożywić
- słaba końcówka jak na 2 tygodnie przerwy
- chyba jednak najsłabszy epizod od pewnego czasu

Najważniejsze jest to, że przed nami 3., końcowa, prawdopodobnie najlepsza część sezonu Very Happy. Liczę, że te 4 odcinki zmiażdzą!

tymczasem 6/10


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Smutek dnia Czw 18:40, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kostrzak
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:56, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Odcinek fajny Smile dalem 7/10 moze zasluzyl na 8/10 ale bywaly lepsze w tym sezonie.

Na + napewno harley i star warsy
na - ze kate żyje i juliet żyje

koncowka tez jakas taka ni w 5 ni w 10 ,ale ogolnie moze byc. No ciekawe co to za nowi inni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patryk1994
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium


Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 18:57, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Spoko odcinek choć akcji w nim jako takiej nie było to i tak mi się podobał. W tym sezonie polubiłem Milesa, a w tym odcinku jeszcze bardziej. Hugo mnie po prostu rozwala to, że pisał scenariusz do "Imperium kontratakuje" było boskie jak wszystkie sceny z udziałem jego i Milesa. Fajnie, że dorosły Miles zobaczył siebie małego, ale, gdy ja zobaczyłem Milesa punka czy emo nie było już tak fajnie. Super, że pokazali budowę Swana i moment kiedy koleś robi te liczby na włazie. Fajnie, że znowu pokazali Daniela. Generalnie za humor w odcinku i nie tylko mocne 8/10.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Moderator


Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nikąd
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Czw 19:08, 16 Kwi 2009    Temat postu:

8/10

Podobał mi się ten odcinek. Co prawda nie był żywiołowy itd. Very Happy Ale bardzo ciekawie poprowadzono historię. Coraz więcej dowiadujemy się o dharmie (a taaak przy okazji jest coraz więcej zagadek...^^'). Świetne był teksty Hurley-Miles Wink Ale Kate..mogliby ją w końcu uśmiercić + Jacka który tablice wyciera Very Happy

Ogólnie na plus Wink

I bardzo wzruszająca scena - kiedy Miles widzi swojego ojca i samego siebie...Coś mi się nie wydaje że pan Chang ot tak wyrzuciłby swojego synka. I jak ktoś wspomniał pewnie w ten sposób uratował im życie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZawaL
Rybak


Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: West Coast
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 19:42, 16 Kwi 2009    Temat postu:

dziewięć Very Happy
Była by dyszka gdyby było więcej Swana. Mam nadzieję że w finale w końcu będzie syto o tej stacji Very Happy Recenzji sporo więc nie ma sensu na moją Razz Napiszę tylko co mi się podobało a co nie Smile) Otóż:
Uwielbiam Dharmę i byłem jak najbardziej usatysfakcjonowany tym odcinkiem (ba, dla mnie mógłby powstać osobny serial o DHARMIE xD) Miejmy nadzieję że skoro był Dan to w następnym odcinku czeka nas sporo ciekawostek Razz No i co jest grane z Sayidem? Mogli by poświęcić mu chwilę i pokazać co się z nim dzieje...
Pierre jak najbardziej na + Z niecierpliwością czekam na jego reakcję o tym że Miles to jego syn Very Happy (chyba będzie skoro tak nagle wyrzucił ich z wyspy)
Koleś z Ajira i vanu nie może być ani od Widmor'a ani od Bena. Dla mnie to DHARMOWIEC. Przecież wyspa istnieje, Bunkry są, dlaczego więc DHARMA nie chciała by ponownie "ratować świata" Illana to też reaktywatorka inicjatywy. Skoro Sezon 5 jest poświęcony właśnie DHARMIE więc to jest możliwe. I znów to hasło "Co leży w cieniu posągu" a.k.a "Co powiedział jeden bałwanek do drugiego" To chyba już daje pewne domysły. Ojj oby te 2 tygodnie szybko zleciały...

DHARMA Initiative is back! xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kzysiek
Zbieracz Owoców


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 20:58, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Co leży w cieniu posągu? JUGHEAD, co Wy na to? Bo to chyba nie jest jednak żaden kod.

Odnośnie tej wojny to nie wiem czemu wielu z Was twierdzi, że to będzie Ben vs Widmore, przecież Charles nic nie sugerował Locke'owi o tym. Powiedział, że "głęboko zainwestował w przyszłość wyspy" co nawet może sie równać z pojednaniem z Benem o ile nie kłamał w końcu "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem" więc nie wiadomo.

Kim są Ci od Brama i Iliany? Wg mnie Dharma 2.0 bądź jacyś rdzenni mieszkańcy(znajomi Richarda Wink) albo wśród Othersów wybuchł kiedyś jakiś poważny konflikt i to jest jakaś druga grupa bądź coś w tym stylu.
Może to są prawdziwi "Bad Guys"

Szkoda, że nie pokazano nam momentu wyjawienia prawdy Changowi przez Milesa, bo jeśli nie pokazano nam tego w tym odcinku to wątpie, że już to zobaczymy.

Ciekawe czy Hurley który tak desperacko w poprzednich sezonach próbował poznać sekret liczb będzie próbował dowiedzieć się o nich czegoś nowego. IMO bardzo możliwe, że poleci teraz na to piwko do Changa i zacznie się go wypytywać o liczby i wyjawi przy tym całą prawdę o Losties w Dharmie i zaczną się prawdziwe kłopoty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Otherwoman
Zbieracz Owoców


Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Czw 21:18, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Odcinek luźny, ale całkiem niezły, jak na odcinek w Jackfacevill oraz brak Bena i Locke'a.

Na początek mamy retro Milesa i od razu pojawiają się nowe liczby: na mikrofalówce widać godzinę 3:16 :p
Widać, że Milesik od małego miał zdolności. Ciekawe, czy taki się urodził, czy coś na niego wpłynęło. Tak czy inaczej, to pobyt na wyspie miał z tym związek.

Radzinski z kumplami powierzają zwłoki Milesowi - no cóz, skąd mogli wiedzieć, ze sobie z nimi pogada Wink

Rozmowa Hugo z Milesem o "śmierdzących kanapkach" mnie po prostu rozbroiła.

W końcu mamy potwierdzenie, kto naprawdę podłożył wrak. Do tej pory Ben i Widmore zwalali na siebie, jednak tak jak podejrzewałam, to Ben miał rację ;] No i całkiem miło znów zobaczyć Naomi żywą.

Mamy potwierdzenie teorii, że Pierre Chang jest ojcem Milesa. Było to do przewidzenia, ale dobrze wiedzieć na pewno ;] Rozmowa o zmienianiu sobie samemu pieluszek jest bezbłędna.

Kolejne nawiązanie do Egiptu w scenie z Jackiem szkolnym cieciem xD

Powracają nasze kochane liczby - tylko po kiego grzyba oni je właściwie wykuwają na tym włazie... Confused

To co właściwie najbardziej mnie zainteresowało mnie w tym odcinku to ekipa od cienia statuy. Z poprzednich odcinków możemy się domyślać, że nie sa od Bena. Teraz wiemy na pewno, że nie sa również od Widmore'a. Czyżby trzecia grupa wstępowała na scenę? Oby nie doszło do jakiegoś zjednoczenia Bena i Widmore'a przeciwko nim, bo to by mi sie nie spodobało... Wyglądają jak jakas tajna organizacja, ale ich gadki o byciu gotowym pasują raczej do Tamtych niż do Dharmy. Brzmią zbyt mistycznie, jak na naukowców. No i nie wyglądają na nich. Chyba, że to ktoś, kogo się wcale nie spodziewamy... Na dzień dzisiejszy stawiam jednak, że to inni Inni.

Sawyer ma kłopociki. Cóż, kiedyś to w końcu musiało nastąpić. Teraz pewnie wszystko się posypie. A to tylko dlatego, że Kate nie myśli (o czym wiadomo od dawna, jak juz ktos wspomniał)

Musze powiedzieć, że bardzo podobał mi się tekst Milesa do gościa, który stracił syna: powinien powiedzieć synowi, że go kocha, gdy ten jeszcze żył.

No i scena, gdy Miles patrzy przez okno na swoją rodzinę była trochę wzruszająca. Ciekawe, czy Chang dowie się kiedyś prawdy...

Faraday powraca :d Całkiem fanie wygląda w tym czarnym kombinezonie Wink Co najciekawsze, widać, że dostał się do samych szczytów, skoro był w Ann Arbor. Może miał coś wspólnego z Lamp Post? Przypuszczam, że tak.

Ogólna cena: 7/10
zabrakło mi mocniejszego akcentu, Bena, Locke'a i Richarda


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukasz15
Krewny Jacoba


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sir Matt Busby Way
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 21:31, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Eeee dobry ten odc.Retro Milesa bardzo ciekawe,mamy potwierdzenie,że jest synem Changa."Co kryje się w cieniu posągu?"Pewnie Ilana jest od Bena i jej zadaniem było sprowadzenie Saida do samolotu a nie to,że niby jest łowcą głów,przynajmnije mam takie przeczucie.Kate namieszała-jak zwykle,ciekawe kiedy Ben wróci do Dharmaville.Ocena 9/10

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Odcinki / Sezon V Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin