Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marko
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 131 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 16:03, 17 Lut 2010 Temat postu: Tajemniczy chłopiec [6x04] |
|
|
<center>
Ukazał się Flocke'owi w dżungli, mówiąc "You know the rules. You can't kill him." (Znasz zasady. Nie możesz go zabić.).
#1 Kogo miał na myśli?
#2 Kim jest i w czyim imieniu mówi?
#3 Dlaczego Richard (w przeciwieństwie do Sawyera) nie był w stanie zobaczyć chłopca?
</center>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rabbit Heart
Rozbitek
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 16:27, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja stawiam, że to jest albo Jacob, albo Aaron. Chociaż...ktoś tu na forum wspomniał, że to może być młody Sawyer. Kto wie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kameleon30
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Śro 16:35, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ocenzurował ja / MAD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 17:25, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
To jest albo denat i teraz każdy z powróconych na wyspę widzi zmarłych (Richard nie widział, a Sawyer tak) albo coś w rodzaju Walta - Walt mówił od tyłu, żeby nie wciskać guzika, bo jest zły. Może wizje dzieci coś oznaczają.
Mi się wydaje, że Flocke musi kogoś zabić, żeby być wolnym - może to Degon? Ale nie może go zabić, więc wziął ze sobą Sawyera, który chyba nie będzie się wahał, a przynajmniej Flocke tak myśli - Sawyer się zmienił.
Mnie ciekawi jego gejowski styl chodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Henioo dnia Śro 17:26, 17 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Najokrutniejszy Miesiąc
Zbieracz Owoców
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żoliborz
|
Wysłany: Śro 19:54, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
#1 Kogo miał na myśli?
#2 Kim jest i w czyim imieniu mówi?
#3 Dlaczego Richard (w przeciwieństwie do Sawyera) nie był w stanie zobaczyć chłopca?
1.Sawyera, ale dotyczy to każdego z kandydatów?
2. Manifestacja Jacoba?
3. Czy nie tak samo było z Czarnym Dymem i JEGO manifestacjami? Flocke powiedział, że kiedyś też był człowiekiem. Wniosek? Musiał zginąć. Teraz nie żyje Jacob... Poddaję pod rozwagę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Najokrutniejszy Miesiąc dnia Śro 19:56, 17 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukasz15
Krewny Jacoba
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sir Matt Busby Way Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 20:18, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ad.1 Zapewne miał na myśli Sawyera gdyż jest kandydatem.
Ad.2 Może to młody Jacob,który zmartwychwstał,albo ktoś zupełnie inny.Może też właśnie mówi w imieniu Jacoba.
Ad.3 Sawyer jest kandydatem a Richard jedynie pomocnikiem,pośrednikiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tabula Rasa
Człowiek Nauki
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zzaświatów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 23:04, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Lukaszem15, Richard go nie widział, bo nie jest kandydatem. Z początku też uważałam, że planuje on zabić Jamesa, nie wiem czy rozmyślił się podczas gdy Jamesowi zagroziła śmierć (na tych drabinkach), czy nadal planuje go zabić, czy jednak chce mu pomóc. Myślałam też, że chce zabić wszystkich kandydatów żeby samemu zostać opiekunem wyspy, ale on chce się przecież z niej wydostać.
A co do tego kim był chłopiec, to stawiam na Aarona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 23:09, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Lukasz15 napisał: |
Ad.1 Zapewne miał na myśli Sawyera gdyż jest kandydatem.
Ad.2 Może to młody Jacob,który zmartwychwstał,albo ktoś zupełnie inny.Może też właśnie mówi w imieniu Jacoba.
Ad.3 Sawyer jest kandydatem a Richard jedynie pomocnikiem,pośrednikiem. |
Dobre.
Moje skojarzenie to, że chłopak jest kimś równym Jacobowi i Czarnemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 23:26, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mam takie wrażenie, że chłopiec jest kimś PONAD Jacobem i Czarnym Dymem. Co mnie do ttego przekonało? Otóż:
1. Flocke zdaje się być zdezorientowany, że go widzi. Bał się- czy nie czujecie, że już to odróżnia chłopca od stosunku, jaki ma Flocke do równego sobie- czyli Jacoba?
2. Chłopiec zdaje się być kimś, kto pilnuje przestrzegania zasad.
"Znasz zasady. Nie możesz go zabić."
Nieważne, kogo nie może zabić. Ważne jest to, że on przypomina Johnowi o zasadach. Pozwala "bić się" Cerberusowi i Jacobowi, ale pilnuje, aby wszystko przebiegało zgodnie z zasadami.
3. Jak już więkkszość zauważyła, że dotychczas "boski" Flocke zachowywał się w jego obecności jak śmiertelnik. Gonił go, potknął się, dyszał próbując złapać oddech... Oczywistym jest, że to nie zostało pokazane bez sensu. Chłopiec ograniczał jego zdolności.
Że już nie wsponę o charakterystycznej konwencji, czyli postać, jaką przybrał sobie ten bożek: chłopca. Koś potężny w ciele chłopca to dosyć znany motyw. Przypomnę chociażby Omena, czy "boga" z Gwiezdnych Wrót.
Ten chłopiec to "góra". Ktoś stojący wyżej od Jacoba i Flocke'a, o którym Flocke nic nie wie.
EDIT:
I skąd wiecie, że Richard nie jest w stanie zobaczyć chłopca? Jak facet się odwrócił, to chłopiec mógł już zniknąć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Czw 0:20, 18 Lut 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrKluska
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 69 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 23:47, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A jak myślicie, czyją krew miał chłopiec na rękach w pierwszej scenie, gdy pojawił się przy Richardzie? Była symboliczna, oznaczająca winę Flocke'a za śmierć Jacoba czy może chłopiec kogoś chwilę wcześniej pozbawił życia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 23:50, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Krzys napisał: |
1. Flocke zdaje się być zdezorientowany, że go widzi. Bał się- czy nie |
Sawyer stwierdził, że Flocke tym się się różni od Locke'a, że nie ma w nim strachu. No właśnie w tej scenie Flocke był bardzo podobny do Locke'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 23:55, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
MrKluska napisał: |
A jak myślicie, czyją krew miał chłopiec na rękach w pierwszej scenie, gdy pojawił się przy Richardzie? Była symboliczna, oznaczająca winę Flocke'a za śmierć Jacoba czy może chłopiec kogoś chwilę wcześniej pozbawił życia? |
Na pewno nie to drugie . Bazując na tym, co wcześniej napisałem, to bożek o wyższej randze niż Jacob/Flocke. W jego przypadku nie należy więc niczego brać dosłownie, to była na pewno symbolika.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Czw 0:19, 18 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 0:15, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
To powinno dużo wyjaśniać. Chłopiec to nic innego jak jedna z manifestacji Wyspy. Już nie żaden fake, ale prawdziwa zjawa jak Boone, Walt czy Emily Linus pośrednicząca w kontaktach z rozbitkami. Jeśli chodzi o jej tożsamość to stawiam na młodego Jacoba. Kto by to nie był, krew na rękach sugeruje, że to jedna z ofiar MiB. Na bank zobaczymy go jeszcze w jakiś flashbackach.
Wikipedia napisał: |
Pierwotnie mojra było raczej pojęciem filozoficznym i oznaczało przeznaczenie i los człowieka oraz ogólne, nieubłagane prawa świata. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MAD dnia Czw 0:16, 18 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matthew_89
Pasażer
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:21, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
nikodem92 napisał w temacie na temat 6x04:
"Na pewno nie jest to młody Sawyer, bo chyba raczej sam siebie by rozpoznał? "
a ile lat ma teraz syn Sawyer'a??
dzieciak mówi że Flocke nie może GO zabić. Gdy w światyni dowiedzieli się że Jacob nie żyje, od razu zapanował chaos i Lenon wtedy powiedział : "Nie chodzi o to żeby Was zatrzymać w środku. Tu chodzi o utrzymanie go na zewnątrz."
Może Dogen albo Lenon są teraz przeciwnikami Flocke'a i któregoś z nich nie może zabić?? Dlatego potrzebny jest mu Sawyer. Ben już by mu nie pomógł, więc postanowił trochę pomanipulować Sawyer'em i wykorzystać go tak samo jak Bena?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 0:31, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Sawyer ma córkę. Btw. szczerze wątpię, że był to młody Sawyer, bo by chyba poznał samego siebie . Poza tym Kid ubrany był raczej jak miejscowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Najokrutniejszy Miesiąc
Zbieracz Owoców
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żoliborz
|
Wysłany: Czw 0:55, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Myślę, że Emily Linus i Boone to akurat były manifestacje Czarnego Dymu. Co do Walta nie mam pewności, ale chyba nie za wszystkie jego "objawienia" odpowiedzialny był jeden byt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 1:09, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Emily została potwierdzona jako zjawa, a Boone pojawił się tylko we śnie więc wątpię, że to Dym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajo(RTS)
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn
|
Wysłany: Czw 10:44, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
To może być ktoś ponad Jacobem I Flocke'em, Flocke nawet nie myślał by go tknąć, a że nie mógł zabić Sawyera to pewnie temu że ten został dotknięty przez Jacoba.
Wysłannik Jacoba raczej odpada bo raz był w formie "duchowej" drugi juz jako normala osoba...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr186
Zbieracz Owoców
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: z polski Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 18:08, 19 Lut 2010 Temat postu: słwko o chlopcu |
|
|
Ogólnie zebrane są cztery typty na to kto jest chłopcem:
-Jacob - wedle mnie najbardziej prawdopodobne, minusem teorii jest to że Flocke rozpoznaje chłopca od razu po widoku a nie dopiero rozmawiając z nim.
-Aaron - fizyczne podobny malutki Aaron do tego większego z wyspy - ale skąd by się wziął na wsypie? No ilok go zna a skąd by znał Aarona z przyszłości?
-Richard Alpert - jedyny plus to że stary Richard tego domniemanie młodego nie widzi...
-Soyer moim zdaniem najmniej prawdopodobne to samo co do Arona tyle że z przeszłości.
Dodam jeszcze że pierwsze ujęcie z krwią na rękach chłopca raczej oznacza tyle że chłopiec już nie żyje (Podobnie ukazany był krwawy Boone w 3 seoznie chyba) a z 4 tu wymienionych martwy jest tylko Jacob
Mam nadzieje ze twórcy jednak nas zaskoczą ale mało prawdopodobne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rabbit Heart
Rozbitek
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pią 20:50, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A dla mnie właśnie Jacob jest mało prawdopodobny. Przecież Richard jest w teamie Jacoba i co, nagle go nie widzi? a Sawyer już tak? Mnie to najbardziej nurtuje... :niepewny:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|