Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Bloo · Wysłany: Pią 20:34, 05 Mar 2010 Temat postu: Teoria na temat alt. rzecz

A więc wydarzenia do finału 5 sezonu nazwijmy A, a te nowe wydarzenia co poznajemy teraz to B

Z linii czasowej A przeniesli sie w czasie do czasow dharmy na linni czasowej B, tam zniszczyli wyspe bomba atomowa i wrocili do czasow swoich na linię A a na linii B wyladowali bezpiecznie, i wyspa zniszczona, nie poznali się, tylko przeplatają się Razz

sorry, ze chaotycznie

pr0tosS · Wysłany: Pią 23:00, 05 Mar 2010 Temat postu:

ja nie rozumiem jak możecie myśleć, że to bomba zatopiła wyspę wybuchem? jak można zatopić wyspę bombą? ok rozumiem, możecie powiedzieć, że wyspa się przenosi więc nie jest przytwierdzona do podłoża, no ale to co? w takim razie pływa na wodzie? poza tym... skoro wybuch był tak potężny ze zatopił wyspę to jakim cudem na dnie oceanu widzimi dharmaville w całości? Rdzeń bomby wodorowej ( bomba atomowa ) wybuchający i zatapiający wyspę pozostawiając wszystkie obiekty na niej nienaruszone? Imo to nie mógł być "zwykły" wybuch.

Wyspa przeniosła się dzięki swojej energii przy użyciu frozen donkey wheel (tak to rozumiem) w 4 sezonie. Wydaje mi się, że tak samo stało się przy użyciu energii Swana w finale 5 sezonu (To ta sama energia tylko inaczej ujarzmiona?). Ew. bomba zadziałała jak impuls powodujący przenosiny ( wybuch bomby pochłonięty przez elektromagnetyzm wyspy?) i może w jakiś sposób wpłynęła na to, że wyspa przeniosła się pod wodę ( zaburzenie "procesu" przeniesienia i stąd błędne współrzędne?).

MAD · Wysłany: Sob 11:18, 06 Mar 2010 Temat postu:

Równie dobrze może być tak, że ta parealna rzeczywistość jest pierwotną wersją wydarzeń.

piotr186 · Wysłany: Nie 17:04, 07 Mar 2010 Temat postu:

Ja myślę że wybuch zdestabilizował magnetyzm wyspy lub coś takiego a w konsekwencji powolne zatopienie wyspy...

Co do alterów to nie tyle historia która by się wydarzyła jakby samolot się nie rozbił ale historia która by się zdarzyła gdyby wyspa nie istniała.

Elven

Zamiast zakładać nowy wątek poświęcony Eloise Hawking w szóstym sezonie, dopiszę się tutaj bo to mocno dotyczy alterów.

Jak wiemy z SF Bena, Wyspa istniała w tej linii czasowej relatywnie niedawno - jestem zdania, że to właśnie wybuch bomby zniszczył Wyspę. Oczywiście nie zatopił jej w takim sensie, że poszła na dno, ani też bomba nie rozwaliła jej w drobny mak (bo wiemy, że wyspa w dość kompletnym i nietkniętym stanie spoczywa sobie na dnie oceanu). Ot mała eksplozja + duża energia elektromagnetyczna i może faktycznie wyspa dokonała niezbyt kontrolowanego skoku.

A tak naprawdę dokonała i niedokonała - witamy teorie fizyki kwantowej mówiące o możliwości istnienia dwóch rezultatów pewnego losowego wydarzenia. Mamy więc dwie rozdzielone rzeczywistości. W 6x11 widzimy panią Eloise która znowu wie podejrzanie dużo. Skąd? Obstawiam to samo źrodło co w normalnej linii czasowej: notatnik Daniela. Obydwie linie czasowe do momentu wybuchu bomby przebiegały identycznie, więc wyobraźcie sobie teraz położenie Eloise: była na Wyspie, zabiła Daniela i ma teraz w ręku notatnik w którym czarno na białym napisane jest, że Daniel przybywa na wyspę aby odpalić bombę, zneutralizować magnetyzm wyspy i zapobieć katastrofie lotu 815 w którym zginęło wiele osób, a który rozbił się na wyspie. Eloise żyje w rzeczywistości, w której plan się powiódł. Być może przezornie opuśiła Wyspę przed wybuchem, i teraz jest świadoma że Wyspa nie istnieje i być może zadała sobie trud sprawdzenia, że lot 815 faktycznie tego samego dnia, z tego samego lotniska i do tego samego celu doleciał bez przeszkód. Tym samym Eloise jest świadoma, że rzeczywistość w której istnieje jest w pewien sposób nową, poboczną rzeczywistością stworzoną przez wybuch bomby i zniszczenie Wyspy! Plus z tego taki że w alternatywnej rzeczywistości szczęśliwie wychowuje syna, którego wcześniej zabiła Smile

Jeżeli Eloise jest dobra w te naukowo-kwantowe myki i posiada wiedzę na temat wyjątkowości Desmonda, może ma jakieś plany związane z połączeniem obydwu rzeczywistości i "odzyskaniem" Wyspy?

No bo należy zadać sobie kolejne pytania: jeśli Eloise wiedziała o istnieniu Jacoba i MiB, to co się z nimi stało w alternatywnej linii czasowej? Skoro wyspa była "butelką" a Jacob "korkiem" trzymającym zło na uwięzi, czy to oznacza że MiB został wyzwolony? Czy może siedzi teraz uwięziony na dnie oceanu? Czy może w finale MiB "rozleje" się na jedną z rzeczywistości, a druga zostanie od niego uwolniona?