Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Funk
Mysliwy
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 20:05, 12 Lut 2009 Temat postu: Teoria o Danielu |
|
|
Oglądając 05x05, zaintrygowała mnie bardzo rozmowa pomiędzy Danielem a Charlotte mianowicie:
-Właśnie dlatego zostałam antropologiem. Żeby odnaleźć tę wyspę. Szukałam jej całe życie.
-Charlotte...Dlaczego mi o tym mówisz?
-Bo coś sobie przypomniałam. Gdy byłam mała i jeszcze tu mieszkałam, był taki mężczyzna... Szalony człowiek, przerażał mnie.Powiedział mi, że mam opuścić wyspę i nigdy nie wracać. Powiedział, że umrę, jeśli wrócę.
-Nic nie rozumiem.
-To byłeś Ty Daniel....
I tu zaczyna się pierwsze pytanie jakim cudem, mógł być to Daniel? Co on robił na wyspie wcześniej? I przede wszystkim, to nie współgra z jego wiekiem...!
I tutaj zaczyna się moja teoria...
Po pierwsze, możliwe że Daniel jest "podobnym człowiekiem" co Richard, również inaczej działa na niego czas...
Drugą opcja to, że może ojciec Daniela był na wyspie podobieństwo było uderzające i Charlotte ich pomyliła...
Co myślicie na ten temat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dera
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Catalunya Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 20:10, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Pewnie robił to samo co przy budowie Orchidei w 5x01 Po prostu przeniósł się w czasie i ostrzegł Charlotte, ale jak sam powiedział 'Przeszłości nie da się zmienić', a przeniósł się w czasie pewnie już po śmierci Charlotte. Akt desperacji or smth, nie chciał stracić ukochanej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrKluska
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 69 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 20:12, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że Daniel mógł być kimś a'la Richard (może synem jego i pani Hawking? ), ale cośprzeskrobał i za karę stracił pamięć
Ew. być może Daniel wcześniej albo później skoczy w czasie do przeszłości szarlotki i wtedy jej to powie? I tak ją ocali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lalunia
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Czw 20:12, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
sądzę, że wyspa przeniesie się do czasów dzieciństwa Charlotte i Faraday ostrzeże małą dziewczynkę przed powrotem na wyspę (bo wie, że umrze jeśli wróci; może miał nadzieję że uda mu się zmienić przeszłość)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lalunia dnia Czw 20:13, 12 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Funk
Mysliwy
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 20:36, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ale jak wyspa może się przenieść skoro Locke wszystko naprawił "nastawiając" koło...Wydaję mi się że przeskoki w czasie powinny już ustać
Chyba że scenarzyści nas zaskoczą i pokażą flashbacki Daniela jak ostrzega Charlotte i niczym Desmond wszystko sobie przypomni, ale będzie za późno:)
Do tego dodać można, że ona powiedziała "był" czyli musiał trochę żyć na wyspię.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Funk dnia Czw 20:42, 12 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 20:53, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Funk napisał: |
Ale jak wyspa może się przenieść skoro Locke wszystko naprawił "nastawiając" koło...Wydaję mi się że przeskoki w czasie powinny już ustać
Chyba że scenarzyści nas zaskoczą i pokażą flashbacki Daniela jak ostrzega Charlotte i niczym Desmond wszystko sobie przypomni, ale będzie za późno:)
Do tego dodać można, że ona powiedziała "był" czyli musiał trochę żyć na wyspię. |
dziwna sprawa... z tym Danielem i mloda Szarlotka
a co do skonczenia sie przeskoków to skoncza sie jak wszyscy wroca na wyspe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 21:15, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Funk napisał: |
Ale jak wyspa może się przenieść skoro Locke wszystko naprawił "nastawiając" koło...Wydaję mi się że przeskoki w czasie powinny już ustać |
Jak widać nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 21:47, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Funk napisał: |
Ale jak wyspa może się przenieść skoro Locke wszystko naprawił "nastawiając" koło...Wydaję mi się że przeskoki w czasie powinny już ustać
Do tego dodać można, że ona powiedziała "był" czyli musiał trochę żyć na wyspię. |
No tak, ale skąd wiesz w jakich czasach wylądowali ostatecznie? Możliwe że właśnie w początkach Dharmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Funk
Mysliwy
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 22:56, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Możliwe ale Dan jeszcze nie spotkał młodej Charlotte, więc nie mogła sobie nagle przypomnieć..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lalunia
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Czw 23:01, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Funk napisał: |
Możliwe ale Dan jeszcze nie spotkał młodej Charlotte, więc nie mogła sobie nagle przypomnieć.. |
słusznie
ale może wyspa 'zna przyszłość' i 'wie', że Faraday jej to przekaże?
tak samo Danielle weszłaby do studni, gdyby nie Jin. w serialu widzimy że żyje. wyspa 'wiedziała', że Jin ją zatrzyma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 23:28, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
To się nazywa ciąg przyczynowo-skutkowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
benjamin_linus
Zbieracz Owoców
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Republika Śląska
|
Wysłany: Czw 23:58, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja myślę że po przekręceniu koła nastąpi ostatni przeskok i wtedy znajdą się za początków DHARMA i to wtedy Daniel ostrzeże Charlotte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirage
Moderator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tu tyle debili? Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 0:28, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dera w drugim poście bardzo łatwo i skutecznie to wyjaśnił. Daniel nic o tym nie wiedział, ponieważ jeszcze nie przeniósł się w czasie do momentu, kiedy Charlotte była mała i dorastała na wyspie. Jeśli skoki ustały - ostatni skok przeniósł rozbitków do lat początków Dharmy. Jeśli nie - zapewne niebawem przeniosą się do czasów, kiedy Daniel spotka małą Charlotte i mimo tego co się stało, przestrzeże ją by nie wracała na wyspę. Zrobi to w akcie desperacji ponieważ mimo wszystko będzie chciał ją w jakiś sposób uchronić (skoro ją kocha).
Warto zauważyć również, że przecież Daniel został rozpoznany przez młodą Ellie w latach 50-tych (podobnie jak teraz rozpoznała go Charlotte).
Drugą opcją może być fakt, że skoki ustały, jednak "zostawiły" rozbitków w czasie początków Dharmy. To wyjaśniałoby dlaczego Daniel był w orchidei i szukał koła...
Reasumując - całe zamieszanie wokół Daniela jest spowodowane skokami i wpływem jego osoby na życie innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 9:28, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Funk napisał: |
Możliwe ale Dan jeszcze nie spotkał młodej Charlotte, więc nie mogła sobie nagle przypomnieć.. |
TEN Daniel którego widzimy w 5x05 jeszcze nie spotkał, ale niedługo spotka. To już się wydarzyło, a przeszłości nie da się zmienić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 10:35, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
trzeba wziasc pod uwage w jakim stanie była Charlotte umierając ... to ona skakała po czasie (niczym Minkowsky będąc na diabelskim młynie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lostowicz
Mysliwy
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 13:17, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy ktokolwiek mnie zrozumie, bo nie wiem za bardzo jak to napisać, ale:
Te wydarzenia w których teraz biorą udział nasi rozbitkowie, już się zdarzyły i to z ich udziałem. Tylko oni tego nie pamiętają. Czyli: Jin naprawdę był na wyspie w 1988 i uratował Danielle, Locke spotkał się z Richardem w 1954 i powiedział mu o swoich narodzinach. To się stało te ileś tam lat temu, a w 2004 roku rozbitkowie trafili na Wyspe, tylko że o tym nie pamiętają, dopiero teraz jak podróżują w czasie to doświadczają tych wydarzeń, takie jakby deżawi. Dlatego też wydaje mi się, że teraz po tym jak Locke przekręcił kolo, skoki w czasie się skończą, a rozbitkowie utkną w czasach początków Dharmy i będą brali czynny udział w jej powstawaniu. Dlatego też w 5x01 widzieliśmy Daniela przy budowie Orchidei. Wydaje mi sie tez ze powiedzial ze nie mozna zmieniac przeszłosci, ale bedzie się starał to zrobić po tym jak już wie co powiedział Szarlotce, bedzie chcial to zmienic i pewnie nic jej nie powie, chcac ja uratowac. Wiem ze to zagmatwane, ale mam nadzieje ze rozumiecie Pozdrawiam tych, którzy przeczytali moje wypociny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 13:22, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
lostowicz4815162342 napisał: |
Nie wiem czy ktokolwiek mnie zrozumie, bo nie wiem za bardzo jak to napisać, ale:
Te wydarzenia w których teraz biorą udział nasi rozbitkowie, już się zdarzyły i to z ich udziałem. Tylko oni tego nie pamiętają. Czyli: Jin naprawdę był na wyspie w 1988 i uratował Danielle, Locke spotkał się z Richardem w 1954 i powiedział mu o swoich narodzinach. To się stało te ileś tam lat temu, a w 2004 roku rozbitkowie trafili na Wyspe, tylko że o tym nie pamiętają, dopiero teraz jak podróżują w czasie to doświadczają tych wydarzeń, takie jakby deżawi. Dlatego też wydaje mi się, że teraz po tym jak Locke przekręcił kolo, skoki w czasie się skończą, a rozbitkowie utkną w czasach początków Dharmy i będą brali czynny udział w jej powstawaniu. Dlatego też w 5x01 widzieliśmy Daniela przy budowie Orchidei. Wydaje mi sie tez ze powiedzial ze nie mozna zmieniac przeszłosci, ale bedzie się starał to zrobić po tym jak już wie co powiedział Szarlotce, bedzie chcial to zmienic i pewnie nic jej nie powie, chcac ja uratowac. Wiem ze to zagmatwane, ale mam nadzieje ze rozumiecie Pozdrawiam tych, którzy przeczytali moje wypociny |
To chyba do tematu o czasie. Ale niech zosatanie.
W sumie podobnie myslimy. Po prostu to sie juz wydarzylo i odkad sie rozbili na wyspie to bylo ich przeznaczeniem. Moze chcieli pozostawiac sobie w przeszlosci jakies wskazowki? Malowidlo w Swanie z rozbitkami na plazy, Adam i Ewa, paka Bena na miejsu rozbicia sie Jacka itp itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thugli
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 22:05, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
MAD napisał: |
To się nazywa ciąg przyczynowo-skutkowy. |
Nauczycielskie wyjaśnienie
A mnie ciekawi pewien fragment ukazany z życia Daniela. W Odcinku nr dwa pt Confirmed Dead sezonu czwartego pokazane jest jak Daniel płacze przed telewizorem jak ogląda wiadomości które nadają o odkryciu na dnie morza wraku samolotu linii Oceanic 815. Jak sądzicie "Kiedy" to było? Mi się nasuwa myśl, jakby on miał przeżywać drugi raz tą samą przygodę. Wiem, trochę może źle myślę, bo jakby się wydostał z wyspy. No ale może Danielowi nie udało się wyjść z pętli czasu i jakoś cuedem dotarł do normalnego świata?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Funk
Mysliwy
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 0:07, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
lostowicz4815162342 napisał: |
Nie wiem czy ktokolwiek mnie zrozumie, bo nie wiem za bardzo jak to napisać, ale:
Te wydarzenia w których teraz biorą udział nasi rozbitkowie, już się zdarzyły i to z ich udziałem. Tylko oni tego nie pamiętają. Czyli: Jin naprawdę był na wyspie w 1988 i uratował Danielle, Locke spotkał się z Richardem w 1954 i powiedział mu o swoich narodzinach. To się stało te ileś tam lat temu, a w 2004 roku rozbitkowie trafili na Wyspe, tylko że o tym nie pamiętają, dopiero teraz jak podróżują w czasie to doświadczają tych wydarzeń, takie jakby deżawi. Dlatego też wydaje mi się, że teraz po tym jak Locke przekręcił kolo, skoki w czasie się skończą, a rozbitkowie utkną w czasach początków Dharmy i będą brali czynny udział w jej powstawaniu. Dlatego też w 5x01 widzieliśmy Daniela przy budowie Orchidei. Wydaje mi sie tez ze powiedzial ze nie mozna zmieniac przeszłosci, ale bedzie się starał to zrobić po tym jak już wie co powiedział Szarlotce, bedzie chcial to zmienic i pewnie nic jej nie powie, chcac ja
uratowac. Wiem ze to zagmatwane, ale mam nadzieje ze rozumiecie Pozdrawiam tych, którzy przeczytali moje wypociny |
Daniel nie skacze po przyszłości a jakoś nigdy nie wspominała o Jinie który ją uratował....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irk
Przyjaciel Forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 7:37, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nie uważam, że Daniel jest podobny do Richarda, i że "żyje wiecznie". Po prostu spotka małą Charlotte później, po kolejnych przeskokach w następnych odcinkach.
Funk napisał: |
Daniel nie skacze po przyszłości a jakoś nigdy nie wspominała o Jinie który ją uratował.... |
Danielle raczej w 1 sezonach prawie nic rozbitkom o sobie nie mówiła. Zawsze była jakaś taka nieobecna, bała się wychodzić ze swojej kryjówki, nie chciała odwiedzać Stacji Dharmy. Może stało jej się tak jak Claire. Blondynka po strasznych przeżyciach w stacji Staff wyrzuca złe wspomnienia z mózgu. Dopiero Libby - psycholog kliniczny jej pomaga. Może i Jina Danielle nie chciała pamiętać, bo wiąże się to ze śmiercią i utratą miłości francuzki - Roberta. Plus jeszcze 16 lat samotności potęguje to zapomnienie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez irk dnia Sob 8:37, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|