Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Teoria o postrzeganiu czasu w Lost
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Serial / Teorie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anonim
Człowiek Wiary


Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Pon 16:35, 02 Lut 2009    Temat postu:

Tylko co sprawiło, że jest taki wyjątkowy? Jedyna rzecz jaka mi przychodzi do głowy to to że przeżył właśnie skutki Constant.

Poza tym jedynym wyjaśnieniem jest to, że przeniesienie wyspy przez Bena oraz przeskoki z Constant to dwa różne zjawiska na które obowiązują dwa różne prawa.

Orchidea: W tych podróżach w czasie podróżujący nie mogą NIC zmienić. Wszystko jest z góry ustalone. Jeżeli np. Sawyer nie spotkał samego siebie dzień po katastrofie to jeżeli cofnie się później w czasie to i tak nie będzie się mógł ze sobą spotkać (jak to ładnie irk wytłumaczył w pierwszym poście)

Constant: Te przeskoki jednak są inne bo cofa się jedynie umysł. A nawet nie umysł tylko świadomość (chyba że to jedno oi to samo Laughing). I w tutaj można zmienić przeszłość IMHO. Tylko że tutaj "podróżujący" nie pamięta tego.
Tzn: Umysł Desa cofnął się z wyspy do 96 i pamiętał jedynie to co się działo do tej pory (no i to co się działo na wyspie pomiędzy przeskokami). Kiedy poraz ostatni wrócił na wyspę to jego umysłz 96 zapomniał te wszystkie skoki, ale inne osoby (np Penny czy Dan) pamiętały to. I dla tego Penny mogła zadzwonić.

Mam nadzieję, że zroumieliście o co mi chodziło.

Pozdro.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dobos
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:59, 02 Lut 2009    Temat postu:

Ogolnie podoba mi się założenie że można podróżować w czasie ale nie można zmienić wydarzeń. Niestety wydaje mi się że momentami będzie to przerastać scenarzystów i powstaną wyjątki od reguły.

Cytat:
Tak jak np Des w Constant cofnął się w czasie i powiedział Penny żeby czekała na jego telefon i ona to CAŁY czas pamiętała. A (biorąc pod uwagę sezon 5) powinna sobie przypomnieć to dopiero w 2005 roku (czy który to tam był).

Najlogiczniejszym wyjaśnieniem jest chyba to, że Daniel zmienił przeszłość. W linii czasu Desmonda kiedy siedział w bumkrze nikt nie walił do drzwi, dopiero po przeniesieniu wyspy Faraday wprowadził tą zmianę. Odbyła się rozmowa której wcześniej nie było, dlatego Desmondowi to wspomnienie pojawiło się tak nagle.

Nie jest to jedyna sytuacja kiedy został zmieniony bieg wydarzeń.
Weźmy np odcinek 5x02 w którym rozbitkowie zostają zaatakowani strzałami. Paru z nich ginie. Jest to kompletnie nielogiczne, bo osoby które zginęły w 1954 roku rozbijają się na wyspie w 2004 i do momentu podróży w czasie nadal żyją. W tym momencie zabici rozbitkowie powinni zniknąć w przyszłości ale jak możemy stwierdzić na przykładzie Frogurta on w przyszłości istnieje (mobisod 2,2x19). Jednak po tym jak zostaje zabity nie będzie on już towarzyszył rozbitkom w kolejnych wydarzeniach. Tym samym mamy błąd, przyszłość można zmienić Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dobos dnia Pon 17:56, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
u.
Inny


Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:30, 02 Lut 2009    Temat postu:

Dobos napisał:
Weźmy np odcinek 5x02 w którym rozbitkowie zostają zaatakowani strzałami. Paru z nich ginie. Jest to kompletnie nielogiczne, bo osoby które zginęły w 1954 roku rozbijają się na wyspie w 2004 i do momentu podróży w czasie nadal żyją. W tym momencie zabici rozbitkowie powinni zniknąć w przyszłości ale jak możemy stwierdzić na przykładzie Frogurta on w przyszłości istnieje (mobisod 2,2x19).


Jak mieli zniknąć, jak się jeszcze nie narodzili?

Dobos napisał:
Tym samym mamy błąd, przyszłość można zmienić


Eh.. no właśnie nie można zmienić. Nie mogą np. cofnąć się do 54' i zabić Widmore'a, bo gdyby tak się stało nigdy nie wylądowali by na wyspie; nie cofnęli by się w czasie. Innymi słowy, cokolwiek teraz zrobią - w przeszłości, nie będzie to miało wpływu na to czego doświadczyli rozbitkowie na wyspie, ponieważ to już się dokonało Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anonim
Człowiek Wiary


Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Pon 18:35, 02 Lut 2009    Temat postu:

Dobos napisał:

Nie jest to jedyna sytuacja kiedy został zmieniony bieg wydarzeń.
Weźmy np odcinek 5x02 w którym rozbitkowie zostają zaatakowani strzałami. Paru z nich ginie. Jest to kompletnie nielogiczne, bo osoby które zginęły w 1954 roku rozbijają się na wyspie w 2004 i do momentu podróży w czasie nadal żyją. W tym momencie zabici rozbitkowie powinni zniknąć w przyszłości ale jak możemy stwierdzić na przykładzie Frogurta on w przyszłości istnieje (mobisod 2,2x19). Jednak po tym jak zostaje zabity nie będzie on już towarzyszył rozbitkom w kolejnych wydarzeniach. Tym samym mamy błąd, przyszłość można zmienić Smile


NIe zgodzę się. Owszem Frogurt zniknąłby na zawsze gdyby został zabity np. jego ojciec przed narodzinami Frugorta (a właściwie to przed poczęciem, ale lać na szczegóły Laughing).
Albo:
Frugort rozbija się mająć np. 40 lat. Strzały zabijają go gdy ma 41 lat (miał np. urodziny podczas tych 3 miesięcy na wyspie). Czyli w 2004 nadal będzie miał 40 lat i nadl będzie mógł rozbić się na wyspie i zginąć mając lat 41.
Bo w latach 50ątych nie zostają zabici jego rodzice przez co narodzi się znowu i znowu wyladuje na wyspie etc.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anonim dnia Pon 18:36, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dobos
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:06, 02 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
Jak mieli zniknąć, jak się jeszcze nie narodzili?

Chodziło mi o to, że jeśli ktoś zginął w 54 to jakim cudem móglby się rozbić na wyspie w 2004? Skoro wrzechświat wszystko koryguje powinno to być niemożliwe.
No chyba że uznamy że ktoś może się ponownie narodzić po swojej śmierci w przeszłości, wtedy ma to sens.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irk
Przyjaciel Forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 20:25, 02 Lut 2009    Temat postu:

Mógł się rozbić, bo to jest jakby przeszłość jego ciała.

W fabryce wytworzono szklankę 5 maja (moment a). 6 maja przeniesiono ją w czasie o trzy dni. Jest 3 maja, czyli przed wytworzeniem tej szklanki. I szklankę podróżniczkę rozbito 4 maja. Nastaje 5 maja. Zostaje stworzona ta szklanka, która zostanie rozbita 4 maja po przeniesieniu w czasie.

Czyli w momencie a na świecie są dwie te same szklanki jedna cała i jedna rozbita. Ta rozbita jest świadkiem swojego stworzenia. 6 maja po przeniesieniu szklanki nierozbitej na świecie pozostaje tylko szklanka rozbita.

Może ta historia pomoże ci zrozumieć.

Czyli jeśli Frogurt umarł w 1954, to - jeśli jego trup nie przenosi się w czasie wraz z rozbitkami i leży na wyspie, to ten trup będzie na wyspie przed i po katasrofie o 815. Czyli od katasrofy 815 do przekręcenia kołem na wyspie jest dwóch Frogurtów, jeden martwy i jeden żywy. Po przekręceniu koła prze Bena na wyspie zostanie tylko trup.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez irk dnia Pon 20:50, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janek
Moderator


Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 1558
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom/Kraków
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 23:42, 02 Lut 2009    Temat postu:

Z tego wynika, że jakby Frogurt po rozbiciu się na wyspie dobrze poszukał to by gdzieś znalazł swoje martwe ciało Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabula Rasa
Człowiek Nauki


Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zzaświatów
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Pon 23:54, 02 Lut 2009    Temat postu:

Czyli jeśli by teraz (po przeniesieniu, w przeszłości) zginął Sawyer, Locke - to wcześniej (znaczy przed przeniesieniem, po katastrofie) mogli znaleźć na wyspie swoje ciało?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irk
Przyjaciel Forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 0:46, 03 Lut 2009    Temat postu:

Tabula Rasa napisał:
Czyli jeśli by teraz (po przeniesieniu, w przeszłości) zginął Sawyer, Locke - to wcześniej (znaczy przed przeniesieniem, po katastrofie) mogli znaleźć na wyspie swoje ciało?


Myślę, że tak. W 1 sezonie znaleziono w jaskiniach jakieś trupy. Może to jedni z rozbitków?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amos81
Inny


Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 107 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 2:08, 03 Lut 2009    Temat postu:

to był Jack i Kate, pamiętacie jak Jack wyjął te kamienie czarny i biały....
co zrobił z nimi ?
schował do kieszeni Smile
a gdzie je znalazł ?
w resztkach ubrań Adama i Ewy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabula Rasa
Człowiek Nauki


Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zzaświatów
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Wto 13:42, 03 Lut 2009    Temat postu:

I wszystko jasne Wink a Adam i Ewa byli w strojach DHARMY ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myshyn
Mieszkaniec Plaży


Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 20:26, 03 Lut 2009    Temat postu:

Ja mam tylko jedna teorie na temat tego czego Desmond dopiero w 5x01 przypomniał sobie o rozmowie z Danielem. To NIE wyspa skacze w czasie, tylko ROZBITKOWIE skaczą po historii wyspy. Wyspa w finale 4 sezonu zniknęła. Pytanie: dlaczego?? Ponieważ wyspa przeniosła się do 2007 roku Exclamation i wszystko co widzimy teraz w 5 sezonie dzieje się równolegle Exclamation dlatego gdy Daniel powiedział Desmondowi na wyspie że musi odszukać jego matkę, Desmond poza wyspą uzyskał nowe wspomnienie, KONIEC

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dobos
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:11, 03 Lut 2009    Temat postu:

Wg mnie niemożliwe by wyspa przeniosła się do 2007 roku bo w nim już Locke opuścił wyspę. Chyba nie ma możliwości by w tym samym czasie przebywał na wyspie i w trumnie poza wyspą Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dobos dnia Wto 22:12, 03 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shadow
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from the Cabin
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 22:35, 03 Lut 2009    Temat postu:

Tabula Rasa napisał:
I wszystko jasne Wink a Adam i Ewa byli w strojach DHARMY ;]

Nie byli. To było w pierwsyzm sezonie, chyba w 1x06 i na 100% jestem pewien, że NIE mieli strojów DHARMAy. Ale zgadzam się w pełni z Amosem co do tych kamieni. To trochę takie pogmatwane jak z kompasem. Miał go Richard, dał Lockeowi, Locke'a dał Richardowi, ten dał mu w '56 młodemu Lockeowi itd... tutaj też nie wiadomo skąd się wzieły te kamienie.
W odcinku... kurde, który to był. Aha- 3x0...08. Jak świadomość Desa cofnęła się do czasów, gdy był z Penny. Tam na stoliku leżaly kamienie czarny i biały. Tutaj możemy doszukiwać się ich genezy, ale to nie jest ważne.

Amos ma racje i to jest teraz bardzo wyraźne. Dokładnie, tak jak z kompasem... Jack schował je do kieszeni. Tylko pytanie- nosił te same spodnie do końca życia Wink? Wg. szybkiej sekcji zwłok stwierdził, że trupy umarły w wieku 40 lat... to ile oni kurde siedzieli na tej wyspie po powrocie O6?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shadow dnia Wto 22:37, 03 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrKluska
Przyjaciel Forum


Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 69 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 22:51, 03 Lut 2009    Temat postu:

To może była sytuacja jak z Forgutem- W pewnym momencie na wyspie był on i jego ciało z '56 roku ;]

Wyspa skoczyła do '56 albo wcześniej i Kate z Jackiem tam zginęli, wcześniej znaleźli magiczne kamienie i włala- w przyszłości znaleźli własne ciała Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 22:52, 03 Lut 2009    Temat postu:

Dobos napisał:
Wg mnie niemożliwe by wyspa przeniosła się do 2007 roku bo w nim już Locke opuścił wyspę. Chyba nie ma możliwości by w tym samym czasie przebywał na wyspie i w trumnie poza wyspą Razz


Chyba John przenosi się nieustannie w czasie, nie? Mógł się przenieść do 2006/2007 i wtedy opuścić Wyspę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
georgeu
Rozbitek


Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Trybunalski
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 10:34, 04 Lut 2009    Temat postu:

Ale to chyba nie John się przenosi i nie rozbitkowie, tylko Wyspa skacze, jak już zostało to zauważone wcześniej.Rozbitkowie są cały czas w swoim rzeczywistym czasie. Oni od swojej linii czasu się nie odłączyli.Wyspa skacze. Tak jakby ktoś im ciągle szybko zmieniał dywan, na którym stoją. Bo jakby np przenieśli się dwa lata do przodu, to byliby dwa lata starsi, albo 25 lat wstecz, to byliby dziećmi.Tak to widzę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez georgeu dnia Śro 10:38, 04 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Raven
Przyjaciel Forum


Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Widzewska Łódź
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 11:26, 04 Lut 2009    Temat postu:

No ale przecież dwa króliki nie mogły się spotkać. To dlaczego Jack mógłby znaleźć swoje ciało?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irk
Przyjaciel Forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 13:19, 04 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
No ale przecież dwa króliki nie mogły się spotkać. To dlaczego Jack mógłby znaleźć swoje ciało?


Na filmie comic-conu dwa króliki z 15 się spotkały. Jeśli ten film nie jest żartem dla fanów od twórców, dwa króliki były w jednej chwili. Dlatego Candle każe wynieść tego drugiego, bo nie wie, jaki będzie skutek tego spotkania. (dwa króliki z tej samej materii w tym samym pomieszczeniu). Możliwe, że taki "błąd" podczas testów w Orchidei wydarzył się po raz pierwszy i stąd taki szok Candle'a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Raven
Przyjaciel Forum


Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Widzewska Łódź
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 15:33, 04 Lut 2009    Temat postu:

irk napisał:
Cytat:
No ale przecież dwa króliki nie mogły się spotkać. To dlaczego Jack mógłby znaleźć swoje ciało?


Na filmie comic-conu dwa króliki z 15 się spotkały. Jeśli ten film nie jest żartem dla fanów od twórców, dwa króliki były w jednej chwili. Dlatego Candle każe wynieść tego drugiego, bo nie wie, jaki będzie skutek tego spotkania. (dwa króliki z tej samej materii w tym samym pomieszczeniu). Możliwe, że taki "błąd" podczas testów w Orchidei wydarzył się po raz pierwszy i stąd taki szok Candle'a.


No tak, ale to spotkanie nie było pełne że tak powiem. Króliki na pewno się nie rozpoznały. Nie wiedziały o sobie nawzajem. Dlatego to spotkanie nic nie zmieniło. Może jakby się dotknęły to do czegoś poważniejszego by doszło. Z drugiej strony patrząc Jack też nie wie kim byli Adam i Ewa Very Happy . Ale za to się dotknęli więc mogły wystąpić jakieś nieprzewidziane skutki. Pomysł że Adam i Ewa to Jack i Kate wydaje mi się naciągany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Serial / Teorie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin