|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten swąd?
|
Wysłany: Czw 21:43, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Anonimie, jeśli o mnie chodzi to użycie słowa Queen w nazwie Queen + Paul Rodgers jest jednoznaczne i wcale nie oznacza innej sprawy. jak dla mnie Chińska Demokracja to niestety odgrzany kotlet i zdania w tej kwestii nie zmienię. rock'n'roll to świeża muzyka młodych ludzi, a wydawanie płyty po bodajże 17 latach nicnierobienia jest dla mnie tylko skokiem na kase z użyciem starej nazwy. fajnie by było jakby Axl miał odwagę zrobic coś nowego, jak jego byli koledzy z grupy Velvet Revolver - ich muzyka też mnie nie powala, ale bynajmniej nie jest to oszukiwanie fanów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Pią 13:50, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Znowu piszesz, że jesteś oszukiwany. Trochę tego nie rozumiem, przecież nikt ci niczego nie obiecywał...
W każdym razie ja tam z płytki jest zadowolony. Owszem jeżeli ktoś oczekiwał drugiego Apetytu to się mógł zawieść. Ale ja wolałem na to czekać z myślą "wyjdzie wiocha, a jak nie to się z przyjemnością zdziwię"
no i zdziwiłem się. NIe oczekiwałem drugiego November Rain czy Comy, wiedziałem że nie dadzą drugiego rockera w stylu Nightrain lub You could.
Oczekiwałem poprostu że wyjdzie coś słabego, a po cichu liczyłem na kawałek porządnego (nie wybitnego ale też nie badziewnego) rocka.
dzik napisał: |
Anonimie, jeśli o mnie chodzi to użycie słowa Queen w nazwie Queen + Paul Rodgers jest jednoznaczne i wcale nie oznacza innej sprawy. |
Dobrze, że to tylko twoje zdanie
Ja BARDZO się cieszę, że panowie coś wciąż robią, że nie poszli do domu starców i nie użalają się nad sobą. Gdyy występowali pod szyldem Queen to byłbym całkowicie przeciwny, ale tak? Jestem bardzo zadowolony. Wciąż liczę na ich występ w Polsce.
Pozdro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten swąd?
|
Wysłany: Pią 14:09, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
czuję sie oszukiwany pod względem wykorzystywania nazwy G'n'R w kontekście tej płyty która nie ma nic wspólnego z tym zespołem - nigdy za nim nie przepadałem, ale nie neguje że jest to klasyka rocka i mieli kilkanaście dobrych hardrockowych numerów. płyta powinna zostać wydana pod szyldem Axla Rose'a ale ten pan nie ma w sobie na tyle przyzwoitości i woli odcinać kupony od dawnej sławy.
jeszcze słowo o Queen + Paul Rodgers. również myślę że panowie mogą sobie grać, spoko. ale jak oglądam klipy w youtube z tym panem śpiewającym Bohemian Rhapsody to szlag mnie trafia. naprawdę jestem wielkim fanem Queen i to co oni robią to jest karykatura i obraza pamięci Mercury'ego. niech sobie grają, ale proszę niech odpuszczą sobie granie tych klasyków, które naprawde dobrze i przejmująco był w stanie zaśpiewać tylko on. dobrze że Deacon nie chciał wziąć udziału w tej farsie, bo inaczej nie jestem w stanie tego określić. przecież już na koncercie poświęconym pamięci Freddie'go było słychać że nikt nie umie tych piosenek zaśpiewać, a tylko George Michael i Elton John nie dali zupełnie plamy.
to samo zresztą tyczy się niejakich Riders on the Storm grających przeboje The Doors (czyt. Manzarek, Krieger plus różni wokaliści i jakiś perkusista) - kasa leci, a oczywiście Jim nie miałby nic przeciwko (w ten sposób Manzarek tłumaczy właśnie oskarżenia o 'skok na kasę')
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Pią 18:47, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
dzik napisał: |
czuję sie oszukiwany pod względem wykorzystywania nazwy G'n'R w kontekście tej płyty która nie ma nic wspólnego z tym zespołem - nigdy za nim nie przepadałem, ale nie neguje że jest to klasyka rocka i mieli kilkanaście dobrych hardrockowych numerów. płyta powinna zostać wydana pod szyldem Axla Rose'a ale ten pan nie ma w sobie na tyle przyzwoitości i woli odcinać kupony od dawnej sławy.
|
No cóż coś w tym jest. Aczkolwiek Gunsi nagrali więcej dobrych piosenek niż "kilkanaście"
Oczywiście najlepiej byłoby gdyby Slash, Izzy czy Duff wrócili, ale wiadomo, że do tego nie dojdzie. Kto z Axlem by wytrzymał?
No a pan Rose mimo wszystko ma prawa do wykorzystywania nazwy GnR z czego korzysta.
dzik napisał: |
jeszcze słowo o Queen + Paul Rodgers. również myślę że panowie mogą sobie grać, spoko. ale jak oglądam klipy w youtube z tym panem śpiewającym Bohemian Rhapsody to szlag mnie trafia. naprawdę jestem wielkim fanem Queen i to co oni robią to jest karykatura i obraza pamięci Mercury'ego.
|
No żesz kur szlak mnie trafia jak słyszę brednie tego typu, że May, Taylor i Rogders plują na Freddiego i obrażają jego dobre imię przez to, że grają stare kawałki Queen.
Bez obrazy, ale no kurde myślę, że ludzie którzy znali Freda przez ponad dwadzieścia lat, więdzą nieco ięcej o nim jako o człowieku i chyba to Oni wiedzą najlepiej jak oddać mu szacunek.
Życie biegnie dalej, przedstawienie trwa, mięli się zamknąć w pokoju p śmierci Freda i przez resztę życia wypłakiwać sobie oczy? Ja jako fan Queen jestem niezmiernie zadowolony z takiego obrotu sprawy (no może nie licząc kilku wpadek na Cosmoc Rocks )
Freddiego nikt nie zastąpi, a Rodgers naszczęście nawet nie próbuje. Paul jest wielkim artystą (chyba jednym z najlepszych wokalistów w dzisiejszych czasach. A już na pewno ma jeden z najlepszych feelingów).
Freddie i spółka byli jego wielkimi fanami i w pierwszych płytach Queen można usłyszeć wpływ Free czy Bad Company (posłuchaj - albo przypomnij sobie xD - It's late z News of the world. Przecież tam wręcz SŁYCHAĆ styl Free). Zresztą All right now jest ulubioną piosenką Johna!
dzik napisał: |
niech sobie grają, ale proszę niech odpuszczą sobie granie tych klasyków, które naprawde dobrze i przejmująco był w stanie zaśpiewać tylko on. |
A co mają grać? NIkomu nie znane Rollin Over czy Happines?
Ja się cieszę, że mogę usłyszęć znowu Days of our life czy I' in love with my car.
Aczkolwiek fakt faktem, że mogli by z setlisty wyrzucić kilka popoówek a wrzucić na ich miejsce prawdziwe rockery.
dzik napisał: |
dobrze że Deacon nie chciał wziąć udziału w tej farsie, bo inaczej nie jestem w stanie tego określić. |
Deacon podobno wyłysiał i dla tego nie chciłał w tym brać udziału xD
A na serio to John powiedział ż już poprostu nie ma ochoty grać, a śmierć Freddiego nie ma tu nic do rzeczy. Poprostu chce pobyć z rodziną. ALe powiedział że popiera działania Briana i Rogera i życzy im wszystkiego najlepszego.
dzik napisał: |
przecież już na koncercie poświęconym pamięci Freddie'go było słychać że nikt nie umie tych piosenek zaśpiewać, a tylko George Michael i Elton John nie dali zupełnie plamy.
|
Fakt Michael faktycznie pokazał klasę, a to że reszcie nie wyszło no cóż... co z tego, że nie wyszło im tak dobrze jak Freddiemu? Ten koncert chyba pokazał najlepiej że odszedł geniusz, którego się nie da zastąpić. Naszczęście Rodgers nawet nie próbuje.
Ps. Chociaż co by nie mówić to wersja Stone CC z Hatfieldem na wokalu jest NIESAMOWITA! MOże nie tak dobra jak oryginał, ale nie wiele mu brakuje.
Ps2. Cholera, żem się rozpisał
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anonim dnia Pią 18:53, 28 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten swąd?
|
Wysłany: Sob 12:23, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
no cóż, nie zmienie zdania co do Queen. grajcie sobie panowie dalej, ale nie pod tą nazwą. wyobraź sobie że jesteś starym fanem Queen i kupujesz w sklepie bilety na ich koncert. idziesz, z taśmy leci wokal Freddiego do Bohemian i nagle w mocniejszej cześci wyskakuje Ci jakiś koleś i zaczyna śpiewać. śpiewa co prawda dobrze, ale...
no nie wiem, ja w każdym razie nigdy nie będe zwolennikiem odgrzewania starych zespołów w celu zbicia kasy. dla mnie jest to zwyczajnie smutne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Sob 15:08, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
dzik napisał: |
no cóż, nie zmienie zdania co do Queen. grajcie sobie panowie dalej, ale nie pod tą nazwą. |
Dla tego nigdy nie grają pod szyldem Queen, tylko Q + Paul Rodgers.
dzik napisał: |
wyobraź sobie że jesteś starym fanem Queen i kupujesz w sklepie bilety na ich koncert. idziesz, z taśmy leci wokal Freddiego do Bohemian i nagle w mocniejszej cześci wyskakuje Ci jakiś koleś i zaczyna śpiewać. śpiewa co prawda dobrze, ale... |
NO to wyobraź se że znam kilku starszych fanów Q. którzy naprawdę kochają ten zespół i całkowicie popierają tą współpracę.
Zresztą wystarczy powchodzić na fora dysusyjne o tym zespole by wiedzieć, że fani to popierają. A popierają FANI a nie ludzie którzy znają jedynie powiedzmy We will rock you czy Champions. Żeby było jasne, to nie było skierowane pod twoim adresem.
dzik napisał: |
no nie wiem, ja w każdym razie nigdy nie będe zwolennikiem odgrzewania starych zespołów w celu zbicia kasy. |
Tu się zgadzam, ja też nie jestem zwolennikiem gdy stare zespoły się reaktywują jedynie dla kasy.
Dlatego tym bardziej popieram projekt Q +PR
Pozdro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wilkstepowy
Przyjaciel Forum
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1748
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pią 11:43, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ostatnio się zasłuchuję ponownie w Yannie Tiersenie.
Nie tylko ost z "Amelii", ale też zabrałam się za ścieżkę z "Good Bye, Lenin!"
Wkręca się wkręca
Poza tym powiem co myślę na temat nowego albumu COMY.
Najgorsza płyta zdecydowanie. Na pierwszej inspirowali się RATM, tutaj widać, że Tool gra im w mp3.
Mamy jakby dwa odzielne krążki. Pierwszy jest tragiczny...szczególnie warstwa tekstowa, co jako tako było atutem Comy. Szczególnie działa mi na nerwy: "Emigracja" i "Lśnienie".
Maniera Piotrka przybrała jeszcze bardziej na mocy, mam wrażenie, że chce być jakimś przewodnikiem zagubionej młodzieży.
Rozumiem, że zajmował się poezją śpiewaną, za co go cenię, ba! wygrał nawet "Wieczorne Nastroje" w moim mieście, ale na co za dużo to niezdrowo.
Co do drugiej płyty, to tu jest już lepiej, spokojniej. Moją uwagę zwróciły przede wszystkim: "Archipelagi" i "Popołudnia bezkarnie cytrynowe", "Widokówka".
Wspomnę jeszcze o przerywnikach albo lepiej, krótkich "zapychaczach" pomiędzy utworami, o zgrozo! przeszkadza mi to bardzo.
Na moje nieszczęście brat zasłuchuje się w pierwszym krążku...
Żeby nie było tak źle, to okładka podoba mi się najbardziej ze wszystkim 3 płyt
Poza tym, po rewelacyjnym jak dla mnie "That's Not My Name", zabrałam się za płytkę The Ting Tings - "We Started Nothing".
Narazie nie jest zbytnio wciągająca, trochę się rozczarowałam, ale może to się zmieni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia
Moderator
Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nikąd Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pią 13:58, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wzięłam się dzisiaj za całkiem świeżą płytkę Ode To J.Smith zespołu Travis... I muszę powiedzieć ,że jest świetna! Kawałki są IMO bardziej rockowe niż z poprzednich płyt. W ogóle Travis to zespół idealny do relaksowania się Wszystkie piosenki przyjemne i do posłuchania ,ot tak. Tak więc jeśli ktoś lubi indie rocka albo ma ochotę posiedzieć przy miłej dla ucha muzyczce w tle - polecam!
Najczęściej słucham: Flowers in the window, My eyes, Sing, Closer
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xydorux
Przyjaciel Forum
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:25, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Faktycznie nowa płytka travisa jest bardziej rockowa niż poprzednie, aczkolwiek dla mnie jest to album bardzo podobny do poprzedniego. Trzyma poziom, ale Travis zdazył juz nas przyzwyczaić do tego, że bez względu na to co się dzieje dookoła oni graja swoje. Spokojne granie własnie dobre dla odprężenia i pasujące na piątkowy wieczór. Fajna sprawa że płyty nagrywają bez zbędnej presji i ciśnienia. Pomimo dośc nieprzychylnych recenzji ze strony dziennikarzy (poprzednia płyta w jakimś poczytnym magazynie dostała 2/10) ja tam ich lubię.
A że jakoś mi się o nich przypomniało to słucham sobie coming around, love will come through, writing to reach i inne ich "hity"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wilkstepowy
Przyjaciel Forum
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1748
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pon 10:19, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio zasłuchuję się w British Sea Power a szczególnie w płycie:
''Decline od British Sea Power''.
Poza tym nowy album Becka, też bardzo przyjemny dla ucha
"Youthless", to nucę ciągle
No i po trzecie zabrałam się za ostatnią płytę The Killers, ale jakoś nie mogę przez nią przejść obecnie.
Chyba nic nie przebije "Hot Fuss", no ale zobaczymy.
Chciałam sobie przesłuchać nowe Bloc Party, ale podobno nie warto, więc na razie odpuszczam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten swąd?
|
Wysłany: Pon 15:48, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
nowe Bloc Party ssie. da sie słuchać ledwie parę kawałków.
ja z powodu pewnej blondynki słucham cały czas Blonde on Blonde Nady Surf. swoją drogą swietna piosenka ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirage
Moderator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tu tyle debili? Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 16:53, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
dzik napisał: |
nowe Bloc Party ssie. da sie słuchać ledwie parę kawałków.
|
A mi jeden utwór się zajebiście podoba - Signs. A skąd o nim wiem? Był użyty jako ścieżka dźwiękowa w najnowszym odcinku Gossip Girl (Plotkara). Podjarany taką fajną muzyką sciągnąłem całą płytę i...zawiodłem się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wilkstepowy
Przyjaciel Forum
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1748
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pon 18:32, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
" Signs" słyszałam , jak dla mnie to lipa jest
Za to teraz w głośnikach i nowy i stary James Morrison, ze wskazaniem na nową płytę.
<3
'If you don't wanna love' me oraz
'Please don't stop the rain '
mi się wkręciło
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wilkstepowy dnia Pon 18:33, 15 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia
Moderator
Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nikąd Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pon 18:53, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
A znacie Damiena Rice'a? (tego od LOSTaxD) Znałam i uwielbiałam niektóre jego piosenki, ale ostatnio ściągnęłam całą płytę "O" z 2003 roku i po przesłuchaniu byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Okazało się że każda piosenka ma w sobie coś charakterystycznego, szczególnie spodobało mi się "Volcano". Nie ma co - fajna muzyka
A obecnie wzięłam się za zespoły Kasabian, Blur i za tegoroczną płytkę Oasis. Zobaczymy
Próbowałam przesłuchać jednym ciągiem całą płytę Snow Patrol ale nie dotrwałam - za dużo smętów jak na jeden raz...
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Gosia dnia Pon 18:58, 15 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wilkstepowy
Przyjaciel Forum
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1748
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pon 18:57, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Damien Rice, jest rewelacyjny, uwielbiam go
Ściągnij sobie "9", tam to dopiero są hiciory np.
- 9 Crimes
- Routless Tree
- Coconut Skins
B-Sides, też są spoko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia
Moderator
Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nikąd Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pon 18:59, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ach dzięki za info Znam tylko 9 Crimes (a kto nie zna:P). Zaraz zabieram się za ściąganie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten swąd?
|
Wysłany: Pon 22:20, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
no Signs to właśnie jeden z tych numerów które da sie słuchać, przypomina mi moje ukochane Bluest Light z jedynki. poza tym dobre jest One Month Off i Ion Square. ale już z kolei Aresa, Biko czy Mercury już nie da sie słuchać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirage
Moderator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tu tyle debili? Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 1:44, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
GosieX napisał: |
A znacie Damiena Rice'a? (tego od LOSTaxD) |
wilkstepowy to zna go maksymalnie
Ja tam tylko kojarze z nutek, które były użyte w Grey's Anatomy.
dziku - obczaje te utworki które podałeś plus poprzednią płytę. Może znajde coś dla siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irk
Przyjaciel Forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 14:33, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
GosieX napisał: |
A znacie Damiena Rice'a? |
Przyznam, że nie pamiętam kiedy "Delicate" pojawił się w LOST.
Fajna muzyka
Ja aktualnie słucham:
"Province" z płyty grupy TV On The Radio - Return To Cookie Mountain
"Cigarretes" z Russian Red - I Love Your Glasses
( bardzo ciekawy, taki zachrypiały głos)
Czekam też na płytę grupy La Roux z utworem
"Quicksand"
A jak nie wiem co mam słuchać to słucham grupy Garbage
np. piosenka "Stupid Girl" jest świetna (płyta Absolute Garbage)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia
Moderator
Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nikąd Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pią 15:38, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
irk napisał: |
GosieX napisał: |
A znacie Damiena Rice'a? |
Przyznam, że nie pamiętam kiedy "Delicate" pojawił się w LOST.
|
Pojawiła się ta piosenka o ile się nie mylę w 18 odcinku pierwszego sezonu ;] pod sam koniec, Hurley słuchał jej na swoim odtwarzaczu CD ;p
edit: nie w 18 tylko w 17
Ja ostatnio słucham Eski Rock i wszystkiego co tam leci ;]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gosia dnia Pią 15:47, 02 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|