Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wilkstepowy
Przyjaciel Forum
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1748
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 10:17, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mirage napisał: |
Amelie - J y Suis Jamais Alle [remix]
|
Yann Tiersen ze swoją muzyką np. do Amelii właśnie, czy do Good Bye, Lenin! jest genialny. Uwielbiam tego słuchać, dlatego wszelkie remiksy są dla mnie po prostu zwyczajną profanacją i sprawiają, że łapię się za głowę
No to się łap, tylko przypadkiem nie wyrwij sobie wszystkich włosów, bo bedziesz brzydko wyglądać / Mir
Dzięki za radę, będę uważać..
No, ale wiadomo, niektórzy lubią
W tym tygodniu zabrałam się za polskie nowości ze sceny muzycznej.
Jedną z nich jest Mika Urbaniak i jej album "Closer".
<center></center>
No cóż, płytka bardzo przyjemna, szczególnie dobra do słuchania przy sprzątaniu. Ponad całość wybijają się jak dla mnie dwa utwory: singiel In My Dreams oraz piosenka Rely. Jest to album naprawdę ciekawy, jednak mimo wszystko brakuje mu polotu, czegoś co by sprawiło, że nie będę chciała wyciągnąć go z odtwarzacza, a szkoda, bo zapowiadał się naprawdę bardzo dobrze.
Poza tym zabrałam się za nowe dzieło panów z The Car Is On Fire : Ombarrops!
<center></center>
Z chłopakami bywało różnie. Ich debiutancki album, był bardzo zróżnicowany, jakoś nie mogłam go jednoznacznie określić. Długie przesłuchania sprawiały, że strasznie się męczyłam, przy tych piosenkach. Potem przyszła pora na drugi krążek: Lake & Flames, który jest dla mnie do tej pory naprawdę rewelacyjny. Ich najnowsze dzieło, no nie wiem co powiedzieć. Na dzień dzisiejszy jestem bardzo rozczarowana, nie mogę się przekonać, ciężko jest dotrwać do końca albumu, nie za bardzo jestem w stanie słuchać tych kompozycji. Trochę taki przerost formy nad treścią
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wilkstepowy dnia Śro 9:20, 10 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten swąd?
|
Wysłany: Sob 9:32, 30 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
jestem właśnie po odsłuchaniu nowej płyty Placebo. tragedia. wiedziałem że coś jest nie tak jak zobaczyłem ich występ w hiszpańskiej tv gdzie 'grali' z playbacku (sprawdźcie na jutubie), ale nie przypuszczałem że jest aż tak źle. nie boli mnie wcale to że są tam kiepskie piosenki (chociaż po takich hiciorach jak Special K, Bitter End czy Teenage Angst mogłem oczekiwać czegoś więcej - przecież umiejętność pisania dobrych melodii nie zanika wraz z upływem lat), bardziej boli mnie to że Placebo przestało być przekonywujące. Brian Molko stał się wielkim korporacyjnym potworem śpiewającym o uczuciach nie dlatego że faktycznie chciał, tylko dlatego że ludzie tego po nim oczekują. w efekcie jest gigantyczna dawka jego wycia o niczym, da się słuchać MOŻE trzy utwory a reszta to mdły shit zapijany shakiem z Maca. mam karnet na openera ale nie pójdę na ich koncert. nie chce sobie psuć humoru ani tym bardziej wspomnień świetnego koncertu sprzed 6 lat na torwarze. szkoda fajnego zespołu :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia
Moderator
Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nikąd Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Sob 11:50, 30 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj mi się zebrało na zespół HIM. Przypomniałam sobie jak bardzo lubię ich piosenki i przy okazji jak zimno mi się robi jak ich słucham (taki powiew mroźnej Finlandii...). A może to ta pogoda? A kawałek Funeral Of Hearts jest magiczny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilianne.
Pasażer
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wyspa . Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Sob 9:33, 06 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Rascal Flatts - Whats Hurts the Most,
jestem ostatnio za tym, bardzo ładna piosenka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia
Moderator
Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nikąd Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pon 23:27, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Normalnie dorwałam się ostatnio do wcześniej nie słuchanych kawałków Damiena Rice'a...( olśniło mnie po tym jak wilk powiedziała o tym że D.R. zzrobił cover piosenki "Creep") I słucham na okrągło Do gustu przypadł mi jego utwór "Sand". I w tej chwili właśnie go słucham
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wilkstepowy
Przyjaciel Forum
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1748
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Wto 8:50, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Gosia napisał: |
Do gustu przypadł mi jego utwór "Sand". I w tej chwili właśnie go słucham |
"Sand" też mi przypadł do gustu
Oprócz tego z B-sides najbardziej lubię jeszcze "Toffee" oraz "Woman Like A Man".
U mnie w tym tygodniu White Lies oraz Moby, których to występu nie mogę doczekać się na Openerze.
Dodatkowo, zabrałam się za nowy album Placebo: "Battle for the sun". Kiedy wyszedł singiel o tym samym tytule, czułam, że coś jest nie tak, ale mimo wszystko czekałam na tę płytę. No i oczywiście spore rozczarowanie...mam wrażenie, że nie było pomysłu na ten album i zespół nagrał go, ponieważ trzeba było, nie słyszę w tych melodiach niczego konkretnego, wszystko zlewa się w jeden bełkot. Podobnie jak Dzik, znalazłam 2-3 utwory, do których mogę wracać. Mimo wszystko raczej pójdę na ich koncert na Openerze, ponieważ nie było mi dane zobaczyć ich na żywo
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wilkstepowy dnia Wto 8:51, 09 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten swąd?
|
Wysłany: Wto 22:54, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wilku, ja raczej pójdę na Ting Tings, może wybierzesz się ze mną?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wilkstepowy
Przyjaciel Forum
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1748
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 8:46, 10 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
dzik napisał: |
Wilku, ja raczej pójdę na Ting Tings, może wybierzesz się ze mną? |
Niestety, ja nie przepadam za Ting Tings
Trochę słabi są jak dla mnie, 2-3 piosenki mi się podobają
Ja od wczoraj męczę I'm From Barcelona
<center></center>
Podobają mi się obydwie płytki: Let me introduce my friends oraz Who killed Harry Houdini ?. Proste wesołe melodie, z niekiedy zabawnymi tekstami. Naprawdę słuchając można się zrelaksować.
Wystąpią 30 lipca na Era Nowe Horyzonty.
Tutaj próbka dla chętnych:
[link widoczny dla zalogowanych]
PS: Grupa wcale nie jest z Barcelony
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wilkstepowy dnia Śro 8:47, 10 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten swąd?
|
Wysłany: Śro 20:51, 10 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ja też lubię ledwie 2-3 piosenki, ale bynajmniej będzie impreza. bo jak Placebo mają męczyć całą płytę (a na to zanosi się po setlistach ostatnich) to ja chyba podziekuje. nie będe się katować żeby na koniec usłyszeć without you i'm nothing jeszcze prawdopodobnie w zupełnie nieprzekonywującej wersji... ehh.
katuje Iggy'ego Popa i Lou Reeda. i coś dziwnie czuję że niedługo przerzucę sie na Queen, nie wiem wyczuwam jakoś w kościach że niedługo będe miał na nich ochotę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Czw 20:39, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
dzik napisał: |
i coś dziwnie czuję że niedługo przerzucę sie na Queen, nie wiem wyczuwam jakoś w kościach że niedługo będe miał na nich ochotę |
;*
Uwielbiam Queen. Znaczy lata 80ąte są do dupy (poza kilkoma wyjątkami), ale 70ąte... geniusz. Jeden z najlepszych zespołów w historii.
A A NIght at the Opera to to jedna z najlepszych płyt jakie słyszałem.
Najklasyczniejsza klasyka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten swąd?
|
Wysłany: Pią 0:30, 12 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
no i tak jak mówiłem, tak mnie chwyciło. obecnie zachwycam się nad elegancją partii gitary w Killer Queen - wcześniej byłem pod wrażeniem siły Tie Your Mother Down, tekstu dp Death on Two Legs i rozwiązań akordowych w You're my Best Friend
cholernie dobry i niezastąpiony zespół. taki niby Glam Rock dla mas (nie to co Bowie ), ale ta nutka 'przepychu' daje takiego smaczku że... ahh
Queen - Killer Queen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Pią 13:12, 12 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No fakt, co jak co, ale Death on Two Legs to prawdziwe arcydzieło. Ten wstęp na fortepianie, później te agresywne gitary Maya i ten jad z ust Freda... cudo.
Zresztą styl Queen ciężko określić. Na jednej płycie potrafili postawić obok siebie takie rzeczy jak Death on Two Legs, Lazing on a Sunday Afternoon, I'm in Love with My Car czy The Prophet's Song.
Dlatego jak to wiki określiła "melodyjny rock" IMHO do nich najlepiej pasuje.
Ale czy była to muzyka dla mas? W latach 80ątych na pewno, ale 70? Z pewnością nie. No bo jaki rockowy zespół miałby tyle odwagi, umiejętności i wyobraźni by nagrać taką rzecz jak The Millionaire Waltz czy The March of the Black Queen?.
Moim zdaniem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten swąd?
|
Wysłany: Sob 12:13, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
z drugiej strony, jaki rockowy zespół miałby odwagę nagrać poźniej Radio Ga-Ga czy I Want To Break Free
mówiąc poważnie, cała twórczość zespołu w latach 70tych mieściła się w Glam Rockowej konwencji i tego typu zespołów było mnóstwo. Queen wyróżniało się przede wszystkim pomysłami aranżacyjnymi, szeroką skalą Mercury'ego i pięknie brzmiącą gitarą Maya
słucham Idiot Iggy'ego Popa. piękna płyta
Iggy - Tiny Girls
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Sob 19:31, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
dzik napisał: |
z drugiej strony, jaki rockowy zespół miałby odwagę nagrać poźniej Radio Ga-Ga czy I Want To Break Free
mówiąc poważnie, cała twórczość zespołu w latach 70tych mieściła się w Glam Rockowej konwencji i tego typu zespołów było mnóstwo. Queen wyróżniało się przede wszystkim pomysłami aranżacyjnymi, szeroką skalą Mercury'ego i pięknie brzmiącą gitarą Maya
|
Jak już mówiłem, lata 80ąte były słabe (chociaż The Game i The Miracle to całkiem niezłe płyty) i oprócz kilku wybitnych utworów to nic tam wielkiego raczej nie ma.
Czy w latach 70ątych był to Glam? Na pewno trochę tak, ale z pewnością nie tylko. Było tam mnóstwo progresji, mnóstwo hardrocka (Ba! nawet zalążki metalu), troche punku trochę tego trochę tamtego.
Czy było "mnóstwo takich zespołów" jak to ująłeś? Według mnie był tylko jeden taki.
A co wyróżniało Queen od mnóstwa innych zespołów glam rockowych które nigdy nie uzyskały popularności? Jak już napisałem elektyzmem. Oprócz tego ogromną pasją, niezwykłym talentem CAŁEJ czwórki muzyków, czasami niesamowitą awangardą, inteligencją, szczerością i ogromną melodyjnością.
Zresztą wystarczy spojrzeć na artystów jakich inspirowało Queen. Inspirują się nimi przedstawiciele zwykłego popu, rock i hard rock aż po heavy metal i metal progresywny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anonim dnia Sob 19:35, 13 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten swąd?
|
Wysłany: Nie 11:09, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
naprawdę dużo było takich zespołów znasz T-Rex? albo Davida Bowiego jako Ziggy'ego Stardusta? można naprawdę dużo wymieniać - Queen to po prostu kolejny z tego typu zespołów, również bardzo oryginalnym. taka była po prostu stylistyka tych czasów, na plus Queen można zaliczyć to że jak ta epoka się skończyła to oni nadal się bronili swietnymi nowymi kompozycjami.
teraz u mnie leci Velvet Underground & Nico.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Wto 11:30, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
T-Rex? Bowie? Wszystko bardzo fajnie.
Tylko czy oni nagrali kiedykolwiek coś w stylu March of the Black Queen albo Millionaire Waltz?
Albo nawet Death on two legs czy Flick of the wrist?
Albo żeby z nie walić z tak grubej rury. Wyobrażasz sobie jakiś inny zespół w Seaside Rendezvous albo Bring Back That Leroy Brown?
Przecież ile trzeba było mieć wyobraźni i... odwagi by jako rockowy zespół nagrać takie rzeczy.
dzik napisał: |
na plus Queen można zaliczyć to że jak ta epoka się skończyła to oni nadal się bronili swietnymi nowymi kompozycjami. |
No i tu też się nie zgadzamy
IMHO właśnie to co ten zespół nagrał w latach 80ątych przekreśliło ich szanse na zostanie "najlepsiejszym zespołem w historii"
Na szczęście w latach 90ątych powrócili z genialnym albumem.
Poza tym IMHO Queen nie był zespołem glam rockowym. Ale o tym już pisałem.
A czego teraz słucham? Rodzimego Riverside'a z ich Second Life Syndrome. Oj genialna muzyka i to u nas nad Wisłą. Na tą chwilę jest to jeden z najlepszych zespółów na swiecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patryk1994
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 11:16, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zacząłem słuchać zespołu: Zabili mi żółwia i od razu się w niego wciągłem. Na razie kilka piosenek mi się podoba podoba, a szczególnie "Dzień wagarowicza". Jeszcze jest jedna świetna piosenka zespołu Ferben lehre: "Nowe helikoptery".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hellboy
Mysliwy
Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Wrocław/Oława Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 16:43, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Teraz słucham polskiego hip-hopu i nie tylko ,często słucham disco polo i energy mix
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irk
Przyjaciel Forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 11:15, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Moje aktualne wakacyjne płyty/piosenki:
God Help The Girl - "God Help The Girl" OST
Czyli projekt wokalisty Belle & Sebastian który z castingu wyłonił wokalistki które śpiewają na tej płycie. Utwory utrzymane w klimacie lat 60.
Jest to soundtrack do filmu pod tym samym tytułem, do którego zdjęcia mają ruszyć w 2010 roku. Ma być to musical i jego powstanie stoi jeszcze pod znakiem zapytania.
Nouvelle Vague - "3"
Po trzech latach francuzi wracają z trzecią płytą. Na nowej płycie znowu odświeżają stare piosenki (m.in. Depeche Mode, The Police, Sex Pistols) na styl bossa nova.
Będzie ich można we wrześniu usłyszeć w Polsce na koncertach we Wrocławiu i Krakowie.
Nie przepadam za taką muzyką, ale totalnie pozytywnie "rozwalił" mnie
utwór:
Dream Theater - Take Your Fingers from My Hair
I jeszcze z pojedynczych utworów:
Archive - Again
Beck - Youthless
Elbow - Grounds for Divorce
Kylie Minogue - 2 Hearts (studio version)
Peter, Bjorn & John - Nothing To Worry About
Norah Jones - The Story
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukasz15
Krewny Jacoba
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sir Matt Busby Way Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 18:00, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
1. Firma-Nielegalne Rytmy.Kontynuacja-nigdy ich nie lubiłem,ale jak zobaczyłem trackliste,gości na płycie i dowiedziałem się,że płyta będzie mieć charakter dancehallowy strasznie się zajarełem.Mimo iż to Firma płyta jest całkiem dobra.
2. O.S.T.R-O.C.B.-jego także nigdy nie słuchałem ale jak zobaczyłem remix Sam to nazwij z Galerianek,postanowiłem przesłuchać ową płytę i także jestem zadowolony.
3. Jay-Z - The Blueprint 3-cały Jay-Z,nic dodać nic ując,King.
4. Rychu Peja Soluffka-Na serio-kolejna dobra hip-hopowa płyta w Polsce,polecam.
5. !!!!!!!Skorup - Droga Watażki !!!!!!-polecam,ten MC może nie jest aż tak znamy ale kolo jest genialny,strasznie oryginalny,jak dla mnie debiut roku,gorąco polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|