Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

macned

John Locke

IMO najbardziej charakterystyczna postać serialu. Od początku go polubiłem i cały czas wierzyłem w tę postać. Nawet wtedy gdy zniszczył radionadajnik Sayida oraz łódz podwodną uważałem, że robi słusznie. Jeden z rozbitków (chyba Charlie) powiedział, że Locke jest jedyną osobą, której mógłby zawierzyć swoje życie (pełne zaufanie). To Locke polował na dziki utrzymując rozbitków przy życiu, on pomógł Charliemu z nałogiem oraz innym osobom, on szpiegował Innych, pomógł rozwiązać problem Sawyera (>ojciec-oszust). Zrobił wiele dobrego.

Widmore'a znamy krótko. Poznaliśmy go ze złej strony, lecz nie znamy jeszcze motywu jego działań.

Dera

Nie przepadam ani a jednym, ani za drugim, ale skoro kogoś trzeba wybrać to niech będzie Locke. Lepiej go poznaliśmy i wydaje się być mniej wredny. No i ma takie przyjacielskie nastawienie Wink

White Raven

Według mnie to właśnie Locke jest najważniejszym rozbitkiem. On ciągnie fabułę do przodu, przez niego Lost nie jest nudny. Stara się rozwiązać zagadki wyspy, dowiedzieć się o niej więcej. Bohater z bogatą teraźniejszością ale i przeszłością. Mój głos na niego. Widmora właściwie prawie nie znamy, a w pojedynku z Johnem nie ma szans u mnie wygrać. Jego wątek zapowiada się ciekawie, ale na razie niczym nas nie urzekł.

spez

John Locke. Jako jedyny z rozbitkow interesowal sie Wyspa i chcial ja poznac i dowiedziec sie co sie na niej wlasciwie dzieje (moze czasami zbyt mocno "za wszelka cene", fakt) - podczas gdy pozostali z Jackiem na czele krecili sie w kolko i uzalali nad wlasnym losem - i za to ma moje wielkie uznanie. Troche nawiedzony, ale i tak jedna z moich najbardziej ulubionych postaci. Nawiasem mowiac moim zdaniem para troche niefortunnie dobrana - Locke jest jedna z pierwszoplanowych postaci od poczatku serialu, Widmore pojawia sie od czasu do czasu, dopiero ostatnio jest coraz czesciej o nim mowa, mimo to wciaz baaardzo malo o nim wiemy...

Superman98

Bardzo trudny wybór ale jednak wybieram Charlesa, wiąże z nim duże nadzieję i liczę, że w 5 i 6 sezonie będzie główną postacią oraz ujawni nam wiele tajemnic świata LOST.

MrKluska

John Locke zdecydowanie, jako ciekawa i radząca sobie w prawie każdej sytuacji postać Smile

On jeszcze namiesza Wink

Kacpik

Bez wahania oddałem głos na Johna Locke'a.
Znamy go od początku serialu i jest on wg. mnie jedną z najciekawszych postaci z "Zagubionych".
Cóż to byłby za "Lost" bez jego postaci? Na pewno nie ten sam...

Bodzio

Stach

John Locke

W ogóle kogo do siebie chcecie poprównywac? MImo że Locke'a nie lubie to oddaje głos na niego, bo żałosne by było jakby gościu który się pojawił jak na razie tylko w retrospekcjach i to do togo chyba tylko Des'a wygrał z Locke'em który zapieprza po wyspie i poluje na dziki gdy ten pije MacCutcheona

tom95

Hmm, bardzo trudny wybór, ale jednak zagłosuję na Charles'a Widmore. Dlaczego? ZUważam, że Widmore, odkąd się pojawił w serialu był tajemniczy, wiadomo było, że nie pojawił się bez powodu. W piątym sezonie będę czekał na każdy odcinek gdzie będzie występował Charles Smile

Głos: Widmore Charles

Krzys

Od razu drugi pojedynek z takim trudnym wyborem? Nieładnie... Smile

Charles Widmore i John Locke... Zasadniczo to drugi jest jedym z głównych bohaterów i stawianie go do pojedynku z postacią epizodyczną tworzy z góry przewidywalny wynik. Dlatego też zagłosuję na Charlesa, żeby go chociaż trochę wspomóc Smile

. Poza tym nie pałam zbytnią sympatią do Johna Locke'a. Dlaczego? Ponieważ ma nieznośnie zmienny charaker, zachowuje się trochę jak niedowartościowane emocjonalnie dziecko. Raz gotów jest wszystkich pozabjiać i skopać im dupy (tu warta jest uwagi scena, kiedy to John leje Mikhaila zupełnie bez powodu), a raz jest potulny jak baranek i z każdym rozmawia niezwykle łagodnie i spokojnie (tu nie mam przykładu, ale wiadomo o co chodzi Razz

).

Podsumowanie:

Po jedej stronie mamy epizodycznego bohatera i tak z góry skazanego na przegraną, a po drugiej sfrustrowanego bossa, którego nigdy nie lubiłem (no może lubiłem, ale tylko w pierwszym sezonie). Głos a Widmore'a.

Shadow

NIe, tutaj nie ma co się spierać- John Locke ewidentnie. Widmore jest... jakiś taki "wieśniak". Co prawda, jest to postać ciekawa, interesująca, ale Locke... w pierwszym sezonie był naprawdę świetny, w 2gim tak samo. Co prawda w trzecim nieco denerwował przez te swoje Kabumy, ale trzymał poziom. W czwartym, szczególnie 4x11, pokazał, że nadal bardzo interesują go tajemnice wyspy "I'm here, because I was chosen to be". Świetna postać... zdecydowanie.

mandi

Ciężko jest ocenić który z nich, ponieważ z każdym wiąże się wiele tajemnic. Moim zdaniem jest to John Locke, ponieważ chce on dobra , wie czego chce konsekwentnie podejmuje decyzje i planuje każdą rzecz. Nic nie robi pochopnie, chociaż czasem się myli . Charles Widmore jest postacią negatywną , gdyż od samego początku chce odizolować Desmonda od swojej córki, niesłusznie ingeruje w jej życie . W dodatku powody tej wrogości w stosunku Desmonda i Bena są nam nie znane, chociaż możemy przypuszczać,że mogą one być słuszne w stosunku do Bena , ponieważ ma swoje za skórą...
John Locke jest człowiekiem który wiele przeszedł w życiu i wiele cierpiał, jego przeszłość jest bardzo zróżnicowana poprzez pracę na plantacji marihuany, w sklepie zabawkowym poznajemy jego bezsilność w momencie rehabilitacji czy wtedy gdy miał zabić swego ojca i naiwność kiedy oddał mu nerkę . Na wyspie dostaje drugą szansę i postanawia naprawić swe wcześniejsze błędy i odmienić swe życie... Ufa tylko sobie i wiąże go więź z wyspą dlatego też uważam go za lepszego od Charlse^a Widmora .
Mandi

Kilo

Wybór jak dla mnie dość prosty - John Locke. Na te 2 postacie należy patrzeć przez wszystkie sezony, a w ciągu 4 ostatnich sezonów to właśnie John Locke był jak dla mnie lepszą postacią. Jeden z najważniejszych bohaterów który spowodował, że LOST jest aż tak ciekawy. To on znalazł bunkier i chciał się do niego dostać. To on wciskał przycisk a zarazem spowodował, ze nie został wciśnięty. Jako jedyny z rozbitków chciał i udało mu się porozmawiać z wyspą. Trochę na końcu sezonu 3 nie podobało m się jego zachowanie ale w 4 sezonie był najlepszą postacią.
Dlaczego nie Charles Widmore? Nigdy nie lubiłem czarnych charakterów, a ta postać należy do tych bardziej na "nie".

Aniunitka

Oczywiście że JL! Mój ulubiony bohater, ma w sobie iskrę Smile

Kate

Tutaj w sumie każdy będzie wielkim przegranym, bo obie postacie wraz z końcem sezonu stały się kluczowe dla rozwoju dalszej akcji.
O Johnie wiemy już sporo (choć najważniejsze wątki są owiane tajemnicą), natomiast Charles to, póki co, człowiek-zagadka. Dlatego mój głos wędruje do Widmore'a, bo lubię tajemnicze osoby Razz

Vitek

Dwie bardzo ciekawe postacie trudno wybrać jednak głos na Locke'a. Od początku tego serialu jest moją ulubioną postacią, dzięki niemu coś się dzieje w tym serialu. Nie wyobrażam sobie teraz Losta bez Locke'a Smile

no_to_frugo

Ten pojedynek jest śmieszny Smile

Głos na:

Johna Locke'a

Bo:

- jest to najciekawsza postać serialu już od pierwszego sezonu
- ewoluuje jak żadna inna postać
- jest tajemniczy
- jest bardzo ważną osobistością na Wyspie
- to od niego zależą losy Wyspy
- bo został "wybrany" przez Wyspę
- bo rozumie Wyspę
- bo jest wytrwały w działąniu i zawsze chce postawić na swoim
- bo jego teksty i przemówienia rządzą Very Happy

- i po ostatnie i najważniejsze: jest Człowiekiem Wiary

Mam nadzieję, że i tym razem wygra John, chociaż wtedy głosowałem na Sayida, bo wydawał mi się ważniejszy (tylko trochę).

MAD

Widmore w tym starciu nie ma żadnych szans. Może i jest tajemniczy, ale nigdy go nie lubiłem. Za to John Locke jest dla mnie jedną z postaci, które napędzają ten serial i stanowi prawdziwego bohatera w przeciwieństwie do jakiś chirurgów-harcerzyków. Survival man Very Happy

.

Janek

John Locke. Jeśli chodzi o Charlesa Widmore'a to dopiero go tak naprawdę poznamy, więc za wcześnie by go jednoznacznie oceniać.