Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[Najlepsze pary] Runda I: Shannon i Sayid vs. Sun i Jin
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Inne / Turniej / Postacie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Na kogo głosujesz?
Shannon i Sayid
37%
 37%  [ 21 ]
Sun i Jin
62%
 62%  [ 35 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Henioo
Administrator


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Flocke's home
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 0:29, 04 Wrz 2008    Temat postu: [Najlepsze pary] Runda I: Shannon i Sayid vs. Sun i Jin

<img src='http://i33.tinypic.com/34xf9.jpg' align='left'><img src='http://i37.tinypic.com/2nq89du.jpg' align='right'>



<center>przeciwko</center>












<DIV ALIGN="right">Historia:

Pierwsze spotkanie Sun i Jina nie było najlepsze. Jin był chłopcem od otwierania drzwi w hotelu Jae, z którym swatała Sun jej matka. Gdy Sun dowiedziała się, że Jae ma amerykańską dziewczynę - wyszła z hotelu, a drzwi otworzył jej Jin. Następne ich spotkanie było już lepsze. Współlokator Jina przepowiedział mu, że jego miłość będzie pomarańczowa. Gdy po nieudanym dniu, zarówno dla Jina, jak i dla Sun, oboje szli chodnikiem obok rzeki, Jin zobaczył kobietę w pomarańczowej sukience. Gdy go minęła, patrzył na nią dalej, idąc do przodu. Wpadł na, idącą za kobietą w pomarańczowej sukience, Sun. Pomógł jej pozbierać jej rzeczy i spojrzeli sobie w oczy. Miłość od pierwszego wejrzenia. Jakiś czas później Jin był kelnerem na przyjęciu w domu Sun. Oświadczył się jej białym kwiatem zamiast pierścionek i powiedział, że pewnego dnia go jej kupi. Powiedział, że jego ojciec nie żyje, bo wstydził się przyznać, ze jest synem rybaka. Poprosił ją też, żeby z nim uciekła. Sun powiedziała, że nie spodoba się to jej ojcu. Jin poszedł więc do Paika i poprosił go o rękę córki. Paik zgodził się, ale pod warunkiem, że Jin będzie dla niego pracował. Oświadczył się jej ponownie, tym razem z pierścionkiem. Okazało się, że nawet w podróż poślubną muszą jechać tam, gdzie kazał im Paik, żeby załatwić dla niego jakąś sprawę. Jin obiecał Sun, że kiedyś pojadą na prawdziwy miesiąc miodowy. Krótko po ślubie, Sun szła ulicą i rozmawiała z Jinem przez telefon. Po skończonej rozmowie, usiadła na ławce obok starek kobiety. Kobieta odezwała się do niej, że zna ją z gazet i że widziała zdjęcia z jej ślubu. Powiedziała też, że wie, że matka pana młodego jest prostytutka. I jeżeli Sun chce oszczędzić swojemu mężowi wstydu, to ma jej przynieść 100 tysięcy dolarów. Sun, nie wiedząc, co ma zrobić, Postanowiła odnaleźć jakąś rodzinę Jina i wpadła na ślad ojca Jina, który podobno nie żył. Okazało się, że jest rybakiem, a Jin się go wstydził. Ojciec Jina poprosił Sun, żeby opłaciła tę kobietę, bo nie chciał, żeby Jin musiał się czegoś wstydzić. Sun poszła po pieniądze do swojego ojca, który powiedział, ze całą sumę Jin będzie mu musiał oddać pracując dla niego. Sun zabrała pieniądze do domu i zobaczył je Jin, Sun powiedziała mu, że to pieniądze od jej ojca, że pożyczyła je na meble. Jin powiedział, żeby je oddała, bo nie chce mu być nic winien. Sun zabrała pieniądze i oddała je starej kobiecie, która okazała się być matką Jina. Jun musiał wykonywać dla Paika coraz to trudniejsze zadania, w jednym z nich musiał pobić jakiegoś ministra, ten w podzięce za to, że go nie zabił, oddał mu swojego psa, którego Jin podarował Sun. Przez prace Jina ich małżeństwo ledwo się trzymało. Pewnego wieczoru, gdy Sun przyrządziła im kolację, zadzwonił Paik i Jin musiał od razu do niego jechać. Jin wrócił cały we krwi i po kłótni w łazience, gdzie Jin zmywał krew, Sun uderzyła Jina płaską dłonią w twarz. Po roku próbowania zajścia w ciążę, bo Jin i Sun uznali, że jak Sun urodzi dziecko, to Paik da Jinowi bezpieczniejszą pracę, udali się do lekarza. Lekarz powiedział, że Sun jest bezpłodna, gdy tak naprawdę bezpłodny był Jin, ale lekarz bał się mu to powiedzieć, ze względu na Paika. Jin spytał wtedy Sun, czy wiedziała o tym przed ślubem i czy specjalnie to zataiła i wściekły opuścił gabinet. Sun, planując opuścić męża, pobierała nauki języka angielskiego od Jae, którego amerykańska dziewczyna rzuciła. Gdy mówiła już po angielsku perfekcyjnie, spotykała się z nim nadal, a nawet poszła z nim do łóżka, o czym dowiedział się Paik i kazał Jinowi zabić Jae, nie mówiąc mu, dlaczego ma to zrobić. Tego wieczora Jim wrócił do domu i powiedział Sun, że musi 'dostarczyć wiadomość', Sun domyśliła się, że chodzi o Jae i powiedziała, żeby tego nie robił i żeby uciekli razem od jej ojca do USA. On powiedział, że nie może, bo Paik go tam znajdzie i musi płacić za poślubienie Sun. Sun wtedy spytała "a dlaczego ja muszę płacić?" Jin wyszedł, poszedł do Jae. Pobił go, ale nie mógł go zabić, więc kazał mu uciekać z Korei, wyszedł. Gdy był na dole, Jae spadł na samochód, popełnił samobójstwo, bo nie mógł znieść wstydu, jaki przyniósł swojej rodzinie. W środku września 2004 Jin wykonywał kolejna zadania dla Paika - miał rozdać zegarki, które oznaczały szacunek Paika. Przed odlotem poszedł porozmawiać z ojcem, który doradził mu, że żona jest najważniejsza i że po dostarczeniu zegarków ma zostać w USA. Jeszcze w Korei, podstawiona dekoratorka wnętrz pomagała Sun zorganzować jej ucieczkę. Powiedziała jej, że trzeba będzie spreparować jej śmierć, bo Jin i Paik mogą jej szukać. Miała o 11:15 uciec z lotniska w Sydney, gdzie Jin dostarczał zegarek. Miała zostać porwana i wypłynąć z nowym imieniem i nazwiskiem w USA, jednak ona nie uciekła i wsiadła z Jinem do samolotu. Rozbili się na wyspie. Na wyspie Jin źle ją traktował. Kazał jej dopinać sukienkę na ostatni guzik, krzyczał na nią, ale też, gdy Sun była odwodniona, kupił od Sawyera dla niej 2 butelki wody za rybę. Gdy Jin pobił Michaela, który znalazł zegarek Paika i go założył, więc Jin uznał go za złodzieja, Sun przyznała się Michaelowi, że mówi po angielsku i że Jin pobił go o zegarek. Michael więc mu go oddał. Po tym wydarzeniu Jin przeniósl się z Sun do Jaskiń, Tam Sun próbowała brać udział we wszystkim, co robili inni, wbrew Jinowi, który w tym czasie był na rybach. Ciągle kazał jej nosić długie koszulki zasłaniające dekolt, zaczęli się od siebie oddalać. Pewnego dnia Sun postanowiła sobie odpocząć i poopalać się na plaży w samym bikini. Zobaczył ją Jin i ją uderzył. Widzący to Michael podbiegł do nich, ale Sun uderzyła go z płaskiego, za co potem przeprosiła mówiąc, że bała się, co Jin by mu zrobił. Kilka dni później Walt podpalił tratwę Michaela, o co posądzono Jina i na drugi dzień go pobito. Widząc to Sun zaczęła na nich krzyczeć po angielsku ku zdziwieniu Jina, który po tym ją opuścił i przeniósł się na plażę i pomagał Michaelowi odbudować tratwę. Następnym razem spotkali się, gdy Jin przybiegł powiedzieć Jackowi o rodzącej Claire, Sun tłumaczyła, Gdy okazało się, że Jin będzie płynął tratwą, Sun chciała go otruć, żeby został na wyspie, ale jego butelkę miał Michael i on się otruł. Pogodzili się, gdy Jin już wsiadał na tratwę. Jin powiedział wtedy, że płynie tratwą, żeby uratować Sun. Sun dała mu notatnik z wypisanymi angielskimi słowami zapisanymi tak, jak się wymawia, które będą pomocne podczas płynięcia tratwą. Pożegnali się pocałunkiem i Jin odpłynął. Parę dni później Sun bardzo się przestraszyła, gdy Shannon powiedziała, że widziała Walta w dżungli i jeszcze bardziej, gdy Claire znalazła butelkę z listami do rodzin którą Michael miał na tratwie. Sun zakopała ją, żeby nie denerwować innych. Przez pomyłkę zakopała tam też obrączkę. Długo jej szukała i była zdenerwowana, że nie może jej znaleźć, bo myslała, że gdy Jin wróci to zauważy to i pomyśli, że nie chce już z nim być. Na szczęście potem ją znalazła. Kilka dni później do ich obozu wrócił Jin i noc tego dnia spędzili razem z namiocie, gdzie prawdopodobnie Sun zaszła w ciążę. Para zaczęła się udzielać, nawet pierwsi przyszli powitać morderczynię Anę Lucię. Gdy Michael wyruszył do dżungli, Jin chciał iść za nim z Locke'em, Jackiem i Sawyerem, bo Michael to jego przyjaciel. Ale Sun mu nie pozwoliła, bo bała się o jego życie. Jin więc został. Gdy 'Inni", a właściwie Charlie, porwał Sun, Jin był gotów iść z nimi na wojnę w odwecie za zranienie Sun, lecz wtedy Sawyer zabrał broń i nic z tego nie wyszło. Następnego dnia Jin zniszczył ogród Sun, po tym jak ona postanowiła tam chodzić bez opieki. Po kłótni Sun źle się poczuła, poszła nawet do Sawyera po test ciążowy, który Jack potwierdził, że Sun jest w ciąży. Gdy poszła znowu do ogrodu, zastała tam Jina, który próbował naprawić to, co zepsuł. Przeprosił ją i powiedział, że tak naprawdę nie chciał, żeby tu przychodziła po to, żeby była z nim na plaży i tłumaczyła, co mówi, bo nikt go nie rozumie. Wtedy Sun powiedziała mu prawdę o tym, że to on jest bezpłodny, ale teraz Sun zaszła w ciążę i że to jego dziecko. Jin bardzo się ucieszył i się pogodzili. Następnie Jin miał pomóc Sayidowi w płynięciu łodzą Desmonda, ale Jin nie chciał opuszczać Sun, więc Sun wymyśliła, że popłyną razem. Gdy okazało się, że obóz Innych jest fałszywy, Jin chciał wrócić do obozu dla bezpieczeństwa Sun, ale Sayid miał inny plan i chciał, żeby Sun zwodziła Jina. Tak też zrobiła, ale po jakimś czasie Jin się domyślił i powiedział, ze umie angielski lepiej, niż im się zdaje. Mimo to został z nimi i życie Sun było zagrożone, gdy zabiła ona jedną z Innych, a Inni zabrali łódź Desmonda. Gdy Inni odpływali, Jin popłynął za łodzią, jednak łódź odpłynęła, ale Sun wyskoczyła wcześniej i razem dopłynęli do brzegu. Wrócili do obozu, gdzie Sun zaczęła uczyć Jina angielskiego. Gdy Sun dowiedziała się, że kobiety w ciąży umierają na wyspie, porozmawiała z Juliet, a ta zabrała ją do "The Staff". Tam, Sun przyznała się, że miała romans i nie jest pewna, czy to dziecko jest Jina. Badania wykazały, ze to jego dziecko. Gdy Jack szedł do wieży radiowej, Sun poszła z nim, a Jin został na plaży z Bernardem i Sayidem. Po informacji od Hugo, że wszystko z nimi w porządku, Sun odetchnęła z ulgą. Połączyli się znowu podczas rozpadnięcia się na obóz Locke'a i obóz Jacka, poszli z Jackiem licząć na uratowanie się. Pewnego wieczoru rozmawiali o tym, gdzie zamieszkają. Jin chciał zamieszkać w Nowym Jorku, a Sun chciała wrócić do Seulu. Później rozmawiali też o imieniu dla dziecka, Jin wybrał Ji Yeon. Gdy dowiedzieli się, że ekipa z frachtowca nie chce ich uratować, postanowili wyruszyć do Locke'a, wtedy Juliet wyjawiła sekret Sun o tym, że go zdradziła i nie była pewna, że to jego dziecko. Wtedy Jin obraził się na nią, ale wrócił do niej po rozmowie z Bernardem. Gdy oboje już byli na frachtowcu, Jin spóźnił się na odlatujący helikopter z Sun i prawdopodobnie zginął od wybuchu statku. Sun urodziła dziecko już na stałym lądzie i nazwała je tak, jak chciał Jin - Ji Yeon. </DIV>

<DIV ALIGN="left">Historia:

Pierwsze spotkanie Sayida i Shannon nie było najlepsze. Wyglądało tak: Sayid, na lotnisku w Sydney, podszedł do rozwiązującej krzyżówkę Shannon. Poprosił ją, żeby popilnowała mu bagażu, ona odpowiedziała "A co mi tam". Poźniej, żeby zrobić na złośc Boone'owi, powiedziała ochroniarzowi, że jakiś arab zostawił plecak i wyszedł. Następne ich spotkanie było już na wyspie. Shannon zgłosiła się do grupy, która szła wysłać wiadomość znalezionym telefonem, żeby pokazać Boone'owi, że nie jest bezużyteczna. Gdy byli na miejscu, Shannon robiła za tłumacza Danielle. Gdy Boone powiedział, że Sawyer zabrał inhalator Shannon, Sayid wraz z Jackiem torturowali go, żeby go oddał. Gdy Sayid wrócił od Shannon z jej zapiskami i mapą, poprosił Shannn o tłumaczenie. Po kilku nieudanych próbach, Sayid zawiódł się na niej, a ona na sobie. Jednak próbowała dalej i to podczas tego tłumaczenia między nimi zaiskrzyło. Wieczorem Shannon podeszła do Sayida i powiedziała, że już wie, co napisała Danielle. Była to piosenka z "Gdzie jest Nemo" - "La mer". Shanon zaśpiewała ją Sayidowi. Następnie tym związkiem zazął sie interesować zazdrosny Boone. Powiedział o tym Locke'owi, a on dał mu narkotyki, przez które wydawało mu się, że Shannon umarła. Gdy wrócił do obozu, Locke powiedział mu, że to była tylko wizja, dzięki której mógł się uwolnić od Shannon i od tej chwili nic nie stało na drodze związkowi Shannon z Sayidem. Podczas, gdy Boone umierał, Shannon była na randce z Sayidem na innej plaży. Gdy wrócili, Jack przekazał jej złą wiadomość. Po pogrzebie, Sayid zapytał Shannon, czy może jej w czyms pomóc, ona nie odpowiedziała. Dopiero potem kazała mu zabić Locke'a, bo winiła go za śmierć brata. Sayid powiedział, że to był wypadek i nie może go zabić. Shannon, po tym, jak dowiedziała się o walizce z bronią, wyjęła z niej jedną i poszła za Locke'em do dżungli. Gdy już w niego celowała, przerwał jej Sayid, a Locke oberwał w szyję. Gdy Walt i Michel odpływali, Walt dał Shannon Vincenta do popilnowania. Razem z Vincentem i Sayidem, Shannon przeniosła się do Jaskiń. Gdy Sayid wrócił z Charliem i Aaronem, Shannon rzuciła mu się w ramiona. Gdy w nocy Shannon zagubiła Vincenta, poszła za nim do dżungli. Sayid poszedł z nią, ale się zgubił. Wtedy Shannon zobaczyła Walta, w co nikt, włącznie z Sayidem, jej nie uwierzył. Kilkadni później Shannon była w namiocie z Sayidem i uprawiali seks. Gdy Sayid wyszedł, znowu nawiedził ją Walt, po powrocie Sayid Shannon postanowiła go odnaleźć. Poszłą wraz z Sayidem do dżungli, wtedy razem go zobaczyli i Sayid powiedział, że teraz jej wierzy i ją kocha. Shannon pobiegła w stronę Walta i wtedy zabiła ją Ana Lucia. Sayid dusił w sobie smutek, aż spotkał Henry'ego Gale'a i całą złość na Innych za smierć Shannon wyładował na nim, mówiąć przy tym, że ją kochał. </DIV>


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henioo
Administrator


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Flocke's home
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 1:58, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Mój głos na Sun i Jina. Wiele przeszli, mieli wzloty i upadki (tych więcej) i mimo to ich więź jest tak silna, że Sn nadal płacze po stracie Jina, a 3 miesiące wcześniej miała od niego uciec... Ten związek Sayida i Shannon od początku mi się nie podobał. Niby Sayid kochał Shannon, ale ona chyba nie kochała go tak bardzo, jak on by chciał. Za to Sun i Jin kochają się na zabój. ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Vanuatu
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 7:21, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Obydwa związki były ciekawe i momentami dość wzruszające. Sayid i Shannon... moja ulubiona scena z ich udziałem, to Shannon śpiewająca kołysankę, którą napisała Rosseau 'La Mer' bodajże. Jin i Sun owiani tajemnicą w pierwszym sezonie, rygorystyczny mąż, zaraz wychodzi na jaw że ona mówi po angielsku, a on o tym nie wie.
Przez następne sezony przeszli gruntowną przemianę, jakby ewoluowali. Bardzo miło się patrzyło na nich razem, szkoda że 'Dżinzuszi' zginął. Jako że ceniłem go wyżej niż Shannon, głos na parę koreańczyków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dobos
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:06, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Arrow Jin i Sun

Shannon była irytująca a Sayid pasuje bardziej do Nadii a Jin i Sun do siebie pasują i mają ciekawą przeszłość Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amos81
Inny


Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 107 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 9:24, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Jin i Sun - cala ich historia jest super, przemiany, wzloty, upadki - yeah para sezonu - moze im tylko dorownac des i pen

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
keyka
Przyjaciel Forum


Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 1181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Czw 10:53, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Sun i Jin! Bo odkąd pamiętam to moja ulubiona para z serialu Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henry
Krewny Jacoba


Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 4813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 290 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:54, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Sun i Jin to ładny związek, ale pełen oszustw, kłamst i zdrady. Sun zdradzała Jina z tym łysolem i do dzisiaj jeszcze nie wie czyje to tak naprawdę dziecko. Nie za bardzo mi się podoba takie postępowanie.
A Sayid i Shannon zarąbiście się zapowiadali. Szkoda, że ich historia z powodu śmierci Shann nie przetrwała zbyt długo. Ale mimo wszystko głos na nich.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Henry dnia Czw 10:55, 04 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zygfryd89
Człowiek Wiary


Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 35 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:22, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Sun i Jin. Dużo ciekawszą i obszerniejszą historię ma ta para.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bayzia
Człowiek Nauki


Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 12:08, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Pewnie jeszcze po 3 sezonie wahałabym się na kogo zagłosować ale teraz nie mam wątpliwości- Sun i Jin. Widzieliśmy jak ich związek ewoluował, oboje się zmienili.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirage
Moderator


Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tu tyle debili?
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 12:33, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Sayid i Shannon - świetnie zapowiadająca się historia, szkoda, że tak brutalnie zakończona. Z tego względu właśnie głos na nich. Czemu nie Jin i Sun? Nigdy mnie te postacie nie pociągały i nie interesowały szczególnie. Mimo tego, że z czasem się rozwinęli... Nie przypominam sobie naprawdę dobrego odcinka z ich retro/futuro.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amos81
Inny


Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 107 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 12:48, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Henry napisał:
Sun i Jin to ładny związek, ale pełen oszustw, kłamst i zdrady. Sun zdradzała Jina z tym łysolem i do dzisiaj jeszcze nie wie czyje to tak naprawdę dziecko.


no po to Juliet robila badanie, zeby wyjasnic ze dziecko jest Jina (bara - bara odbylo sie na wyspie) ;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klatus
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łowicz
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 12:54, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Shannon i Sayid. Mimo wszystko związek Azjatów wydawał mi się nudny. Ciągłe konflikty, obrażanie się Jina o byle co, niewierna Sun. A związek Shannon i Sayida wydawał się taki ekscentryczny, nietypowy, szkoda, że skończył się jak się skończył...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LucyLu
Mysliwy


Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: LOST Online
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Czw 13:27, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Ciężko mi się było zdecydowac bo zadna z tych par jakoś specjalnie mnie nie przekonuje. Bardzo lubię Sayida i chyba jego miłość jest szczera ale Shanon...no własnie, dla mnie była, jest i pozostanie pustą panienką ( pozostanie w sensie tego co o niej myślę).
Sun i Jin tez jakimś ideałem nie są ale chyba się w końcu ułożyli, zrozumieli błędy i się kochają....więc mój głos na nich:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adek goku
Matematyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 14:00, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Tutaj zdecydowanie głos leci na Sun i Jin , ze względu na to że mieli dużo w swojej miłosci wzlotów jak i upadkow. Pomieedzy nimi była bardzo silna więź. Jedyne czego szkoda że Jin zginął a teraz Sun za nim płacze i nie są juz razem , chyba że jakoś cudownie przeżył ten wybuch ( co nie sądze ) . A zarazem Shannon i Sayid była to miłośc chwilowa ktora nie trwała długo. Widac było że Sayid kochał Shannon mocno , ale za to ona tego tak bardzo nie okazywała :/

Moj głos leci na Sun i Jin Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dickson
Mysliwy


Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 14:14, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Sun i Jin.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukasz15
Krewny Jacoba


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sir Matt Busby Way
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 14:17, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Mój głos wędruje na pare Sun i Jin,na początku nie bardzo im się układało,później ich związek wrócił do ładu i zaczęło być coraz lepiej,szkoda,że Jin zginął tak to by na bank dobrze im się ułożyło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fisher
Przyjaciel Forum


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 14:18, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Sun i Jin. Podziwiam Sun, że po tym, jak Jin się na nią darł, i coś tam jeszcze to go nie zostawiła. Oczywiście zanim Jin zginął.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maddie
Mysliwy


Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Czw 14:27, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Zdecydowanie Sun i Jin, wiele ze sobą przeszli. Wybaczyli sobie błędy z przeszłości i na wyspie rozpoczęli kolejny etap. Ich miłość jest prawdziwa i zwyciężyła juz wiele przeszód. Natomiast Sayid i Shannon mieli przelotny romans. Może Sayid traktował ten związek na poważnie, ale Shannon raczej nie.
Oddaje głos na koreańczyków Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patrycjjusz
Mieszkaniec Plaży


Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 14:50, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Shanon i Sayid zdecydowanie. Ich miłość była coprawda krótka, ale za to prawdziwa i dlatego zagłosowałem na tę parę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patryk1994
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium


Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 15:13, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Moj glos oddaje oczywiscie na pare koreanska. Zwiazek Sayida z Shanon byl troche "smieszny"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Inne / Turniej / Postacie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin