Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

White Raven

<center>Grupa C:

1.

Anglia

2.

USA

3.

Algieria

4.

Słowenia </center>

Dera

David Seaman, David James, Paul Robinson, Cris Kirkland, Ben Foster, Robert Green - co ich łączy? Nie, nie tylko wyspiarskie pochodzenie. Każdy z nich ma na koncie takie farfocle, że przyćmiewają one niekiedy całe ich kariery. Najnowszym członkiem tego zacnego grona został Pan Robert Green z Londynu.

Henry

Kirkland i Foster czym zasłynęli?

Dera

Nie jestem w stanie przytoczyć konkretnych spotkań, ale Kirkland gdy rywalizował z Dudkiem w bramce Liverpoolu i Foster w ubiegłym sezonie popełniali również fatalne błędy.

Swoją drogą to mecz nawet niezły, chociaż bardziej liczyłem na Anglików. Obydwie reprezentacje powinny gładko przejść do następnej rundy.

Stach

jak an razie najlepszy mecz moim zdaniem, Obu drużyną kibicuje i uważam że mogą zajść daleko widzę nawet taki finał ;]

Anglia mimo tak optycznej dużej przewagi to bym powiedział że minimalnie lepsza.

ale znowu kurde tylko 2 bramki ;/ lipa straszna, choć sytuacje były

jednak troszkę jestem rozczarowany grą Anglików, absolutnie nie chodzi mi o to że nie wygrali, bo spodziewałem się takiego czegoś uważałem USA za bardzo mocny zespół i dalej tak uważam, chodzi mi o to że gra Anglii jakoś mnie nie przekonała, nibi cisnęli przez większą cześć meczu, ale tak bez pomysłu na strzelenie gola, coś Rooney jakoś nie mógł się rozkęcić, środek pola jakoś też bez rewelacji no nie wiem, niby wszystko ok ale bez szału.

Wydaje mi się że to wszystko jest spowodowane po prostu tym że USA jest bardzo mocne i mam taką nadzieje bo jak już mówiłem, typuje że w top 4 mogą być oba zespoły a może finał Razz

jeżeli jednak to nie przez to że USA jest mocne tylko dlatego że na tyle potrafią grać to nie widzę ich jako mistrzów ale obym się mylił, bo chciałbym że Gerrard podniósł puchar Wink

tyle na razie

Mirage

Najchętniej bym sobie ponarzekał na mało bramek i fatalną skuteczność piłkarzy faworytów do zdobycia trofeum. Ale to byłoba przesada. USA pokazuje, że jest bardzo silne i w spotkaniach ze Słowenią i Algierią (ich mecz jutro) będą zdecydowanymi faworytami.

Na Anglię można narzekać tak samo jak na Francuzów, czy choćby Argentynę. Mało bramek, bez polotu, bez zaskoczenia. Ale warto jednak zaznaczyć, że jest to turniej, siedem meczy razem z finałem. Siły rozłożyć trzeba na cały miesiąc, jeśli chce się osiągnąć cel, jaki sobie założyli. Dlatego też taka, a nie inna gra Anglików. Katastrofą byłaby porażka, ale remis nie jest taki zły. W perspektywie jeszcze mecze z Algierią i Słowenią, które już muszą na swoją korzyść rozstrzygnąć. Chyba, że jeden z tych dwóch wymienionych wcześniej zespołów złapie niewiadomo jaką super formę, ale o tym przekonamy się w jutrzejszym spotkaniu.

Pozostaje tylko pytanie jak jutro zagrają Niemcy. Również na remis? 0-0? 1-1? A może skromne jednobramkowe zwycięstwo? Takie scenariusze póki co najbardziej prawdopodobne.

White Raven

Mecz nie porwał. Anglia zabłysnęła geniuszem i szybko strzeliła bramkę. Potem jednak tempo siadło i przypadkowa bramka USA. USA widać że jest silne i wyjdzie z grupy jeśli nic niespodziewanego się nie zdarzy. Liczyłem jednak na więcej bramek. Mówicie że Anglia się oszczędzała tak jak Argentyna i Francja. Jednak Argentyna grała piękną piłkę i zabrakło tylko skuteczności. Wydaje mi się że Francja też miała więcej z gry, chociaż miała słabszego przeciwnika.

Henry

Anglicy rozczarowali, że nie rozpoczęli MŚ od 3 punktów. Ale remis nie jest dla nich aż taki zły. Obie drużyny powinny wyjść bez problemów z tej grupy. Anglicy mecz powinni wygrać. Strzały Ronneya czy sytuacja Heskey'go powinny wpaść. Natomiast gol dla USA?... Czy Anglia, ojczyzna futbolu naprawdę nie ma jednego bramkarza na poziomie?

Lukasz15

Ah szkoda USA,powinno być 3:2,nie wiem czego sędzia się tam dopatrzył.Ok,dzisiaj nie Anglia wygra z Algierią a za tydzień ze Słowenią,do tego USA pokona Algierię i wychodzą na drugim miejscu z Anglią.Bardziej mi się podobają aniżeli Słowenia i według mnie im awans się należy.

Wieszcz

A ja właśnie po wczorajszym meczu zaczynam kibicować Słowenii. Do tej pory myślałem że zwycięstwo nad Algierią to takie tam, ale po wczorajszym meczu mnie do siebie przekonali. Piękne obie bramki, aż podskakiwałem a nie sądziłem że będę podskakiwał dla obcej reprezentacji Smile

Naprawdę nieźle grali. Cieszyła mnie bramka Donnovana bo dzięki temu były emocje. Moim zdaniem trener Słoweńców trochę za wcześnie wprowadził tego z siódemką dając zespołowi sygnał do bronienia wyniku, trochę chyba za bardzo się dali zepchnąć pod koniec i dopiero się ruszyli jak stracili drugą bramkę.
Co do nieuznanej bramki to uważam że została nieuznana SŁUSZNIE dlatego że padła po gwizdku. Że komentatorzy na stadionie nie słyszeli to jeszcze rozumiem bo emocje itd, ale że nikt w studiu o tym nie powiedział to się dziwię. Najprawdopodobniej boczny dopatrzył się spalonego (który zresztą był) dał sygnał głównemu, a ten zagwizdał nie czekając czy zawodnik ze spalonego będzie brał udział w akcji. Strzał był ewidentnie po gwizdku więc się nie liczy. A czy sędzia dobrze zrobił nie czekając na rozwój sytuacji? Chyba dobrze, bo lepiej tak niż by później miał nie uznawać bramki.

Co do drugiego meczu nie wiem jak Wy ale ja przysypiałem. Ja przepraszam ale jako neutralny widz po tym co wczoraj widziałem ja już nie chcę oglądać takiej Anglii na wielkich turniejach Razz

Będę kibicował Słowenii w trzeciej kolejce. Najlepiej chyba żeby Słowenia i USA awansowały. A Anglia niech sobie chociaż bramkarza jakiegoś wychowa zanim na następna wielką imprezę pojedzie Razz

White Raven

Mecz Słowenia-USA był bardzo emocjonujący. Co prawda nie skończony happy endem bo kibicowałem Słowenii. Mam nadzieję ,że USA odpadnie jak najszybciej. Anglia grała cienko, ale mimo wszystko mam nadzieję że wyjdą z grupy. Strata takich piłkarzy na tak wczesnym etapie mistrzostw źle by podziałała na mundial. Nie jestem przeciwnikiem niespodzianek i sensacji, ale chyba wszyscy czekamy na wielkie mecze typu Hiszpania-Brazylia, Anglia- Argentyna itp. Nikogo raczej by nie emocjonował finał Chile-Szwajcaria.

Wieszcz

Lukasz15

Super Anglia i USA grają dalej po wielkich męczarniach Very Happy

Ci drudzy nie mają szczęścia do sędziów,dwa gole prawidłowo strzelone i nie uznane,wygrali grupę,grają ładny futbol,liczę,że do 1/4 dojdą.Co do Anglików to chyba nadszedł czas odbudować się,porzucić na bok prywatne sprawy i zacząć grać w piłkę.Ronaldo się odblokował teraz pora na Rooneya i Messiego Smile

White Raven

Niestety USA w ostatnich sekundach uratowało sobie awans ;/ Już się cieszyłem, że odpadli a tu taka niemiła niespodzianka. Widać że Rooneyowi w meczu ze Słowenią nic nie wychodziło i czuł się niepewnie. Mam nadzieję że się przełamie w meczu z Niemcami Very Happy

Stach

jeżeli dobrze się na to rozpiskę patrze to

no USA jak dla mnie to 1/2 przy dobrych wiatrach na luzie, teraz grają z Ghaną a potem z Urugwaj/Korea

Wiele wskazuje na to że będzie Urugwaj, bo są mocni, ale jest do ogrania, tak czy inaczej już wiadomo że będzie duża niespodzianka w półfinale Wink

Liczę na USA, bo grają na prawdę dobrze, trochę pecha mieli że sędziowie nie uznali im goli, ale grają spoko.

Przed mundialem obstawiałem finał USA-Anglia Very Happy

(no że dojdą przynajmniej do 1/2) Anglicy będą mieli dużo trudniejsze zadanie bo teraz Niemcy a potem nawet nie wiem, ale chyba Argentyna ;]