Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

kamil987

Ciekawie by było pomieszkać na takiej wysepce gdzie jeswt cisza i spokój.

Isabel

Zdecydowanie nie Confused

To gorsze niż obóz przetrwania, a jeszcze te dziwne rzeczy - ja bym tam nawet dnia nie przeżyła, umarłabym ze strachu Sad

porter

taki strach by pobudzil do dzialania. w domu gdzie mozesz wlaczyc swiatlo czy wylaczyc film, strach mozna od siebie oddalic. tam gdzie nic nie jestes w stanie zrobic tylko dodalby ci adrenaliny. to jest bardzo ciekawe zjawisko, naprawde mozna przekroczyc wlasne granice.
pozatym zycie na wyspie nie byloby takie ciezkie. zobaczcie:
maja wode - czyli podstawa

zarcie - poluja na dziki + owoce, ktorych jest sporo(zwlaszcza mango) + ryby(na ktore wystarczy dobra siatka)

jest ich wystarczajaco duzo zeby czuc sie bezpiecznie

jak dla mnei w takiej nietypowej spolecznosci mozna spokojnie egzystowac.

Paulina006

Buaheheh... "dużo ich jest.. mozna sie czuć bezpiecznie!"!!!!! chyba raczej nie! skoro porywają chociażby clair, dzieci i innych ludzi! Jakby tak naprawde sie stało, ze samolot by sie rozbił i przeżyliby ludzie, to byłaby wielka panika i łzy! nic więcej! Moze ktos poszedł by po te owoce czy coś, ale jakby ktoś umarł to napewno już nikt by tam nie poszedł! i tyle... Ta adrenalina by zabiła, bo byłaby zbyt wysoka! heheh...
Myślcie realnie!!!!

porter

wlasnie pomysl realnie:
to wygladalo dokladnie tak jk myslisz - lzy i panika. Jednak znalazl sie Jack, ktory zmobilizowal np. Kate. Jack dal im nadzieje. Jezeli nikt by nic nie robil to wiecej osob by zginelo. Naprawde daloby sie tam przezyc.
A wracajac do tego bezpieczenstwa to taka grupa ludzi czuje sie bezpiecznie, chociaz wcale bezpiecznie byc nie musi. A oni tez popelniala 'strategicze' - ze sie tak wyraze - bledy. Zamiast mieszkac razem to sie rozdzielaja (nawet na samej plazy kazdy jest praktycznie oddzielnie)

Paulina006

sorki... ale w prawdziwym życiu byłoby wiecej paniki...tam praktycznie jej nie było! nie wiem jak ty, ale ja nie czułabym sie bezpiecznie! tyle obcych ludzi i czuj sie bezpiecznie wśród nich! nie wiadomo jakich ludzi by sie spotkało w samolocie! Moze nawet i oni stanowiliby zagrożenie!

malena

mnie zastanawia, że po drugiej stronie wyspy wszyscy spali przy sobie, najpierw wokół ogniska, a potem w bunkrze, a po tej, gdzie większość trafiła, to praktycznie każdy śpi oddzielnie, w swoim "namiociku", np Libbi i Ana-Lucia sobie musiały zrobić po dotarciu do ich obozu. Jakby dwóch z tych Innych ich odwiedzili w nocy, to mogliby spokojnie każdego zabić po kolei. Ja bym tam bezpiecznie się nie czuła. Razz

porter

panika nie koniecznie polega na krzyku i bieganiu. po katastrofie wszyscy byli w szoku, zobaczcie jak sie zachowywali inni zanim Jack zaczal dzialac. tak samo potem, wszyscy kompletny paraliz, poza glownymi bohaterami of course Razz

, ale prawie zawsze znajdzie sie ktos kto pozbiera towarzystwo do 'kupy'.

tomi

Chciałbym pobyć na takiej wyspie jakiś czas. Przeżyć super przygode, zakolegować się z Hurleyem i wrócić do prawdziwego świata codzienności z tym wyjątkiem że Hurley jako kolega podarował by mi z 10% wygranej Very Happy

klaudia1994

Ja bym bardzo chciała być na tej wyspie.
Chciałabym się przekonać ile bym wytrzymała w takim innym miejscu.
Przy okazji bym wreszcie niemusiała chodzić do szkoły.

Other4815162342

Tak ale z gronem naprawde fajnych ludzi. Ale nie chciał bym tam spędzić całego życia.

Piter822

ja bym nie chcial byc Very Happy

Azot

A jakby was ząb zabolał? To co wtedy?

playman

Ja bym chciał, ponieważ jest to lepsze niż nudzenie się w naszych szarych życiach, chętnie obiłbym morde kilku ,,Others". Oczywiście musiałbym mieć spory ekwipunek m.in: Shotguna, Miniguna, Obrotówe, Bazuuke i Koktajle Mołotova, wtedy nie musiałbym się obawiać THE OTHERS...........

neon

tia a ja chcialbym jeszzcze na trej wyspie czołg ... lol

malena

KateAustin

jak z DOMINIC^EM no to jasne... Very Happy

Killerek

Ja zawsze mazylem o bezludnej wyspie, jeszcze z taka przygoda... No i raczej samolotem nie bede lecial bo sie boje Very Happy

Ale tak jak bym ludka wyplyna i znalazl sie na takiej wyspie, nawet jak bym mogl zginac, to bym chcial dac z siebie wszytsko aby przetrwac.

milcia

bym chciała z moim kompem:P Razz

Anubis12

No ja chciałbym przezyc taka przygode .. :]