Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Janek

Co by było, gdyby w Zagubionych nie było retrospekcji? Gdybyśmy informacji o bohaterach dowiadywali się tylko i wyłącznie z ich rozmów? Gdyby jedynymi odcinkami retrospekcyjnymi serialu były "The Other 48 Days", "Maternity Leave" i "Three Minutes"? Serial byłby lepszy, bo akcja na wyspie toczyła by się dużo szybciej i teraz mielibyśmy dopiero końcówkę II sezonu? Czy może byłby słabszy, bo straciłby jeden ze swoich najważniejszych atrybutów?

Zapraszam do dyskutowania na ten temat i przedstawienia własnych refleksji.

Ja osobiście uważam, że retrospekcje bardzo wzbogacają serial, aczkolwiek potrafię wyobrazić sobie serial bez nich. Dodatkowo stanowią niekiedy odrębną akcję, która jest równie interesująca co ta na wyspie. Kolejnym argumentem za obecnością retrospekcji jest to ile tajemnic dzięki nim możemy odkryć np. w przypadku flashbacków Desmonda, Juliet, Bena czy Danielle.

Koniec końców moja opinia na ich temat jest następująca - są niezbędne. Smile

*Meredith*

Moim zdaniem serialstracił by bardzo wiele z powodu braku na przykład wyżej wymienionych flashbacków z wyspy i tych wyjaśniających niektóre wątki ale jak ich nie było to odcinki byłyby wydłużane takim gadaniem o niczym Wink

fudi

Nom, napewno był by gorszy, ale kiedyś mnie denerwowały te ciągłe, zmieny scen z wyspy do świata prawdziwego świata ;] Teraz już się moje nastawienie do retrospekcji zmieniło więc zaznaczyłem opcje nr. 2

Tuptuś

Retrospekcje są świetne, czasem akcja w retro jest ciekawsza niż ta na wyspie Wink

. Niestety czasem są odcinki w których retrospekcje są wciskane na siłe , min. Jack czy Kate.

missext

bez retro lost nie bylby lostem

White Raven

Lost bez retr byłby dużo uboższy i słabszy. Wiele powiązań bohaterów było pokazane właśnie w retrospekcjach. Dzieki nim bohaterowie staja nam sie blizsi i lepiej ich znamy. Odp nr.1

Henioo

Tetrospekcje to coś nowego, w azdnym innym serialu takiego czegoś jeszcze nie było. Ale jak widać się przyjęło ;] Po za tym to jest dla autorów wygodne, bo jakby nei retro to 2 serie, które są teraz, zmiescili by w 1 ;> ale wtedy byśmy nei narekali na brak akcji, tak jak w prison break :> tam nie ma żadnego wspominania td tylko czysta wartka akcja, uważam, że jabkby od początku nie było retrospekcji to większośc fanów losta nie wieidziałoby co to jest w ogóle retrospekcja ;> I myślę, ze wtedy na ankiete "co sądzicie o retro w loscie" odpowiadalibyście, ze to by psuło serial ;>

Piter822

Serial bez retrospekcji straciłby bardzo wiele. Możliwe, że wolniej dowiadywalibyśmy się rozwiązań niektórych wątków (wiem nielogicznie troche to napisałem).

Rafaqio

Losty bez retrospekcji to by byly nawet ale z retro są lepsze Smile

Ale ze flashbackami to już by były maksymalnie super, nie?
by Henioo

No_name

Twoja stara nie ma pleców.

Lukasz15

Oj straciłby i to bardzo dużo.Właśnie dzięki retro LOST ma to coś dzięki czemu go nadal oglądam i bije rekordy oglądalności.

Michelle

Straciłby bardzo wiele. W końcu retrospekcje to jedna z jego dwóch najważniejszych części (retro i wyspa). Dzięki nim poznajemy bohaterów, więcej się o nich dowiadujemy. I co więcej pisac... Wink

Kilo

Już się przyzwyczaiłem do nich więc LOST straciłby by wiele.Chociaż niekiedy są bardzo nudne np. z Jackiem, ale tak jak wszyscy piszą dzięki nim dowiadujemy się więcej o naszych bohaterach z wyspy.Czasami retrospekcje wnoszą wiele do akcji np. Locke'a z ojcem Wink

a poza tym jezeli ma byc 5sezonow to musza cos wplatac do odcinka ponieważ bez retrospekcji akcja byłaby "naciągana" do tego 5sezonu.

Zygfryd89

Retrospekcje często nie dorównują akcji na wyspie (ale zdarzały się też odcinki, w których ją przewyższał), jednak są bardzo potrzebne i wprowadzają w każdym odcinku nowy wątek. Dzięki temu też odcinki nie zlewają się w całość.

xydorux

Mysle, ze retrospekcje sa niezbedne w serialu i powiem szczerze, ze obecnie ciezko sobie wyobrazic odcinek bez retro. Uwazam jednak, ze sa bohaterowie, ktorzy mieli zbyt duzo retrospekcji i tworcy powinni dac im na jakis czas "spokoj". Z niecierpliwoscia czekam, na retro Bena czy Toma. Podobaly mi sie zwlaszcza ostatnie Juliet, kiedy byly pokazane scenki, gdy juz jest na wyspie. A takim moim cichym marzeniem sa retro Danielle, bo jej historia moglaby byc niezwykle interesujaca, a skoro na wyspie jest cos 16 lat, na pewno na jednych by sie nie skonczylo.

Xarol

Bez retro LOST nie będzie taki jak zawsze, bo np. w 16 odc 3 serii lepszą częścią odcinka były retro Juliet, nie sama akcja. Dlatego wg. mnie serial wiele by stracił, gdyby zrezygnowano z retrospekcji.

Krzys

Retro wzbogaca fabułę i tak jak w przypadku retrospekcji Desmonda, czy Juliet z wyspy rozwiązuje przed nami tajemnice, o których rozbitkowie nic nie wiedzą Smile

. Głos na nr. 2.

Olgierd

Retrospekcje własnie między innymi tworzą wspaniałego losta. Wydaje mi się, że serial byłby gorszy bez retro, ponieważ zdecydowanie przeszkodziłoby to w tworzeniu teorii(i spoilerów Razz

). Dzięki retrospekcjom mogliśmy poznać, jacy nasi bohaterowie są na prawdę, jak żyli, co zrobili itp. Wink

Sawyerr

Oczywiście ze dużo by serial stracił gdy by nie było retro._Przynajmniej poznajemy losy bohaterow zanim trefili na wyspę jacy są na_prawde. Very Happy

Tez prawda, że bez retro byłoby więcej akcji na wyspie ale i tak wole żeby było retro

Szymon