Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Bodzio

Myślę że skoro jest juz temat "Najlepszy odcinek" wypadało by zrobić też który był najgorszy.
Trochę ciezko wybrac, ale jakby sie zastanowic to chyba 1x12- Whatever the Case May Be. A jak Wy myslicie?

KILO_91

Zaden odcinek nie był najgorszy Confused

WSZYSTKIE SA NAJLEPSZE!!!

Xamil

Muszę powiedzieć że w I sezonie nie było nudnych odcinków, tak jak w II.Albo nie było albo nie paiętam Very Happy

sajmon

wszystkie odcinki 1 sezonu byly na tym samym poziomie i wszystkie byly fajne nie tak jak w 2 sezonie gdzie odcinki byly bardzo zroznicowane jedne bardzo dobre inne skoleii nudne

PiroMan

Mało kto pamięta 1 sezon na tyle dokładnie by wiedzieć który odcinek jest najgorszy

Lukasz15

Nie było najgoreszego,wszystkie trzymały poziom,no i oczywiście to niecierpliwe czekanie do czwartku Very Happy

Kujon

2x01 był trochę naciągany, Hous of rising sun był przydługawy, ale reszta była świetna.

Spank

Najgorszy hmm .. House of Rising Sun

WISKI

Nie było najgorszego. Wszystkie trzymały równy wysoki poziom. I oby tak dalej (w 3 sezonie) Exclamation

shady94

wszystkie były równie dobre i tylko tak dalej

Pioner

hmmm najgorszy ?? Chyba takiego w Loscie nie ma w I sezonie... wszystkie mnie trzymały w napieciu kiedy ogladałem je jeszcze na tvp 1 ;]

Olgierd

Niema najgorszego odcinka.Wszystkie były świetne,w przeciwieństwie do 2 części Confused

Bodzio

no dobra wygraliscie Laughing

niech bedzie ze nie bylo:D

KuBa:)

To jeszcze ja swoje trzy grosze....
Właściwie w sezonie 1. wszystkie odcinki były na znakomitym poziomie - nie było "najgorszego odcinka" natomiast w sezonie drugim nudne odcinki rozpoczynały się tak mniej więcej od połowy i trwały aż do trzech, czterech przedostatnich odcinków Wink

Bodzio

Spank

Rozmawiamy o najgorszym odcinku 1 sezonu .. a nie o nudach w 2 sezonie ..

Bodzio

wiem, bo sam ten temat zalozylem. Tylko odpowiadałem KuBie:) Cool

kasienka

hmmm ja tam juz nie pamietam dokladnie tych odc 1 sezonu...przeciez ogladalam je z pol roku temu.... sądze że takiego najgorszego nie bylo Very Happy

Robinson

wszystkie odcinki były dobre

Zryty Beret

Eee, mi nie podobał się odcinek, w którym Boone miał schizy... Nie widziałem końcówki, więc nie wiedziałem o co w tym wszystkim biegało, dopiero potem przeczytałem streszczenie.
Poza tym Shannon i Boone nie mieli zbyt ciekawego życia.