Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

agalesz

Odcinek super, zaczyna zanikać retro i powoli idzie ku rozwiązaniu zagadki losta. jednak ciekawe czy teza o piekle jest prawdziwa czy to tylko punkt widzenia bohaterów i mija się on z prawdą.
Naprawdę sympatyczny odcinek

Tola

Moim zdaniem odcinem byl nawet niezly...Chociaz mam nadzieje,ze beda jeszcze lepsze..Osobiscie nie lubie Locke'a od samego poczatku,ale musze przyznac,ze odcinki z nim sa ciekawe,moze dlatego,ze jego osoba kryje wiele tajemnic...Ktos tam napisal,ze nie lubi Kate i Jacka,ja za to bardzo ich lubie,ale nie lubie Juliet..wedlug mnie nie ma ona swojego zdania i gra w jakas glupia gre..robi wszystko to co kaze jej Ben chociaz "podobno" go nie nawidzi..no coz..kto wie...nigdy nie dowiemy sie co siedzi w glowach Innych..

Wookie

10/10
A ja nie czytałem spojlerów i miałem fajną niespodziankę jak wyszło, że Cooper jest prawdziwym Sawyerem ;] chociaż jak tylko wspomniał o tym jak robił wiele przekrętów to od razu się domyśliłem.
Kate powinna teraz zginąć, przecież jest taka głupia, że szkoda gadać. Sayid ją prosił żeby zachowała informację o telefonie w sekrecie a ona oczywiście od razu poszła z tym do Jacka i powiedziała to nawet przy Juliet której nie lubi. Już na prawdę wolę żeby zginęła Kate niż Charlie.
A Sawyer powinien teraz pójść z taśmą do Sayida, a potem niech trochę potorturują Jacka i Juliet :C
No i zanosi się na niezłą rozpierdziuche Inni vs Rozbitkowie (Z Sawyerem na czele;])

shotokan

Tak rzeczywiście może być ostro. Zwłaszcza po tym jak Ruesso wzięła dynamit...

Krzys

WOW!

Tak dobrego odcinka, dawno nie widziałem. 10/10! Odcinki 18 i 19 całkowicie zmieniły mój pogląd na serial. Nie umiem tego wytłumaczyć, ale czuję się...
oświecony...
jak Locke...
Smile

Kilo

A więc tak:

Odcinek był jeden z najlepszych w 3sezonie. Podobało mi się w nim wszystko: począwszy od retro Locke'a(wreszcie takie jakie lubie) wątku z ojcem Locke'a i historią z Sawyerem az do Sayida i nowej zagubionej- Naomi:)

Dobrze ze Sawyer otrzymał tą tasme z nagrań Juliet. Niech prawda wyjdzie na jaw Very Happy

Ale jak podkreślaliście w waszych postach Juliet bedzie chciała pomóc.

Co do Johna-moim zdaniem jest za bardzo ciekawski...ale to dobrze ponieważ dowiem sie czegos...a co to bedzie??-dowiemy si z pewnoscia w nastepnych odcinkach. jednak(jak dla mnie) od samego poczatku wiadome było że John na pewno złapał ojca a nie Bena.

Tak więc reasumując: odcinek na 10 Smile

Elvis_zyje

A ja do stałem ostrzeżenie dlatego bo powiedziałem jaki mi się wydaje że będzie kolejny odcinek!!!! To było określenie nierzeczowe!!!! Minus dla Witka.

Michelle

Jeszcze się nie wypowiadałam o tym odcinku. Nie było czasu, bo się w książkę wciągnęłam. Ale w gruncie rzeczy kogo to obchodzi... więc oceniam odcinek na 9, gdyż uważam, iż był gorszy od poprzedniego (gadam ja jakiś filozof ;P). Ale również nie był zły, tzn. był jednym z najlepszych odcinków tego, czyli trzeciego, sezonu. Podobają mi się takie retrospekcje. Takie jak kiedyś miałam Claire i teraz Locke. Retro z tego, co działo się na wyspie, a co nie zostało do tej pory pokazane lub zostało ominięte (to nie to samo??). Fajna wstawka, ze tak to nazwę, z tym Sawyerem czyli ojcem Johna. Się nasz James wściekł.... na korzyść Locke'a w gruncie rzeczy. Znaczy na swoją też. Zagmatwałam, pogmatwałam... Ale zastanawia mnie skąd w ojcu Locke'a była taka... pewność siebie? czy jak to nazwać? No bo jak czytał ten list co mu James (głupie imię) dał no i on mu kazał dalej czytać, a on z premedytacją podarł. Wiedział że go tak czy siak zabije, czy raczej był pewny ze go nie zabije...? Sama już nie wiem, ale tam. A Jack to mnie tak wkurza, ze już nie mogę! Kate przyszła mu coś powiedzieć very important, a on "mów przy niej, mów przy niej". Co ma jeszcze moze sikać przy niej? Kate mogła nie mówić... A ciekawe co Jack i Juliet mają jej do powiedzenia... Mam nadzieje, że wszystko się wyjaśni w następnym odcinku. Się rozpisałam troche... Smile

goshiro

No, oczywiście 10/10 Very Happy

Świetny odcinek, a finał zapowiada się rewelacyjnie.

+ Cooper/sawyer nie żyje
+ Locke dał taśmę i wreszcie wszsyscy zorientują się, że Juliet jest "zła"
+ Retro (pierwsze naprawdę dobre od dłuugiego czasu)
+ spadochroniarka
+ jestem ciekaw, co zrobi Locke

- Kate teraz to już mnie tak wkurzyła...

no_to_frugo

No odcinek. Jest naprawdę niezły. Już 108 ludzi na "10-tkę" zagłosowało Very Happy

.

I zgadzam się z nimi. Lost wrócił w końcu do klimatu z I sezonu. Jedyne czego mi brakuje teraz to chodzenia i szukania bunkrów. Very Happy

Stach

Satanael

GENIALNY odcinek! 10/10!

+ Mroczny klimat odcinka.
+ Bardzo ciekawe retro.
+ KONIEC Z PRAWDZIWYM SAWYEREM. ( To że pojawił się na wyspie było bardzo ciekawe ale było też zbyt dziwne , jak dla mnie)
+ Richard pokazał swoją dobrą stronę , pomagając i radząc Locke'owi.
+ Locke i James . ( GENIALNY ODCINEK W ICH WYKONANIU!)
+ CZARNA SKAłA.

drago174

Genialny odcinek 10/10
co bede duzo mowil poprzednicy jzu dosyc powiedzieli o tym odcinku nie pozostaje mi nic jak sie z nimi zgodzic swietny odcinek wraca dawny mroczny Lost Razz

Krzys

Elvis_zyje

W piekle to on się dopiero znajdzie.

Jak dla mnie wyspa nie może być Czyśćcem. Twórcy przegięli by pałę, przekroczyli granice. Czyściec to metafora, taki scenariusz byłby pogwałceniem zasad chrześcijaństwa. To na pewno nie Czyściec. To po prostu fantastyka Smile

xalulax

Nieźle się wymęczyłam żeby ściągnąć ten odcinek, ale raczej było warto.

Dałam 9 tylko dlatego, że trochę nie lubię Locke'a Smile

Odcinek jest bardzo "trudny" w pewnym momencie pogubiłam się kto z kim trzyma... te tajemnice mnie męczą, ale też nieźle nakręcają

Trochę dziwny dla mnie jest ten zbieg okoliczności.
Np: Jack i Claire - wspólny ojciec. Teraz Sawyer.

Ogólnie fajnie się oglądało i takie retro wolę od tych "zwykłych" (z przed katastrofy).

daniel9114

9 odcinek b.dobry ale czegos mi brakowalo. o czyzby nie retrospekcji? Very Happy

InsolventBob

daniel9114, nie mogło brakować ci retrospekcji, ponieważ była retrospekcja. Ostatnio retrospekcje były nudne, kręcone na siłę. Jednak w dziewiętnastym odcinku twórcy serialu wyjątkowo sie postarali.

Silver

Odcinek: 10/10. Genialny.

Czy aby na pewno ciało, które wziął na plecy Locke, to ciało Sawyera? Nie. Ono zostało w Black Rock, widzimy jak Locke idzie w jedną stronę, a James w drugą. Rozchodzą się. John podchodzi do drzewa przy którym leży "jakieś" zawinięte ciało i idzie. Coś planuje.

Za to Juliet i Jack też coś planują. I mają dobre intencje. Gdyby tak nie było w ogóle nie zaczynali by tej rozmowy: "musimy jej powiedzieć(...)", bo to byłoby głupie...
"Tom Sawyer" miał wypadek, tam znaleźli go inni. Mówił że w "karetce" ktoś mu dawał zastrzyk i obudził się już w ciemnym pomieszczeniu. Proste, uspali go Inni. Inni sfingowali też katastrofe lotu 815. Mają władze. Wink

dimmuB