Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

wldu19

Własnie mnie od razu zdziwiło to jaki Jack ma telefon, coś przeczuwałem, że to zdarzenia z przyszłości\, i jak widać nie myliłem sie. Świetne zakończenie sezonu.
pzdr

mikul

No to wreszcie jaki to telefon bo sie pogubiłem.

PS. to mój 108 post

Henioo

http://www.computerworld.fora.pl/post117651.html#117651

tutaj masz Wink

bucus333

Scena świetna, uważam że to na 100% jest w przyszłości, ale tak to sie skończyć nie może Smile

. A co do tych krzyżaków, to jest udowodnione, że nie ma nikt założonego zegarka, ani żadnych anten itp. to jest tylko wymysł widzów! Oglądałem kiedyś to we faktach na TVN.

A i co sądzicie o Mikaile/łie czy jak to tam sie pisze, koleś już powinien 2 razy nie żyć a dalej czuje się dobrze Very Happy

.

xero

mikhail jest nieśmiertelny ale tylko gdy przebywa na wyspie ale poza juz nie...
oczywiście to moja teoria

Anonim

Wedłuk mnie to w przyszłości (serialowej) wszyscy wrócili do domu,
od tej Oceanic dostali takie złote karty, że mogą zawsze latać gdzie chcą za darmo,
Kate jest z Sawyerem.
Jak ktoś już napisał, Jackowi robi się to samo co temu gościowi z psychiatryka.
Jack ma teraz to o czym mówił Ben w ost. odcinku, że nie będzie umiał znaleźć sobie miejsca, wnormalnym świecie.
W trumnie obstawiam że leżał Ben, albo Julliet.

prospero

wg. mnie bardzo ciekawe jest to co powiedział Jack:

{59177}{59225}Every friday night, I...
{59258}{59349}I fly from L.A. to Tokyo or...
{59362}{59465}Singapore or... Sydney.
{59508}{59584}And then I... I get off, and I...
{59584}{59665}have a drink and then I fly home.
{59686}{59733}Why?
{59793}{59876}Because I want it to crash, Kate.

z tego wynika, że Jack lata na róznych trasach - nie tylko do Sydney, więc być może wyspa to nie jest miejsce tylko stan świadomości lub wyspa jest miejscem ale można się na nią przenieść z dowolnego miejsca ale tylko w odpowiednich okolicznościach (np. katastrofa samolotu)

co o tym myślicie?

mikul

mysle ze to niemozliwe :p

Henioo

Pilot zboczył tysiąc mil z kursu, nie wiedzieli w którą stronę Wink

a singaput i Tokyo jest na lini kursu akurat tych 1000 mil Wink

mulo

po pierwsze w trumnie napewno nie był Ben bo w gazecie było imie na J(no chyba ze zmienił :>) !!

a oto co mozna znalezc na innych stronkach o lost
'his was posted over at the Fuselage as a version from someone that they suspect works on the show.
"The body of John Lantham of New York was found shortly after 4 am in the 4300 block of Grand Avenue.

Ted Worden, a doorman at the Tower Lofts complex, heard loud noises coming from the victim's loft.

Concerned for tenants' safety, he entered the loft and found the body hanging from a beam in the living room.

According to Jaime Ortiz, a police spokesman, the incident was deemed a suicide after medical tests. Latham (sic) is survived by one teenaged son.

Memorial services will be held at the Hoffs-Drawlar Funeral Home tomorrow evening."
Source: The Fuselage'

po drugie telefon Jacka to Motorola KRZR K1m z pażdziernika 2006 wiec scena z przyslosci dzieje sie conajmniej dwa lata po wyspie chyba ze producenci juz kompletnie nie zwracaja uwagi na szczegóły.

po trzecie lata w piatki bo w tygodniu pracuje(Boże ale mi zagadka czemu lata w weekendy a nie w tygodniu) a ma darmowe przeloty od oceanic (leci ich samolotem nawet) za to ze przezyl katastrofe.

po przeczytaniu gazety rozkleił sie bo to mu przypomniało wyspe pewnie.

takie rzeczy mozna łatwo wywnioskowac wiec nie wiem czy wy napewno uwaznie ogladacie losta czy macie po 12 lat ? Razz

Henioo

Nie bądż taki "do przodu" -.-' twoje "odkrycia" juz dawno na forum są, nie wiem czy ty nie uważnie szukasz czy masz 12 lat?

mulo

to nie sa moje odkrycia Heniooooooooooooo i nie insynuuj ze spisalem se je z forum i teraz sie wymodrzam bo pisalem np. o trumnie o w opisie odcinka w ten sam dzien w ktory wyszedł.
i sorry za wtracenie z wiekiem zapomniałem ze ty niepełnoletni Razz

aczkolwiek twoje posty nie sa bezsensowne jak wiekszosci na tym forum.
namaste

miras

A ja mam jeszcze inny pomysł. Przecierz tytuł odcinka brzmi "Through the Looking Glass"czyli "Przez zwierciadło" . Może chodzi o to że ta przyszłość była by taka gdyby teraz opuścili wyspe, tak jak w krzywym zwierciadle(odnosi sie do tytułu).
Według mnie Doesmound powiadomi że ratownicy nie są tymi za kogo się podają i jesze teraz nie opuszczą wyspy, przecież on już kilka razy zmieniał przyszłość.Może w tym ,,krzywym zwierciadle ojciec Jacka wciąż żyje,, przecież twórcy raczej nie zrobili by z Jacka alkocholika, a i widać że Kate nie jest do końca szczęśliwa, gdyż ktoś ją kontroluje.

mulo

Anonim

Według mnie to był by aż za duży "wkręt" bo większość ludzi by się nie skapnęła o co chodzi. Smile

radek-barbarzynca

Jak już ktoś na forum zauważył, wystawienie trumny odbywało się w dzielnicy gdzie było wielu Afroamerykanów. Sądzę, więc że tym kimś zmarłym jest Walt albo Michael. Trumna nie była długa, więc może to Walt. Dlaczego nikt nie przyszedł? Micheal pewnie umarł na wyspie jak na nią wrócił. Ludzie od Naomi dowiedzieli się o Wyspie od Micheala->tak sądzę.

Silver

Co do Zmarłego, to powinniśmy się zastonwić nad inną kwestią. Mianowicie: Dlaczego Kate powiedziała: "Po co miałabym iść na ten pogrzeb?" - Według mnie zmarł ktoś nielubiany, bo dlaczego miałby nie iść?

miras

Silver

Futurospekcję Jacka to tylko alternatywa. Widziane właśnie tak jakby przez zwierciadło. Stąd tytuł. Tak mnie sie wydaje.

Henioo

miras, to się tłumaczy "po drugiej stronie lustra", tak nazywa się bodaj druga część Alicji w Krainie czarów (m.in. stamtąd jest "White Rabbit" z tytułu odcinka z Jackiem jak znalazł źródełko i jaskinie.