Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vanuatu Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 20:53, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Po drugiej stronie lustra. To jeszcze bardziej podważa moją teorię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
miras
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:25, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
silver napisał: |
Futurospekcję Jacka to tylko alternatywa. Widziane właśnie tak jakby przez zwierciadło. Stąd tytuł. Tak mnie sie wydaje. |
Właśnie o to mi chodziło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Pią 15:31, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A dla mnie to ten tytuł nie miał nic wspólnego z futurospekcjami Jacka, tylko z misją Charliego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
genhawk
Pasażer
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:12, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
jakie lustro, weneckie czy zwykłe to jest pytanie????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mikul
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 12:15, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
według mnie to twórcy by niedawali takiej zagadki że to jest wszystko jak w lustrze z tymi futurospekcjami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
genhawk
Pasażer
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:22, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Może chodzi o to, co zobaczył Charli w monitorze, monitorze wiadomości, które pozyskał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikki
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z plaży!
|
Wysłany: Sob 16:14, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
bayzia napisał: |
Myślę, że to był pogrzeb Bena. A wydaje mi sie, że Kate jest z Sawyerem Za tym, że to był Ben przemawia to, że trumna była mała. W sumie to też mógłby być Walt bo w czarnej dzielnicy to sie działo. Ale na pogrzeb Walta na pewno by ktoś przyszedł a Ben nie ma chyba nikogo poza wyspą |
Całkowicie się z tobą zgadzam co do tego pogrzebu - też obstawiam Bena A co byście powiedzieli gdyby to chodziło o Julliet? Myślę, że pasuje: mała trumna, wruszenie Jacka, nikogo na pogrzebie...chociaż w sumie to ona miała siostrę... chmmm
Wiem! Nagle mnie olśniło! Ta trumna należy do Rosse! Pomyślcie tylko!
-Pogrzeb w czarnej dzielnicy
-Rosse jest kurpulentna i niska -> rozmiar trumny
-przed katastrofą chorowała na raka i zostało jej nie wiele życia! Co prawda nowotwór cofnął się w cudowny sposób na wyspie (magiczne właściwości!), ale skoro "uratowano" rozbitków to z pewnością Rosse ponownie zachorowała
-zachowanie Jacka nad trumną -> ta żałość w oczach!
-ponadto Jack po przeczytaniu nakrologu w gazecie chciał skoczyć z mostu, zupełnie jakby to wydarzenie przepełniło czarę goryczy! Miał poczucie winy i błagał o wybaczenie! Przypominam, że w pierwszej serii, jeszcze w samolocie, Jack zobowiązał się do czuwania nad Rosse pod nieobecność jej męża...
Widziecie jak wszystkie elementy do siebie pasują! Zabawne,że do tej pory nikt na to nie wpadł Zastanawia mnie tylko co w takim razie stało sie z Bernardem??? Może zginał jeszcze na wyspie??? A może to nie był pogrzeb Rosse tylko właśnie jego?! W gazecie podobno napisane było o śmierci mężczyzny. Pffff... już sama nie wiem co o tym myśleć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xarol
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 16:20, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze Rose, nie Rosse bo ktoś jeszcze pomyśli że gadasz o Danielle. Ale swoją drogą teoria mało prawdopodobna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikki
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z plaży!
|
Wysłany: Sob 17:04, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jakbym gadała o Danielle kolego to napisałabym Rousseau, a nie Rosse! Zresztą nie łap mnie za słówka, OK?
Osobiście uważam, że moja teoria jest niczego sobie. Dlaczego to musi być koniecznie Ben? Skoro jednak wg. ciebie jest mało prawdopodobna to wymyśl coś lepszego mądralo :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adaniol
Pasażer
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:34, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nie, nie, teoria jest naprawdę niezła, tylko że troszkę nieprawdopodobna... Myślę że jej mąż Bernard przyszedłby na jej pogrzeb. No i Jack nie pytałby wtedy Kate, dlaczego na pogrzeb nie przybyła. Jack miał się nią opiekować to znaczy, że powiedziałby przynajmniej że była jego podopieczną, czy może nawet przyjaciółką... Przyjdzie czas a zobaczymy i czyj był pogrzeb i dlaczego nikt nie przyszedł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
no_to_frugo
Człowiek Wiary
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Station 3 - The Swan Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 20:23, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. Myślę, że Kate przyszła by na jej pogrzeb, nawet jeśli Rose byłaby jej za życia obojętna.
To musiała być osoba, która wnerwiła Kate.
ee.. ktoś na tym forum pisał, że rozszyfrowano co Jack miał napisane na kartce, ale nie mogę tego znaleźć. Wie ktoś może gdzie to jest ? ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszurek
Pasażer
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Nie 10:38, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
wiadomo tylko, że był to pogrzeb kogoś na J (a nawet jak ktoś już tu pisał niejakiego Johna Lanthama, choć to już niepotwierdzone) i to jest pewne, więc naprawdę teorie, iż był to pogrzeb Rose/Walta/Bena/Kogo-Tam-Jeszcze-Nie-Na-J nie mają większego sensu. A tak w ogóle to im dłużej myślę o tej scenie, to wydaje mi się, że jest to tylko przyszłość, która by się wydarzyła gdyby teraz opuścili wyspę. A jak wiadomo- nie zrobią tego, więc ta przyszłość nigdy nie stanie się teraźniejszością...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stach
Przyjaciel Forum
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 2482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 13:05, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Odrazu po oglądnięciu odcinka pomyślałem że to Locke był w trumnie. Wyadje mi się że Jack był załamany bo Locke był najabrdziej związany z wyspą i odardzał Jackowi opuszczeniu jej. Jack może myslał że Locke wie jak wrócić na wyspe itp. itd. Zresztą w prawdziwym świecie Locke nie miał za dużo przyjaciół więc może dlatego nikt nie przyszedł.
Ale po przeczytaniu tego tematu nasuwają mi się kolejne myśli że to może być Rose albo Ben.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
John Locke :)
Zbieracz Owoców
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 21:50, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
też uważam że to był John Locke. Kate go nie bardzo lubiła i mogła miec mu za złe to co zrobił ze spadochroniarką... A jeśli chodzi o Jacka to popieram swojego przedmówcę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Firm
Mysliwy
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: London-Zielonka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 22:46, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Według mnie jak na razie jest za mało info aby sądzić kto jest osobą martwą. Ktoś napisał o osobie na J. Wiele serwisów już z tym szaleje. Pewnie musimy poczekać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miras
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 6:52, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Według mnie to Locke. Jego imię zaczyna się na J a już tyle razy odebrał rozbitkom szanse na opuszczenie wyspy, że wszyscy go nienawidzą. Wszyscy z wyjątkem Jacka, gdyż gdyby Jack go posłuchał to dalej byłby na wyspie.
Ale według mnie ta przyszłość się nie wydarzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mikul
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:04, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
według mnie równierz . Nasz rambo locke im to uniemożliwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Firm
Mysliwy
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: London-Zielonka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 17:02, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ale zrozumcie iż na papierze nie pisze Jonathan, tylko Jo(lub a)....nthan więc nie jest to Locke bo:
1.Nazwisko się nie zgadzą - nie będą przecież w gazecie pisać Jonathan is dead tylko łącznie z danymi.
2.Nthan - to ostatnie literki nazwiska więc nie może być Jonathan bo nthan nie athan....Boże
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BIANKA
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Pon 17:28, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Mozliwe,ze to bedzie smierc JACOBA!!!!Chociaz go jeszcze dokladnie nie poznalismy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xarol
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 17:36, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
WOW, ale super wymyśliłaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|