Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Odcinek 3x08 - "Flashes Before Your Eyes" oceniam na |
1 |
|
2% |
[ 8 ] |
2 |
|
0% |
[ 2 ] |
3 |
|
2% |
[ 9 ] |
4 |
|
2% |
[ 9 ] |
5 |
|
7% |
[ 25 ] |
6 |
|
8% |
[ 27 ] |
7 |
|
7% |
[ 26 ] |
8 |
|
17% |
[ 60 ] |
9 |
|
15% |
[ 53 ] |
10 |
|
34% |
[ 117 ] |
|
Wszystkich Głosów : 336 |
|
Autor |
Wiadomość |
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 2:00, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nikt nei zauważył, że w tym odcinku było jak w filmie "Moje ja"(The I inside")?! Toż to zbrodnia! Ale na serio, motyw podobny jak w "Efekcie Motyla" i prawie dokłądnie jak "Moje ja", kto nie oglądał to niech czyta:
Film opowiada o gościu, który trafia do szpitala w 2000 roku, budzi się, gdy lekarz sprawdzając poczytalność pacjenta, pyta o datę on odrazu mówi, że nie pamieta dokładnie dnia bo zawsze miał z tym kłopot ale na pewno jest rok 2002, i co się okazało? Że on był w szpitalu w roku 2002 i w roku 2000 , miał dwa wypadki, bo tym drugim cofnął się w czasie i nie wylązdował w szpitalu po 2 wypadku, tylko znów po pierwszym . Zrozumiał, ze może uratować brata, któryz ginął w tym wypadku w roku 2002, więc dolożył wszelkich starań aby go uratować. i co się okazało? Że miał ten sam wypadek, ale zginęła jego narzeczona i tak w kółko ktoś musiał umrzeć, domyslił się tego. "Wrzechświat sam wszytsko skoryguje" I ten gośc cofnął się po urazie, gdzie zemdlał itp Des też zemdlał po inplozji i zemdlał gdy spadł z drabini, i zemdał też jak go gościu zdzielił kijem
To tyle
P.s
Podobnie jest też w Efekcie motyla, ale nie jest aż tak pdoobne do tego odcinka jak Moje ja:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sajmon
Przyjaciel Forum
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 3118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Saychelles Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 2:27, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
MAD napisał: |
Zdziwiło mnie trochę że Charlie nie pamiętał tego incydentu z Desmondem. |
Chyba nie zrozumiales o co chodzilo. Po przekreceniu kluczyka Des cofna sie w czasie ale tylko w swojej glowie. I podszedl do Charliego tylko dlatego, ze go kojarzyl. Charli nie moze tego pamietac bo to wydarzylo sie tylko w glowie Desa. W normalnej przeszlosci Des zapewne wychodzac od Widmora przeszedl obok Charliego nawet go nie zauwazajac co napewno bedzie pokazane w retro Charliego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
apesmoon
Pasażer
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 2:30, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
hm no to jezeli to bylo w jego glowie to znacyz ze sie wogole nie wydarzyło ze to tylko urojenia ale jesli sie to nie wydarzlo dlaczego przewiduje przyszłosc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sajmon
Przyjaciel Forum
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 3118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Saychelles Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 2:38, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
To co bylo pokazane w retro wydarzylo sie naprawde(zdjecie z Pen). Powiedzmy, ze on sobie to przypominal. Podam przyklad. Zapadaz w spiaczke i masz bardzo realny sen o tym co robiles 3 lata temu. Dotego w tym snie pamietasz to co wydarzylo sie przez te ostatnie 3 lata. Poznajesz ludzi, miejsca itd Potem sie budzisz. Jest juz pozno i nie wiem jak to inaczej wyjasnic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szyyy
Pasażer
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 3:38, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Musza ciagnac to dlatego rozumiem, ze retrospekcje takiej dlugosci. W sumie odcinek bez wiekszych emocji, ale Desmond to ciekawy gosc wiec ogladalo sie dobrze, daje 6. Generalnie jak narazie z tymi nowymi odcinkami to teoria spadkowa...ale moze to tylko cisza przed burza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anieros
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bartoszyce
|
Wysłany: Pią 8:12, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dla mnie odcinek bardzo dobry. Jak Des nie przypadł mi do gustu w poprzednich odcinkach, tak w tym oglądałam go z prawdziwą przyjemnością. Wszystko było dobre- motyw z Charlim, z Pam - nudniejsza, wg mnie, była retrospekcja jak wyszedł z pierdla. Ta pokazała coś fascynującego - magię w zwykłym życiu. I niemoc człowieka, który nie wie jak ma sobie z tym poradzić - czy uwierzyć? Des to dobry chłopak. Niestety sam Rozbitków nie uratuje.
Dla mnie bomba.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anieros dnia Pią 8:13, 16 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
disel81
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Pią 8:12, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Moim skromnym zdaniem to wcale tak do końca nie było retro. Raczej retro połączone z teraźniejszością. Najleprzy momęt to ten z antykwariuszką. no poprostu, jak Jack powiedział w którymś ze sneak peaków, rozsadziło mi mózg.
NOŁBADY IS PERFEKT.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janek
Moderator
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 1558
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom/Kraków Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 8:12, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
sajmon napisał: |
To co bylo pokazane w retro wydarzylo sie naprawde(zdjecie z Pen). Powiedzmy, ze on sobie to przypominal. Podam przyklad. Zapadaz w spiaczke i masz bardzo realny sen o tym co robiles 3 lata temu. Dotego w tym snie pamietasz to co wydarzylo sie przez te ostatnie 3 lata. Poznajesz ludzi, miejsca itd Potem sie budzisz. Jest juz pozno i nie wiem jak to inaczej wyjasnic |
Moim zdaniem on chyba raczej ingerował w przeszłość. Chodź sam jeszcze dobrze tego nie przemyślałem to wydaję mi się, że to co "zmienił" ma wpływ na dalsze losy. Np. Wyjaśnia skąd Pen wiedziała o tym, gdzie go szukać i dlaczego to zostało pokazane po implozji bunkra, a jeśli chodzi o Charliego to pewnie uznał za wariata Desa i go nie zapamiętał...
Teraz zastanawiam się tylko jak się to ma do wizji Locke'a. Tam Des był w stroju kapitana...
Odcinek oceniam na 9.
Podobał mi się i wcale nie uważam, że był nudny. Pomysł z ominięciem schematu odcinka wypadł świetnie. Połączył w całość retro Desa i przyczynę jego zdolności w sposób bardzo ciekawy i intrygujący co tylko dodało tajemniczości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 8:38, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
sajmon napisał: |
MAD napisał: |
Zdziwiło mnie trochę że Charlie nie pamiętał tego incydentu z Desmondem. |
Chyba nie zrozumiales o co chodzilo. Po przekreceniu kluczyka Des cofna sie w czasie ale tylko w swojej glowie. I podszedl do Charliego tylko dlatego, ze go kojarzyl. Charli nie moze tego pamietac bo to wydarzylo sie tylko w glowie Desa. W normalnej przeszlosci Des zapewne wychodzac od Widmora przeszedl obok Charliego nawet go nie zauwazajac co napewno bedzie pokazane w retro Charliego. |
To tylko twoja teoria. Wiem, że w serialach granica pomiędzy fikcją, a rzeczywistością jest zachwiana, ale niemożliwe jest zapadniecie w tak głęboki i szczegółowy sen. Poza tym skoro się to działo w jego głowie to dlaczego zerwał z Penny? Bo bał się swojej przyszłości, ale wszystko potoczyło się tak, że jednak trafił na wyspę. Drugi przykład: naukowiec z którym rozmawiał Des nie wziął sobie do serca co mówił, ale kiedy Desmond zaginie na pewno coś zajarzy i to on naprowadzi Penny na wyspę.
Charlie przeżyje. Dlaczego tak sądzę? Bo Desmondowi udało się ochronić barmana przed uderzeniem basseballa. Jak już ktoś pisał Hume był filozofem, który nie wierzył w ciąg przyczynowo-skutkowy i myślę, że jego przeznaczeniem jest zaprzeczenie tej teorii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gazi
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 9:45, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
apesmoon napisał: |
hm no to jezeli to bylo w jego glowie to znacyz ze sie wogole nie wydarzyło ze to tylko urojenia ale jesli sie to nie wydarzlo dlaczego przewiduje przyszłosc? |
Nie zupełnie . Pamiętasz jak Des płakał przed bunkrem i mówił , że gdyby jeszcze raz mógł tam wrócić to by postąpił by inaczej a tak Pen zapewne od niego odeszła i o nim nic nie pamięta . To samo tyczy się wyspy i przewidzeń śmierci Charliego i ta Ex podświadomość ze świata realnego . Aha odcinek oceniam na 10 . Był jeszcze lepszy od poprzednika ... oby tak dalej .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia
Moderator
Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nikąd Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pią 10:33, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dałam 9.
Dlaczego?
Odcinek bardzo ciekawy, zrobiony inaczej od pozostałych. Nawet polubiłam Desmonda...Babcia świetna tylko skąd ona się wzieła wogóle...No i kolejne dowody do mojej teorii co do pana Widmore...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda814
Pasażer
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:35, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
MAD napisał: |
Charlie przeżyje. Dlaczego tak sądzę? Bo Desmondowi udało się ochronić barmana przed uderzeniem basseballa. Jak już ktoś pisał Hume był filozofem, który nie wierzył w ciąg przyczynowo-skutkowy i myślę, że jego przeznaczeniem jest zaprzeczenie tej teorii. |
Desmondowi udało się RAZ ochronić barmana przed uderzeniem. Nie wiemy jednak, czy Jimmy nie poprawił jeszcze raz po upadku Desa - wszechświat się ponoć koryguje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 10:53, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Obczajcie tego screena: [link widoczny dla zalogowanych]
A teraz co znalazłem w Wikipedii: [link widoczny dla zalogowanych]
"Tworzył zarówno na zlecenie kościoła katolickiego, jak i sekty Wolnego Ducha, związanej z osobą Jacoba van Almaengien"
Niestety nic nie znalazłem na temat tego Jacoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nicolas-5
Pasażer
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:34, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Odcinek najnudniejszy z wszystkich odcinków sezonu 3 jakie do tej pory się ukazały. Za dużo tam było wydłużania scen.
_____________________
*Nowe forum poświęcone serialom, ale nie tylko. Również filmom i wszelkiej maści programom: [link widoczny dla zalogowanych]*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DENAT
Rozbitek
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 11:39, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Najlepszy odcinek wg. mnie. Ale mogę być nieobiektywny bo Des jest moją ulubioną postacią w tym filmie.
Co do Charliego wydaje mi się że nie umrze.
Zobaczymy.
Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michelle
Mysliwy
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z takiej dziury...
|
Wysłany: Pią 11:43, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Miałam się wczoraj wypowiedzieć, ale mi forum nie wchodziło :/.
No więc dałam 6. Odcinek co prawda ciekawy, ale czasami nudny i takie nie emocjonujący. Dowiedzieliśmy się duzo o Desmondzie, no i o tym że Charlie umrze. Desmond ma trudną przypadłość, że tak to nazwę. No bo to musi być glupie uczucie, ze wiesz ze ktoś umrze i nie mozesz mu pomóc. Musiałbys cały czas go ratować, w nieskonczoność. Dobre było spotkanie Desa z tą babą co sprzedawała pierścionki. I na samym początku jak Hurley powiedział do Desa "O, Desmondo" To bylo dobre xDD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemsz91
Rozbitek
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:44, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ogólnie ocenilem na 7 - odcinek niezły a w zasadzie jego ostatnia minuta
Za dużo retrospekcji - wole jednak żeby nam wesołą łajbe kapitana Sawyera pokazali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master Flamaster
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Londyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 11:53, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Oceniłem ten odcinek na 10. Dlaczego? Ponieważ w ciekawy sposób odstawał od eszty odcinków. Podobał mi się pomysł zrobienia jednego długiego retro/cofnięcia się w czasie. Ciężko ubrać w słowa co to było, ale było świetne! Babcia jubilerka też była niezła. No i Locke jak powiedział, że wyspa zabiła Eko ... Poprostu tak jak mówili twórcy-Lost powraca do korzeni!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 12:36, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
a ja nie uważam jak sajmon, ja myślę, że jak w "Moje ja" on się po prostu cofnął w czasie po tym jak zemdlał, cofnął się do innego czasu, gdy równiesz stracił przytomność, i po ponownej stracie przytomności znów powrócił to normalnego czasu Ja tak to widzę Ale czy tak jest to się okaże po retro Charliego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darkwind
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Orchidei. Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 12:49, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Odcinek bardzo przyjemnie się oglądało. Nareszcie pokazali co się dzieje na plaży... już mnie denerwowało to Kate, Sawyer, Jack, Kate, Sawyer, Jack, Kate, Sawyer, Jack itd...... Akcji... no mało, ale pomysł z retrospekcją był ok. Jako że nareszcie plaża; Des- jeden z moich ulubieńców i wiemy co sie stao po przekręceniu kluczyka- 9
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|