Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Anieros

Witam
Myślę, że odcinek był dobry. Jak wszystkie. W jednym jest więcej osób i tajemnic które lubimy w innym mniej. Ten był wyraźnie dla fanów Pana Doktora. Lubię Doktorka, lubie Sawyera. Chciałam też polubić Kate... Nie potrafię. I, jak dla mnie, ona i jej zachowanie jest do bani. Irytujaca do potęgi n-tej. Reszta dobra. Zachowanie Doktorka wobec Porwanych. Mistrzostwo. I tak naprawdę sens filmu. Jak dla mnie.
Pozdrawiam.

xydorux

Wlasciwie wszystko juz zostalo powiedziane o tym odcinku i trudno cokolwiek dodac. Jako, ze lubie Jacka jakos specjalnie nie narzekalem na jego retro. Myslalem, ze Sawyer i Kate spotkaja sie z reszta rozbitkow, ale sie jednak przeliczylem. Intrygujace bylo pojawienie sie Cindy i mam nadzieje, ze na tym jej powrot sie nie skonczy. Tak w sumie odcinek minal na przechodzeniu Jacka z jednego pomieszczenie do drugiego...ciekawe jak sie rozwinie watek Juliet - Jack, bo mam nadzieje, ze doktorek znowu cos wykombinuje... no i niech Sawyer i Kate w koncu spotkaja sie z reszta, bo nie mam zamiaru przez iles tam odcinkow ogladac ich marszu przez dzungle i wysluchiwac lamentow Kate na temat pozostawienia Jacka.....a ocena 5/10.

Janek

Również uważam, że odcinek był kiepski.... no może nie kiepski, ale nudny. Oceniam go na 4/10.

Oglądając ten odcinek zauważyłem, że scenarzyści na siłę zmieniają postać i charakter Sawyera. To już nie jest ten sam bohater co w pierwszym czy drugim sezonie. W dodatku, gdy zamiast się wkurzać albo wygłupiać zaczyna robić pełne współczucia miny to mi się odechciewa na niego patrzeć... a w końcu był moim ulubionym bohaterem.

Podobały mi się za to retrospekcje. Mówiąc szczerze to myślałem, że Tajka będzie miała trochę inny dar Wink

Zaskoczyło mnie, że robi tatuaże (przyznaję myślałem, że jest prostytutką). Miło też było dla odmiany zobaczyć Jacka w wersji "wesołej" - np. na plaży czy w domku.

Jeśli chodzi o Innych. To coraz więcej tracą ze swojej "doskonałości i potęgi", która ich cechowała w poprzednich sezonach.
Podobało mi się mina i zdanie Bena kiedy wspominał o Ethanie. Teraz się zastanawiam dlaczego Inni mając tylu ludzi ryzykowali życie swojego jedynego chirurga... Ciekawi mnie czy to na pewno on zabił Scotta i powiesił Charliego...

Dzid

Chyba nanudniejszy odcinek od zawsze. Ocena 3 (za to, ze bili JAcka, ktorego nie lubie)

Gs11

Zabi

Daję 5. Odcinek mocno średni wg.mnie Smile

Artur

Moja ocena to naciągane 7/10.
Odcinek nie powala, a i jak większośc wspomniała, był 'wypełniaczem', ale zgadzam się też z niektórymi , że po prostu czasami zdarzają się takie 'normalne' odcinki, w których prawie nic się nie dzieje. W tym wypadku po świetnym 3x08.
Retro Jacka nieco odmienne, doktorek nieźle zaszalał w Phukecie, nietrudno bylo sie domyślic, że to Achara mu zrobi te tatuaże, ale że to było dla Tajów takie wazne, że go obili...
Poza tym to z wydarzeń na drugiej wyspie ciekawy był tylko sąd na Juliet i rozmowa z ogonowcami. Jakoś mnie nie przejęła tęsknota Karla za Alex, ale przyznaję że Jack musiał sie nieźle do Juliet przywiązac, że mu sie chciało jeszcze raz Bena szantażowac. No i słowa Karla "Bóg was umiłuje, jak umiłował Jakuba"

Anieros

Co do Juliet i Jacka- wcale mi sie nie wydaje żeby zapałali do siebie wielkim uczuciem. Jack potrzebuje jej po prostu do opuszczenia wyspy. Wyraźnie jej to oznajmił. A bronił jej żeby Innych zrobić w balona. Prawdę mówiąc, to nieźle to wymyslili.
Pozdrawiam

0lina

retro Jacka takie sobie, z jego tatuażem to jeszcze nie wszystko wiadomo, bo ta tajka wytatuowała mu tylko te znaczki, a teraz ma wytatuowane jeszcze coś nad nimi; Kate jakas taka nijaka, Karl i gwiazdy Rolling Eyes

pojawili nam sie porwani ludzie, Jack oczywiście na nich z mordą wyjechał, jakiś strasznie nerwowy się zrobił, no i gdzie oni płynęli na końcu z Benem?

Shanonn

Odcinek średni według mnie Smile

Żadnej akcji, intrygujacą postacioa jest Isabell .....
Reszta taka sobie ...

Moja ocena 4/10

arci

Odcinek do przwinięcia. Tak samo jak poprzedni. Jeżeli włączam przyśpieszenie to znaczy, że nie jest to dobry film. W tym odcinku jak i w poprzednim przyspieszenie było włączane. Czy to źle rokuje na przyszłość?

u.

Odcinek, jak co tydzień, dostaje 10.

Anieros

Zacznijcie oglądać inny serial!

MaTiX.

Oceniam odcinek na 7 ponieważ był troszkę lepszy niż przeciętny

bitterSWEET

Odxc na 8..... w sumie nic nie mam do zarzucenia ale nie był idealny

qweros

Dałęm 5 ponieważ odcinek nie miał porażającej akcji, jedyne ciekawe momenty to poznanie "szeryfa" innych oraz ujrzenie nowej lokacji( Sala sądowo). Dowiedzieliśmy się, że inni nie mieszkają na tej mniejszej wypsie. Ciekawe gdzie znajduję się "dom Bena"

Kate

Po 8 odcinku, który mnie bardzo negatywnie zaskoczył, temu daje 8.
Nie było żadnego czary-mary powrotu do przeszłości, czy wątków z Oszukać przeznaczenie. Retro nie wniosło nic nowego (trochę cienka historia z tymi tatuażami) ale za to pojawienie się Cindy i tej małej dziewczynki z katastrofy ... teraz to ja już nic nie wiem, ale za to nabrałam ochoty na kolejny odcinek Smile

Coś mi się widzi, że szykuje się romans Jack-Juliet ... w sumie to nie podobają mi się te romanse w serialu, ale kto wie, może akurat ten skieruje bieg wydarzeń na inny tor?

ZLW

Odciniek ni dobry ni zły - 7/10

Rzeczywiście troche mało akcji, ale nie wymagajmy od bohaterów żeby przez 3 serie biegali po dżungli Smile

Troche naciągana i nic nie wnosząca historyjka tatuaża. Na co komu to potrzebne. Ma tatuaż no i fajnie, nie trzeba od razu robić o tym odcinka.

Bardzo fajnie, że pojawili się ogonowcy. Może niedługo dowiemy się po co Inni porywali ludzi (a to dobrze Very Happy

).
Podobał mi się też wątek sądu i naznaczenia - wreszcie możemy dowiedzieć się więcej o społeczeństwie Innych.

Gs11

najlepszy i tak jest watek z tym karlem-po prostu zenada,glupszego soposbu nie mogli wymyslic,zeby Karl im nie pomogl

kasienka

szczerze mówiąc to ten odcinek nie wzbogacił nas zbytnio o nowe informacje.. daje 8... najbardziej podobala mi sie retrospekcja Jacka..wrecz swietna Very Happy

.. co tu więcej pisac..czekam na dalszy rozwój akcji.