Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak oceniasz ten odcinek? |
10 |
|
28% |
[ 82 ] |
9 |
|
19% |
[ 56 ] |
8 |
|
23% |
[ 69 ] |
7 |
|
14% |
[ 41 ] |
6 |
|
7% |
[ 22 ] |
5 |
|
2% |
[ 7 ] |
4 |
|
2% |
[ 8 ] |
3 |
|
0% |
[ 2 ] |
2 |
|
0% |
[ 1 ] |
1 |
|
1% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 292 |
|
Autor |
Wiadomość |
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 0:53, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Chyba tutaj tez możemy o nastepnym i nastepnych odcinkach rozmawiac? IMO pierwsze sześć odcinków będzie Oceanic six a 7 będzie kozacki i coś sie wydarzy np powróci Dejtukmajson w fajnym zaczesie i sam bo Walta sprzedał na Allegro. A co do nastepnego odcinka. Podobno ma być o gościach ze statku, to pewnie oni im przedstawią informacje o nich, co się stało z ich rodzinami po 'smierci'. ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BoCin
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 0:55, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wszyscy zapominacie o jednym z najlepszych momentów tego odcinka.
Mianowicie o tym jak Hurley siedzi w pokoju przesłuchań i patrzy na szybę. Za szybą motyw oceanu, podpływa Charlie i booom, szyba pęka i wlewa się woda, przecież to serce może przy tym nawet wyskoczyć
A dla tych co nie pamiętają i nie wiedzą jakim cudem John 'wstał z grobu' mam informację przypominającą, że pomógł mu Walt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 1:01, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Czy ja wiem, czy to był Walt? Yemi, ojciec Jacka i Walt mówili 'masz/ma robotę do wykonania'. Zbieg okoliczności? Pewnie wszyscy się naćpali jak Hugo i mają schizy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
notobouns
Pasażer
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 1:12, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
co wy na to, że ta osoba, która była w chatce z Jacobem to Michaił ? jestem tego niemalże pewny... ten wzrok...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dera
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Catalunya Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 1:15, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie możliwe Już bardziej prawdopodobne, że to Michael się tam wprowadził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
notobouns
Pasażer
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 1:18, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
czemu niemożliwe? nikt nie widział jak on umiera a nawet gdyby ktos widzial on juz tyle razy umierał, że mnie to nie zdziwi jesli to był on...rysy gęby i wzrok dla mnie 100% pasują...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dera
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Catalunya Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 1:27, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Po 1. Jeśli Michaił rzeczywiście przeżył wybuch granatu którego miał w dłoni, tzn. że to nie jest już LOST a MacGayver, a twórcy raczej nie chcieliby czegoś takiego.
Po 2. Niby skąd Bakunin wziąłby się w chatce Jacoba?
Po 3. Nawet jeśliby ją znalazł, to czy Jacob chciałby dzielić z nim swój apartament?
Po 4. Skoro zauważył Hurley'a to powinien coś zrobić, a nie wystawiać oko...
Po 5. Ile taki rusek może przeżyć?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dera dnia Sob 1:27, 02 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
moli
Pasażer
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 1:51, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kate nie mogla wybrac Jacka .... zabrala mu telefon satelitarny a on nic ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheyenne
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 2:26, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dwa słowa o świętym Jacku:
Jak taki lekarz, który: uczy ordynatora operować, ratownika reanimować, a morderce strzelać nie potrafi wykryć pulsu, czy stwierdzić zgonu... ale się czepiam - pewnie Jackob przywrócił Naomi na chwile do życia, by skonfigurowała super-radio-telefon :-] [żartuje]
A Jack, który tak potępia John'a za brutalne zabójstwo bezbronnej kobiety powinien pomyśleć zastanowić się nad sobą... chwile wcześniej z jego inicjatywy i planu zginęła jakaś 10 takich samych ludzi :-]
Tak sobie myślę - Locke przy Sawyerze to nie zabójca tylko amator (wspomnę egzekucje Tom'a) - hipokryta
Mała dygresja do Sayera - co za kretyn zostawia ukochaną w objęciach tego doktorka-pocieszyciela-niezdecydowanych-niewieścich-serc. Już ją stracił, bo prawdę mówiąc ona i tak wolała Jack'a... i tak sie nie zejda w przyszłości, więc ciężko się połapać...
A tak ogólnie to super odcinek po długiej przerwie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cheyenne dnia Sob 2:28, 02 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafaqio
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: B-stok Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 10:27, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Co do cześci twarzy ukazującej się w oknie dla Hug'a myśle że nia jest :
Albo
= Charlie ( tak jakby nawidza ogo , albo inne określenie odwiedza tak jak to bylo pokazane w szpitalu oraz w sklepie )
= Albo John Locke'e który wpółpracuje z Jacobem ( Możliwe że wrucił do niego po tym jak wyszedł z grobu , a ten dał mu zadanie zabić Naomi ) . Pomyślcie na zdrowy rozsądek zobaczył Hug'a i odrazu za nim poszedł a idlatego Tak szybko John znajduje Hurleya wolającego o pomoc ) Ale to tylko moje przypuszczenia .
Ciekawi mnie ten obraz na ścianie w hatce Jacob'a . ? Podajrze namalowany zoastał tam pies . Jestem ciekaw czy to coś może znaczyć ? ...
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
WISKI
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 3837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Działoszyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 10:34, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Twórcy mówili, że jak już opuszczą wyspę to będzie koniec serialu. |
No jak twórcy opuszczą wyspę to już raczej będzie koniec
Ale wiem o co Ci chodzi i odwołując się do tego to jak dla mnie serial z czasem zrobi się trochę pokręcony. Dojdzie do czegoś takiego jak w Back to Future
Co wy tak z tym ojcem Jacka...przecież on miał chyba tylko jakiś krótki epizodzik w I sezonie a w II i III już było o nim cicho.
Cytat: |
co wy na to, że ta osoba, która była w chatce z Jacobem to Michaił |
Też miałem takie pierwsze skojarzenie. Ale rzeczywiście to jest mało prawdopodobne
Cytat: |
Po 1. Jeśli Michaił rzeczywiście przeżył wybuch granatu którego miał w dłoni, tzn. że to nie jest już LOST a MacGayver, a twórcy raczej nie chcieliby czegoś takiego. |
Oj Dera Ty chyba MacGywera nie oglądałeś Gdzie tam masz latające czarne dymki, gadanie do krzesła czy przywracanie umarłych do życia? MacGywer to serial w którym to wszystko mogło się rzeczywiście zdarzyć jest realny (no może poza jednym odcinkiem jak Mac był w średniowieczu, ale nie wiadomo w koncu czy mu się to nie przyśniło). O Lost też długo myślałem, że jest realny, ale po tych czarnych dymkach i ożywaniu zmarłych, megaszybkim leczeniu czy nieśmiertelnosci to już nie robie sobie złudzeń
Cytat: |
Po 2. Niby skąd Bakunin wziąłby się w chatce Jacoba? |
Przyszedł tam tak jak Hugo Jacob jak chce kogoś przywołać to nie ma...bata Postawi chatke przed nosem i musisz wejść.
Cytat: |
Po 3. Nawet jeśliby ją znalazł, to czy Jacob chciałby dzielić z nim swój apartament? |
Może ma w tym jakiś interes, skoro Rusek jest nieśmiertelny.
Cytat: |
Po 4. Skoro zauważył Hurley'a to powinien coś zrobić, a nie wystawiać oko... |
Jacob mu zabronił
Cytat: |
Po 5. Ile taki rusek może przeżyć? |
Już nam to pokazał
Oczywiście także niezbyt wierzę w to, że to mógł być Michaił czy jak to się tak pisze. Ale nie można tego całkowicie wykluczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patryk1994
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 10:40, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Daje 8/10. Myslałem, że będzie nieco więcej akcji, ale i tak odcinek dobry. Po paru epizodach się rozkręci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_DaRkNeS_
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Sob 10:57, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek Oceniłem na 10/10 xd Super.. Po prostu super.. ;p
Kolejna porcja pytań .. znowu ten klimat.. to jest to "Lost is Back" xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MGX
Pasażer
Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:43, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
wie ktoś może co było szeptane w tej scenie z Hugo??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RagDoll
Mysliwy
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Sob 12:11, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
WISKI napisał: |
Co wy tak z tym ojcem Jacka...przecież on miał chyba tylko jakiś krótki epizodzik w I sezonie a w II i III już było o nim cicho. |
Czy my na pewno oglądamy te same seriale?
WISKI napisał: |
Cytat: |
co wy na to, że ta osoba, która była w chatce z Jacobem to Michaił |
Też miałem takie pierwsze skojarzenie. Ale rzeczywiście to jest mało prawdopodobne |
Też tak sądzę. Mikhail najprawdopodobniej po wybuchu granatu zmienił się w zestaw "Rusek - zrób to sam, zestaw 6 elementów".
WISKI napisał: |
MacGywer to serial w którym to wszystko mogło się rzeczywiście zdarzyć jest realny (no może poza jednym odcinkiem jak Mac był w średniowieczu, ale nie wiadomo w koncu czy mu się to nie przyśniło). O Lost też długo myślałem, że jest realny, ale po tych czarnych dymkach i ożywaniu zmarłych, megaszybkim leczeniu czy nieśmiertelnosci to już nie robie sobie złudzeń |
McGyver realny? Szczególnie teleskop zrobiny z gaci i dwóch pączków . A Lost nigdy nie był realny. Przecież to raczej SF niż serial przygodowy. Chcesz realnych seriali? Oglądnij sobie... Hmmm... Eeee... O! Rzym sobie oglądnij. Bo innych realnych seriali za bardzo nie ma.
A w chatce Kuby na pewno nie było Bakunina. W jakimś temacie (chyba o Jacobie) ktoś pokazał obrazek, na którym było widać, że to oko należało do Jacoba z 3x20.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ledesma
Pasażer
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:11, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Zero krytycyzmu z Waszej strony , czas zeby ktos zalal forum lawina niezadowolenia dla mnie osobiscie odcinek strasznie kiepski , albo to nowy sposob strajku scenarzystow chcacych wydusic wiecej kasy albo po prostu Ci wielcy scenarzysci nie zasluguja na tak wielka kase jaka zarabiaja i jakiej jeszcze żądaja jesli tak ma wygladac 4 seria jak ten odcinek premierowy to bede raczej bardzo rozczarowany , mi nie wystarcza bowiem zobaczyc glownych bohaterow i juz dawac 8/10 , chce czegos wiecej , moze Was satysfakcjonuje taki sposob narracji w ktorym nic nie ma sensu ale ja juz mam dosc , i nie bardzo zadowala mnie fakt ze kiedys wszystko sie wyjasni , bo zeby wyjasnic te wszystkie rzeczy w miare racjonalnie ktore od 1 odcinka nam scenaryzsci sukcesywnie namnazali trzeba by nastepnych 4 serii , wizje Harleja w ktorych pojawia sie Czarli , wyrzucony telefon tylko po to zeby przejsc przez dzungle(niby dlatego ze moga nasluchiwac) , ucieczka Naomi pozbawiona sesnu ledwo zywa dala rade zmylic caly poscig , obezwaldnic Kejt a pozniej pomimo wielkich wyrzutow mowi ze zaryla w galaz -litosci polowa z nas wymyslilaby to lepiej i wcale nie za miliony dolarow rocznie , Locke nie ma obiekcji zabrac Bena pomimo tego ,ze go "zabil" , Desmond widzi przyszlosc kiedy wygodnie scenarzystom itd itp CHCE ZAGUBIONYCH TAKICH JAK W PIERWSZEJ SERII , TO JEST DNO NIESTETY , kiedy ogladalem pierwsza serie az mnie ciarki przechodzily teraz ziewam i zatsanawiam sie z kogo chca zrobic glupka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Raven
Przyjaciel Forum
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Widzewska Łódź Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 12:18, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ledesma napisał: |
Desmond widzi przyszlosc kiedy wygodnie scenarzystom |
Desmond widział przyszłość tylko kiedy dotyczyła ona śmierci Charliego i gdy przyleciała Naomi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sune_rose
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:27, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mirage napisał: |
Firm napisał: |
...jestem ciekaw czy patent twórców Lost'a skończy się tak, ze teraźniejszością będzie to co widzimy w futurospekcjach a flashbackami będzie wyspa... |
Ha - to jest już niesamowita spekulacja . Mówisz o 6 sezonie, kiedy "Oceanic six" wrociła do Stanów i nadal jest prześladowana przez członków Dharmy? Starają się oni dowiedzieć, czego doświadczyli tam, na wyspie? Eh... tym razem chyba mnie zabardzo poniosła wyobraźnia |
Koncepcja bardzo dobra, mi też sie wydaje że zaniedługa granica pomiędzy przeszłością i przyszłością zniknie i ciężar przejdzie na zdarzenia z przyszłości.
Starałem się poukładać to sobie jakoś w jedną całość i wydaje mi się, że świetnie byłoby gdyby 4 sezon oparł się na momencie opuszczenia wyspy, 5 na powrocie na nią i 6 na w miarę logicznym zakończeniu całej historii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olgierd
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KMR Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 12:38, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
9/10
Wspaniały odcinek. Przebił Opowieść o dwóch miastach, którego nie lubiłem. Wielkim plusem odcinka jest tak ciekawe rozwinięcie życia Hurleya. Czekałem również na rozłam, na dwie grupy. Locke'a i Jacka. I doczekałem się. Miałem nadzieję, że Charlie przeżyje, jednak moja nadzieja została rozwiana. Trudno. W odcinku byłem pewien śmierci Locke'a. Jednak mój ulubiony heros nie mógłby umrzeć tak poprostu, zabity przez jakieś ped...Jacka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stach
Przyjaciel Forum
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 2482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 13:09, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
PO małych i większych problemach oglądnąłem odcinek i tak:
Generalnie odcinek dobry, ale moim zdaniem nie pasuje jako rozpoczęcie sezonu tylko jako środek. Rozpoczęcie i II i III jakoś lepiej pasowało.
W sumie jeden z niewielu odcinków w któryvh była taka mieszanka emocji. Jak była scena jak Hugo mówi Claire o Charliem to aż się płakać chciało. Było też strasznie, mrocznie z Jacobem. Śmiechu też troche było i jeszcze sceny jak z jakiegoś horroru jak na Kate krew się kapała. Generalnie wszytko w jednym, czy to dobrze to ciężko powiedzieć.
Nie rozumiem tych którzy mówią że się mało wyjaśniło, Jak dla mnie to po raz pierwszy się więcej wyjaśniło niż było zadane. Przecież te futurospekcje bardzo dużo powiedziały, zastanawiam się czy nie za dużo.
Jeżeli chodzi o tą Oceanic 6 to myśle że po za Hugo, Kate, Jackiem będzie to Sawyer i Claire & Aron albo Michael & Walt. Chociaż jak sobie przypomne ten pogrzeb z 2x23 to może wydostanie się ktoś kogo jeszcze nie znamy?
Narazie tyle jak coś jeszcze przyjdzie mi do głowy napisze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|