Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 14:01, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jakbyś nie miał co jeść też byś umierał z głodu .
Uwaga:
Z powodu niskiej oglądalności serial LOST zostaje zdięty z anteny na czas nieokreślony. Namaste and god Locke .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mikul
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:14, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Szkoda. Twoje odcinki bardzo mi przypominały LOST'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Wto 16:15, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No zwłaszcza te pierwsze były dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bodzio
Przyjaciel Forum
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 170 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 20:29, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
4x01 "16 years" "16 lat" Danielle
4x02 " Just Another Con" "Po prostu kolejny przekręt" Sawyer
4x03 "My gift and my curse" "Moj dar i moja klatwa" Desmond
4x04 " Baby" "Dziecko" Jin/ Sun
4x05 "Alone" "Samotna" Claire
4x06 "You cannot leave this Island" "Nie możecie opuścić tej wyspy" Jack
4x07 "Service" "Służba" Sayid
4x08 "Free" "Wolna" Kate
4x09 " Visions" "Wizje" Locke
4x10 " Loyalty" "Wierność" Rose/ Bernard
4x11 " What's happened?" " Co się stało?" Hurley
4x12 "Namaste" Dharma
4x13 "Temple" "Świątynia" Richard
4x14 "Suffering" "Cierpienie" Ben
4x15 "Help Me" "Pomóż mi" Jacob
4x16 "Help Me" "Pomóż mi" Jacob
Myślę ze fajnie mi to wyszło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xarol
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 20:32, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Widzę że w końcu ktoś zakapował że to temat o retro a nie o scenariuszach
Szkoda, ze nie byles to Ty /xydorux
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Wto 21:47, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie się podobają i retro i scenariusze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vanuatu Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 22:20, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
bodzio2158 napisał: |
Myślę ze fajnie mi to wyszło |
Myśle że jesteś skromny.
A retra średnie. Gdzie Desmond, np?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Barteek
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:35, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
przeciez jest... 4x03
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Firm
Mysliwy
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: London-Zielonka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 22:37, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ok po długiej nieobecności i zaczęciu drugiego odcinku Lost'a zaprzestajemy...z jego kontynuacją ;] i II odcinek zaczynamy od zera. Jestem pewien że nie jeden odcinek był wyrzucony z Lost'a ;].
Ok.
4x02 - Największa Pomyłka/Biggest Misstake
Scena I - Wyspa - Teraźniejszość...
Widzimy Jack'a niezbyt pewnego lecz uśmiechniętego i szczęśliwego z dokonanego przed sekundą wyboru komunikacji z niby-łodzią "Penny". Zamroczony jeszcze Ben ma łzy w oczach. Zaś reszta rozbitków śmieje się i świętuje z powodu iż zaraz zostaną uratowani. Kate podchodzi do Jacka i zaczyna rozmowę:
-Wydostaniemy sie z tej wyspy...Jack! Wydostaniemy się z tej przeklętej wyspy... -
Jack uśmiecha się do Kate i mocna ją przytula. Mówi:
-Wiem-
W tym samym momencie przez krótkofalówkę odzywa się Sayid:
-Jack mamy utrzymać naszą pozycję czy przyjść do was?-
Chirurg podnosi krótkofalówkę i odpowiada:
-Nie ma takiej potrzeby, sądzę iż helikopter przyleci także po was...-
Sayid:
-Zależy z której strony przyleci...zostaniemy na pozycjach i poczekamy na ratunek...-
Jack:
- Dobrze, w razie jakichkolwiek problemów możemy się komunikować...-
Jack odkłada krótkofalówkę. W tle słychać brzęczący dźwięk. Kate odwraca się w stronę, z którego dochodzi odgłos. Zauważa ciemny lecz maleńki punkt na horyzoncie.
Kate:
-Helikopter! HELIKOPTER!- krzyczy. W tym momencie wszyscy spoglądają na punkt na niebie.
Scena II - Retrospekcja...
Widzimy nastolatkę bawiącą się nad rzeką z grupką znajomych. Wszyscy są w wodzie tylko nie nastolatka siedząca nad pomostem.
Chłopak:
-Wskakuj Kate...Złapie cię jeżeli ci to pomoże- mówiąc to robi dziwne gesty utwierdzając w przekonaniu iż jest pijany. Dwie kolejne dziewczyny również zachęcają Austen do skoku.
Kate:
-Naprawdę nie mam ochoty...- mówiąc to śmieje się do reszty - Poza tym
wolę się poopalać.
Chłopak:
-Jak chcesz....ale woda jest wspaniała-
Kate:
-Wierz mi...to jest lepsze...- mówiąc to zamyka oczy. Młodzież dalej pływa, chlapie i skaczę do wody jednak po pewnym czasie dwójka chłopaków (w tym jeden pijany) po cichu wychodzi z wody, zakradając się do Kate. Patrzą na siebie kiwając głowami. Austen dalej się opala mając zamknięte oczy. Łapią ją za ręce i nogi i chwilę trzymają w powietrzu.
Kate:
-NIE! NIE ROZUMIECIE!-
Chłopak:
-Na Trzy! Raz...-
Kate:
-NIE! NIE ROZUMIECIE! NIE CHCE!- mówi to cały czas szarpiąc się.
Chłopak:
-Dwa...-
Kate:
-ZOSTAWCIE...JA NIE UMIEM....!-
Chłopak:
-TRZY!- Mówiąc to wrzucają ją do wody. Kate wpada do zimnej wody. Macha rękoma jak oszalała lecz bez efektów. Krzyczy:
-Ja...bul...ja nie...bul..po...bul- woda wlewa się jej do ust. A reszta śmieje się zbyt głośno by ją usłyszeć. Po chwili zanurza się w wodzie, nie wypływając na powierzchnię.
Wyspa - Teraźniejszość...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Sob 0:27, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wsypa nie najlepsza, ale za to retreospekcja to nadrabia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Firm
Mysliwy
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: London-Zielonka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 1:01, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
4x02 - Największa Pomyłka/Biggest Misstake
Scena III - Wyspa- Teraźniejszość...
Sayid, Sawyer, Hugo, Jin, Bernard i Juliet znajdują się na plaży. Sawyer sączy powoli piwo. Odwraca się do Hurley'a:
-Dzięki-
Hurley:
-Za co?-
Sawyer:
-Za piwo...i za to żeś rozjechał jednego z nich...- Hurley spogląda na martwych innych i odwraca się w stronę Juliet.
Hugo:
-Byli ci bliscy?-
Juliet spogląda na nich i chłodno odpowiada:
-Nie...praktycznie nikt nie był mi bliski w ich otoczeniu...-
Sayid wymienia wzrok z Sawyerem. Po chwili Jin zwraca się do Sayida:
-Przepraszam...nie trafiłem...-
Sayid:
-Ważne że jesteśmy bezpiec...- w tym momencie słychać poruszenie się krzaków. Wszyscy gotowi są do ofensywy. Po chwili zza krzaków wychodzi Mikhail. Sayid już gotowy do strzału powstrzymuje się gdyż za nim wychodzi Desmond.
Hurley:
-Desmond? Co ty z nim robisz?! Gdzie jest Charlie?- Desmond i Mikhail spoglądają na siebie.
***
W tym samym czasie...
Dźwięk helikoptera staje się coraz głośniejszy jednak podekscytowane głosy powoli są coraz cichsze. Helikopter zbliżający się do wyspy jest olbrzymim wojskowym pancernikiem.
Claire:
-Jest olbrzymi...-
Sun:
-Masywny...-
Rose:
-Może nawet zbyt duży...-
Pomiędzy rozbitkami słychać głosy niepokoju. Kate podchodzi do Jack'a i mówi:
-Musisz ich uspokoić. To wszystko przez Ben'a-
Ben słysząc to mówi:
-Już za późno...wszyscy zginiecie...zginiemy...Jesteś z siebie dumny Jack'u Sheppard?!- Jack ma zamiar uderzyć Ben'a jednak Kate go powstrzymuje.
Retrospekcja....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mikul
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 10:45, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
spoko odcinek bardzo mi się podoba więcej takich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek-barbarzynca
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 10:49, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Firm napisał: |
Claire:
-Jest olbrzymi...-
Sun:
-Masywny...-
Rose:
-Może nawet zbyt duży...-
|
Za mocny dialog!
Co do samych scen. Nie stworzyłeś klimatu LOST
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loock
Mysliwy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Z The Flame
|
Wysłany: Sob 10:56, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
kacperski:
Npodoba mi się ten odcinek ponieważ:
Libby żyje ??
Z
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Satanael
Mysliwy
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:00, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Firm jak na razie odcinek bardzo ciekawy i nie zgodzę się z tym że niema klimatu Losta.
Oby w odcinku pojawił się Locke. Miejmy nadzieję że ten odcinek będzie tak samo dobry jak "The Army" twojego autorstwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xarol
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 22:27, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Skrobnąłem coś z nudów, lepsze to niż siedzenie i gapienie się w ekran Ale cudów nie oczekujcie bo to tylko moje domysły.
04x01 - "Warning'' - "Ostrzeżenie"
Wyspa:
Locke budzi się w grobie DHARMY i zdaje sobie sprawę że nie może poruszać nogami. Po chwili spostrzega przy jednym z ciał rewolwer, po czym próbuje go dosięgnąć. Udaje mu się to- Locke przeładowuje broń i ustawia ją skierowaną lufą na swoją głowę, po policzkach spływają mu łzy, zamyka oczy.
-Nie rób tego, John. Odłóż broń- Locke otwiera oczy i spogląda na krawędź grobu.
-Walt?
-Wstawaj John.
-Postrzelił mnie i nie mogę ruszać nogami.
-Możesz ruszać nogami. Wyjdź z tego dołu.
-Po co?
-Ponieważ masz coś do zrobienia.
Po tych słowach Locke uśmiechnął się.
-Wychodź John, nie mamy czasu- ponaglił go Walt.
Locke powoli podniósł się.
-Weź rewolwer ze sobą.
Locke podniósł broń i powoli wyczołgał się z grobu. Walt obszedł grób dookoła i podniósł nóż, po czym wręczył go Johnowi.
-Oni mają mojego ojca.
-Co? Kto? O czym ty mówisz?
-Przy wyspie jest statek. Szuka jej. Na pokładzie jest mój ojciec. Jack i cała grupa rozbitków idą do nadajnika aby nadać sygnał SOS. Musisz ich powstrzymać. Jest z nimi pewna kobieta która ma telefon satelitarny. Musisz ją zabić.
-Co? Po co? Gdzie ty byłeś cały czas? Jaki statek?
-Locke! Posłuchaj mnie. Wszystko opowiem ci później, ale teraz musimy iść do nadajnika aby ich powstrzymać. Mają na razie tylko mojego ojca, jeśli dostaną się na wyspę wtedy zginiemy wszyscy!
-Kim oni są?
-Później John. Idziemy. Jak będziemy na miejscu sam ich powstrzymasz. Zabijesz tą kobietę. I zniszczysz telefon. Zapewne Jack też będzie chciał ci przeszkodzić. Jeśli to zrobi- zabij go.
Futurospekcja:
Locke jedzie srebrnym Land Roverem przez skrzyżowanie. Mimo że nie ma pierwszeństwa przejeżdża sobie przez drogę prawie powodując wypadek. Po chwili nieostrożnej jazdy zatrzymuje się koło sklepu. Wchodzi do środka i udaje się do lady.
-Poproszę sześć paczek papierosów.
-Jakich?
-Wszystko jedno.
-Proszę bardzo.
Ekspedientka podała rachunek.
-Niestety nie mam tyle pieniędzy, przyjmie pani kartę?
-Przykro mi proszę pana. Przyjmujemy tylko gotówkę.
-Dobrze. W takim razie żegnam. Dobranoc.
Locke wyszedł na zewnątrz. Poszedł obok barierki i zaczął wpatrywać się w płynącą rzekę.
Wyciągnął zapalniczkę z kieszeni i zamachnął się chcąc wyrzucić.
-Zaczekaj! Chcę zapalić.
Locke odwrócił się.
-Sawyer? Co tu robisz?
CDN.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek-barbarzynca
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 22:47, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ogólnie fajnie Karol. W momentach z Waltem, gdy ten mówi, że wyjaśni wszystko Locke'owi później, myślę, że tu powinieneś coś zmienić. W LOST nigdy nie było chyba momentu, żeby ktoś mówił "nie teraz, potem Ci opowiem". Przeważnie były to:
*powtórne powtórzenie rozkazu
*tajemnicze wpatrywanie się w drugą osobę, nie wypowiadając ani jednego słowa
*ignorowanie
Wiem, że w tej krótkiej części "scenariusza" wpisywanie tego typu uwag, że jest cisza, Walt go ignoruje, Walt tajemniczo patrzy się na Locke'a sprawiałoby wrażenie braku pomysłu bądź "pustki" w Twoim odcinku. Wtedy mógłbyś zebrać negatywne opinie. Jednak w serialu bardziej sprawdziłyby się te momenty ciszy. Jednak nie masz możliwości pokazania obrazu, muzyki, napięcia. Dlatego też oceniam dobrze twój odcinek na 4+ w skali szkolnej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mikul
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 12:01, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajnie najlepsza końcówka ale mogłeś z tego zrobić retro normalne to by dawało do myślenia że znali się przed katastrofą .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bodzio
Przyjaciel Forum
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 170 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 12:10, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
I przy okazji byłoby bardzo naciągane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mikul
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 14:28, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No właśnie w stylu lost że znali się przed katastrofą jakieś takie naciągane połączenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|