Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Henioo

Rozmowa na temat odcinka.

WSZYSTKIE POSTY NIE NA TEMAT, PROŚBY O NAPISY ITP. BĘDĄ KARANE OSTRZEŻENIEM. </center>

MrFrost

Island is gone!!!.Coz za rollercoster. Pierwsza czesc dwugodzninego finalu jest przewidywalna.Duzo strzelania i mordowania.Wprowadzenie do wielkiego finalu, drugiej czesci.Druga godzina to stary dobry LOST. Desmond jest caly i zdrowy, a Oceanic6 ratuje ....Penny. Znowu byly lzy( nie tylko na ekranie:) Piekna scena. Najwiekszy cliffhanger zostawiono na koniec. W trumnie jest .... Locke!!!! Brakuje mi pomyslow co bedzie w sezonie V.Ben caly czas w centrum akcji.Czekam, chociaz najbardziej oczekiwany moment juz nastapila. Milosc zwycieza wszystko!!!!! Smile

savius

Jak skończyłem oglądać to miałem zwieche jakieś 30 minut. Co sie stało z Locke'iem?? Miles i Charlote byli już kiedyś na wyspie? O co biega? A jak Desmond zobaczył Penny to płakałem poprostu. Niema co, scenarzyści wiedzieli co robią, lecz ten odcinek nie zasługuje na 10, a conajmniej na 100.

Henioo

O MÓJ BOŻE!

Locke w trumnie.....

Nie wiem co tu napisac, po prostu brak mi słó, ochłonę i napiszę... Razz

Najlepszy odcinek w historii.

kzysiek

Fantastyczny odcinek mimo wielu spoilerów, lecz muszę ochłonąć aby napisać.

Locke przywódca The Others ;]
Kim jest Richard?! Mogliby troszkę wyjaśnić.
Zapewne Sun po spotkaniu z Widmorem przy Tower Bridge będzie szukała z nim wyspy i na tym będzie się koncentrował V sezon, jednak czuję mały niedosyt z nie rozwiązania wielu tajemnic wyspy gdyż tera będzie jej jeszcze mniej.

V sezon zapowiada się co najmniej ciekawie.

pavel

Ostro

Oglądałem bez napisów to nie wszystko zrozumiałem, ale tak czy inaczej końcówka powala Razz

Piromen

OMG!
Odcinek wymiata! Locke w trumnie! Inaczej sobie wyobrażałem przeniesienie wyspy!
Ale cóż! 10/10!
Jak na razie najlepszy finał w historii LOST.
Niestety znowu nam przyjdzie czekać Sad

Martineq

Odcinek bardzo sredni. Pierwsza czesc tragiczna (jako samodzielny odcinek moglby kandydowac do miana najgorszego w sezonie - chociaz konkurencja jest dosc silna) , druga juz troche lepsza. Najbardziej cieszy wreszcie powrot do tzw. mocnych zakonczen , bo to jest to co lubilem najbardziej w Lost. I jeszcze jedno, sceny z Kate robia sie coraz bardziej sztuczne. Jest beznadziejna aktorka...

Frozen_Shade

Strasznie nudny ten odcinek. Srogie zakonczenie, ale jakos nie nastawilo mnie na niecierpliwe wyczekiwanie kolejnego sezonu. Ogolem z sezonu na sezon jak dla mnie coraz gorzej, i szkoda lysego Smile

Shadow

. . . Chyba najlepszy z finałów jakie były. Końcówka po prostu taka klimatyczna, że... Naprawdę nie wiem co napisać. Ben genialny, wymiata. Hurley widzi zmarłych... i to na krześle, który COŚ MI PRZYPOMINA...
Przeniesienie wyspy... Laughing

to było sajyns fikszyn... ale bardzo dobre! Kurde.. odcinek 10/10 nie ma co. Mimo, że Jacob/Chris pojawił sie tylko na jeden moment to i tak odcinek po prostu świetny. Mimo, że Ben zabił wszystkich na łodzi to nieźle załatawił Keamy'iego.
Inni tak samo... są po prostu genialni. Niby zwykli ludzie w ładnych domkach... a tu proszę ;-] . Orichid też bardzo dobrze zrobiona.
Po prostu... no wspaniały. Serial chyba nigdy mnie nie znudzi, twórcy po prostu mają taki łeb do tego, że... no super. Naprawdę super.

Pozostaje pytanie... JAK JOHN LOCKE ZNALAZŁ SIĘ PO ZA WYSPĘ... I UMARŁ?!

Artek

Ja pod koniec tak siedzę przez 5 minut tej sceny w takim klimacie że szok... Very Happy

tylko jak to możliwe że Box Man się tam znalazł i czemu nazywają go Bentham...i ciekawe jak on gada z Jackiem skoro jest martwy...hmmmm

MrKluska

Jestem świeżo po Very Happy

Odcinek jest ostry to trzeba przyznać Razz

Ja od początku do końca oglądałem z zapartym tchem a obejrzę pewnie jeszcze ze dwa razy z napisami Very Happy

Jestem tutaj chyba jedynym, który żałuje Keamy'ego Razz

Chociaż Walka jego z Sayidem też powala Razz

IMO Locke żyje tylko zapadł w śpiączkę Razz

Dlaczego?
Otóż właśnie mogło zdarzyć się tak, że na wyspie zginął kilkadziesiąt razy, jednak gdy tam ginął to mógł żyć dalej tylko na wyspie Razz

Dlatego właśnie po przybyciu do normalnego świata (może w ten sam sposób co Ben) zapadł w śpiączkę, z której wybudzi się na wyspie, dlatego właśnie Ben ma zamiar go tam zabrać Very Happy

Gdy tylko większość z nas obejrzy finał umieszczę tą teorię w odpowiednim dziale, a póki co nie będę innym psuł zabawy Very Happy

10/10

Gladiator30003

Właśnie obejrzałem finał i muszę powiedzieć, że rozwalił mnie kompletnie. Że zasługuje na 10 nawet nie wspomnę, gdyż zgodnie z moimi wcześniejszymi przewidywaniami, 10 to o wiele za mało Very Happy

Pod względem nowych pytań, to odcinek pobił wszelkie rekordy. Z najistotniejszych:

- jak Locke wydostał się z wyspy ?
- co to za mechanizm, jakiego Ben użył do przeniesienia wyspy ?
- oczywiście, gdzie teraz jest wyspa ?
- dlaczego rozbitkowie muszą wrócić ?

Na usta ciśnie się wiele innych pytań, ale te wydają mi się najważniejsze. Najśmieszniejsze, że duża liczba spoilerów nie potwierdziła się, jak choćby ten o tym, że Locke, Jin i Sawyer żyją sobie w najlepsze na wyspie Smile

Najgorsze, że na poznanie jakichkolwiek odpowiedzi musimy czekać do przyszłego roku.

borysk

Moim zdaniem odcinek był bardzo dobry:) Jednak do tych najlepszych trochę mu brakuje. Jeśli chodzi o finały to postawiłbym go obok "Live together..", ale za "Exodusem" i ostatnim odcinkiem 3 sezonu.

+ Nie wiem dlaczego, ale mimo wszystko czułem tu jakoś klimat pierwszego sezonu.
+ Eko! No, wzmianka chociaż...
+ Jeremy jest w trumnie. To był dopiero zaskakujące. Przyznam: byłem przekonany, że do trumny trafi Ben albo Michael.
+ Claire pojawia się w małym domku Kate. Teraz jestem już prawie pewien, że jest martwa. Swoją drogą to ta wizja Desmonda z helikopterem to chyba ściema była..
+ Othersi! Uwielbiam to. Znów są tajemniczy i niebezpieczni. To znów ich wyspa! (Chociaż jest to odrobinę dziwne, biorąc pod uwagę jak bardzo przerzedziły się ich szeregi w sezonie 3)
+ Man of science, man of faith.. Bardzo ładnie zagrana scena.
+ Inhumacja Keamego. Działał mi na nerwy:)

+/- Odyseusz odnalazł swoją Itakę. Czekałem na to od dawna; wątek Desmonda i Penny należy do moich ulubionych, ale chyba wolałbym żeby do ich spotkania doszło pod koniec serialu. Teraz historia Desmonda została właściwie zamknięta i obawiam się, że jego rola zostanie jeszcze bardziej zredukowana w przyszłych sezonach.

- To zamrożone koło średnio przypadło mi do gustu. Pachnie trochę
kiczem.
- Brak jakiegoś mocnego cliffhangera na koniec, chociaż jak już wcześniej powiedziałem tożsamość denata mi się podobała.
- Jak to już zostało wcześniej powiedziane, Kate jest coraz bardziej irytująca.
- Zakończenie historii Michaela. Wydaje mi się, że scenarzyści zmarnowali dobry wątek. Najbardziej interesującą rzeczą, jeśli chodzi o jego powrót, było to jak będzie wyglądało spotkanie z resztą rozbitków. Właściwie to jedynymi starymi znajomymi jakich spotkał byli Sayid i Koreańce. Liczyłem chociaż na jakąś interakcję z ekipą z helikoptera...

Chodzą pogłoski, że w 5 sezonie wydarzenia w czasie rzeczywistym będą miały miejsce poza wyspą, która to będzie nam pokazywana jedynie we flashbackach i flashforwardach. Mam nadzieję, że tak nie będzie... Dużo bardziej interesują mnie losy tych, którzy na wyspie pozostali.

9/10

PS. witam wszystkich

newb0110

dobry odcinek, aczkolwiek nieco zbyt przewidywalny. chociazby to ze to penny ich uratuje czy ze w trumnie byl Locke, bylo raczej moim zdaniem oczywiste.

a co do desmonda, to nie do konca moze to byc koniec jego watku. przeciez ben ma zamiar zabic corke widmore'a. tylko co dalej Razz

?

to ze beda musieli wrocic na wyspe tez raczej bylo do przewidzenia.
ale ogolnie odcinek dobry
9/10

Tr4c3vrX

Odcinek fajny. Tylko nie wiedzieć czemu, od akcji w Orchidei, byłem pewnien, że w trumnie jest Locke... Wiec dla mnie to taki finał bez cliffhangera. Nie mam motywacji, zeby czekac na 5 sezon...

Amos81

wrocil stary dobry lost - zabraklo mi swiatyni Sad

i resztek posagu ...
co do tych strasznych rzeczy ktore mialy sie dziac na wyspie moze tak jak zapowiadali tworcy na wyspie ktos jeszcze jest jakas grupka ....
watek z kolem fajny fajnie to zrobili i znikniecie wyspy wyszlo zaje....
akcja z Locke'em w trumnie (nie skromnie powiem ze tego bardzo chcialem) ale jak on sie wydostal z wyspy ? i jak przekonaja Sun do powrotu na wyspe.

no i w koncu to na co czekalem od wielu miescy Michael nie zyje YEAH

a jeszcze jedno zajebista opcja jak Hurley gra w szachy z Panem Eko Smile

-- na minus akcja z proba zabica naszego terminatora - przeciez bylo widac ze ma kamizelke Sad

Ace

10/10 n/c.

W ostatnich minutach byłem pewien, że jest to Richard albo Locke Wink

Finał po prostu zajebisty. Nie ma może już takiego "czekania" na 5 sezon, bo nie skończył się masakrycznie niespodziewanie Wink

Po prostu każdy urywek odcinka był super. Najlepszy odcinek Lost, i teraz już wiemy, że nie będzie to kolejna moda na sukces - teraz może być i 10 sezonów Wink

Pozdro.

Mirage

O M G !

I co ja mam tu napisać po takim odcinku!?

Kiedyś (chyba przy okazji 4x09) pisałem taką teorię, że być może właśnie pod koniec 4 sezonu opuszczą wyspę. No i opuścili... Hah praktycznie ten serial mógłby się teraz skończyć, gdyby nie futurospekcje. AAaaaaa.... LOCKE w trumnie!? W T F ! ?

Dobra, później będzie konstruktywniej. Pytanie - co teraz? Futurospekcje staną się realnością? 5 sezon zacznie się w momencie kiedy wyspę opuścili rozbitkowie i została przeniesiona? Ale co z normalnym swiatem?

Pytania bez odpowiedzi

11/10 !!!

Rafaqio

Bez warunkowo 10++++/10

Każde momenty odcinka były na poziomie i w klimacie Lost. Sawyer został z Juliet mmm xD
Miles czy jakoś tak specjalnie został bo on no wiecie rozmawia z duchami... No ale zrycie zrobili, bo chciałem już na 4 sezonie zakończyć oglądanie Losta, ale nie dowiedziałem się nic o stopie i dymku Razz

Więc muszę oglądać 5 sezon łeee Very Happy

Najważniejsze, że szkot jest z Penny Wink

Wzruszająca scenka
Już wiemy gdzie Ben zranił się w ramię i co się stało gdy przekręcił do końca... przeniósł się na pustynię.
Locke nie nadaje się na przywódcę innych xD Lepszy Richard Razz

LOST Rulez!!!