Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odcinek 4x05 "The Constant"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Odcinki / Sezon IV
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak podobał Ci się ten odcinek?
10
73%
 73%  [ 282 ]
9
14%
 14%  [ 54 ]
8
6%
 6%  [ 25 ]
7
1%
 1%  [ 5 ]
6
1%
 1%  [ 5 ]
5
0%
 0%  [ 2 ]
4
1%
 1%  [ 4 ]
3
0%
 0%  [ 0 ]
2
0%
 0%  [ 1 ]
1
1%
 1%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 382

Autor Wiadomość
tom95
Mysliwy


Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz ;)
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 14:24, 02 Mar 2008    Temat postu:

Niby nie cierpię science fiction i nie chciałbym, żeby LOST szedł w kierunku sf ale mimo wszystko ten odcinek był ... 10/10 . Na końcu prawie łza mi poleciała , jakoś się powstrzymałem ... ta melodia , akcja ... Cudowne ;p Teraz czekać na następny odcinek tylko ... Nie nie po prostu tym odcinkiem będę zafascynowany chyba przez miesiąc ....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fronsi
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań

PostWysłany: Nie 15:02, 02 Mar 2008    Temat postu:

Mam pytanie, czy jeśli Daniel wysłał Desmonda do siebie to on pamiętał, że Hume przyjechał do niego w 1996 r.??[/quote]




Myślę że Daniel przypomniał sobie spotkanie w przeszłości z Desmonedem
W Momenice Czytania notatnika...

Biedak przypomniał sobie coś co w jego świecie nigdy sie niewydarzyło albo uważał że się nie wydarzyło ...

Spotkanie z Desmondem mogło zmnienic jego całe życie...

Jednak tak się nie stało... Dlaczego?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AC.
Rybak


Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 15:22, 02 Mar 2008    Temat postu:

Moim zdaniem Daniel po prostu kłamał. Dobrze pamiętał, że spotkał już Desmonda. Pamiętacie co powiedział Ray? ~"Faraday nie umie pomóc nawet sobie"~. Nie mógł dopóki nie spotkał Desa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Master Flamaster
Fizyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Londyn
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 15:36, 02 Mar 2008    Temat postu:

Odcinek był jak dla mnie prawie doskonały, jak wszystkie Desmondowe ;] . Nieomalże dorównał 3x08. Moja ocena to 10-/10.
Świetnie przeprowadzona akcja, mimo iż się stosunkowo za bardzo nie posunęła do przodu. Fajnie wyreżyserowane przeskoki pomiędzy czasami, akurat gdy Des coś mówił ("I'm not suppose to be...here." i "You have to...trust me..."). Minusik za Minkowskiego, który szybko odszedł. Zbyt wielu bohaterów "pojawia się i znika" w tym serialu, zwłaszcza Ci najbardziej interesujący (Kelvin, Richard, Minkowsky, można jeszcze podpiąć do nich Radzyńskiego).

Nie czytałem całego tematu więc nie wiem czy się taka teoria pojawiła:
Desmond cofając się do przeszłości zmienił teraźniejszość. Dlatego Penny za nim czekała i dlatego u Dana pojawił się zapis w dzienniku. Gdy rozmawiał z Danem przez telefon, to Dan z przeszłości jeszcze się z Desem nie spotkał. Simple Wink .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Master Flamaster dnia Nie 15:38, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
missext
Mieszkaniec Czarnej Skały


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: starachowice (mieszkam)/kielce (studiuje)

PostWysłany: Nie 15:55, 02 Mar 2008    Temat postu:

Master Flamaster napisał:

Nie czytałem całego tematu więc nie wiem czy się taka teoria pojawiła:
Desmond cofając się do przeszłości zmienił teraźniejszość. Dlatego Penny za nim czekała i dlatego u Dana pojawił się zapis w dzienniku. Gdy rozmawiał z Danem przez telefon, to Dan z przeszłości jeszcze się z Desem nie spotkał. Simple Wink .

tez sie sklaniam do tego wyjasnienia. to w terazniejszosci zmienila sie przeszlosc. w momencie kiedy des przeskakiwal pozostawil po sobie "slady" w przeszlosci dana np w postaci tej notatki. wczesniej wpis nie istnial bo dan nie znal desmonda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fronsi
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań

PostWysłany: Nie 15:57, 02 Mar 2008    Temat postu:

AC. napisał:
Moim zdaniem Daniel po prostu kłamał. Dobrze pamiętał, że spotkał już Desmonda. Pamiętacie co powiedział Ray? ~"Faraday nie umie pomóc nawet sobie"~. Nie mógł dopóki nie spotkał Desa.





Czy wiesz może co to jest Pętla Czasu...
Dan musiał najpierw wysłać Desmonda do Siebie do roku 1996 z 2004
w przeciwnym razie skąd Des był by na tyle Genialny by pojechac do Oxfordu...
W Dodatku dlaczego ani Dan ani Desmond nie rozpoznali się przy pierwszym spotkaniu na wyspie?
Mowie o momenice jak Juliet przyprowadziła Desa Do Śmigłowca...
[b\]




Musisz tak pisać posty? Strasznie dziwnie się je czyta... Dużo miejsca zajmują. Nie musisz w ten sposób udawać, że w poście jest dużo treści Razz ... /MF


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fronsi dnia Nie 16:55, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malena
Mieszkaniec Plaży


Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:20, 02 Mar 2008    Temat postu:

Dera napisał:

Stałą, może być ta osoba na której Ci zależy, a nie ta z która masz związek emocjonalny.

jeśli Ci na czymś zależy to jesteś z tym związany emocjonalnie... prawda?

Dera napisał:

Desmondowi nigdy nie zależało na ojcu Penny, więc on nie mógł być dla niego stałą. O ich znajomości wiemy wystarczająco wiele, żeby to stwierdzić.

Napisałam, że moim zdaniem żadnego związku emocjonalnego nie musi być między tymi osobami, więc pisząc, że między Des i ojcem Penny nie było takiej relacji, raczej nie przeczysz mojej teorii... zresztą to tylko przykład, mógł zadzwonić do rodziców, czy przyjaciela, to akurat nie jest istotne, po prostu nie musiała być to Penny.

Dera napisał:

Co innego jeśli chodzi o Dana i Desmonda. Des miał być stałą dla Faradaya jeśli coś pójdzie nie tak. O ich znajomości jak na razie nie wiemy zbyt dużo. Po wydarzeniach na Oxfordzie, na pewno był ciąg dalszy. Mogli się ze sobą zaprzyjaźnić. Jednak bardziej prawdopodobne jest to, że Des był głównym punktem, dowodem, że jego urządzenie działa i że można przenosić mózg w przyszłość. Gdyby nie Hume, to nikt nie uwierzyłby Faradayowi, więc Desmond był dla Dana kimś ważnym.

Faraday nie pamiętał w 2004 Desmonda, dopiero potem pojawił się zapis w dzienniku, więc równie dobrze mógł go nie spotkać, bo i tak by trafił na tą wyspę. Wybrali go do tej wyprawy nawet jeśli nie wierzyli w jego teorie. nie twierdzę, że Des nie odmienił jego życia itp bo w sumie nie wiemy jak to wpłynęło na ostatnie 8 lat życia Faradaya. Moim zdaniem jeśli chciał trafić na tą wyspę to się krył ze swoimi odkryciami aby wszystko potoczyło się tak jak się potoczyło w wersji jego życia gdy nie spotkał w 1996 roku Desa. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fronsi
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań

PostWysłany: Nie 16:47, 02 Mar 2008    Temat postu:

?

Dera napisał:

Desmondowi nigdy nie zależało na ojcu Penny, więc on nie mógł być dla niego stałą. O ich znajomości wiemy wystarczająco wiele, żeby to stwierdzić.

malena napisał:

Napisałam, że moim zdaniem żadnego związku emocjonalnego nie musi być między tymi osobami, więc pisząc, że między Des i ojcem Penny nie było takiej relacji, raczej nie przeczysz mojej teorii... zresztą to tylko przykład, mógł zadzwonić do rodziców, czy przyjaciela, to akurat nie jest istotne, po prostu nie musiała być to Penny.


Nie wiem jak wy oglądacie Lost xD
jak Desmondowi nie zależało na Ojcu Penny...To po co Płynoł by w Regatach organizowanych własnie przez niego.?

Desmond Chciał zyskac Szacunek u Charlesa Widmorea aby móc poślubic jego córkę...

Co do Penny: Pierwsza rzeczą jaka Desmond skojarzył w Śmigłowcu było Zdjęcia ich razem...
Dźieki temu odkrył swoją stałą...

Po pierwszym skoku w przeszłosć jedyna znana rzecza dla Desmonda było zdjęcie z Penny...
Cała reszta była dla niego zupełnie obca.
Więc to jest istotne że była to akurat ona:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fronsi dnia Nie 16:53, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Locke
Człowiek Wiary


Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz / Lot 815 :)

PostWysłany: Nie 17:02, 02 Mar 2008    Temat postu:

Fronsi napisał:
?

Nie wiem jak wy oglądacie Lost xD
jak Desmondowi nie zależało na Ojcu Penny...To po co Płynoł by w Regatach organizowanych własnie przez niego.?

Desmond Chciał zyskac Szacunek u Charlesa Widmorea aby móc poślubic jego córkę...

Co do Penny: Pierwsza rzeczą jaka Desmond skojarzył w Śmigłowcu było Zdjęcia ich razem...
Dźieki temu odkrył swoją stałą...

Po pierwszym skoku w przeszłosć jedyna znana rzecza dla Desmonda było zdjęcie z Penny...
Cała reszta była dla niego zupełnie obca.
Więc to jest istotne że była to akurat ona:)


Des popłynął w regatach po to by pokazać swoją wartośc, co nie znaczy, że zależało mu na ojcu Penny. A wiadomo, że stałą musiała być Penny. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AC.
Rybak


Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 17:02, 02 Mar 2008    Temat postu:

Fronsi napisał:
Czy wiesz może co to jest Pętla Czas... Dan musiał najpierw wysłać Desmonda do Siebie do roku 1996 z 2004 w przeciwnym razie skąd Des był by na tyle Genialny by pojechac do Oxfordu... W Dodatku dlaczego ani Dan ani Desmond nie rozpoznali się przy pierwszym spotkaniu na wyspie?

Mowie o momenice jak Juliet przyprowadziła Desa Do Śmigłowca...


Dan pamiętał Desmonda, Desmond nie pamiętał Dana. Desmond z 2004 roku zapamiętał wszystkie wydarzenia, które widzieliśmy w odcinku - Desmond z 1996 roku miał luki pamięci - nie zapamiętał ani śmigłowca, ani Pacyfiku, ani Kahany - nie zapamiętał też powiązanych wydarzeń z 1996 roku.
Desmond z przeszłości wszystkie listy z więzienia wysłał do Ch. Widmore'a, nie znał nowego adresu Penny i nie znał jej numeru telefonu. Znał je Des2004.

Co do czasu są dwie główne teorie: albo teoria równoległych linii czasu albo teoria niezmienności linii czasu. Dołączając do tego amnezję Desmonda z podróży: albo to już jest całkowicie inny świat (tak jak twierdzisz) albo tak zawsze było i mylisz się. Pętla czasu to naturalne zjawisko przy podróżach w czasie JEŚLI jest jedna linia czasu i JEŚLI podróżowanie w czasie jest możliwe.

malena napisał:
Faraday nie pamiętał w 2004 Desmonda, dopiero potem pojawił się zapis w dzienniku, więc równie dobrze mógł go nie spotkać, bo i tak by trafił na tą wyspę.
Skąd wiesz, że później pojawił się zapis w dzienniku? Później my go widzieliśmy.




Dodatkowo: zróbcie stop klatkę, gdy widać stronę z kółkami w notatniku Daniela i stronę obok tej z napisem o Desmondzie.

Różnice między czasem a zmyślonym czasem i przestrzenią a zmyśloną przestrzenią.

Wyspa istnieje, ale nie istnieje. Jak wiele innych miejsc na Ziemii (poza nią).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dera
Przyjaciel Forum


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Catalunya
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 17:40, 02 Mar 2008    Temat postu:

malena napisał:
Dera napisał:

Stałą, może być ta osoba na której Ci zależy, a nie ta z która masz związek emocjonalny.

jeśli Ci na czymś zależy to jesteś z tym związany emocjonalnie... prawda?

xD Jak doszłaś do takiego wniosku? Very Happy
Dam Ci przykład: Sayid i osoby które torturował. Niewątpliwie są ze sobą związani emocjonalnie, ale raczej trudno oczekiwać od ofiar Araba, żeby im na nim zależało. Nie uważasz?

Locke napisał:
Fronsi napisał:
?

Nie wiem jak wy oglądacie Lost xD
jak Desmondowi nie zależało na Ojcu Penny...To po co Płynoł by w Regatach organizowanych własnie przez niego.?

Desmond Chciał zyskac Szacunek u Charlesa Widmorea aby móc poślubic jego córkę...

Co do Penny: Pierwsza rzeczą jaka Desmond skojarzył w Śmigłowcu było Zdjęcia ich razem...
Dźieki temu odkrył swoją stałą...

Po pierwszym skoku w przeszłosć jedyna znana rzecza dla Desmonda było zdjęcie z Penny...
Cała reszta była dla niego zupełnie obca.
Więc to jest istotne że była to akurat ona:)


Des popłynął w regatach po to by pokazać swoją wartośc, co nie znaczy, że zależało mu na ojcu Penny. A wiadomo, że stałą musiała być Penny. Smile

exactly Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dera dnia Nie 17:41, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
raduciou
Pasażer


Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:05, 02 Mar 2008    Temat postu:

hm... jak dla mnie odcineczek taki sobie. jakby oderwany zupełnie od serialu. sam w sobie stanowił zamkniętą historię nie nawiązując zbytnio do tego co się dzieje na wyspie.
cały serial podąża wg mnie do niesamowitej liniowości. już nie doświadczymy tego co było w pierwszym i częściowo drugim sezonie: odkrywanie tajemniczych powiązań między ludźmi i totalnego pochłonięcia. dla mnie ten serial przestał być wielką łamigłówką a raczej prostym serialem gdzie kolejne odcinki są wymyślane na bieżąco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
moo_oo_o
Pasażer


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:08, 02 Mar 2008    Temat postu:

Cytat:
Stałą, może być ta osoba na której Ci zależy, a nie ta z która masz związek emocjonalny.


Stałą może coś co istniało zarówno w przeszłości jak i w teraźniejszości (przyszłości), w końcu Dan nie był związany emocjonalnie z Desem a jednak uczynił go swoją stałą Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez moo_oo_o dnia Nie 20:09, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mko13
Pasażer


Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:22, 02 Mar 2008    Temat postu: Podsumowanie odcinka

tinky napisał:
Dałem 5. Moim zdaniem to był najgorszy dotychczas odcinek. Dziwny, totalnie bez sensu. Jak lost zdawało się być osadzone w normalnych realiach (z małymi wyjątkami), tak ten odcinek to przekreślił. Pomysł z tym bzikowaniem ludzi po powrocie z wyspy - ok. Ale te podróże w czasie... nie dla mnie. I szkoda mi jeszcze Minkowskiego. Były plotki że ukazane będzie że ma polskie korzenie, ale to trafił szlag. Rolling Eyes


Nic ująć..Dodać można,że odcinek był żenujący..Te wzory tego fizyka na tablicy to po prostu katastrofa-pseudonaukowe wzory,które mają uzasadnić absurdalność tego odcinka.Teraz to nawet tym zagubionym na wyspie mogą wyrastać dodatkowe głowy i mnie to nie zdziwi.A jak ktoś na forum skrytykuje wyrośnięcie nowych głów zagubionym to pozostali i tak napiszą,że odcinek był wspaniały,a tym którym się nie podobają nowe głowy po prostu nie nadążają...Z bardzo ciekawego serialu zrobiono po prostu komercyjną,kiczowatą tandetę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henioo
Administrator


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Flocke's home
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 22:32, 02 Mar 2008    Temat postu:

Tak samo jak Heroes jest kiczowata tandetą, która zbiera miliony fanów na całym świecie? Ludzie, w lost nic nie jest realnego, chociażby Czarny Dym. to jest S-F i przywyknijcie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xarol
Pracownik Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 22:39, 02 Mar 2008    Temat postu:

Zostaw, kolega tylko wyraził swoją opinię, każdy ma prawo myśleć co chce, ja np. lubię Expose, Fire&Water i te odcinki które uważacie za tandetę Razz a co

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Xarol dnia Nie 22:40, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marinita
Pasażer


Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk

PostWysłany: Pon 1:59, 03 Mar 2008    Temat postu:

Hej! Jestem tu pierwszy raz i to mój pierwszy post Smile pewnie nie będę się tu często wypowiadać ale zalogowałam się bo ciekawi mnie jedna rzecz. Ja uważam,tak jak niektórzy tutaj, że Desmond cofając się w czasie zmienił przyszłość i notatka w notatniku Faradaya pojawiła się dopiero kiedy znalazł swoja stałą. Jednal kiedy spoty6kają sie w 1996 Desmond pyta się go ironicznie czy w tej chwili zmienia przyszłość. Na co Faraday odpowiada że przyszłości nie da się zmienić,,,Razz Wec da sie czy nie Razz??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pawlyk
Mysliwy


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ;)

PostWysłany: Pon 2:10, 03 Mar 2008    Temat postu:

No właśnie, przy tych podróżach w czasie wszystko sie komplikuje.
Ktoś gdzieś pisał że chodzi o to, że przez powroty do przeszłości zmienia sie teraźniejszość a nie przyszłość, no ale przecież zmiana przeszłości/teraźniejszości też wpływa na zmianę przyszłości...
Późno sie robi, chyba troche zamieszałem ale tak to jest z podróżami w czasie Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henioo
Administrator


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Flocke's home
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 2:25, 03 Mar 2008    Temat postu:

Przy okazji mieszania: Skoro nie mozna zmieni przyszłości do Panny przypadkiem przez 8 lat nie zmieniała numeru? Razz Musiała to pamiętac. Tylko nie iwem po co była u nigo na stadionie w 2 serii Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AC.
Rybak


Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 16:43, 03 Mar 2008    Temat postu:

Henioo napisał:
Przy okazji mieszania: Skoro nie mozna zmieni przyszłości do Panny przypadkiem przez 8 lat nie zmieniała numeru? Razz Musiała to pamiętac. Tylko nie iwem po co była u nigo na stadionie w 2 serii Very Happy


Chyba niezrozumiałeś czegoś Smile
Penny rozmawiała z Desmondem2004 z amnezją przez którą pamiętał wydarzenia tylko do 1996 roku (a potem tylko flesze z 2004).

Podróże Desmonda z Flashes Before Your Eyes i The Constant były, są i będą. Penny oczywiście pamiętała to spotkanie. Na stadionie w drugiej serii chciała przekonać go, żeby z nią był. Nie ma tam mowy o telefonach, powiedział jej, że nie zadzwoni. Nie odpowiedział nawet gdy się spytała o listy.

marinita napisał:
Na co Faraday odpowiada że przyszłości nie da się zmienić,,,Razz Wec da sie czy nie Razz??
Bo się nie da. To jest po prostu niewykonalne, wracając do swojej teraźniejszości nic się nie zmieni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Odcinki / Sezon IV Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 9 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin