Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ace
Przyjaciel Forum
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 20:54, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Anonim napisał: |
W nocy na Saharze temperatura spada do - 20 |
Sahara jest tak dużym obszarem że temperatury występujące na niej znacznie się różnią gdzie średnią temperaturą nocną są okolice 0 stopni celcjusza więc proszę mnie tu nie uczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Pon 21:12, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
O matko, żem się przestraszył...
No, ale Ace przecież jest tak doświadczony i tak mądry, że moje małe wtrącenia są zapewne dla ciebie obrazą.
Śmieszą mnie nieco wasze "dowody" na teleportację. Że niby BEn wymiotował, że była jakaś para czy coś. A ile w życiu widzieliście teleportacji by wiedzieć, że każdy człowiek po doświadczeniu tego typu przeżyć ma takie a nie inne odruchy.
Ps. Smutek napisał, że według niego Ben się treleportował więcej niż raz, gdyż świadczy o tym to, że zapytał się o datę. Według mnie to właśnie świadczy że teleportował się ( o ile w ogóle to się wydarzyło ) pierwszy raz, gdyż nie wiedział gdzie bądź kiedy wyląduje.
Pozdro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smutek
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 21:22, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Wątpliwe podważenie jednego z wielu argumentów, nie obala potwierdzonej nimi tezy, ale oczywiście podtrzymuj swe zdanie (o ile dobrze rozumiem negujące fakt owej paranormalnej podrózy), które i tak rozliczy całkiem bliska (mam przynajmniej taką nadzieję) przyszłość i ukaże kto ma rację
Jeśli okaże się jakimś cudem że żadna podróż czasoprzestrzenna nie miała miejsca, to wieeeeelka szkoda jak dla mnie, bo byłoby to moje ulubione lost w lost, sci-fi z wysokiej półki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Pon 22:22, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
NIezrozumiałeś mnie.
Jestem niemal pewien że tam coś jest. NIe wiem czy to teleportacja czy też przeskoki w czasie, ale coś jest.
Tyle, że mi się to torszkę nie podoba, dla tego tyle mojego sceptycyzmu, gdyż wolałbym żeby nie było czegoś takiego. Ponieważ to już pachnie lekką wiochą i przegięciem. Już sam pomysł wizji, Jacoba, dymu itp był mocnym zagraniem, ale zagraniem dobrze rozegranym, ale gdy do tego dojdą podróże w czasie... może z tego wyjść jeden wielki szajs. No cóż pozostaje mieć nadzieję, że scenarzyści i twórcy dobrze to rozegrają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ace
Przyjaciel Forum
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 22:40, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Anonim napisał: |
O matko, żem się przestraszył...
No, ale Ace przecież jest tak doświadczony i tak mądry, że moje małe wtrącenia są zapewne dla ciebie obrazą. |
Nie chodzi o to że ty się mylisz - nie mylisz się ale też nie masz racji. Teraz kumasz?
A ta teoria z teleportacją -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrKluska
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 69 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 22:49, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
6) Kolejną rzeczą interesującą mnie (ale z pewnością nie tylko) jest jak ben (i może też inni, np tom) wracają na wyspę? |
Wypowiedz Smutku (a)?
A kto powiedział że wracają? Tom zdaje mi się, że nie wrócił
Sawyer zabił Wyższego Ducha Toma. To ma sens. / Henioo
Ehhh wybacz Zapomnieć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MrKluska dnia Pon 23:25, 28 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
offca
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAń
|
Wysłany: Pon 23:02, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Smutek :") Kolejną rzeczą interesującą mnie (ale z pewnością nie tylko) jest jak ben (i może też inni, np tom) wracają na wyspę? "
Mnie też zastanowiło to jak wracają. Muszą mieć jakies miejsce w Tunezji. Bo skoro Ben tam wylądował i wcześniej były tam zwierzęta to chyba jest to miejsce gdzie są jakieś wrota teleportacji.
To,że coś dziwnego z czasem dzieje się na wyspie to nie ulega wątpliwości. Wydaje się też być uzasadniona teza o podróżach w czasie, bowiem Desmond się przemieszczał w czasie choć tylko jego umysł podróżował. A może Ben wie jak wykorzystać właściwości wyspy by przenosić się w całośći? a jeśli tak , to dlaczego nie wrócił do przeszłości i nie uratował córki? a może te wydarzenia powtarzają sie nieustannie jak w "dniu świstaka" tylko tym razem Widmore zachował się inaczej? MOże muszą się powtarzać aż zrobią wszystko tak jak być powinno i pętla czasu się przerwie? Co wy na to???
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez offca dnia Pon 23:04, 28 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smutek
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 23:37, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Anonim napisał: |
NIezrozumiałeś mnie.
Jestem niemal pewien że tam coś jest. NIe wiem czy to teleportacja czy też przeskoki w czasie, ale coś jest.
Tyle, że mi się to torszkę nie podoba, dla tego tyle mojego sceptycyzmu, gdyż wolałbym żeby nie było czegoś takiego. Ponieważ to już pachnie lekką wiochą i przegięciem. Już sam pomysł wizji, Jacoba, dymu itp był mocnym zagraniem, ale zagraniem dobrze rozegranym, ale gdy do tego dojdą podróże w czasie... może z tego wyjść jeden wielki szajs. No cóż pozostaje mieć nadzieję, że scenarzyści i twórcy dobrze to rozegrają. |
Raczej od początku mieli gdzieś w głowach pomysł z tymi czaso-przestrzennymi wariacjami, może to nawet jakaś podstawa rozważania o naturze wyspy, przynajmniej tak się to teraz zarysowuje, więc raczej jakoś fajnie wszystko się ze sobą zgra.
Oby tylko nie powstała jakaś kupa paradoksów bez odpowiedzi jak np. z the constant z końcówki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bayzia
Człowiek Nauki
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 0:44, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No cóż. Zgadzam się kropka w kropke z Anonimem. Wydaje mi sie, ze naoglądaliscie sie za duzo filmow s-f i innych fantasy i stąd ta wasza wyobraznia
Tak jak Anonimowi, wydaje mi sie, że będzie z tego jedna wielka wiocha. Juz po 4x05 sie przerazilam co oni robią z Lost'a. No i mam nadzieje, ze nie wkręcą do tego teleportacji czy innych podrozy w czasie. No chyba, że jakoś rozsądnie to wytłumaczą ( w co wątpie..)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 9:01, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
odcienek 4x05 byl jednym z najlepszych w historii losta wiec nie dziw sie ze to idzie w tym kierunku bo widocznie tak mialo byc ... cos co jest trudne do zrozumienia nie znaczy ze jest zle ... wrecz przeciwnie
serial jest dlatego ciekawy ze sa takie a nie inne opcje jak chcesz uniknac takich elementow to moze przezuc kanal na jakis Rozbitkow (Survivor) bez urazy bayzia.
Ja nie jestem fanem filmow Sci-Fi, ale juz od samego poczatku wiedzielismy ze bedzie duza watkow tego typu: Dym, uzdrowienie Locke'a, ojciec Jacka na wyspie etc. i mnie akurat to nie przeszkadza - mogliby oczywiscie dac wiecej mitologii wyspy , ale z tego co czytalem i tak sie doczekamy takie wlasnie sezonu
pozdarwiam serdecznie
Cytat: |
Oby tylko nie powstała jakaś kupa paradoksów bez odpowiedzi jak np. z the constant z końcówki... |
mozesz rozwinac jakis paradoks ?[/code]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amos81 dnia Wto 9:06, 29 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smutek
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 18:30, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mogę (chociaż spróbować :/):
Czy Desmond cofając się w przeszłość zmienił teraźniejszość? Czy coś po 4x05 inaczej wygląda? Jeśli tak to co z ludźmi którzy byli w jakimś tam stanie w chwili przeskoku świadomości desa? czy po powrocie stworzyła sie jakby alternatywna rzeczywistość? des jest w jakimś świecie równoległym? Czy faraday w takim razie poznałby go w tym nowym świecie gdy go zobaczył na początku sezonu? Czy jak będą retrosy fizyka to będzie ukazana jego świadomość tak jakby des się z nim spotkał czy tak jakby to jeszcze nie miało miejsca?
Rany to jest niewyobrażalnie skomplikowane i jakoś topornie mi wyszło - raczej nie czuję się na siłach umysłowych w chwili obecnej po całym dniu aby móc w jakiś sensowniejszy sposób to przedstawić, sorry. Mam choć nadzieję że mniej więcej jesteś wstanie zakapować, uzmysłowić sobie te rzeczy.
Po prostu zabawy z czasem rodzą niewyobrażalnie wiele różnych zagadek i niejasności których nauka nie jest w stanie (i pewnie nigdy nie będzie*) wyjaśnić, dlatego twórcy muszą coś wymyślić, jakoś odpowiedzieć i mam właśnie nadzieję że jakoś to uda w miarę zrobić.
* Udowodniono już że możliwe są podróże w przyszłość tylko trzeba odpowiednią technologię wdrożyć i zasilanie wystarczające pozyskać, ale co do skoków w przeszłość obiektów makroskopowych (bo co do mikroskopowych antykwarki w mezonach poruszają się wstecz w czasie, tak samo chyba tachiony co to mają ujemną masę, ale nie jestem żadnym znawcą, czasem coś tam sobie czytuję) mimo faktu że wiele próbowało jak dotąd odpowiedzi nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Smutek dnia Wto 18:31, 29 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrKluska
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 69 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 19:05, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Czy Desmond cofając się w przeszłość zmienił teraźniejszość? |
To jest dobre pytanie, bo przecież Penny z przed 4x05 nienawidzi Desmonda i nie ma ochoty z nim rozmawiać A po 4x05 ich relacje się zmieniły Czy to oznacza, że Des zmienił przeszłość, a w rzeczywistości przyszłość?
ps. A tak właściwie, jak sądzicie, czy możliwe jest to, że Penny zaczęła intensywniej szukać Desmonda po wydarzeniach z 24 grudnia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacpik
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wojcieszów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Wto 19:20, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedy wspomnieliście o zmianie wydarzeń poprzez podróże w czasie, od razu skojarzył mi się Paradoks Dziadka. Według mnie takie zmiany są niemożliwe, ale Lost jest też w części serialem Sci-Fi, więc w tym serialu wszystko się może zdarzyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrKluska
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 69 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 20:16, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A możesz szerzej opisać paradoks dziadka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacpik
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wojcieszów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Wto 20:19, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nie chce mi się opisywać, więc:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smutek
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 21:17, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
artykuł na wiki bardzo fajny, czytywałem go w przeszłości, ale on jest bardzo rozwleczony, sam paradoks jest pod koniec:
Cytat: |
Inne rozwiązanie polega na tym, że jeżeli podczas w/w podróży zabijemy dziadka, zanim on pocznie naszego ojca, to my się nie narodzimy, a co za tym idzie, nie będziemy mogli cofnąć się w czasie i zabić dziadka. |
A co do rozwiązania jakie sugeruje lost ("nie można zmienić przyszłości" czy cos takiego) to to chyba pasuje:
Cytat: |
Nie można się cofać przed moment, w którym powstaje możliwość podróży w czasie. Jeżeli tak, to albo nie mogę się cofnąć, aby zabić swojego dziadka (bo gdy mnie nie było, nie było jeszcze podróży w czasie), albo mogę, ale wtedy wszystko co zrobię ma już swoje efekty tu i teraz. Wówczas cofając się w czasie, nie jestem w stanie zrobić nic, co zmieniłoby stan, jaki już znam "z przyszłości". Innymi słowy, zmiany w przeszłości (jakich chcę dokonać) tak naprawdę zostały już dokonane, bo ktoś się już cofnął i ich dokonał (i tym kimś byłem właśnie ja). Dlatego nie mogę zabić swojego dziadka, bo musiałbym się cofnąć ze świata, w którym mój ojciec się nie urodził, a to logicznie niemożliwe. Ten przypadek sprowadza się więc do trzeciego rozwiązania. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygfryd89
Człowiek Wiary
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:52, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Chyba wiem dlaczego Tunezja.
Jeżeli wyspa znajduje się koło Fidżi to Tunezja jest po zupełnie przeciwnej stronie globu. Podobnie jak Polska-Nowa Zelandia.
Wyspa powinna się znajdować gdzieś pomiędzy Fidżi a Nową Kaledonią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Denek
Mieszkaniec Bunkru
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci? Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 14:44, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A może miał po prostu takie Deja vu jak Desmond? To by tłumaczyło pytanie się o datę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elissa
Człowiek Nauki
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:29, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
No cóż. Zgadzam się kropka w kropke z Anonimem. Wydaje mi sie, ze naoglądaliscie sie za duzo filmow s-f i innych fantasy i stąd ta wasza wyobraznia
Tak jak Anonimowi, wydaje mi sie, że będzie z tego jedna wielka wiocha. Juz po 4x05 sie przerazilam co oni robią z Lost'a. No i mam nadzieje, ze nie wkręcą do tego teleportacji czy innych podrozy w czasie. No chyba, że jakoś rozsądnie to wytłumaczą ( w co wątpie..)
|
Czyli nie zauważyłaś nic dziwnego w tej scenie? Ciekawe.
W Lost jest wiele niesamowitych wątków, i ta dziwna scena z pojawieniem się Bena na pustynie kojarzy się z teleportacją. Nie chce mi się tego uzasadniać, zrobiłam to już w temacie o 4x9 a w tym temacie zrobiły to także inne osoby.
Każdy ma inny gust. ja bardzo lubię tematy o podróżach w czasie i przestrzeni, a 4x5 był naprawdę dobrym odcinkiem. Nawiasem mówiąc, to pasuje. Przestrzeń wokół Wyspy powoduje zakłócenia związane z czasem - świadomosć Desa przenosiła się do przeszłości, więc może jest też możliwe przenoszenie się w przestrzeni.
Nie chodzi tylko o to, że Ben wymiotował, ale o powiązanie tego z innymi okolicznościami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loncik
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Działoszyn
|
Wysłany: Śro 21:48, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem to nie teleport ;P To nie możliwe. Ben mówił ,że wydostał się z wyspy łódką Desmonda ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|