Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

anj74

1. Sayid likwidował ludzi na polecenie Bena. Ilana mówi, że została najęta przez rodzinę jednego z ludzi których zabił Sayid. Wiemy że Ilana należy do grupy raczej nie powiązanej z Benem czy Widmorem. Co wy na to, że wbrew temu co powiedział Saidowi Ben zlecał likwidację nie ludzi Widmora a właśnie Ilany? Albo i jednych i drugich?

2. Chyba możemy już przyjąć, ze strzelający do łodzi z Lostami w The Little Prince to byli ludzie Ilany. Dlaczego strzelali bez ostrzeżenia? Przecież nie mogli mieć pewności kto jest w tej łodzi. Czyżby wbrew górnolotnym słowom, które mówi Bram do Milesa, ich grupa nie wiele różniła się od Keamyego?

YaSHiM

Co do 2 być może myśleli że to John i Ben, a pamiętamy co Ben zrobił Cesarowi.

Bigblackcock

1. Jeśli tak,to raczej nie powiedziałby o tym Sayidowi, który chciał tylko nazwisk. Imo Ilana i Bram to inni Inni zebrani poza Wyspą, Ben o nich nie wie, trzymali się oni z dala od konfliktu Widmora i Bena, chcieli tylko zwerbować Milesa, może Charlotte, Naomi. Ilana uważa się za lepszą od Linusa, myślę że nowa grupa nie chce się angażować w wojnę poza Wyspą - chcą zdobyć Wyspę podczas konfliktu dwóch panów (gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta).
2. Załoga łódki, czyli prawdopodobnie Ilana i Bram, chciała koniecznie odzyskać łódkę zabraną przez ekipę Locke'a. Może uważali że to jedyny środek transportu i kiedy Inni zabiorą łódkę, będą wtedy mogli popłynąć na Hydrę i rozwalić ich obóz, zaatakować ludzi od cienia posągu (jeśli jest ich więcej).

Elissa

Ad. 1. Bardzo ciekawe. Tak, myślę, że to możliwe. Ben nigdy nie był do końca szczery, więc może i w tym okłamał Sayida. BTW. jestem prawie pewna, że to on zabił Nadię Evil or Very Mad

Chociaż to Ilana mogła powiedzieć nieprawdę, że wynajęła ją rodzina Avelino. Ale skąd by o tym wiedziała... Chyba że ludzie Dharmy (?) śledzili cały czas rozbitków, tak jak ludzie Bena i Widmore'a. To już chyba jednak byłoby przegięcie.

Ad.2. Mogli myśleć, że to są Inni. Jeśli uznać, że Ilana i Bram to Dharmowcy, to pamiętają, co Inni zrobili z Dharmą, więc nie przybyli, aby odebrać im Wyspę w sposób pokojowy.
Zresztą, postępowanie Ilany wobec Franka na pewno sympatyczne nie było. Ci z Ajira wydają się zdolni do wszystkiego. I jeśli są ludźmi Dharmy, to nie należy się po nich spodziewać zbyt "dobrego" zachowania - Dharma w latach 70 wcale fajna nie była.

anj74

Brotha