Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak oceniasz ten odcinek? |
10 |
|
54% |
[ 122 ] |
9 |
|
24% |
[ 54 ] |
8 |
|
14% |
[ 32 ] |
7 |
|
4% |
[ 11 ] |
6 |
|
0% |
[ 1 ] |
5 |
|
0% |
[ 1 ] |
4 |
|
0% |
[ 1 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
1 |
|
0% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 224 |
|
Autor |
Wiadomość |
burza
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 12:08, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ja żałuję że nie było O6 bo bardzo mnie ciekawi jak Ben wyciągnie Hugo z więzienia(albo czy wogule uda mu się to)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Sob 13:07, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wątek Bena jest chyba jedynym z O6 (najlepsze, że on wcale nie należy do O6 ).
No ewentualnie losy grubego i Sayida chciałbym poznać. Ale babranie się w miłostkach Kate i Jacka to całkowicie nie dla mnie (gdy był Sawyer to przynajmniej czasem było zabawnie )natomiast Sun mnie już od dawna wkurza. NIe mogli jej zabić zamiast Jina?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 13:42, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
The Joker napisał: |
Teoria: Widmore był wybrany na nowego przywódce "innych" (nie lubię tej nazwy - nawet oni sami tak o sobie mówią, powinni mieć jakąś bardziej naturalnie brzmiącą nazwę organizacji - ta było w porządku kiedy nic o nich nie wiedzieliśmy), ale wtedy zjawił się Ben, wyjątkowy - bo widział swoją matkę, Widmore odsunięto, może nawet wygnano z wyspy (sam uciekł, Ben go wypędził?) - to całkiem logicznie jak na godzinę 4 nad ranem tłumaczyłoby zdanie "Wszystko co masz odebrałeś mi.".
|
Wydaje mi się, że Juliet używa określenia "Inni" na ludzi z których się wywodzi, tylko przy zwykłych rozbitkach, czyli przy Sawyerze i Locke'u w tym akurat odcinku, po to by ułatwić im zrozumienie tego co ma na myśli. Nie przypominam sobie, aby pozostali Inni siebie tak nazywali.
Druga rzecz, to sama teoria. Zgodziłbym się z nią, ale ma pewne słabe punkty. W tym odcinku wyraźnie widzieliśmy, że Alpert traktował Widmore'a z góry, wyglądało to tak, jakby był jakiś większy rozdźwięk między nimi(być może, ogólnie wśród Innych był jakiś podział). Czy Alpert, który odpowiada za wyszukiwanie przywódcy dla Innych(chyba), wskazałby kogoś, kto mu nie odpowiada, kto używałby innych metod niż on sam? To by wymagało wyjaśnienia, a jednak muszę przyznać, że chyba jesteś na dobrym tropie. Być może Richard był rozczarowany przywództwem Widmore'a i dlatego szukał innego przywódcy - czyli Bena. A jak ten zawiódł, zwrócił się w stronę Locke'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katey
Rybak
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Oahu Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Sob 13:45, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek jak dwa poprzednie miażdży. Charlie - dziecko Penny i Desmonda, młody Charles Widmore, Farraday kocha Charlotte i mogłabym tak wymieniać i wymieniać. A naszła mnie taka myśl, że matką Daniela jest.. pani Hawking. Co Wy na to ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bodzio
Przyjaciel Forum
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 170 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 13:54, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A my na to, że takie teorie pojawiły się na forum natychmiast po dwóch pierwszych odcinkach
I że w sumie jest to prawie pewne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bodzio dnia Sob 13:54, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pRz3m0_ck
Zbieracz Owoców
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 14:22, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To raczej Jacob wybiera kto kiedy i jak stanie się przywódcą wyspy. Richard ich tylko sprawdza. Nie na darmo ukazała się matka Benowi tam w lesie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ace
Przyjaciel Forum
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 14:43, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba oglądaliśmy inne seriale. W której minucie widać gdy matka Bena się ukazuje w lesie?
Chodziło mu o spotkanie przy ogrodzeniu /amos81
Nie skojarzyłem, że chodzi nie o ten odcinek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ace dnia Sob 14:58, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pRz3m0_ck
Zbieracz Owoców
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 14:49, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
widocznie mi się coś pokręciło. To nie była dżungla tam za tym ogrodzeniem??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marko
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 131 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 15:08, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
pRz3m0_ck napisał: |
Nie na darmo ukazała się matka Benowi tam w lesie. |
pRz3m0_ck napisał: |
To nie była dżungla tam za tym ogrodzeniem?? |
Z pewnością masz na myśli scenę z 03x20 - [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
keyka
Przyjaciel Forum
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 1181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 19:38, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek dobry, ale bez rewelacji. Slabszy od dwoch poprzednich.
Cytat: |
Farraday kocha Charlotte |
a tego, to juz dawno sie domyslalam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 20:37, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek jeden z najlepszych, w tym sezonie najlepszy.
Moje luźne przemyślenia:
- łacina - takie rzeczy nie pojawiają się w Lostach przypadkowo. Czyżby historia Innych sięgała starożytności, a Richard był naprawdę bardzo stary?
- dlaczego Widmore tak łatwo dał adres Desowi? Może wcale nie jest uprzedzony do Desmonda, a jego związkowi z Penny sprzeciwiał się tylko dlatego, że wiedział, że Des tarfi na wyspę i chciał chronić córke?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
John Locke :)
Zbieracz Owoców
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 20:43, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
anj74 napisał: |
- dlaczego Widmore tak łatwo dał adres Desowi? Może wcale nie jest uprzedzony do Desmonda, a jego związkowi z Penny sprzeciwiał się tylko dlatego, że wiedział, że Des tarfi na wyspę i chciał chronić córke? |
Wydaje mi się to bardzo prawdopodobne. Tym bardziej teraz, gdy Ben mu groził że zabije Penny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marko
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 131 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 21:15, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Uderzające podobieństwo.
Trzeba przyznać, że aktor grający Widmore'a z lat '50 został świetnie dobrany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia
Moderator
Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nikąd Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Sob 21:38, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Marko napisał: |
Uderzające podobieństwo.
Trzeba przyznać, że aktor grający Widmore'a z lat '50 został świetnie dobrany. |
Też zauważyłam to podobieństwo. Hm, ciekawe czy wybierali pod względem wyglądu czy raczej umiejętności aktorskich...A jeśli chodzi o stosunek Widomore'a do Desa to też to zauważyłam - koleś ot tak nagle zmienił do niego stosunek w pewnym sensie w każdym razie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kilan
Rozbitek
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:49, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
"Sawyer i Locke nie zastrzelilby Widmore’a podczas ucieczki. Wtedy nie żyłby w 21 wieku i niemiał córki. Nawet gdyby idealnie wycelował w serce, karabin by się zaciął. Bo wszystko musi być skorygowane."
nawet jakby go zastrzelili utworzyli by drugą ścieżke o której mówił Dan we wczesniejszym odcinku.
co do teorii ze Czy Ellie to młoda pani Hawking i czy jest Daniela matka to chyba Dan widzialby kiedys stare zdjecia swojej matki i poznal by ją , a moze byly czarno biale i dlatego powiedzial tylko ze kogos mu przypomina
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kilan dnia Sob 21:51, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 22:35, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Gosia napisał: |
A jeśli chodzi o stosunek Widomore'a do Desa to też to zauważyłam - koleś ot tak nagle zmienił do niego stosunek w pewnym sensie w każdym razie. |
No właśnie, czy zmienił? Może nigdy nie miał złego zdania o Desie, chciał go tylko odciągnąć od Penny, żeby nie mieszać jej do historii wyspy. A teraz jak jest po ptokach, nie musi już niczego ukrywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 23:58, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
anj74 napisał: |
Gosia napisał: |
A jeśli chodzi o stosunek Widomore'a do Desa to też to zauważyłam - koleś ot tak nagle zmienił do niego stosunek w pewnym sensie w każdym razie. |
No właśnie, czy zmienił? Może nigdy nie miał złego zdania o Desie, chciał go tylko odciągnąć od Penny, żeby nie mieszać jej do historii wyspy. A teraz jak jest po ptokach, nie musi już niczego ukrywać. |
Teoria, że Widmore z góry wiedział kim jest Desmond jest raczej ryzykowna. Wydawał się zaskoczony gdy Des powiedział mu, że nie chce pracować w jego firmie i prosi o rękę Penny. W 5 odcinku czwartego sezonu dał mu adres Penny, bo wiedział, że ta odprawi Desa z kwitkiem. Być może Widmore zwyczajnie pogodził się z wyborem Penny i może teraz zależy mu tylko na tym by była bezpieczna.
Może być też tak, że spróbuje użyć Desa by odnaleźć Bena, który prawie na 100 % będzie w pobliżu "matki Faradaya" czyli niemal pewnej pani Hawking. Albo przy okazji, odnaleźć córkę, której nie widział od trzech chyba lat i zapewnić jej bezpieczeństwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 0:13, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Brotha napisał: |
Teoria, że Widmore z góry wiedział kim jest Desmond jest raczej ryzykowna.
|
Fakt, to raczej moje luźne przypuszczenie.
Brotha napisał: |
Może być też tak, że spróbuje użyć Desa by odnaleźć Bena, który prawie na 100 % będzie w pobliżu "matki Faradaya" czyli niemal pewnej pani Hawking. Albo przy okazji, odnaleźć córkę, której nie widział od trzech chyba lat i zapewnić jej bezpieczeństwo. |
Ale żeby znaleźć Bena przez matkę Faradaya nie potrzebował Desa, przecież znał jej adres.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DON
Pasażer
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:42, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Elissa napisał: |
- końcówka.
Jak zwykle nieoczekiwana, nie spodziewałam się, że z Charlotte będzie aż tak źle. Może to skutek napromieniowania, albo wcześniejszego pobytu na Wyspie, kto wie.
Ta końcówka skojarzyła mi się z odcinkiem 2 serii "Abandoned", gdy zginęła Shannon. Tam Sayid tak samo przytulił jej ciało. Tutaj bohaterowie kompletnie różni, ale scena bardzo podobna. Tyle że Charlotte raczej z tego wyjdzie.
10/10 |
Oglądałaś Efekt Motyla? Mi się wydaje że to ma jakiś niewielki związek z tym filmem, chłpakowi od zmieniania przeszłości mózg się lasował, a z Charlotte widocznie jest podobnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 2:26, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
anj74 napisał: |
Ale żeby znaleźć Bena przez matkę Faradaya nie potrzebował Desa, przecież znał jej adres. |
Prawda, być może jednak uważa, że Ben ujawni się dopiero gdy zbierze całą O6 + Desa, Franka i Walta, zależnie od tego, kto MUSI wrócić na wyspę(nadal niejasne, niestety).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|